Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

amanda_R

Pomocy!! mój narzeczony moczy się w łóżku ... :(

Polecane posty

Gość mon dieu
autorko- brakiem szacunku nie jest jego moczenie sie, ale niezaprzestanie picia pomimo tego problemu i brak chęci wizyty u lekarza, co naraża Cię na bycie obszczywaną. Teraz zrozumiała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regres to uczuciowy gej
MsWhite dobre, prawie tak dobre jak historia obsikiwanej autorki:P dawno tak na kafe sie osmialam. "nie bije mnie, tylko czasem obsika jest wiec dobry bo moglby mnie obesrac ale tego nie robi."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ara432
wiesz!!! zrob tak powiedz ze po nim prac juz nie bedziesz poscieli.. jak on uda ze ma to w tylku i nie zrobi tego nie spij z nim.. ja to znam moj ojciec jak sie spil to to samo robil!!!!!!!!!!!!!!!!! Zapisz go do AA... walcz z alkoholikiem!!! wiem ze go kochasz to mu pomoz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lifeistoohard
Kochana jeśli nie chce chodzic do lekarzy to kup pieluchy seni... i wybierz jakis rozmiar i powiedz ŚPISZ ZE MNĄ JESLI MASZ PIELUCHE. poskutkuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaaaa29
Ja teraz mam 29 lat mieszkam ze swoim mężem i swoją młodszą siostrą. Teraz ma 18 lat. 2 lata temu jak zginęli nasi rodzice w wypadku samochodowym, zaczęła się moczyć w nocy... W dzień nie, tylko w nocy... bardzo przeżyła śmierć rodziców, ja tak samo... ale jej ciężko z tym było długi czas nie mogła się z tym pogodzić, po nocach płakała, i jakieś 2 tyg. po wypadku zaczęła się moczyć w nocy, nie chciała mi powiedzieć, bo się wstydziła, ale chcąc nie chcąc musiałam się o tym dowiedzieć. Oczywiście nie szukałam powodu z jej zdrowiem tylko poszłam z nią do psychologa, 3 tyg. przestała, i po kilku spotkaniach które jej naprawde pomogly już jest dobrze. Może twoj facet moczy sie w nocy wlasnie z powodu podloza psychicznego? nigdy sie nie badal moz eocs z nerkami? Myśle że pieluchy to złe rozwiązanie, co bd chodzil cale zycie w pieluchach, zamiast szukac rozwiazania tego problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia5252
kurde ,mam ten sam problem zmoim mezem i tez nie wiemco robic ,jak to czytam to dokladnie widze swoja sytuacje,a jak cxzytam te komentarze to mi sie zygac chce ze jest tu tylu zawistnych pojebow,nie zycze nikomu czegos takiego ale chcialabym zobaczyc czy byscie takie same rady dawali sobie w tej sytuacji!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj maz tez sie moczyma
ma 30 lat, jak wypije 2 piwa jest ok ale jak 3 to lozko jest mokre, sama tego nie rozumialam, nie pije czesto ale jak wypije raz na 2 tyg 3 piwa to niestety sie zleje:) poszlismy do lekarza i okazalo sie ze dlatego ze piwo jest moczopedne to organizm z roznych powodów nie trzyma moczu, czasem z powodu podloza psychicznego, a zinnego mozna miec problem z miesniami wiec przypisal mu urinal, co wspomaga drogi moczowe, zobaczymy, wiec nie sluchaj tutaj ludzi co mowia ze twoj chlop to alkoholik, bo nigdy nie wiadomo co te mądre panny moze spotkac, jak przeziebia kiedys pecherz to same beda laly w lozko i wtedy beda takie madre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jorg
On Cię po prostu olewa a Ty go kochasz i się go boisz. Jesteś idealną kandydatką na żonę alkoholika, już jesteś współuzależniona to nie pozostaje Ci nic innego jak polubić mokre i śmierdzące łóżko. Nawet tutaj go usprawiedliwiasz, dziwię się Twojej Matce że nie wywali tego szczocha na zbity ryj. On dobrze wie że chla do nieprzytomności a Ty piszesz że on pije tyle co każdy. Bzdura, gdyby innym coś takiego się zdarzało to ich kobiety nie obchodziłyby się jak Ty - jak z jajkiem. Puknij się w łeb, mamy XXI wiek , weż toto do lekarza , poróbcie badania a Ty przy okazji dowiesz się że kochasz alkoholika i świadomie z nim się wiążesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryman
witaj Amando :) Wiem co czujesz !! Jestem z mezczyzna od 5 lat, i tez jaktak mialam kiedy to sie zdazylo, za pierwszym razem to bylam w szoku i niby on tez !! Potem to sie powtarzalo za kazdym razem jak gdzies wyszlismy zeby sie zabawic!! Pozniej to ja siedzialam w nocy i probowalam go budzic co 30 min zeby poszedl do toalety!! To ja nie przesypialam nocy zeby byc pewna ze znow sie nie obudze w mokrym lozku. Zaczelam stosowac specjalne przescieradla, poznije papmersy ale to nic nie pomaga!! Siku smierdzi i jak wejdzie w materac to najlepiej go wymieniac co pol roku! Probowalam i nadal probuje go namowic na wizyte u lekarza ale on twierdzi ze to nic nie da. Jak to facet ! Ja nadal bede walczyc bo go kocham. Mozliwe ze to jakas choroba. A ludzie jak pisze zebyc go zostawiala czy cos nie sluchaj sluchaj swojego serca!! bo kiedys to ty moze bedziesz potrzebowala pomocy i on w tedy ci pomoze! Jesli znajda jakis lek na to dam Ci znac Powodzenia i nie poddawaj sie !Jesli go kochasz to przetrzymasz a moze nasi faceci zmadrzeja i zrobia cos z tym! PS> nastepnym razem posciel mu w wannie :)) taki maly szok dla faceta:)) smieszne ale prawdziwe.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety j mam to samo...jak wypije 2piwa to nic...ale jak 3 to niestety sie zesikam...nieraz obudze sie jak zaczne sikac tak w polowie a niekiedy wcale.nie jestem narąbana w trupa...tez wstydze sie isc do lekarza ale zamierzam to zrobic..od wczoraj postanowilam nie pic..ewentualnie 1 w sobote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkl;
o jaki stary temat,teraz pijaczyna już pewnie sra do wyra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zallll
znam to, tylko ze mojemu mężowi wystarczy jedno piwo i już łóżko obsikane, BEZPICIA TEZ SIE ZDARZA..ale to nie jest najgorsze.. kiedyś przez sen obsikał mojego laptopa który stał na ławie kolo łóżka- akurat wtedy nie spałam ale nawet nie zareagował jak zaczełAM KRZYCZEĆ CO ROBISZ!!!! A RANO W NAJLEPSZE NIC NIE PAMIĘTA... ZDARZAŁOO SIE ZE NASIKAŁ KOŁO ŁÓZKA, RAZ OBSIKAŁ DRZWI NORMALNIE MASAKRA... TO JEST NIE DO WYTRZYMANIA... CZUJE DO NIEGO OBRZYDZENIE... NIEWIEM CO ROBIC , STRASZYŁAM GO ROZWODEM RAZ NAWET GO SPAKOWAŁAM ALE NADAL NIE ODWIEDZIŁ LEKARZA MIMO OBIETNIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleszczanie
koniecznie do urologa - sprawdxcie tez prostate, moze jakis gruczolak, czy powiekszenie - to swiadczy o czyms bardzo złym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilann86
Sluchaj dziewczyno to mu pozostalo z dziecinstwa to nie alkochol. Musiał sie juz wczesniej moczyc. Moze wydawać sie tobie dziwne ale powinien udać sie do psychiatry potraktuj to bardzo poważnie. Maja kropelki do nosa i to mu na pewno pomoze. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To jest proste oczywiste
Facet opróżnia 7 puszek piwa, co daje jakieś 2-3,5 L wypitego płynu, to jest dużo, po czym niebawem idzie spać i mimowolnie oddaje mocz w czasie snu, co w takim wypadku nie jest niczym dziwnym i nie świadczy o żadnej patologii układu moczowego!Alkohol hamuje wydzielanie hormonu antydiuretycznego, co skutkuje zwiększeniem wydalania wody przez nerki. Z tego wynika, że do pęcherza moczowego trafia wyjątkowo duża objętość moczu. Przytomny i trzeźwy człowiek czuje parcie na pęcherz, idzie się wysikać, ale wiadomo, po 7 piwkach raczej jest pijany, śpi mocno i to pewnie go nie obudzi. Pęcherz wypełnia mu się do granic możliwości i następuje fizjologizne, odruchowe wydalenie moczu, prosto do łóżeczka:) Tak więc nie jest na nic chory, ale musi się ogarnąć. Znam kilka osób, którym niestety zdarzyła się taka wpadka po alkoholu, ale wszyscy wyciągnęli z tego wnioski i ograniczają picie, wiedząc, że im to nie służy. On ma jakiś problem z piciem, jeśli taka kompromitacja (przy własnej kobiecie!) nie zniechęca go do powtarzania historii. Jeśli on jeszcze Cię nie obrzydza, tęp to bezwzględnie, tylko tak mu możesz pomóc. Jeśli macie być razem, musi zdać sobie sprawę z problemu i albo samemu się ogarnąć, albo w ostateczności pójsć się leczyć do psychiatry z powodu skłonnosci do niekontrolowanych zachowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klarena
Odnawiam temat! Mam taki sam problem z moim facetem i nie wiem co z tym zrobić. Wstaje w nocy z łóżka i albo pomyli drzwi do łazienki i wchodzi do innego pokoju i leje, albo poprostu w łóżko się moczy. Gdy mu zwracam uwagę żeby coś z tym zrobił bo to nie jest normalne a on wstając rano nic nie pamiętam albo nie chce pamiętać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mu minie. Jedna rada to tyle nie pić. Albo pić więcej wódki niż piwa. Przy 7, 8 piwie dzieją się dziwne rzeczy. Jak sie chce nabzdyngolić to niech pije 0,5l wódki, a nie 5 litrów piwa. Jest różnica prawda? Wypij pół wiadra wody i sie nie wysikaj przed snem...... Rada tez taka, zeby przed połozeniem się spac zawsze poszedł się wylać. To powinno pomóc, chyba ze pija w trupa to wtedy to juz alkoholilk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawskiii =)
Jeśli to jest związane z alkoholem, to po prostu przestać pić! Jeśli gość nie chce przestać, to wypierdolić go na podłogę i niech śpi na ceracie, albo w ogóle za drzwi. Choroba to choroba i trudno kogoś winić, chociaż do lekarza należy iść i koniec! Ale chlanie i olewanie swojej kobiety (dosłownie i w przenośni), jest niedopuszczalne! Lekarza się wstydzą, ale swojej baby się nie wstydzą. Co za kretyni! Znam taki jeden przypadek i wygląda to podobnie z tym, że on jest już alkoholikiem. Także piwo, to cudowne piwo, które podobno każdy mężczyzna pije, by mężczyzną być :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajla90
Ja kazałabym mu spać na podlodze(najlepiej w kiblu), wtedy gdy pije :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xbxxhddjdh
Uwielbiam lać, srać i rzygać do łóżka :D Szmata potem tak fajnie się denerwuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulus11796
Amando doskonale to rozumiem i bardzo proszę cię weź do serca co ci powiem.w narzyczeństwie "zdarzyło się" mu to kilka razy ale zawsze było wytłumaczenie że przyziębił nerki, że zmęczony itp-widywaliśmy się w weekendy czasem w tyg-na początku byłam w szoku i te tłumaczenia-starałam się zapomnieć o tym,ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulus11796
Dziś jesteśmy po ślubie 4 lata i mamy dwoje malutkich dzieci.zaraz po ślubie jak już byliśmy codziennie to zauważyłam że to zdarza mu się częściej niż mówił i nawet jak nie był przepracowany-to latałam i tabletki od nerek kupowałam i prałam wszystko.potem zaczęłam łączyć fakty że to po alkoholu-to już go prosiłam aby nie mieszał, nie pił piwa np po 20ej i tyko ok np przez miesiąc.3 lata nic nie mówiłam-dzieci przyszły na świat i wiesz co-dopiero to dało mi odwagę aby głośno mówić o tym bo on sprawiał wrażenie że to normalka-spalismy już oddzielnie, sam prał już abym nie gderała.wiecie co najgorsze-że w jego domu wszyscy wiedzieli że on to ma po alkoholu i nic mi nikt nie powiedział.mało tego-dziś wiem że mój mąż to typowy alkoholik.zatajenie tego faktu przez jego rodzinę i wogóle może skutkować unieważnieniem małżeństwa.ok-mówią mi teraz "widziały gały co brały" ale zostałam oklamana.jestem współuzależniona i chodzę do poradni odwykowej na grupę wsparcia i na terapię.mówię mu że jeśli nie podejmie leczenia to będzie rozwód ale jak to alko on uważa że nie jest chory i nie ma problemu.a mnie szlak trafia jak dziecko na wąchać jego smrody i wchodzić na jego wersalke bo on uważa że jak wyschnie samo to będzie pachniec fiołkami.a co ja dzieciom powiem za parę lat? Że znów tatusiowi piwo się wylało?! Żałosne prawda! Tak więc amando nastaw się na taki scenariusz-też go kochałam i broniłam, byłam ślepa-ale przyjdą dzieci to otworzą ci oczy ale będzie już za późno-bo on będzie coraz bardziej frywolny w tym i nie będzie się wstydził-oczywiście po dziś dzień nie ma mowy o żadnym lekarzu ani urologu'a do psychologa mogę sama iść bo to ja jestem chora na głowę-standardowa gadka alko-tak więc jeszcze raz cię ostrzegam-przejrzyj na oczy błagam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam sąsiada który się moczy
W bloku którym mieszkam jest sąsiad który bardzo często zagląda do kieliszka.Widziałam naocznie gdy stał przy klatce nawalony i sikał na stojąco.Faceci zaczęli na niego krzyczeć; dlaczego tak się zachowuje?! Tak mają alkoholicy,nie dość że szczyl to jeszcze pijak! Też sobie wybrałas faceta! Na dodatek nie chce pójśc do lekarza,to już totalne dno! Skoro nie chcesz zrezygnować z kogoś takiego żałosnego to moja rada zacznij kupować pampersy!!!! Zgłoś się do lekarza może NFZ zrefunduje bo to przeciez jest choroba akoholowa! W domu będziesz miała smród jak jasny gwint!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JadziaMadzia87
kup pieluchy i po sprawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jooo
Amando, jak sprawa wyglada teraz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie zawsze jest alkoholizm
moj maz tez od 2 lat leje, po 4 piwach, pije raz na pare dlugich tygodni, przeziebil kiedys pecherz siedzac na zimnym betonie, dostal wilka i tego sie nie wyleczy niestety, nie radze tego nikomu, kiedys moja babcia mowila nie siadac nigdy na zimnym i ubierac cieple majtki zima, ja sie smialam, ale teraz widze jak to jest, to jest nieuleczalne, a szczegolnie jak sie pije moczopedne rzeczy na noc, nie ma bata zeby to mozna bylo utrzymac, do tego czasem go boli pecherz i bierze leki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzena17
OOOOOOOOOO mój mąż też leje do łóżka po pijaku a że pije co dziennie to i efekt jest.Mam już tego dosyc,każe mu to wszystko prac ale co z tego jak kanapa mokra i śmierdząca,aż rzygac się chce.A na jego twarzy uśmiech,żadnej pokory,myślę o rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluska0
popieram kliki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOKRE ŁÓŻKO SMRÓD TOTAL POMOCY
Hej ja mam nieco inny problem... mamy po 22 lata i syna... a moj facet tez sie moczy (Ale nie sikami) on caly jest mokry !!! smierdzi w pokoju skislym mlekiem gorzej niz z pieluchy noworodka ! ... co z nim zrobic ? mial badany poziom cukru.. leki.. nic to nie daje a on ciagle idac spac twierdzi ze mu zimno zaklada koszulke i majty i owija sie koldra jak nalesnik a po 30 min wszystko mokre... caly materac , przescieradlo, poduszki, jego ubrania i on cały.. a po twarzy mu PŁYNIE... :( ja sie brzydze tak spac bo czesto jak wyjde do kompa i wroce to lezy na mojej polowie ktora jest zalana jakby mi ktos oszczal wyro :( smrod nie do wytrzymania POMOCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehgeh
Autorko topicu- wybacz, ale musisz być głupia, bo nawet szaleńczo ślepe zakochanie nie tłumaczy Twojego myślenia, a raczej bezmyślności. Po co doszukujesz się u niego choroby, skoro sama ją stwierdziłaś- koleś szcza po alkoholu, a nie ot, tak, bez powodu. Skoro narzekasz, że ciągle musisz po nim sprzątać, to znaczy, że to nie był incydent, który się każdemu mógł przytrafić, ale to zaczyna być standardem. Twoj facet jest alkoholikiem i tyle. Dobrze ktoś napisał. Niebawem zacznie srać, rzygać i lać Cię po gębie. Skoro Twoje prośby i uwagi nie dają rezultatu to znaczy, że alkohol jest dla niego ważniejszy od Ciebie. A Ty naiwnie dalej mu wycierasz mordkę i dupkę. Odejdź od niego. Nie dlatego, że sika, tylko dlatego,że pije. Może pójdzie po rozum do głowy. Jeśli naprawdę chcesz mu pomóc, to tak właśnie zrób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×