maluchy urodzone maj, czerwiec, lipiec 2010, pokój 256

wiedziałam ze nie pośpi do 17 już oczy jak 5zł

Ohh i to jest temat który przyprawia mnie o zawroty.Cięzko mi z tym bo idą święta, a między nami a teściami atmosfera napięta jak struna. No dobra opowiem Wam o co chodzi. Jak wczesniej pisałam Emi miała tylko kaszel, w dodatku już prawie jej przeszło, to było w ten weekend gdy ja byłam na szkoleniu. W poniedziałek strasznie się jej pogorszyło a co było dalej już wiecie. Długo się zastanwiałam co mogło być tego przyczyną.Niewiem czy akurat to zdarzenie, ale w dużej mierze pewnie tak.W sobotę po szkoleniu spóźniłam się na pks i mąż musiał po mnie przyjechać, a Emilka została z teściową, a ta urządziła sobie w tym czasie mycie okien i wietrzenie mieszkania, zrobiła w domu przecią jak cholera, drzwi i okna otwarte na szero a w tym wszystkim moja nie doleczona Emilka. Niewiem jak można być tak nieopowiedzialnym.

balbinka pytam tak z ciekawości bo ja np zostawię małego z tesciową ale nie dam zeby go karmiła bo zawsze tak butelkę trzyma za cały smoczek nie jest wypełniony mlekiem i pozniej dziecko ma gazy i jak raz zobaczyłam jak daje mu herbatkę to od tej pory już go nie karmi ale zostaje z nim miedzy posiłkami:)

Jak to jest zeostanio nie mam czasu tu zajrzec ??:( Dla mojego góra nie idzie , niby łapki trzyma i masuje dziasełka ale nicnie widac .Oóki ca sa 2 zabki U nas po szczpieniu jak narazie ok , jutro mamy rehabilitacje , myslicie ze todobry pomysł ???wczorajbylo szczpienie ??Lekarka mowiła ze nie ma przeciwskazań . Balbinka twoja Emilka teżłądnieważy.Niczego sobie.. porzeczkowa u nas cw metoda Shantala .

Porzeczkowa gratulujemy ząbka.Dobrze,że znalazłaś fajną lekarkę,która może wszystko dokładnie wyjaśnić.Doris wiem co czujesz,my zawsze szalejemy,jak jesteśmy w polsce.Chwila oddechu od dzidzi jest bardzo ważna,a która kobieta nie lubi zakupów?

Balbinka cieszę się,że z Emilką już lepiej,wróci do normy szybciej niż się spodziewasz.Dzieciaczki mają niesamowite organizmy,szybko się regenerują.

balbinka nareszcie dobre wiadomosci:) oby tak dalej:) iza super ze sa postepy:) wlasnie ja dzisiaj bylam na spacerku bylo -10 ale wcale nie wialo i az tak tej temp sie nie odczuwalo,, wychodze z mala regularnie wiec mysle ze jest przyzwyczajona do nizszych temp:) picie nutramigenu super, az sie dziwie bo ja jak powachalam to swinstwo to mialam odruch wymiotny od razu, a mala wcale nie protestuje tylko od poczatku pije:D porzeczkowa ja u siebie nie wyobrazam sobie zywej choinki, bo jest malo miejsca, ale pewnie wtedy to dopiero jest magia swiat:) doris moja miala spac ale pospala... 5 minut:D wiec odpuscilam, posadzilam ja w lozeczku i sie bawi. niedlugo moze dziadek do niej przyjdzie;) balbinka koszmar jakis:O jak ja jestem u rodzicow to moj tato zreszta mama tez bardzo uwazaja zeby nie bylo jakiegokolwiek przeciagu. a jak jest moj tato u nas i pomaga mi w kapieli to zawsze po kapieli kaze zakladac malej cieniutka czapeczke, bo mamy dosc duza roznice temp miedzy malym pokojem tam gdzie ja kapiemy a duzym, gdzie idziemy zawsze po kapili na jedzonko;) twierdzi ze mala moze przewiac albo sie przeziebi;) nie wiem czy cos w tym jest ale dla swietego spokoju zakladam bo wiem ze tato chce jak najlepeij dla malej a mnie nie zbawi jak mala potrzyma czapeczke przez 5 minut na glowce;)

Mam straszny żal do teściowej, nawet już nie tylko o tą opisywaną sytuację, ale o to że nas po prostu olała, że się tak brzydko wyrażę.Jak byłyśmy w szpitalu zadzwoniła raz rozmowa odbyła się w takim lodowatym tonie, że ryczeć mi się chciało. Nie odwiedziła nas ani razu, jak mąż wracał od nas nawet się nie zainteresowała co z małą, a teraz udaję że nie ma sprawy. Dobra ja zmykam bo Emi się budzi, zajrzę później.

Balbinka wspólczuje dodatkowych przezyc .Szczerze mowiac dziwna masz tesciowa.Moja to chucha i dmucha na Kamilka , chodzi przy nimjak przy jajku , mimo ze jej cięzko. budzi sie kamil lece

no i jestem na chwileczke:) po 18 dzieciaczki tak marudzą ze o 19 kapie bo dluzj ni dam rady przeciagnąc. Spia wiec mam troche czasu :) patusiowa- dobrz ze mała tak ładnie przeszła na nutramigen, ja zaczełam mieszac 1i2 wszystko ok narazie:) sprawdzałam kalorycznosc mleka poczatkowego no i tego który wprowadzam i kalorycznosc jest ta sama inne pproporcje białka i tłuszczów. Kombinuje kurczaka ekologicznego bo moje maluchy słoików z miesem nie chcą jesc:( ja jem bardzo mało miesa, ale w ciazy zmuszałam sie i jadłam i chyba maluchy po mnie bedą prawie wegetarianami:) a babeczka mowiła ze 5 razy w tyg miesko powinno byc. leneczkowa- apluje o hasło:) nie wiem co jest grane ze nie moge wejsc:(

Cześć dziewczyny, ale ze mnie kretynka ! Moi rodzice przed przyjazdem do mnie byli na mieście obok sklepu z ekologiczną żywnością, więc kazałam im kupić warzywka dla Lenki. Chciałam zrobić przede wszystkim soczek z marchewki, bo Lena po piciu herbatek bardzo ulewa. Pomyślałam, że po soczku przecierowym będzie lepiej. Zrobiłam więc sok sokowirówką i zupkę jarzynową, a ponieważ została ta marchewka z której wyciśnięty został sok, to wrzuciłam trochę do blendera dodałam soczku i daliśmy Lence :( kurde , zebyście wiedziały jak ona po ok. 2 godz, płakała :( Jakby miała mega kolkę. Ja juz odwykłam od jej płaczu , bo od ostatniej kolki czyli od półtora miesiąca Lenka wogóle nie płakała. Wyjątkiem było szczepienie.Ja juz zapomnialam jak ona płacze. Jak miała kolki to wiedziałam, ze to nie przeze mnie a teraz ja sie do tego przyczyniłam :( Aż się popłakałam jak zasnęła. Mówie wiem masakra!Co mnie podkusiło? Pełno słoicczków w domu a mi się zachciało gotować i surową marchewkę jej dawać. Głupia jestem i tyle ! Porzeczkowa niby dobrze, ale jak mam nie posprzątane to czasami potem usłysze, że u nas to bajzel jest. Albo jak stoi butelka z piwa, to że znowu piliśmy... Także coś za coś :) Porzeczkowa no nareszcie szczepienie przeżyłaś :) Balbinka super , ze się wszystko unormowało. A teściową olej i sie nia nie przejmuj! Izka bardzo się cieszę , ze z Igorkiem lepiej. Pewnie jeszcze będzie bardziej flexybilny niż Klaudia ;) bedzie wyginał śmiało ciało :) Hasło wysłaąłm jeszcze raz, jak się pomyliłam to przepraszam. Doris ja tez muszę walczyć z rodzicami, zeby cały smoczek był wypełniony mlekiem. Oni nie widzą w tym nic złego, ze nie jest. Nie wiem , jak dawniej nas karmili! Trochę Wam odpisałam i juz mi troche lepiej. Ile ja bym dała, zeby mała jutro się obudziła z uśmiechem na twarzy. Balbinka jak Ty kobieto wytrzymałaś w tym szpitalu ? Ja chyba taka silna nie jestem :(

Izka co do kurczaków ekologicznych , to to jest jeszcze większa masakra niż warzywa ekologiczne. Wiem cos o tym z racji pracy. Brojlery i nioski trzymane w klatkach czy na wybiegach mają podawaną gatową paszę i przynajmniej wiadomo co w niej jest.No i są pod nadzoorem weterynaryjnym. Gorzej jest z podawaniem antybiotyków. Natomiast te, które są hodowane w gospodarstwach w niewielkich ilościach i potem sprzedawane jako ekologiczne, jedzą przeważnie co popadnie. Baraszkują po całym gospodarstwie, wyjadaja paszę np świnią a gospodarze rzucaja im co popadnie, także kości drobiowe żeby miały więcej wapnia do składania np jaj. Także uważaj od kogo kury kupujesz !

hej ja jedna reka karmie mała adruga pisze;-) padam juz. dzieci troche pospały w południe a ja szalałam ze sprzataniem Iza fajnie ze maluchy przybieraja ładnie. ja jutro tez musze zważyć małą bo dawno tego nie robiłam Porzeczkowa super ze znalazłas czas i kuknełas do nas:-) Balbinka to faktycznie teściowa przegieła...:-( moja jest az nadopiekuńcza ale dziecmi dobrze sie zajmuje. ale jak coś źle zrobi to nie umie sie przyznać,,,a raczej mi przyznać racje :-(

iza az 5 razy w tygodniu miesko? myslalam ze mniej.. leneczkowa chcialas dobrze, nie obwiniaj sie, mala na pewno obudzi sie z usmiechem:) Pati spi od 2 godzin a ja sie wzielam za sprzatanie, zaraz troche odkurze i przetre mopem podlogi:)

Leneczkowa nie jestesmy alfa i omega i kazdej mamie zdarza sie jakas wpadka. jutro bedzie Lenka promienna i radosna. sen jest dobry na wszystko :-) Patusiowa nie szalej za bardzo ze sprzataniem ;-)

Dzieki dziewczyny :( Wysłałąm zdjęcia Lenki na galerię w nowym krzesełku, które dzisiaj przyszło.

Leneczkowa nie przejmuj się chciałaś dobrze, jutro nie będzie śladu po bólu brzuszka.Też jesteś taka silna, każda z nas jest, ta siła się ujawnia właśnie w takich sytuacjach.

A tu sa jeszcze przepisy na zupki dla niemowląt, aż 23 . http://przepisydladzieci.webpark.pl/5.htm

uff skonczylam, dobrze ze to malo do mycia;) od razu mi lepiej jak jest czysciutko:D leneczkowa super to krzeselko:)

Leneczkowa nie przejmuj się chciałaś dobrze, jutro nie będzie śladu po bólu brzuszka.Też jesteś taka silna, każda z nas jest tylko ta siła się ujawnia właśnie w takich sytuacjach.

Fajnie Patusiowa, że ci sie podoba :)

Moja mala juz spi. Leneczkow anie przejmuj sie ,u nas tez czasami sa problemy żywieniowe.Mała chyba nie może jeść indyka w słoiczku,bo miała po nim kwasną kupkę.Izka moja Natalka też chętniej je warzywa niż mięsko,może niektóre dzieci tak maja? dzisiaj jadłysmy 1 raz rybkę,mała az mlaskała tak jej smakowało.

Narazie Lence juz nic nie kupuje, ostatnio za bardzo szalałam, tylko jakieś ciuszki na wiosnę/lato na wyprzedażach :) Szkoda, ze nie wiem ile będzie miała centymetrów na jesień i zimę ;)

leneczkowa chciałaś dobrze nie zadręczaj się Kochana głowa do góry:) katka jak ciasto??? ja też zdjecia wrzuciłam:) leneczkowa lenka i krzesełko super:)

doris ale model z twojego Michalka;)

Doris Michałek cudny :)

Doris ale Ci przystojniacha rośnie;-) ja też się napaliłam na murzynek wg Twojego przepisu ale nie dałam rady dzisiaj, jutro się tym zajmę, aż mi ślinka cieknie na samą myśl:-)

Kurcze ja też zauważyłąm że małą po indyku ma kwaśny zapach kupki....coś w tym jest chyba Leneczkowa zakupoholiczko ;-) ja tak szalałamz zakupami jak mała się urodziła bo w końcu miałam odmianę po niebieskich szarych i zielinych ciuszkach dla chłopców i mogłam kupić coś czerwonego różowego dziewczęcego :-) później małą miałą az za dużo ciuchów i ostatnio trochę przystopowałam. ale rośnie małą więc zaraz znowu trzeba bedzie zacząć szał zakupów ;-)

Ja też plany miałąm co do tego murzynka ale nie dałąm rady dziś i jutro trzeba będzie coś na weekend upichcić :-)

Ania , gdyby te ciuszki nie były takie piękne...ale sobie tez muszę coś kupić, bo w lutym do pracy a ja nie mam w czym. Wszystkie ciuchy albo rozciągnięte , albo poplamione :( nie wiem czemu ale w ciąży wszytsko mi na brzuch leciało. Poza tym piersi mi nie zmalały , chociaż juz 3 tyg, nie karmię i nie mieszcze sie w koszulki i koszule :( Jak myślicie zmaleją jeszcze? Jak było u Was? Poza tym mam aż 1 stanik, i nie wiem czy kupować z miseczką C czy czekać aż wrócą do B. O tym jeszcze chyba nie pisałysmy :)