moja pierwsza ciąża-radości i obawy

jeżeli chodzi o Rillę to stawiam na córkę :-)

byłam na tej paskudnej glukozie... miałam 75ml...czekałam 2 godz na następne kłucie, a śniadanie to o 11 jadłam . masakra!

Mami to już za nie długo ! :) /ja kurcze z jednej strony chciałabym żeby czas mijał szybciej i był już termin a zdrugiej tak myśle myśle o takim maleństwie i jestem przerażona :D ale mam jeszcze ( mam nadzieje ) sporo czasu żeby się oswoić i przygotować. Puki co mały szaleje w brzuchu, fajnie czuć malucha w środku, niwątpliwie to jakoś buduje więź bo ciąza przestaje być taka wirtualna :D tylko jeszcze przyszły tytaś oczekuje na to aż zacznie rozdawać kopniaki :) aaa i jeszcze, byłam zaniepokojona ze często mam jedną strone brzucha wiekaszą od drugiej a dopiero wczoraj moja mama mnie uświadomiła że poprostu maluch lubi sie tam układać :D

mam pytanie ,czy każde badanie w ciąży odbywa się przez pobranie krwi? czy z czegoś innego sie pobiera materiał na badanie? na.różyczkę,toxoplazmozę. jak wyglądają badania prenatalne?

większość badań robi sie z krwi :) inne to: - badanie moczu - cytologia - usg - ktg - badania prenatalne

No dziewczęta, a ja zrobiłam drugi teścik dziś rano i druga kreseczka już wyraźna :) Cieszę się, ale dla pewności zrobiłam też test z krwi - wyniki będę miała dziś ok 16.00 lub w poniedziałek. Oj, jestem i szczęśliwa i pełna obaw... Całuję Was mocno :)

Garatulacje :D koniecznie napisz jak już bedziesz miała wyniki krwi a my trzymamy kciuki :)

Dzięki! A kciuki trzymajcie :-) Później się odezwę, bo wieczorem goście przychodzą do nas i muszę coś do jedzenia przygotować i w domku trochę ogarnąć. Całuski

Aska - gratulacje :) :) :) A co do luteiny - ja biore dopochwowo, lekarz nic nie mowil, ale pani w aptece sprzedala mi dopochwową - dopiero na opakowaniu przeczytałam. A moja siostra najpierw miała pod język,ale męczyła ja okropna zgaga wiec lekarz zmienił na dopochwową.Nie wiem która jest bezpieczniejsza ale ja mam dwa razy dziennie brać, wiec sie nawet cieszę że sie nie mecze z taką pod język.

Hej Dziewczyny Wpadłam tylko na sekundkę pochwalić się, że jestem najszczęśliwszą na świecie mamą cudownego Patryczka :) :) Ma 54 cm, waży 3620 gram i jest prześliczny. Jestem w nim na maksa zakochana :) Wrażenia z porodu, a także fotki innym razem jak znajdę czas, bo dzisiaj dopiero wyszliśmy. Dziękuję za trzymanie kciuków, pozdrawiam :) :)

aśka moje gratulacje :) może ten polip to nie polip tylko maleństwo i lekarz się przy badaniu pomylił i będzie ok :) wiedziałam że się zarazisz :) rilla brawo kochana super bardzo się cieszę ale w totka to grać nie pójdę :D

Ale jestem padnięta, wybrałam się dzisiaj na zakupki, w sumie miałam tylko kupić coś siostrze ciotecznej na 18 - stkę i jakąś tam małą spożywkę a nałaziłam się jak głupia :P Jak już skończyły mi się pomysły (mąż złośliwie stwierdził że i sklepy :P ) poszłam na łatwiznę i zaczęłam szturmować jubilerów - kupiłam kolczyki i zawieszkę - srebra nigdy nie za dużo :) Po drodze wstąpiłam do sklepu z ubraniami dla przyszłych mam - chciałam zobaczyć spodnie ale jak spojrzałam na ceny to mało nie padłam! aż strach pomyśleć ile w takim razie kosztują sukienki - nie miałam odwagi spojrzeć :P A wniosek jest taki - jak jeszcze trochę urosnę i przestanę się mieścić w swoje biodrówki to zamówię na Allegro! Tam chociaż zawału nie dostanę :P Rila..... GRATULUJĘ!!! Cieszę się waszym szczęściem! Odpoczywaj i zerkaj do nas, i oczywiście czekam na wyczerpującą opowieść o przeżyciach szpitalnych :P Buziaki Asia..... super! Faktycznie "zarażamy" :D Trzymam kciuki żeby wszystko było ok! I z niecierpliwością czekam na nowe wieści ;) Ja glukozę mam też zleconą przez lekarza ale mówił żeby się nie śpieszyć i gdzieś z tydzień przed wizytą zrobić, tak więc jeszcze mam z tydzień żeby opychać się winogronami i delicjami :P Nie wiem jak u nas jest z tą glukozą czy trzeba coś ze sobą przynosić... w sumie robię i tak badania prywatnie to myślę że kubek wody i łyżkę glukozy powinni już mieć wliczoną w cenę :P Mami... podziwiam Cię że tak odliczasz dni do porodu, ja na samą myśl mam ciary ... puki co fajnie mi w tym dwupaku i o rozpakowaniu nawet nie chcę myśleć!

mi tez fajnie ale już straaasznie ciężko:D:D:D co chwilę źle wymierzę i brzuchem o coś zawadzam, a wczoraj to taki mi się głaz zamiast brzucha zrobił że myślałam że umrę :D im bliżej końca tym bardziej się odlicza :) jeszcze 2 tygodnie temu mówiłam oby jak najdłużej a teraz gdy wiem że dzieciątko już duże i sobie poradzi na świecie to bym chciała koniec bo wszystko idzie mi strasznie wolno i nieporadnie :D już moja 4 letnia córka marudzi że za wolno chodzę a ja szybciej nie daję rady bo od razu brzuch twardy :D

rilla gratulacje!wlasnie czytalam posty w ktorych obstawialyscie kto sie u rilli urodzil i chcialam obstawic ze chlopiec az tu doszlam do wpisu rilli ze jest Patryczek:)rilla tak ci zazdroszcze bo ja nie moge sie juz doczekac kiedy synus bedzie z nami. aska tobie tez gratuluje!to fotum to chyba magiczne bo juz tescik zaszla,teraz aska-chyba bedziemy sie reklamowac jako "najlepszy sposob na zaplodnienie":):):)

lena tak to zabrzmiało jakbyśmy tu nielegalny handel plemnikami uprawiały :D:D:D

rilla gratuluję synka .a więc przy najbliższej okazji obstawiam totka, może mi się powiedzie chociaż trochę strzelić złotówek ,skoro obstawiłam dobrze na płeć rilli dzieciątka :-)

wracając do tematu ciąży.,to was też bolały piersi sutki na początku? czy znów mam zacząć się martwić że coś nie tak za mną?

mnie bolały i straaaasznie swędziały :/ przeszło jakoś w 3 miesiącu :)

tak długo ? jejku.

Teścik, przyzwyczajaj się ;) Ja też tak miałam, ale do 4 miesiąca... :)

Boleć bolało, ale chyba też w 3 miesiącu przestały ;) za to mnie cale piersi swędzą niemiłosiernie, to chyba przez rozciągajaca sie skóre... no więc smaruje oliwka i pomaga :) Rilla :)! widzisz ! mówiłysmy Ci że w końcu urodzisz a Ty nie chciałaś wierzyć :P gratuluje :)

Rilla - super że już po wszystkim :) Widać, że opłacało sie poczekać na "rozładunek". Też jestem ciekawa jak to było. Mnie piersi bolały bardzo, ale za to krotko - tak do 8 tygodnia. Teraz sa tylko bardziej wrażliwe na dotyk.

Rilla, gratulacje!!! Teraz będziesz Super-Mamuśką ;)

hej! Rilla gratulacje!! Aśka grarulacje!! wow same dobre nowiny :-)

mnie piersi początkowo nie bolały.. do czasu aż zaczęła cieknąć siara. Teraz zaczynają ciążyć, ale to przyjemne bo miałam zawsze małe piersi i nie wiedziałam jak to jest mieć taki bagaż ;-)

Widze, że przy niedzieli dziewczyny zajete swoimi sprawami. Ja w szkole byłam. Myslałam że zrobie szal moją ciążą a tu sie okazało że jeszcze jedna laska zaszła z mojej grupy i zainteresowanie sie podzieliło :) We wtorek wizyta... juz umieram z niecierpliwości jak to moje dziecię teraz wygląda i czy wszystko ok. Mam miec pierwsze badania prenatalne. Jak lekarz powiedział ostatnio, ze następnym razem zrobimy takie dokałdaniejsze badania i żebym sie nie martwila bo on to robi wszystkim... to chyba oznaczało że to w cenie wizyty? jak to u Was bylo? Łukasz już chce zobaczyc dzidzie na usg.. ale w 12 tygodniu to chyba jeszcze bedzie usg dopochwowe co? Nie wiem jakby zareagował gdyby musial patrzec jak obcy facet cos mi tam wkłada.... sorry za dosadnosc opisu. Pozdawiam

evvv nie wiem jak u ciebie ale u nas jeśli facet chce być przy usg a ono jest dopochwowe to i tak może zapomnieć bo go lekarz wyprosi :D a co do tego jakie jest hmmm ja miałam w 13tc normalne więc możliwe że jak ze swoim pójdziesz to tez ci takie zrobią :) a mnie wczoraj nie było bo wzieliśmy moja mała po raz pierwszy do kina na toystory 3 podobało jej sie bardzo ale ja strasznie żałowałam że polazłam :/ koszmar z takim brzuchalem wytrzymać 2 godziny na jednym fotelu nawet najwygodniejszym :D:D:D po powrocie do domu jak padłam do łóżka to wstałam dopiero o 17 :D:D:D evvvv napisz jutro jak wizyta bo się nie mogę doczekać jaką ci da diagnoze co do szwów :) wiadomo najlepiej wogóle nie ingerować ale jak mus to mus a wiesz jeśli będa ci zakładać to się możemy spotkać w tym całym bytomiu :)

Rilla - gratuluję synka :-) W ogóle Cię podziwiam, że wyszłaś ze szpitala i od razu zajrzałaś tu do nas - to baaardzo baaardzo miłe :-) Przesyłam pozdrowienia dla maluszka :-) A u mnie pojawiła się opryszczka - w nosie i kolejne nerwy... Matko, co chwila mam coś nowego, no! Wyników testu krwi nie mam jeszcze bo w piątek już nie dałam rady poczłapać do szpitala, ale dziś koło południa już polecę - zobaczymy co tam wyszło... Póki co od ok 1,5 tygodnia czuję się jakbym miała za chwilę dostać okres i czasem jakoś słabo mi się robi... Chociaż dziś już chyba lepiej jest. Zapisałam sie do lekarza na 20.10, ale chyba jutro pójdę sobie prywatnie, bo nie chcę tyle czekać i boję się tej opryszczki.. Ostatecznie zdecyduję, jak zobaczę wyniki testu. Życzę Wam miłego poniedziałku :) i całego tygodnia :)

Aśka - od poczatku ciąży spada nam mocno odporność więc wszelkie infekcje wirusowe są bardziej prawdopodobne - pewnie stad ta opryszczka.

A można coś na wzmocnienie odporności brać? Bo ja mam non stop kontakt z ludźmi, a teraz taka pora, że każdy chodzi i kicha i prycha i różne świństwa przenosi, to zaraz będę chora...