Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fajtłapa życiowa

jak poderwac mezczyzne

Polecane posty

Gość fajtłapa życiowa
Tylko jak to zrobić??? Masz jakiś pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A bo to tak bywa
O witaj. A ja widzę, że ty jednak nadal "księżniczkujesz". Zrozumcie kobiety w końcu że męszczyźni też mogą być nieśmiali!. I podejrzewam, że koleś taki właśnie może być:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana tematem_
no moze i jest niesmialy, ale wersja z dziewczyna tez jest prawdopodobna, zawsze warto sie upewnic:-) pracujecie razem, wiec macie wspolnych znajomych, mozesz skierowac delikatnie rozmowe na jego temat, moze ktos cos wygada:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajtłapa życiowa
w moim środowisku nie rozmawia się o partnerach. Obawiam się, że jesli wprost nie zapytam, to się nie dowiem :-( a przecież nie zapytam wprost.... co do tego księżniczkowania, to nie chcę się zbłaźnić, bo jak facet ma kobietę to :-o no i może się roznieść w pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajtłapa życiowa
poza tym mam wrażenie, że mnie unika, bo wcześniej ciągle na siebie wpadaliśmy, a teraz prawie wcale. Dodatkowo myślę, że on wie, gdzie mnie spotkać, kiedyś nawet pytał o nr mojego pokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A bo to tak bywa
"Dodatkowo myślę, że on wie, gdzie mnie spotkać, kiedyś nawet pytał o nr mojego pokoju..." No i co z tego?. A właściwie co cię wnim tak kręci?. Jest dobry człowiekiem? Jest przystojny czy coś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guterson
Nie możesz mu powiedzieć tak mimochodem, że nie masz z kim wyjść na wino i może dotrzyma Ci towarzystwa? Po jego reakcji będziesz już wszystko wiedzieć. I nie miej rozterek, raz się żyje. Korona Ci z głowy nie spadnie, a będziesz miała spokój ducha. A może zrodzi się z tego coś wyjątkowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajtłapa życiowa
miałam na myśli, że jakby chciał, to wie, gdzie mnie znaleźć. Jest "ciepłym" człowiekiem, z którym od razu czujesz się komfortowo i dobrze :-) Dodatkowo ma ładny uśmiech i lubię, że się czerwieni ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajtłapa życiowa
Guterson: dzięki za rady, tyle, że on mieszka daleko od miejsca pracy i dojeżdża komunikacją miejską, więc pewnie nie będzie miał jak zostać na wioeczór w mojej miejscowości... Dodatkowo boję się, że odmówi i poczuję się jak idiotka :-o a jeszcze gorzej jak się okaże, że ma dziewczynę, dopiero siara...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A bo to tak bywa
"Dodatkowo boję się, że odmówi i poczuję się jak idiotka a jeszcze gorzej jak się okaże, że ma dziewczynę, dopiero siara..." A niby czemu masz się poczuć jak idiotka?. Kurde przeciesz cię nie zje!. Tym bardziej lepiej bo to ciepły człowiek :). A jak facet zagaduje i mu kobieta odmawia to nie wychodzi na idiotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajtłapa życiowa
Ach, wiesz, ja jestem stara data ze starymi zasadami - dla faceta to nie siara, dla kobiety - totalna wtopa :-( Jak się dowiedzieć,czy ma kogoś nie pytając go wprost?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajtłapa życiowa
macie pomysł, jak to zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajtłapa życiowa
moze jutro uda mi się go spotkać i chwilę porozmawiac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A bo to tak bywa
I jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajtłapa życiowa
Piszę dzisiaj, bo spotkałam go :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajtłapa życiowa
Nie widziałam go wczoraj, za to dzisiaj przypadkowo się spotkaliśmy i nawet porozmawialiśmy. Nie byłam sama, więc nie mogłam nic zaproponować, a on nie czerwienił się, wiec OK ;-) Strasznie się na mnie patrzyl, ogromne wpatrzone oczy, miałam wrażenie, że jest baaardzo blisko, mimo że nie był. potem poszliśmy wszyscy razem i każdy rozszedł się do swoich pokoi. Dziwnie się czułam idąc obok niego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana tematem_
coś mi sie wydaje, ze wszystko zmierza w dobrym kierunku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajtłapa życiowa
ale nic się nie wydarzyło - po prostu rozmawialiśmy... i to właściwie ja go zaczepiłam :-o a on cierpliwie odpowiadał :-o właściwie, to może on wcale nie jest zainteresowany, tylko miły... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajtłapa życiowa
chcę wiedzieć, czy się mną interesuje!!! Jak się dowiedzieć??? HELP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana tematem_
spytac sie :-) a tak na powaznie to moze sprobuj zorganizowac wieczorne wyjscie ze znajomymi z pracy i zaproponuj mu, by sie praylaczyl (na pewno bedzie Ci latwiej, niz mialabys go zaprosic na spotkanie tylko we dwoje). Na takim spotkaniu na pewno mozna wiecej sie dowiedziec niz w pracy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajtłapa życiowa
hmmm... A co u Ciebie? Czy dojrzałaś już do tego, aby zadzwonić do swojego? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana tematem_
nie i wątpię by ten moment kiedykolwiek nadszedł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajtłapa życiowa
a tak mnie przekonywałaś... :-( Jeśli chcesz z nim jeszcze złapać kontakt to musisz działać, bo czas działa na Twoją niekorzyść. Może powinnaś wpaść do starej firmy na chwilę, przy okazji, odwiedzić koleżanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana tematem_
przekonuje Cie, bo uwazam ze jestes w o wiele lepszej sytuacji ode mnie tzn. widujecie sie i uwazam, ze trzeba to wykorzystac, poki nie jest za pozno. Mi na razie nie po drodze do starej firmy, ale na pewno jest to pomysl do przemyslenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajtłapa życiowa
:-) Dzisiaj miałam wrażenie, że to właściwie ja go zaczepiam :-( więc on też mógłby wykazać trochę inicjatywy. zastanawiam się, czy nie odpuścic sobie, tym bardziej, że może wymyślam i widzę tylko to, co chcę, a on nie jest zainteresowany :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana tematem_
dlatego uwazam, ze wspolne spotkanie przy piwku, w luznej atmosferze, mogloby dac Ci odpowiedz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana tematem_
do dziela kobieto!!! :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajtłapa życiowa
...aleeeee............. sama nie wiem... znowu sie narzucac... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana tematem_
narzucanie to by bylo, gdybys rzucila mu sie na szyje, a to Ci chyba nie grozi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajtłapa życiowa
zapraszanie obcego faceta i kilkakrotne zaczepianie to narzucanie sie. Zresztą, pewnie to także powod, dla którego Ty nie kontaktujesz się ze swoim-nie chcesz się narzucać. Mam rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×