Teraz już wiem... byłem dla niej tylko chwilowa zabawką

ciekawajestem gdzie ja w necie spotkales, ja w necie spotykamsamych frajerow bo fajni i wartosciowi faceci wola wlasnie takie laski jak sam wybrales

Nie chodzi oto ze sie wcale nie liczy. Tylko chodzi o hierarchie waznosci ktora jest u Ciebie bardzo przesunieta w strone seksu. Nie dziwsie wiec ze kobiety tak to interpretuja i w koncu zostawiaja Cie kiedy poznaja nastepnego goscia z ktorym moga sie zabawic. Taka nastepna przygode.

"laska jest naprawde konkretna.. kiedy idzie ulica naprawde mnostwo facetow sie za nia oglada" Pewnie jeszcze jest mloda wiec bawi sie facetami. Zrobiles blad ze w ogole sie tak zaangazowales. Trzeba bylo podejsc do tego sceptycznie.

liczy sie tylko wyglad i wygadanie kobiety ....

no ma 25 lat.. i juz ma dosyc dobre 'doswiadczenie'.. no ale co sie dziwic? laska moze miec prawie kazdego typa (zajebiscie sexowna i do tego dosyć dziana) to sobie używa.. naprawde ja sie mocno sam w sobie blokowałem przed tym by coś do niej poczuc bo czulem ze tak wlasnie to sie skonczy, no ale w koncu cos we mnie puscilo.. ona naprawde mi zrobila nadzieje, ze tez do mnie cos czuje, wiec i ja sie rozluznilem i pozwolilem sobie by sie w niej zakochac- a teraz mam za swoje..

A ze ma powodzenie to raz jest z jednym, raz z drugim. Pozniej takie osoby tutaj na forum dziwia sie dlaczego nie moga znalezc faceta. Lepiej miec przecietna kobiete i spokoj na codzien, ze taka nie zdradzi Cie z innym.

Po prostu źle trafiałes na kobiety, przykro mi. Rozmawiales z nia, dlaczego tak sie zachowala? Od razu powinny Ci dac do myslenia te sytuacje, ze nie proponuje spotkać, nie stara się itp. rozmawiać, rozmawiać i rozmawiać, skoro byliście w związku. ale taka prawda, jeden juz pisal, ze zwiazki na odleglosc to wyjatki gdzie wychodzi cos wiecej. Powodzenia, trafisz jeszcze na kobiete, ktorej bedziesz mogl zaufac, zycze Ci tego. nie wszystkie kobiety to suki.

A mnie akurat zwiazek na odleglosc sie udaje. To nie prawda ze to wyjakowe sytuacje :) Jesli obie osoby bardzo chca i darza sie przawdziwa miloscia to nie ma szans zeby sie nie powiodlo:)

rffrtertr tez jestem takie samego zdania...

Sama bylam kiedys w zwiazku gdzie dzielilo nas 100km i on mnie w chuja zrobil, spotykal sie z inna, ale ja wtedy mialam 16l at, wiec juz dawno dawno zapomnialam i nie bylo to cos bardzo powaznego, ale chlipalam oczywiscie, ale to za gowniarza. Rzadko slysza o takich tez zwiazkach dlatego wnioskuje, ze to sa wyjatki. Ale jesli sie komus udaje to pogratulowac :) ja bym nie mogla tak na odleglosc.

Jestem w tej samej sytuacji, doskonale Cię rozumiem. Jednak ja nie potrafię skończyć tego. Takie życie. Nie możesz też oceniać ogółu po jednej osobie. Otrząśniesz się na pewno i znajdziesz kogoś wartościowego.

nie chce się mi wierzyć ze cie potraktowała jak zabawkę.Coś nie tak musiało sie stać, jakieś zachowanie wpłynęło na jej decyzje. Nie użalaj się proszę nad sobą.W oczach kobiety to żałosne

dlaczego nie ma się nad sobą użalać? przecież cierpi po stracie ukochanej?:O może nie przemyślała tego do końca? może nie wszystko stracone?

Wlasnie to zalezy od konkretnych osob, czy potrafia byc ze soba w takiej sytuacji. Uczciwosc, szzcerosc i zaufanie to koniecznosc w zwiazku na odleglosc. Jesli oboje ludzi kocha sie to taka rozlaka moze nawet scementowac milosc i byc w jakims stopniudobra prognoza na przyszlosc jesli obie osoby wytrwaja:)

A nie myslisz co tam ta druga osoba robi? moze spotykac sie z inna.. i oszukiwac. nie latwo to sprawdzic.