Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość teczowa1718

maluchy urodzone maj, czerwiec, lipiec 2010, pokój 256

Polecane posty

Ja już nie pamiętam,czy Meisje wrociła juz z tego urlopu w polsce,bo pamietam,że sie wybierała? Coś nas mało na forum,co sie dzieje z reszta Dziewczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Troche się nie odzywałam bo mąż jest w domu i troszkę czasu z nim spędzałam :-) poza tym mieliśmy troche spraw do załatwiania i trochę do objechania. Najpierw troche poodpisuje a później napiszę co mi się dziś przydarzyło.... :-( Aaaaq wszystkiego naj naj naj dla Kamilka. Coraz większe te naszae dzieciaczki :-) Ja też zawsze mam swoją pieluche gdziekolwiek jadę a do lekarza obowiązkowo. Doris gratuluje pierwszej przespanej nocki Michałka.....i Waszej :-) całkieminaczej sie w dzień funkcjonuje jak się prześpi noc z dzieckiem Zielona masakra z tym łóżeczkiem. Nie pomyśłałabymże coś takiego może się zdarzyć. Cholipa zaraz muszę nasze obczaić czy wszystko jest ok z nim. Patusiowa toż ci się trafili sąsiedzi... Ty kochana uważąj jak Pati będzie wieksza bo wiesz jak dziecko łąpie od innych. Wy nie bedziecie przeklinać a usłyszy od takich i poleci z koksem :-) wiem jak Adi szybko załąpał od wujka ,,kulwe", a tylko raz szwagier się zapomniał... :-( A ktoś z boku by powiedział że co my za rodzina, że dziecko uczymy przeklinać :-) Wiecie co ja dziś przeżyłam....zasypałou nas masakrycznie, drogi są straszne,ślisko. Pojechaliśmy z mężem i dziećmi pozałatwiać pare spraw i byliśmy w tescona zakupach i mieliśmy zajechać do M.pracy po auto służbowe i ja miałąm wracać naszym a M. służbowym. Ja prowadziłamjuż w drodze po auto i gościu naglemi zahamował przed rondem ....a mi samochód mimo hamulców poprostu sunął na tymśniegu i bach!!! Uderzyłam tamtemu w tył :-( :-( Mało tego ten co jechaliśmy to nawet nie był nasz tylko od szwagra pożyczony,bo nasz jeszcze nie przerejestrowany i mieliśmy stłuczkę nie swoim .... wiecie co mam dziś taką załamkę że nawet sobie nie wyobrażacie. W szwagra aucie jest bok przodu skasowany :-( mieli autocasco ale wiecie co innego jak sie swoim stuknie a co innego czyimś....Jutro miałam jechać sama z mała na usg bioderek ....i nie jade...normalnie boję się. Są tak fatalne warunki na drodze ze umuwie ja prywatnie w przyszłym tygodniu a ja póki śnieg nie stopnieje nie wsiadam za kierownicę...... :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anna najwazniejsze ze nic wam sie nie stalo. ale rzeczywiscie warunki sa masakryczne na drodze, tez nigdzie autem sie nie ruszam, i jak ide gdziekolwiek z mala to uwazam strasznie bo widze co sie dzieje.. mimo tego ze kierowca hamuje to auto jedzie jeszcze kawalek:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu ja miałam wczoraj podobnie jechałąm do pracy i chce zahamować delikatnie przed sygnalizacją i zaczynam hamować a tu jade dalej a przdemną auto stoi na czerwonym noi sobie myśle ze no koniec przywale w niego ale na szczescie zmieniło się światło i tamten szybko ruszył i ja też pojechałam ale serce miałam w gardle no bo jak mu bym w dupe wjechałą to by była ewidentnie moja wina... nie martw się kochana jak mieli AC to koszty powinno pokryć ubezpieczenie tak koszty pokrzywdzonego jak i sprawcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem ze zwróca z AC ale wiecie, swój samochód to swój ale czyims to masakra.i jeszcze to głupie uczucie jak samochód sunie i nie ma sie nad nim kontroli zupełnie. całe szczeście ze dzieciom nic sie nie stało bo chyba bym sie załamała:-( A jeszcze pasażerka tego drugiego auta była cieżarna.....jak zobaczyłam brzuszek to juz całkiuem mnie rozwaliło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu na szczescie nikomu nic sie nie stało i z tego trzeba się cieszyć samochód swój czy nie swój rzecz nabyta i materialna a jakbycoś sie stało dzieciaczkom albo tamtej pani to byłby powód do zmartwien głowa do góry Kochana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, no niestety takie rzeczy się zdażają. My w zeszłym roku, wjechaliśmy w tyłek koledze. Była to trochę jego wina, bo zjeżdzaliśmy z ronda zimą i tramwaj miał " stop" a kumpel się wystraszyl i zaczął hamować. A że było ślisko , to my już nie zdążyliśmy. Kolega miała nowy samochód :( Najważniejsze, że Wam i tej dziewczynie sie nic nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania to faktycznie nie ciekawie. Najważniejsze, że to tylko tak się skończyło. Nic się już nie denerwuj ;) Niedługo będzie wiosna i znowu wszystkie za kierownice wsiądziemy ;D na jakieś zakupowe szaleństwo:D Hania już śpi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już napewno na wiosne bede czekałaz jeżdżeniem :-) Doris robiłamschab w marchewce...rewelka ;-) męzusiowi też smakują przepisy więc proszę o jeszcze Ja już od paru dni dawałam małej chrupki kukurydziane, wcześniej takie małe a dziś kupiłam te długie...ale miała zajęcie na dłuższy czas zanim opędzlowała całego ;-) czytałamże wczoraj wszystkie maluchy marudzą ostatnio, ja też dołączam do tego zacnego grona :-( Ale Lenka zaczyna mieć kiepski nastrój tak od 16-17 i nie wiem od czego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu zdaża się szczególnie w taką pogode, najweazniejsze ze nikomu sie nic nie stało, wiec cycki do góry mój łukasz tez juz zasnął, ciekawe tylko na jak długo wyskoczyłam z moim na hot-doga bo juz nie pamietam kiedy jadłam, a dziadek został z małym wszystko byłoby super gdyby nie ten okropny mróz brrr ja tez dzis smigałam samochodem, po miescie wolniutko i spokojnie ale na osiedlu weszłam sobie w zakręt na ręcznym :classic_cool: i zrobiłam małe kółko... hehehe fajowo dziewczyny ja z tym odchudzaniem niemowlaka i efektem jo-jo żartowałam a wy co? troche żartu jeszcze nikogo nie wykończyło a że mam strasznie dobry humor to każdej z was przesyłam telepatycznie wesoły uśmiech i cząstke dobrego samopoczucia (słyszysz ania?) uciekam spędzić upojny wieczór .... przy telewizorze.... troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielona potrafisz zarazic usmiechem;) a ja durna dalej sie waham czy isc z mala do lekarza czy nie... ale jutro chyba pojde bo dzisiejszy kaszel mi sie nie podobal juz, wole sprawdzic zeby cos gorszego z tego nie wyniklo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak innym dziewczynom ale Ty Zielona potrafisz poprawić mi humor;-) Cycki mam minimalne więc nie mam za bardzo czym podrzucić :-) :-) Na ręcznym na osiedlu...no ładnie...jak chcesz karuzeli to na wesołe miasteczko ;-) My mieliśmy wczoraj wieczór filmowy a raczej komediowy, najpierw American Pie 2 a później jakaś komedia nie dla kretynów czy coś takiego ;-) Ale ostatnio i tak wciągamy serie CSI, nieważne czy Miami czy NY czy Las egas...;-) aby CSI :-) Ja małą odłożyłam po karmieniu do łóżeczkai jeszcze niedawno nie spała ale jest cisza więc zaraz luknę czy już kima sobie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja spi od 2 godzin ale pare razy plakala przez sen, dawalam jej smoka i spokoj. a nocy takie nie robi, ciekawe czemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do CSI tez kiedys mielismy na to zajawke z moim;) pozniej dr house,a teraz ogladamy co akurat leci, przewaznie to on wybiera a ja i tak zasypiam przed tv;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może na poczatku ma lekki sen dlatego się przebudza co chwile albo popłakuje przez sen :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu jak to mąż mój mówi blachy sie wyklepie najważniejsze ze Tobie nic sie nie stało . Śmiesznie dzidzia je te długie chrupki co?? moj to jeszczeciamka Aniu ja tez nie ruszam sie bez flanelki czy kocyka , ale co zrobie jak takobieta mi go wyrzuca ze jje nie wygodnie masować ...... Bo Kamil za wszystko łapie..... Zielona ale wystraszyłaś z tym łózeczkiem dobrze ze dziecko nie spadło .... PAtusiowa trzeba zadzwonic so Super niani :) Ja juz zmykam spać .Dobranoc .Słodkich snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielona dzieki do mnie doleciała ta cząstka twojego dobrego humoru:D ja też uciekam bo hause się zaczyna i musze jeszcze troche męża pomeczyc bo jutro mam ten zabieg na nadzerke a po nim musi być mały celibacik:) dobrej nocki dla Was i dzidzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj coś dzisiaj wczesnie uciekacie.Ja tez padam na twarz.Mąż karmi i usypia małą a ja do wanny i nyny.Spokojnej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja juz tego housa widziałam :( i szpilki się skończyły....to jak Wy idziecie to ja też w takim razie. Dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) U mnie masakra od rana , głowa mnie boli a mała ledwo oczy otworzyła i już chciałą płakać. Nie wiem co jest. Jade dzisiaj do rodziców na cały dzień , bo nie wytrzymam z głową i marudzącą Lenką :( Kupie jej też te żele na ząbki i chrupki. Mam nadzieje, że nie za mała na chrupki. Ale 4 mieisąc skończyła a może jej ulży. A może to marudzenie jej zaraźliwe i przenosi sie drogą internetową? Skoro wszytskie dzieci mają zły humor :( Dziewczyny a jak Wam się podobała Paulina , która wygrała Tap Madl? Ja dopiero wczoraj wieczorem obejrzałam. To była faworytka mojego M. od dawna . Zna się chłop na ładnych dziewczynach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leneczkowa-cześć.Paulina ładna,ale zupełnie na modelkę sie nie nadaje.Caly czas była w tyle za innymi. Moja niunia walczy ze skarpetkami i po min.juz siedzi z gołymi stopami.Kurcze co ja mam je przykleic ,czy co? Fajnie,ze mozesz w kazdej chwili pojechać do rodziców.Ja jak byłam tak bardzo przeziebiona to sie modliłam o pomoc,bo głowa to mi mało nie ekspodowała,a mąż do pracy musiał chodzić.Jakoś dzisiaj kipski chumur u mnie,od 23.2.-wstawałam do małej co godz.masakra jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć U nas dla odmiany nocka spokojna a Adi pospał nawet do 9ej. Nie wiem Leneczkowa może faktycznie jakaś infekcja dopadła nasze dzieci...małąnarazie spokojnie leży na macie ale popołudniu jest szok. Dobrze że masz mame niedaleko, moja jest w Niemczech i nie ma jak mi pomóc. A teściowa....jak mam słuchać co mam zrobić jak i kiedy, a wogóle za lekko/grubo ubrałam, nie tak karmie to dopiero mnie głowa boli i wole być sama w domu. Nie oglądałamod początku Tap madl, tzn.może jeden czy dwa odcinki tak przelotnie.Tylko Krupę zapamiętałam z tą jej wymową :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ HEJ ;) U nas nocka spokojna. Hania obudziła się dopiero po 5 no i o 7:30. Teraz już po jednej drzemeczce jesteśmy ;D Śniadanko zjedzone i huśtamy się na huśtawce. Muszę małej kupić jakąś łyżeczkę bo tą mam za szeroką, kiedyś pokazywałyście jakieś linki co nie? Leneczkowa zazdroszczę Ci, że możesz iść odpocząć do rodziców. Też bym tak chciała. Teraz za dwa tygodnie przyjeżdza teściowa, moja siostra z chłopakiem i moja przyjaciółka do nas na chrzciny na kilka dni także chyba całe dnie będę spała ;P A ja top model nie oglądałam w ogóle;p I kurczaki obierałam teraz warzywa do zupki i siedzę i kicham i drapie się cała i w ogóle uhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc u nas nocka dziwna, mala przebudzala sie co jakis czas:O rano brzydko kaszlala, juz miala kaszel mokry i katar wiec poszlismy do lekarza i okazalo sie ze to tylko przeziebienie na szczescie i mam dawac syropki, smarowac pulmexem, mascia majerankowa i kropic nasivinem nosek:) pytalam co ze spacerkami, nie ma przeciwskazan, do -10 mozna wychodzic, nasmarowac ladnie buzke raczki i mozna troszke pospacerowac:) pytalam tez o ten wzrost, i pediatra powiedziala zeby niczym sie nie przejmowac, bo oni nie moga prostowac nozek zeby nie naruszyc bioderek, i mierza tak jak dziecko sie ulozy i dlatego te pomiary sa jakie sa. stwierdzila ze malej bardzo ladnie rosnie obwod glowki i klatki piersiowej, pieknie przybiera na wadze i nawet wg tego mozna stwierdzic ze wsyztsko ze wzrostem jest ok, a pomiary sa po prostu jakie sa, i to zalezy, od tego jak dziecko ulozy glowke, jak ulozy nozki itd. takze nie mam sie o co martwic bo mala pieknie przybiera, z innymi wymiarami jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Mały śpi a ja piję sobie kawkę :) Leneczkowa chyba wszystkie dziewczyny zazdroszczą Ci rodziców blisko (no oprócz Patusiowej bo ona też ich ma niedaleko :)) Leneczkowa a powiedz mi jeszcze Ty do tych rodziców to jedziesz wózkiem czy autem? Bo ja nie wiem czy przy takich temperaturach mam się kisić ciągle z małym w domu czy mogę go zapakować do auta i z nim gdzieś pojechać, ale z drugiej strony zanim się w aucie nagrzeje... no nie wiem. Teraz nie wychodzę bo nie muszę ale jak mi przyjdzie gdzieś wyjść to boję się że mały od razu coś załapie. Co do top model to myślałam że wygra ola, ta ania blondynka urodę miała typową na wybieg - wg mnie jedna z "brzydszych" w całym programie ;) Aniu współczuje "przygody" z autem ale najważniejsze że wam nic się nie stało :) Śliczne te rajstopki ze spódniczką, w ogóle dla dziewczynek są takie piękne rzeczy - dla chłopców nie ma takich fajnych ;) Szukam małemu kombinezonu na allegro takiego na teraz bo ma jeden ale za duży to może się przyda na styczeń/luty i tak szukam i szukam dla dziewczynki to już bym z 10 wybrała a dla chłopca... wkurzona jestem ;) Patusiowa i jak? Byłaś u lekarza? Miłego popołudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parusiowa to super, że wszystko ok;D No i dużo ciekawych rzeczy się dowiedziałaś. W takim razie jak można do -10 wychodzić to my też będziemy do takiej temperatury wychodziły;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Katka przypomniało mi się :) Kiedy macie chrzciny? My 12.12 i strasznie się boję tych temperatur :( żałuję że nie poczekałam do wiosny ale presja mamy i teściowej zadziałała ;) Patusiowa to dobrze że to tylko zwykłe przeziębienie, mój też pokasłuje i ciągle się waham czy iść znów do lekarza czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×