Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy to normalka

32 lata facet.... nigdy nie zareczony

Polecane posty

Gość czy to normalka

czy to normalne, ze 32 letni facet nigdy sie nie zareczyl. nie zamieszkal nigdy z zadna laska... wiadomo ze wszystko mozna " zwalic" na brak szczesia w milosci no ale wiek tez mowi sam za siebie... jest inteligentnym facetem, w miare przystojnym, ma stala prace itd... a ja sie boje... boje sie zaanagazowac, boje sie tego ze mnie zrani:((((( tak strasznie:((((( ja mam 22 lata...... i cale zycie przed soba, czy warto w to brnac poki mozna sie bez emocji wycofac? laski pomozcie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj tez tak ma
ma 32 lat i jego najdluzszy zwiazek trwal 2,5 lata i to byl zwiazek na odleglosc:/ od 5 lat pracuje na kontarktach. jestesmy razem niecaly rok i znowy wyjechal i nie wiem nawet na jak dlugo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolalabys zeby byl zareczony? jak lubisz dreszczyk emocji to uderzaj od razu w zonatych wiek masz idealny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to normalka
boje sie tego ze to taka gruboskorna swinia bez uczuc za to dobrze maskujaca sie....w takim wieku nawet nie mial nigdy planow z zadna kobieta ze ozeni sie z jakas.....czy pod tym kryje sie jakiejs bagno? nie wiem co robic, boje sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to normalka
chodzi mi to o ze nigdy w swoim zyciu nie mial nawet planow ozenienia sie z jakas kobieta..... nie ze ma byc zareczony !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"boje sie tego ze to taka gruboskorna swinia bez uczuc za to dobrze maskujaca sie....w takim wieku nawet nie mial nigdy planow z zadna kobieta ze ozeni sie z jakas.....czy pod tym kryje sie jakiejs bagno? nie wiem co robic, boje sie..." - to ty go znasz, jezeli masz takie watpliwosci to co cie do niego ciagnie? nie przypadkiem to ze jest facetem iteligentnym, w miare przystojnym i ze stala pracą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jestem zakochana
Kiedy poznałam mojego faceta ja miałam 18 lat, a on 28 i jego najdłuższy związek trwał... 2 miesiące. Dzisiaj już jesteśmy po czwartej rocznicy, mieszkamy razem :) Stwierdził, że widocznie to na mnie czekał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem w sumie
jak kobieta w takim wieku nic nigdy na powaznie to dlatego, ze ma wymagania a odpowiednich facetow brak jak facet w tym wieku nigdy nic, to cos z nim nie tak ogarnijcie sie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
też znam takiego, typ trochę samotnika. poza tym często w rozjazdach, czasem tak po prostu wychodzi. może dopiero teraz dojrzał do związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoooo
Bez przesady teraz facet w tym wieku, to dopiero zaczyna prawdziwe życie ;), to mity że facet czy kobiet bez doświadczeń w związkach znaczy, że coś jest nie tak z tą osobą...nie każdy za priorytet w wieku 20 lat uważa znalezienie partnera, czasem co innego, później się schodzi i takie tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że wolałabyś erotomana, który planuje ślub z każdą poznaną kobietą po tygodniu znajomości? Bądź jeszcze lepiej by był po rozwodzie, najlepiej nie jednym i dziećmi z poprzednich małżeństw? Takie coś z pewnością świadczyłoby o jego dojrzałości emocjonalnej i powadze według Ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to normalka
ciagnie mnie to do niego ze wydaje mi sie odpowiedzialny, konswekwentny w tym co mowi, taki konkretny facet.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoooo
No właśnie zawsze lepiej taki, co może jest nieco nieśmiały i nie był w związkach niż taki, co obleciał dużo kobitek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoooo
Z tym że facet w tym wieku jeśli będzie wam się układać może zacząć ciągnąć Cię do ołtarza, bo mu latka lecą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ciagnie mnie to do niego ze wydaje mi sie odpowiedzialny, konswekwentny w tym co mowi, taki konkretny facet....." - to po co zkladasz temat pytajac czy jest gruboskorna swinia? juz pomijajac fakt ze nikt na kafe tego wiedziec nie moze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jestem zakochana
Ejj, czemu zaraz do ołtarza? To indywidualna sprawa każdego człowieka, niezależna od wieku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to normalka
z tego co mi mowil, mial wiele kobiet ... nawet przygody z mezatkami, tlumaczac to w ten spoob " na bezrybiu i rak ryba" i to mnie przeraza... roznica wieku miedzy nami jest spora .... ( 10 lat) i sie po prostu obawiam tego zwiazku, nie tego czy traktowac mnie bedzie powaznie( bo tak mnie naprawde traktuje) tylko tego czy po jakims czasie nie pojde w odstawke bo zaczne naciskac na zobowiazania formalne czyli np. zareczyny a w przyszlosci slub... strace kilka lat swojej mlodosci i bede miec zlamane serce... a on sie nie bedzie przejmowac tym ze ma 40 lat i nadal statut kawalera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to normalka
licze na wiedze laseczek na kafe ze czasem mozna gruboskorna swinie rozszyfroac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jestem zakochana
Między nami też jest 10lat różnicy. Ale mój to raczej nieśmiały wobec kobiet facet, na dodatek panicznie bojący się chorób wenerycznych :) Żadnych przygód nie miał z mężatkami, z laskami bodajże trzema (sam się raz wygadał :D ). Może Twój po prostu stwierdził, że jesteś pierwszą dziewczyną, jaką poznał, z którą warto się zatrzymać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to normalka
uwazam sie za wartosciowa osobe z zasadami... boje sie ze on tego nie doceni a po jakims czasie glupio mi powie ze " nie zasluguje na mnie" a ja nie chce cierpiec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.Moj facet ma 31 ja 21 wiec tez kupa lat roznicy jestesmy ze soba poltora roku.On juz jakby powiedziec przezyl zycie swoje po czesci ja tez.Np dzis czuje ze zycie ucieka mi przez palce .dobrze sie zastanow czy brnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyttkaaa
no i super że nie miał nikogo długo. ja mam faceta który był przede mną 4 lata z kobietą , 2 z nią mieszkał , miał się oświadczać. Kiedy się rozstali przez kolejne 2 lata nie potrafił o niej zapomnieć. Teraz jest ze mną, widmo eks niestty ciągle nade mną wisi. dlatego ciesz się że Cię nie porównuje, nie wspomina, nie popada w nostalgię. tfu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 lat roznicy w zwiazku
u mnie widmo jakiejs sexy blondi moze wisiec, bo otwarcie mowi o tym ze bardzo podobaja mu sie blond laski, a ja naturalna szatynka jestem i w zyciu na blond sie nie przefarbuje dla faceta, to swiadczyloby o mojej uleglosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepperonii
To, ze 32 facet nie byl nigdy zareczony, mozna zrozumiec, ale to, ze bierze sie za 22 latki oznacza, ze jest niedojrzalym ciolkiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 lat roznicy w zwiazku
nie uwazam sie za niedojrzalego ciolka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee to slabo skoro
juz sie lamie , ja zostane kawalerem do 70 :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 lat roznicy w zwiazku
zycie bez milosci nie jest fajne.... ale boje sie zranionego serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brygidaaaaa
UCIEKAJ Z TEGO!!!!! Nie angazuj się, Dziewczyno, wiej! Miałam identyczną historię. Mam 23 lata, a facet, z którym byłam 32. Zastanawiałam się dlaczego taki przystojny, inteligentny, o prestiżowej pracy ze świetnymi zarobkami facet nie ma żony. Myślałam, że złapałam Pana Boga za nogi. Pozniej okazało się, co to za typ.. To bardzo długa historia i nie chcę Was nią raczyć, tym bardziej, że to nic czym chciałabym się pochwalić, ale jak powiedziała moja współlokatorka (dyplomowany seksuolog) "jak chcesz mieć normalnego faceta po 30stce to musisz odebrać go innej kobiecie." Wynanewrowuj się z tego choćby nie wiem jaka sielanka trwała na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 lat roznicy w zwiazku
sielanki nie ma....i jakiegos szczegolnego slodzenia, nie jestesmy romantyczni tylko prkatyczni bardziej.... uwazam ze ta zasada zeby po 30 tce facetow nie ruszac no chyba ze zajetych sprawdza sie w 100 %?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brygidaaaaa
Wiesz no ja nie chciałabym tego oceniać i być wyrocznią, powtarzam tylko co na ten temat powiedziała osoba mająca wyższe wykształcenie w danym zakresie, a co potwierdza moje doświadczenie. Na ten temat natomiast reaguję tak emocjonalnie bo widzę sytuację autorki jak swoją z przed roku. I byłabym wdzięczna, gdyby ktoś wtedy mnie ostrzegł i nie musiałabym się tego uczyć na własnej skórze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×