Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiaaaa2525252525222

Czy siostra męża jest zazdrosna?

Polecane posty

Gość Kasiaaaa2525252525222

Jest starsza ode mnie i męża, po rozwodzie, ma 1 dziecko. Przed ślubem byli bardzo zżyci z moim mężem - jej bratem, tzn bardziej jako dzieci, później on po prostu pomagał jej w róznych sytuacjach w domu. Gdy spotykaliśmy się we trójkę, ona rozmawiała tylko z moim mężem, nie zwracając uwagi na mnie, ignorując mnie. Gdy próbowałam zacząć rozmowę, krótko odpowiadała, wręcz ucinała. No, i ciągle wydzwania do meża, naprawdę w błachych sprawach. Czy to możliwe, że jest zazdrosna o mnie? Gdy przychodzi do nas, kompletnie nie zwraca na mnie uwagi, jakby mnie tam nie było. Przez to niespecjalnie za nią przepadam. Nie wiem, co z nią zrobić, nie chcę ograniczać tych spotkań, bo to w końcu siostra mojego ukochanego, ale bardzo mnie irytuje jej bezczelne zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaaaa2525252525222
zawsze czytam i piszę na tym dziale, więc przeniosłam temat tutaj z uczuciowego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze
Ja mam podobną sytuację. Soistra mojego męża była tak wredna i złośliwa, że zaczęłam skarżyć się mężowi. Najpierw twierdził, że przesadzam. Ale jak ukryła przed nami ciążę i dowiedzieliśmy się od siostry ciotecznej mieszkającej 300km od nas to kontakty sie urwały. Mąż wreszcie przejżał na oczy. Nie jest mi potrzebny kontakt z taką złosliwą zołzą. Nie odwiedzamy się. Ona nie dzwoni. My też nie. I jest git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaaaa2525252525222
No, nasza mieszka niestety 6 km dalej. Wydaje mi się, że ciężko jej zrozumieć, że jej brat ma teraz własną rodzinę. No i że ona zeszła na drugi plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję. Mój były miał taką właśnie siostrę. Ja zawsze byłam na 2 planie, bo nieważne, że był umówiony ze mną - wystarczy, że siostra zadzwoniła "przyjdź do mnie i przynieś mi coś" to już biegł. Dla mnie była zawsze wredna. A jak go zostawiłam po 3 latach (oczywiście nie z jej powodu) to dostałam od niej mega opr, że jak ja mogłam coś takiego zrobić jej cudownemu braciszkowi. Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie w klubie...siostra mojego faceta to po prostu totalne nieporozumienie...wlasnie sie poklocilysmy,chyba na zawsze...powiedziala mi,ze zabralam jej brata,nie wiem jak mam to odebrac,tym bardziej,ze sama ma meza i dziecko. I jeszcze mimo tego,ze za nia nigdy nie przepadalam,to kazalam mu zawsze utrzymywac z nia dobre relacje,bo ma tylko jedna siostre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja szwagierka( rowniez bardzo z bratem zwiazana bo jest najmlodsza) tez taka na poczatku byla i niestety ale Maz bral jej strone. Dopiero z czasem sie do mnie przekonala i teraz moze nie jestesmy przyjaciolkami ale sie lubimy i tolerujemy... Mysle z e w Twoim przypadku musi uplynac wiecej czasu zeby szwagierka zrozumiala, ze brat ma juz swoja rodzine i musi o nia dbac. A jej zachowanie... no coz... Ty tez zacznij ja ignorowac badz nawet dla niej niemila wtedy zobaczy jak to przyjemnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra_zazdrosnica
Tak pol zartem pol serio. Bo ja calkowiicie akceptuje dziewczyne brata- jestem dla niej mila i nie raz nawet robimy cos w 4 razem z moim mezem i nimi- wycieczki, obiady, imprezy - pomimo,ze brat mlodszy ode mnie prawie 10 lat. Przyznac musze, ze czasem jednak irytuje mnie jej wplyw i zaborczosc. Z bratem bylam bardzo zzyta - a teraz on spedza caly czas tylko z nia. Ilekroc probuje go gdzies wyciagnac - jest nia zajety. Nigdy nie przychodzi bez niej - chyba ze ona akurat ma zajecia na Uczelni. Lubie dziewczyna- jest inteligentna i wesola, ale sposob w jaki zawladnela moim bratem czasem mi dziala na nerwy, nie daje mu wytchnac, a on robi wszytsko zgodnie z jej widzimisie. Dlatego zony -badzcie troche wyrozuemiale dla siostr:) One przyzwyczajone byly do obecnosci braci od dziecka- niejednokrtonie pomagaly ich wychowywac, doradzaly z innymi dziewczynami-ktore przychodzily i odchodzile- a siostrze wyplakiwalo sie w ramie....wiec..nie dziwcie sie,ze my siostry chcemy choc w czesci zachowac swoja pozycje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaaaaa2525252522
siostra zazdrośnica, ale ja nie miałabym nic przeciwko, gdyby tylko ona była dla mnie odrobinę milsza. Drażni mnie, że traktuje mnie jak powietrze, gdy przychodzi, rozmawia z mężem np. o osobach, których nie znam. Zresztą widzę, że ją denerwuję, bo gdy usiłuję włączyć się do rozmowy- np o coś ją pytam i ona o dziwo na mnie spojrzy- to wygląda na bardzo zniecierpliwiona, po prostu nie chce ze mną rozmawiać. Mąż mówi, ze ona taka jest, sam się z niej śmieje, ze wydzwania w błahych sprawach, że go wkurza itp. Ogólnie raczej trzyma moją strone, ale przeciez jej nie wyrzuci jak przyjdzie i pierdoli o duie Maryni 2 godziny. Jagoda, owszem, ja ostatnio nawet byłam niemiła, zaczepna w stosunku do niej, a mąż się nie odzywał, zeby szybciej sobie poszła. Ona zapytała się jego, dlaczego nic nie mówi z uśmieszkiem, jakbym ja mu zakazała :D Może coś do niej dotarło. Szczerze mówiąc, w ogóle mi nie zależy na kontaktach z nią, nie mam o czym z nią rozmawiać, jednak pierwszy raz spotkałam sie z takim traktowaniem - od samego poczatku taka była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jak przyjdzie nastepnym razem to idz do innego pokoju i np ogladaj tv albo serfuj po necie. Nie przymilaj sie bo to nic nie da, wiem z doswiadxczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×