Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chocolate______

Jeżeli facet mówi wam że nie chce się jeszcze żenic i potrzebuje czasu to

Polecane posty

Gość chocolate______

Jeżeli facet mówi wam że nie chce się jeszcze żenic i potrzebuje czasu to mu go dajecie, czy odchodzicie? Jezeli zostajecie z nim to nie czujecie sie poniżone, że to on ma zadecydować czy i kiedy sie pobierzecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
skoro nie chce to nie, a co go zmusisz tym, że mu powiesz że odejdziesz? To Kochasz tą osobę za to że jest taki wspaniały, kochający, dobry, czy za to że Ci obecuje żenienie i fajne zdjęcia na nk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocolate______
Jestemy razem 4 lata. Zastanawiam się co inne kobiety w takim momencie robią. Czy czekają. Jak dla mnie jest to troche upokarzająca sytuacja, i nie wiem co zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jine22
po 4 latach bycia ze soba kazdy wie czy chce z dana osoba spedzic reszte zycia czy nie:O Podejrzewam, ze facet chce jeszcze poczekac, bo a noz widelec trafi sie lepsza partia, a jak nie, to w koncu wezmie z toba slub. Ja bym odeszla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miśśśśśśśśka
My byliśmy razem 8 lat, od 4 ciągle się nie mógł zdecydować i odwlekał - najpierw moim licencjatem, potem magisterką, a teraz zabrakło mu argumentów i odeszłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
co w tym upokarzającego? Tak najlepiej zmuś go aby się ożenił z Tobą, i zapraszam z powrotem za 2 lata w sekcji rozwody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madre kobiety ktore kochaja faceta za to jaki jest i sa szczesliwe czekaja. A baby ktore za sukces zyciowy uwazaja malzenstwo byle z kim byle juz miec to za soba..odchodza a potem znajduja chetnego do malzenstwa i nie zawsze go kochaja i mysla cale zycie co by bylo gdyby zostala z tym ktorego naprawde kochala ale wybralal pierscionek z brylantem i ladne zdjecia w bialej sukni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy też, ile masz lat. My zaczęliśmy być ze sobą, jak miałam 16 lat, a zaręczyliśmy się po 6 latach, dopiero wtedy byliśmy na to gotowi. Nie masz co się czuć poniżona, taka decyzja musi być dobrze przemyślana i wspólna, tylko wtedy będziecie szczęśliwi. Dobrze, że mężczyzna cię nie okłamuje i nie robi złudnych nadziei, tylko mówi wprost, że nie jest jeszcze gotowy. Ciesz się tym, co masz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze jeśli będziesz poruszać ten temat to on wkońcu poczuje się przymuszony i się z Tobą ożeni, ale nie warto nic na siłę bo raczej z tego nic dobrego nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miśśśśśśśśka
No dobrze, macie rację, ale... jesli my byliśmy razem 8 lat, dziś mam 25 lat i on naprawdę nie wiedział czego chce i mói mi słowa: ja ci nieczego nie obiecuję, przecież Cię nie trzymam i Twoja wola czy ze mna jesteś to wybaczcie, ale jest to troche upokarzające i moje szczęście, ze był ze mną szczery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile macie lat
bo to najważniejsze....co z tego że jesteście razem 4 lata jak mogliście się poznać mając 14 ? jesli tak to nadal jesteście dzieciaki.... gdybyś była pod 30 stkę i facet od 4 lat by Cię zwodził to by było co innego.... jak nie masz przynajmniej 25 lat to nie masz co marudzuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
Zostaw go, szkoda tylko, że wcześniej się nie określił, a miał czas na to. Pewnie gdybyś go nie zapytała, utrzymywałby to w tajemnicy przed tobą!! Skoro nie chce widocznie czeka na coś lepszego. Facet, który kocha, chce mieć ukochaną blisko siebie, chce z nią być na dobre i na złe!!! Jeżeli tego nie chce ukrywa coś w zanadrzu. I nie słuchaj innych wciskających, że on ma rację, bo to czysta bzdura!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocolate______
Wlasciwie nie wiem na co on czeka. Sam nie potrafi mi powiedziec. Po prostu nie chce slubu. Chce poczekac. przez ta sa między nami niemile sprzeczki. W moim zwiazku tez jest cos takiego, co napsiala Miśśśśka. Najpierw byly jego studia, pozniej brak pracy, pozniej moje studia... teraz juz nie ma argumentow dlaczego NIE, wiec mowi ze nie jest gotowy. Nie powiem, jest swietnym facetem, nigdy mnie nie zawiodl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha! tez mam taki problem.ciagle slysze jakies wymowki: a to mieszkania nie ma, kasy na wesele, a to pracy na stałe,on chce sie wyszalec jeszcze itd.. a ja mu powiedzialam ze nie chce juz, teraz, przeciez zorganizowanie wesela tez troche zajmie, wiec myslalam dopiero za 2 lata( a bedziemy juz 5 wtedy) Poza tym mamy prace-nie na stale bo kto teraz dostaje na stale, mieszkanie od stycznia, on nie chodzi na zadne imprezy, bo jego kumple maja juz pozakladane rodziny i nie maja czasu na imprezowanie(a poza tym chcialam z nim isc w ta sb na impreze - pierwszy raz od pol roku chyba i powiedzial ze mu sie nie chce...no comment...), kasa tez jest wiec o co kaman????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co wy macie taką napinkę na ten ślub? Jeżeli jest między wami dobrze, tak jak napisałaś, to nie lepiej zostawić temat ślubu i cieszyć się, że jesteś z - jak napisałaś - świetnym facetem, który cię nigdy nie zawiódł? Musisz stwarzać sobie sztuczne problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze naprawde nie jest gotowy? Kocha Cie ale mowi ze mozesz odejsc jesli chcesz, bo chyba mozesz? Zdaje sobie sprawe ze kazdy ma wolna wole i nie bedzie Cie w stanie atrzymac jesli tak zdecydujesz. A zdrugiej strony liczy na to ze kochasz i zostaniesz:) Niegdy nie zrozumiem kobiet ktore za wszelka cena darza do slubu i gadaja i truja dooope swojemu facetowi. Zawsze wydawalo mi sie ze piekne jest kiedy to on poczuje ze chce zebys zostala jego zona i z zaskoczenia poprosi Cie o reke, a nie przymuszony ciaglym zrzedzeniem zrobi to dla siwetgeo spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale denne pytanie
no bo ona chce go zaklepać by za kolejne 2 lata nie okazało się że koleżanki mają bejbiki a jej koleś zwiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee taki
Nie powinnaś się innych słuchać bo wyjdziesz jak zabłocki. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocolate______
Mam 26 lat, on jest rok starszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale denne pytanie
no to pewnie kolo myśli że do 30stki ma czas na ślub i się nei spieszy, mój też tak myślał.... czasem faceci tak sobie w głowie układają plan: że ustatkują się po 30tce....no a im bliżej tej 30stki to mniej im się chce i bardziej się boją tej zmiany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chocolate______
To nie jest tak ze ja mam parcie na slub. On o tym wie. Chcialabym wiedziec czy wogole do niego dojdzie. Za 2, 3, 4 lata. Jak dla mnie ok. Same przygotowania trwaja przynajmniej 2 lata. Problem w tym ze on nie jest w stanie powiedziec kiedy. Nie wie czy za 5, 10 czy 15 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahhahaha
Ewelka1988 >>>>>> Jak śmiesz dawać rady komuś, jeżeli nie masz o życiu zielonego pojęcia. Wypowiedzi tych szczekających na wszystko małolat, świadczą tylko o pustym ich myśleniu, o kompetencjach nawet nie wspomnę, ...... myślą, że świat należy do nich i wszystko z nieba spada!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale może też być na odwrót. Tobie bardzo zależy na ślubie i dajmy na to facet się godzi. A po jakimś czasie małżeństwa stwierdzasz, że Tobie ten facet nie pasuje. I co wtedy???? Lepiej daj mu czas aby się więcej poznać bo później możesz żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w zwiazku 7 lat
ponad...i nigdy nie słyszałam ze on chce byc ze mna na zawsze. slub, rodzina, dzieci - unika tych tematów, twierdzi ze ozeni sie jak bedzie miał 40 lat! i jeszcze nie zaznaczył ze ze mną. ja nie nalegam bo po co mi cos dane na siłe? ja nie chce na siłe, ja chce by facet to czuł. wszyscy wokół planuja wspólne zycie, a ja stoje jakby na uboczu. w pewnym sensie sie z tym pogodziłam. tak było dopóki nie poznałam drugiego faceta. ten dugi facet powiedział mi ze jestem kobieta jego zycia, ze nie chce innej, ze chce ze mna spedzic swoje zycie i miec ze mna dzieci. powiedział mi własnie to czego nigdy nie powiedział mi mój facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
OMG, już 4 lata się znają i co ma czekać drugie 4, aby się lepiej poznać?? Bardzo śmieszne!! Nie jedna się już na takich przejechała. Przecież dziewczyna powinna się liczyć ze swoimi zamierzeniami, a nie z nieokreślonymi planami faceta, który po 4 latach nie wie czego chce!! To jej życie i jej wybór pod kątem własnych zmierzeń!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam i mysle
mam zdecydowanie wiecej lat (bo 56) i przekonanie ze dwoje ludzi musi dokladnie tego samego chciec Ty chcesz slubu on nie i wcale sie nie dziwie bo ludzie sa ze soba bo sie kochaja bo jest im ze soba dobrze dobrze w takim ukladzie jak jest natomiast malzenstwo zmienia tak wiele, ze ten kto ma tego swiadomosc musi ta decyzje przemyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
Tu głównie chodzi o różnicę zdań, co do wspólnej przyszłości. Dlatego powinna go zostawić niech szuuuuuuka sobie dalej ....nie wiadomo czego, bo ona wie czego chce, w odróżnieniu od niego! Dlaczego akurat ona ma iść na ustępstwo i czekac tatka latka, skoro ma sprecyzowane zamiary!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stuknieta na łeb
Ja ogólnie nie pochwalam jakichś nacisków na slub. Ale tak sobie myslę, że te kobiety, które zaczynają naciskać i chcą wiedziec, robia to z tego powodu, ze podskórnie czuja, że tym facetom nie zalezy na nich tak jak powinno. Ja z moim partnerem długo nie miałam ślubu i własciwie wzięlismy z powodów finansowo-praktycznych. Ale w kazdym momencie bylam pewna, ze chcemy ze sobą byc na stałe, na powaznie, na zawsze. Że z jego strony jest tak samo - to się czuje, jeśli tak jest. Po zachowaniu, po tym, jak nas traktuje. Tak ze slub czy jego propozycja niczego mi nie dowodził, i tak byłam tego cały czas pewna. Ale jak tak sobie pomyslę o swoim poprzednim zwiazku - podejrzewam, ze jakbysmy to dłuzej pociagnęli, to też bym zaczęła mieć watpliwosci i chciałabym jakiegoś "znaku". Bo ten zwiazek był taki do dupy :/ Z mojej strony było zaangazowanie, z jego nie za bardzo. On chciał brać, ale nie dawac za dużo, mnie to sprawiało przykrosć, ale nie odeszlam, bo nie wiem - liczyłam ze sie cos zmieni, że mi sie wydaje albo nie wiem co. Tak że jak kobiety podejmuja takie akcje, to znaczy, ze cos im nie gra, maja przeczucie, ze nie są partnerkami "na serio". i w takim wypadku jak najbardziej rozumiem, że wymówka "potrzebuje czasu" jest traktowana jako "jak sie nic lepszego nie napatoczy, to kto wie, moze zostane z tobą"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam i mysle
jezeli kobieta chce slubu i dzieci to powinna szukac mezczyzny ktory rowniez szuka zony bo nie zawsze jest sie z mezczyzna, po to by wziac z nim slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×