czy miałałam prawo sie wkurzyc na faceta

ostatni okres wielka sielanka..po okresie wielkiej obojetnosci..ogólnie super jeszcze dzisijsze popołudnie rewelacja ,całe dnie razem. pojechalismy do jego znajomyc cos go w tyłek ugryzło..nie wiem o co chodzi..jego znajomi mnielubia grał z kumplem w playstation chciałam mu doradzic i se smiałam..i mówiłam jak powinnien grac zeby wygrac przegrywał i na moje rady w koncu powiedział.. wez przestan juz pie**olic!! wkuwriony wiec mówie ze chyba mu sie cos porabało jak nie umie przegrywac i zeby słowa zmienił jego przyjaciólka mówi zeby mnie przeprosiła ten swoje ze zejdzie ze mnie czego chcecie i nic cisza odwizózł mnie podziekowałam mu za podwizenie odjechał z piskiem opon..obrazony..bo nawet sie nie odezwał napisłam mu smsa: czy ja kiedyskolwiek sie do niego tak odezwałam, ze nawet jego przyjaciele stwierdzili ze sie ch*jowo zachował a ty jak zwykle nie widzisz w sobie winy oczywiscie cisza co robic??? najlepiej to juz nic nie mówic

napisałam tylko tego smsa zeby mi ulzylo wiecej nie zamieram on jest taki ze sie obraza na dwa dni ja nie umiem. Postawiłam sobie jednak,żę sie odzywac nie bede zebym umarła. Pewnie i tak uwaza ze to moja wina bo za duzo gadałam i to go wkurzyło

powiedzcie co bysicie zrobiły dla mnie zachował sie jak prostak, wczesniej mu sie to nie zdarzało ty wieksze czuje upokorzenie ze to przy jego znajomych chociaz to faktu nie zmienia

masz rację, że zachował się jak prostak - można się wkurzyć ale żeby coś takiego powiedzieć? pojechał po całości, na Twoim miejscu nie odzywałabym się do niego i nie dałabym się tak łatwo przeprosić. nie wyobrażam sobie, zeby mój chłopak tak do mnie powiedział - świetnie wie, że nie ma prawa się do mnie tak odnosić.

też by mnie to zagrzało.

byli jego znajomi para ..gralismy wszyscy w czwórke..były ostre zlewki tylko on miał jakiegos focha...uwazasz ze to był powod zeby powiedziec..przestan pie**olic mogł powiedziec spadaj cwaniak...nie mów juz to bym nic nie powiedziała a nie tak jeszcze tonem wk**wionym jakby jeszcze cos sie stało kazdy grał mecz z kazdym i był wielki ubaw ..i nikt nie mówił jak tamta para grała to laska swojegmu facetowi zabrała pada a on jedyne co mówił to kocham cie!! jeszcze jego przyjcaiłka z 3 razy powtórzyła mu zeby sie zachowywał ze jest jej wstyd ze przesadził ze to gra

zachowal sie gorzej jak prostak. To byla tylko gra i nawet w najgorszej klotni nie ma prawa do ciebie tak mowic a co dopiero przy jakiejs glupiej grze:O

po co mu rady dawalas,tez bym sie wkurzyla jak bym cos robila i ktos by mi nad uszami grzezil,przesadzasz dziewczyno

no własnie. Nigdy tak sie nie odzywał wiec tym wieksze moje oburzenie a najbardziej mnie wkurwia to, ze teraz sam bedzie zgrywał obrazonego..a tak naprawde..to ja mam racje i inni tez to wiedza..ale on nie widzie winy w sobie jak ta kumpela powiedziła no przepros ja..to ja mówie on nie zna słowa przepsrszam to se dopier wkurwił jest mi przykro..było tak super osttanio jedno takie zagranie i mam zjebany humorna tydzien

NIC nie tłumaczy jego zachowania więc niech się teraz burak tłumaczy gęsto a Ty nie daj się przeoprosić inaczej niż kwiatami albo zaproszeniem na kolację - czy czymś zbliżonym :P i powiedz mu stanowczo, że zrobił to dwa razy: pierwszy i ostatni. i że więcej nie chcesz słyszeć takich tekstów.

to była durna gra mogł powiedziec cicho badz, ja gram, przestan słowa nieadekwatne do sytuacji

te slowa sa nieadekwatne do kazdej sytuacji... Nie odzywaj sie do niego:O zobaczymy kiedy zrozumie ze zle zrobil... Jesli sie odezwiesz pierwsza to bedzie widzial ze juz o tym zapomnialas i mimo tego ze to on nawalil Ty wyciagasz pierwsza reke...I bedzie sie to zdarzac czesciej

udusiłabym go tym bardziej ze on zw srode wyjezdza..a ja wyjedzie i sie nie odezwie to go zajebe..do tego jemu jak jest wkurwiony bez problemu przychodzi nie odzywanie sie:O

Mnie też by zdenerwował gdyby mi ktoś tak trajkotał nad uchem, ale jeszcze bardziej by mnie zdenerwowało gdyby ktoś się do mnie tak odezwał, a w szczególności facet. Na Twoim miejscu zrobiłabym tak jak mówiła nieszczególnie, nie odzywałabym się aż by nie przyszedł błagając o wybaczenie :P A jakby nie przyszedł to też bym nie ubolewała, bo skoro nie poczuwałby się do winy to oznaczałoby, że był do niczego i takie sytuacje ponownie mogłyby się powtórzyć. W takich sytuacjach trzeba być nieugiętym, a szacunek to podstawa.

jakby powiedział zusmiechem na ustach przesyan chrzanic to bym nic nie powiedziała tylko zaczeła sie smiac... ale mina zabojcy i te słowa to przegiecie w kazdej sytuacji, tym bardziej przy znajomych i z byle powodu a ja do niego nigdy tak nie mówie a koles ma 28 lat

Nie odzywaj się. Przemyśli i sam się odezwie i przeprosi. Tylko wytrzymaj i się nie odzywaj. Bo stanie Ci niedługo na głowie. Do kobiety się tak nie odzywa, tym bardziej, ze Ty jestes jego kobieta. Rozumiem, ze sie wkurwil, bo cos tam, ale nawet jak tak powiedzial, to mogl od razu przeprosic i po sprawie, a nie jak baba sie obraza.

faceci to chooje:P

dlaczego wpisy sa kasowane?

fgfffffffffffffffffffffffffffffffff

nbuuuuuuuuuuuuuuuu:O

co robic? tornister pakowac

on ma 28 lat ja 24:O

nadal cisza

moim zdaniem nie był to powód to takich odzywek. Koles przesadził nie odzywaj sie bo nigdy nie zacznie cie szanowac

na innym topiku mnie wszyscy zjechali, że to ja sie zle zachowałam bo jestem upierdliwa i niepotrzebnie dawałam rady

to chyba maja cos z garem... olej go nie odzywaj sie jak mu zalezy to sam sie odezwie, jak nie to masz pewnosc ze to baran