Tylko dla tych co chca schudnac juz na zawsze!!! 01.09.2010 Zaczynamy

Hey Laski! Ahh swietnie sie czuje dzisiaj...niestety nie wybieram sie na silownie, mam bardzo duzo zalatwien :S. mała.blondyneczka;)---> super wynik, ja sie zwaze jutro :) saphe----> super! Moze akurat bedzie ta dieta odpowiednia dla ciebie :) powodzenia!

Hej kochane :) Ja właśnie wróciłam z zakupów , schrupię jakieś warzywka , czekam na boya i ruszamy biegać :) Potem jeszcze brzuszki porobię , ale też nie spodziewam się jutro spadku nawet 1 grama ... ;] Nic nie szkodzi mam czas :)

wytrwamy poto tutaj jestesmy :) nie zalamie sie jak nic nie schudne w tym tygodniu bede sie uczyc na moich bledach i to wszystko :) jestem z wami laski! tym razem sie nie poddamy

Hej dziewczyny!! :) Tak fattygirlinskinnyjeans teraz wytrwamy :D damy rade...choc bywaja zle chwile ;( ja mam takie gdy wracam do domu wieczorem o 20 :( ale wtedy wlaczam kompa, wchodze na forum i staram sie nie poddac ;) Brawo mala.blondyneczka!!! :) Super wynik :) GRATULACJE :D Tak trzymac ! Ja tak sobie mysle, ze 1 pazdiernika chcialabym zobaczyc na wadze 56, to jest moj cel, choc wiem, ze moglabym schudnac wiecej, no ale zobacze ile waga wskarze jutro :) teraz pije sobie moj ulubiony napoj czyli ciepla herbatke :) pozdrawiam dziewczynki i chudnijcie tam :*

No no, widzę kobietki zawzięte jesteście i prawidłowo!! Trzeba wreszcie wziąć się w garść i uzyskać wymarzoną wagę... :) Ja od dwoch miesięcy próbowałam zrzucić zbędne kg, ale po dwoch trzech dniach kończyłam, bo wiadomo jak to wakacje, a to jakiś grill przy piwku albo imprezka przy pizzy... Ostatnio moj przyjaciel powiedział,ze troszkę przytyłam i zrozumialam,ze ostatnio przesadzam z jedeniem, sama po sobie widzę jak się zaokrągliłam :) więc te słowa bardzo zmotywowały mnnie do działania... Tak myślę, ze jutro zrobię sobie jeden dzień diety norweskiej po ktorej chudnie się około 0,70 kg dziennie, no najwyżej jeszcze niedzielę- bo wiadomo nie będę żyła na samych jajkach.Pozdrawiam:* 29.08. waga 57.5 kg 30.08. 56,7 kg 31.08 56.4 01.09. 56.1 02.09. 55.5 03.09. 55.2!

Witam was :* ja od 1 wrzesnia zaczelam glodowke, ale dzisiaj moi rodzice na chama wciskali mi jedzenie.. oni są chyba niepoważni jak oni mi zaszkodzili w tej chwili ! ale dobrze ze wszystkiego nie zjadlam. ( oczywiscie nie robilam glodowki tylko po to aby schudnac tylko po to aby oczyscic organizm i przyzwyczaic go do mniejszej ilosci wchłaniania kalori :) ) Jutro koncze i przez caly dzien bede na soczkach które sama sobie przygotuje :) a od 5 wrzesnia zaczne normalnie jesc:) znaczy sie tak jak wy:) buziaki :* 1 września : 68 kg 3 września: 65 kg :)

Hej.. Jestem dzis pierwsza...? Myslalam ze tu juz bedzie kilka wiaodmosci... No wiec zwazylam sie dzis i waga wskazala 59.9 czyli prawie 60.. Spoko... Choc wieksza satysfakcje bede miala gdy waga pokaze ponizej 58, no ale to jeszcze potrzeba troszke czasu :) na 18 pazdziernik wyznaczam cel ok 58 kg :) a jak dziewczyny wasza waga ?

tez juz czekam.. cierpliwie na wage ponizej 60 kg he:D ale jest dobrze:) ja mam czas ;]

Zalozycielko tego topiku mam taka figure jak ty, identyczna, nogi szczuple, ladne, ale do pewnego momentu, juz blizej gory sa grube i mam straszne boczki i brzuch... Caly tluszcz, a przynajmniej jego wiekszosc odklada mi sie w okolicach bider i brzucha... Ale wszyscy mi zawsze mowia ze mam ladne nogi :D jak jestem w spodnicy ;p bo wtedy nie widac ze nogi sa bardziej grube na samej gorze :) dlatego lubie spodniczki :P

mi tez wszystko odklada sie na brzuch :( i na nogi.. :(

Ehh no takie zycie:( troche niesprawiedliwe, bo mam szczuple kolezanki, wrecz chude, ktore ciagle cos jedza i nie tyja... a ja przez wakacje tak duzo przytylam, ale na to skladalo sie wiele powodow, glownie chec schudniecia, ale nie maialam za bardzo motywacji bo moj chlopak (ktory mnie zostawil niecale 4 tyg temu) powtarzal mi ze mam sie nie odchudzac, no ale ja i tak chcialam i probowalam to robic, ale moja silna wola byla bardzo slaba wtedy.. Wiec rzucalam sie na jedzenie i jadlam i jadlam... powtarzajac sobie ze jutro zaczne sie odchudzac a dzis sie moge najesc i to mega duzo zjadalam i tak przez jakis czas...:( Potem bylam u siostry i tez sie opychalam przez tydz, potem bylam chora, zreszta nieraz na tych wakacjach i przychodzily kolezanki, zawsze ciastka chipsy i sie opychalysmy.. ze ciezko bylo sie ruszyc z tak pelnym brzuchem...Wiec moją wina jest to ze przytylam, ale teraz mam silna wole i was :) mysle ze dam rade schudnac :)

Hej dziewczyny!!! Dzis sie wazylam i waze 78.1 kg!!! Ciesze sie z tego ogromnie!!! Wiem ze to jest nie wiele. Pierwszy tydzien metabolizm przechodzi przez szok.. nie wie czemu dostaje mniej jedzenia, wiec mniejszy spadek.. gdy juz wkoncu sie ustatkuje bedzie spalal tluszczyk i bedzie ok :) Nie poddajemy sie ! Wytrwamy ! do maszego celu !

ca.roline ---> szczuple do czasu. Od jedzenia zlego beda miec celulitis a jak beda starsze to beda grube... uwierz mi mam siostre co jadla co chciala a teraz ma 26 lat i problem z waga ... :) takze one sa opuznione w przytyciu ale ich to tez spodka uwierz mi nie teraz to puzniej Super wazysz 59.9! pamietaj ze lepiej ze waga stoi w miejscu niz sie tyje ! lepiej 59.9 niz 61 kg? prawda?

fattygirlinskinnyjeans potrafisz ludzi pocieszyc :) dzieki :D :* no pewnie ze lepiej 59,9 niz 61:) w ogole kazde gramy sa dobre w chudnieciu :) nawet 100g mniej cieszy :)

Rany zyjecie dziewczyny ??? Gdzie wy sie podziewacie... ? :( Poczytalabym cos... :) Mam nadzieje ze sie nie poddalyscie :(

hey kochana! no co ty nigdy sie nie poddam :) a reszta dziewczyn to nie wiem moze sa zajete czyms.

Mam nadzieje ze sa zajete, ale ze napisza :) A ty jestes w usa, tak ? powiedz mi jaka jest roznica czasu? ktora jest u ciebie teraz godzina? ps. sorrry ze zbaczam z tematu :)

nieszkodzi ! u mnie teraz jest 12:28 pm

Czyli 7 godz roznicy... :) Jak tam dietkowanie ci dzis idzie ? :)

spoko wstalam o 10:00 zjadlam sniadanie 2 bialka 1 cale jajko , 1 kromka chleba razowego, 70g bialego sera, i 100 g pomidorkow takich malutkich. przed chwilka zjadlam banana.. jak narazie to tylko tyle. Obiad bede jadla za jakies 2 godziny. staram sie jesc posilki co 3 godziny. czasem to nie wychodzi bo zjem puzniej albo za wczesnie :D. Jest cieszko ale wytrwam bo juz tak bardzo chce byc szczesliwa z moim cialem, juz mam dosc brzucha i nie mieszczenia sie w moje ulubione ciuszki :) a jak ty sobie radzisz?

tez staram sie jesc co 3 godz i raczej mi to wychodzi no chyba ze zaspie i nie zjem o 9 :) ale raczej staram sie przyzwyczaic organizm do regularnych posilkow o okreslonych porach :) hmm zjadlam dzis 2 jablka, potem 7 pierogow z serem, potem wypilam troche kefiru i o 18 dokonczylam kefir i zjadlam jeszcze jablko :) tyle na dzis...i nie jestem glodna... Za jakas godz ide do kolezanki, troche sie boje bo ma zawsze ciastka...:/ Najwyzej zjem jedno he...

Haha no tak lepiej jedno niz 2 albo wszystkie ;-) poproatu powiedz jej ze nie mozesz jesc. Ja wlansie jade na poczte mam pare zeczy do wyslania i puzniej do sklepu kupic cos na obiad chyba rybe dzis:)

No to kup rybke i zycze smacznego :) bo ja juz spadam :) wiec do jutra :D

Hej dziewzyny mam nadzieje ze sobie radzicie z dieta! Ja dzis juz ide na silownie , swietnie sie czuje ! Buziaki :-*

Hej! Nom ja wlasnie wszamalam jogurt z platkami i koniec na dzisiaj :) jakos sie dzis nudze, a na forum sie nic nie dzieje.. ;(

hey kochana! jestem z toba .. jak dziewczyn nie ma.. moze beda puzniej a jak zrezygnowaly to pamietaj ze mamy siebie i napewno ktos jeszcze sie przylaczy . buziaczki!

My sie nie poddamy :D mam nadzieje ze ktos sie dolaczy... :)

Ja się wcale nie poddaję (chociaż wczoraj miałam dzień ciężki "dietetycznie" bo u rodzinki byłam a tam żarcie wybitnie nie pasujące do mojej diety- ale się nie dałam, dieta utrzymana) tylko mi się pisać nie chce :D

Cześć! Można się dołączyć?? Mam do zrzucenia ok 10 kg i męczy mnie to strasznie!!