Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lena1612

moja pierwsza ciąża-radości i obawy

Polecane posty

heh...Rilla, juz sobie wyobrażam ten gwałt - ty z brzuchem a on w gipsie i gonitwa po sypialni :) :) :) Teścik - gratuluje. Jak pójdziesz poźniej do lekarza to wiecej zobaczysz na usg ale jak masz jakies obawy to lepiej iśc szybciej i mniej sie stresować.ja w terminie pierwszej @ miałam lekkie plamienie i okropne zapalenie pęcherza. A ja już z powrotem na Śląsku i oczywiscie pogoda wróciła.. se pochodziłam po karpaczu, nie ma co :( Teraz bede probowala rozgryść ten wózek co dostalam bo chyba z 10 czesci sie sklada. Pozdrawiam a pracujacym życzę znosnego poniedzialku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki! Wpadłam powiedzieć, że jadę do szpitala. Miałam się zgłosić dopiero jutro, ale dziś nie spałam całą noc, bo od 1 w nocy mam straszne bóle. Gdzieś od 2 w nocy trwają co 5 minut przez jakieś 30-60 sekund. Najbardziej przypominają ból miesiączkowy, tylko dużo gorszy. Tak całkiem szczerze to za przeproszeniem boli jak skurwysyn. No, ale póki co da się to wytrzymać :O Do tego mam biegunkę :O Jak się okaże, że to nie to to i tak mnie zostawią w szpitalu o jeden dzień prędzej. No, ale co mi tam...przynajmniej się dowiem czy się coś dzieje. Trzymajcie kciuki, mam nadzieję, że to już to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rila ...... trzymam kciuki żeby to było już! I oczywiście poszło szybko i znośnie bólowo! Trzymaj się!!! Oj i coś mi się wydaje że do tego gwałtu na "niepełnosprytnym" mężu jednak wczoraj doszło :P A ja dzisiaj miałam pobudkę o 4 na siusiu, ale mój Mały przy okazji tak się rozkopał że zasnąć z godzinkę nie mogłam :P a potem mąż do pracy wstawał..... Coś czuje że dzisiaj to na M jak miłość przysnę :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Rilla, trzymamy kciuki za Ciebie i za malucha - żeby w końcu zdecydował się wyjść z Ciebie! :) Trzymaj się i daj znać, jak będziesz już w domu. Teścik, a Tobie serdecznie gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nareszcie!!!! rilla pewnie uchachana chociaz faktycznie boli :) na szczęście zaraz po o całym bólu zapomni a my ehhh nas to jeszcze czeka chociaż ja chyba tez do lekarki się dziś przejdę bo coś mam bóle z krzyża na szczęście tak ze 2 od rana znaczy od 7 miałam mam nadzieję że to jeszcze nie to :D:D:D w środę dopiero miałam skierowanie dostać więc niech sobie mały jeszcze siedzi :) a mój mały to ostatnio jakoś tak się dziwne ułożył że wystarczy jeden mocny kopniak w jelita a ja do wc od razu biegnę :D:D:D ehhh te nasze maluchy to nam dają moco popalić a co do wstawania rano to się cieszcie jak tylko raz bo ja wstaję około 23-24, o 3 i o 5 :D:D:D mąż się na moje miejsce w łóżku przeniósł (zawsze od ściany spałam) bo ma dość nocnych pobudek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mami ... z tym moim nocnym wstawaniem to tylko dzisiaj taka taryfa ulgowa że tylko raz :P Idę siusiu zaraz przed snem, potem wstaje standardowo tak między 0-1 i 3-4, ale czasami i to mi nie wystarcza i jeszcze z raz mi się uda :P A w dzień - wystarczy że sobie pomyślę o siusiu i już momentalnie pęcherz pełny :P czary czy co :) Gdyby tak tez z zasobnością portfela się stawało jak tylko na niego spojrzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
ja też w sumie dziś idę do lekarza po południu,bo mam wiele pytań do niego ,no i niech powie mi czego mam się spodziewać w najbliższym czasie ,bo w domu to ja wariować zacznę .wczoraj jakieś czekoladowe plamienie było ,dziś już kolor biały ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! trzymam kciuki za Rillę żeby wkońcu się rozpakowała z dwupaka ;-) , teścik za ciebie też 3mam żeby wszystko było ok i żebyś mogła cieszyć się rozwijającą się fasolką... U mnie na początku było nawet delikatne plamienie ale to nie oznaczało nic strasznego. Nie zdążyłam się nawet zdenerwować bo lekarz mnie ostrzegł przed taką możliwością (miałam jakieś krwiaczki). A teraz zaczął się już 6 miesiąc, wszystko jest ok tylko coraz ciężej, przytyłam 5 kilo. Na szczęście wszystko idzie w brzuszek "jak na chłopka". pozdrawiam Was wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
no i jestem zdołowana po wizycie.na usg jeszcze nic nie widacć było,ale to dopiero miesiąc od ostatniego okresu.zato te plamienia to jest zle,że nie powinny się zdarzyć.dał mi luteinę ,nospę za 10 dni test ciążowy zrobić jak pozytywny wynik ,to w listopadzie na wizytę.i najlpeij by było żeby żadnych plamień i bólów brzucha niebyło bo może się zakończyć ciąża. no i w sumie niewiem ,bo w internecie czytałąm że plamienie implantacyjne się zdarza i że niby nie szkodzi, a tu inne faty mi powiedział lekarz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teścik u mnie co prawda takie plamienie nie miało miejsca ale wiem że się zdarza i po tym jak najbardziej wszystko jest ok. Brzuch mnie owszem pobolewał kilka razy ale po no-spie przestawało i wyczytałam gdzieś że to niby macica rośnie ale ja akurat mam ciut inną teorie na ten temat - po prostu potańczyłam troszeczkę na imprezce integracyjnej i potem właśnie tak mnie pobolewało, po weselu koleżanki też taki ból mi się pojawił .... czyli pewnie trochę przeforsowałam się. Tak więc bądź dobrej myśli i absolutnie nie zakładaj najgorszego!!! Nie ściągaj złych myśli bo musi być dobrze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
mam nadzieję że i u mnie będzie ok.ciekawe co tam u rilli? :-0 może już została rozpakowana :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jestem ciekawa co u rilli pewnie jest juz mamusia:) tesciek nic sie nie martw,ja na poczatku ciazy mialam okropne bole brzucha az myslalam ze zwariuje ale moj lekarz dal mi nospe i mowil ze nie mam sie martwic bo wszystko intensywnie rosnie i jest ok. ja bylam dzis rano na jescze jedny polowkowym zeby byc pewna ze z malym ok.jak juz mi dwoch lekarzy potwierdzilo to teraz jestem spokoj:) coraz czesciej sni mi sie moj synek i w tych snach jest strasznie podobny do mojego meza.no i zawsze dajem mi to do myslenia i wyobrazam sobie jak bedzie wygladal nasz maluch.juz sie nie moge doczekac jak zobzcze buzke na 4d.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też ostatnio chciałam podejrzeć mojego Malucha w 4 d a on jak na złość leżał sobie z buźką w łożysku i nici z zobaczenia twarzyczki :( następna wizyta 29 to może się uda :) Ale za to mam zdjęcie 4d siuraka i stopy :P Mąż zachwycony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu tak cicho????? rilla uciekła a reszta zamarła :D evvv jak tam po wizycie u gina???? jakie decyzje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
fakt cicho tutaj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Wizyte mam dopiero za tydzien, cos mi sie pomieszało wczesniej. jutro zbiore sie chyba za to do lekarza ogólnego bo ból karku ciągle wraca. Ogólnie nie pisze bo nie mam nastroju... kłóce sie z Łukaszem od wczoraj. Nie moge sie doczekac kiedy zobzczy dzidzie na usg, moze wtedy jakos bardziej do niego dotrze ze cos sie niedługo zmieni. Bo ja z dwójka dzieci nie dam sobie chyba rady... Ciekawe jak długo Rille beda trzymac w szpitalu i czy bedzie miała siły do nas zajzec jak wróci. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę się pochwalić co dziś kupiłam na allegro.Precjoza :-) śliczne i w rozsądnej cenie: http://allegro.pl/termometr-kapielowy-delfinek-canpol-2-782-gratis-i1249227917.html http://allegro.pl/sliczny-przewijak-firmy-ceba-70-cm-kolorki-new-i1245346136.html http://allegro.pl/kocyk-polarowy-babyono-kolory-90x110-najtaniej-i1245346113.html jeszcze jestem napalona na parę innych rzeczy, ale muszę się uzbroić w cierpliwość. nie wszystko od razu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, melduję sie z wieczora :-) Pracy mam bardzo dużo więc nie mam czasu w necie siedzieć :( Ehh, szkoda że wakacje już się skończyły....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień doberek moja mamuśki :) a ja za pół godzinki wychodzę do lekarki na ostatnią wizytę przed rozpakowaniem :D:D:D o matko az mi się wierzyć nie chce że to jeszcze tylko jakieś 2 tygodnie :) mąż na L4 bo z niewyleczonego przeziębienia się jakiegoś porządnego zapalenia gardła nabawił i na antybiotyku jedzie a w robocie w chemikaliach robi więc siedzi w domciu :) więc go wykorzystuję ile wlezie i w tej chwili wziął się wkońcu za malowanie pokoju :) wczoraj kupiliśmy farby i od dziś działa :) a co do rilli to jeśli ją przedwczoraj rozpakowali to myślę że najpóźniej w piątek będzie w domu więc pewnie do nas zajrzy chociaż na chwilkę pochwalić się co tam z niej wylazło :) aaa evvv skoro za tydzień masz wizytę to szansa na spotkanie w bytomiu wzrasta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evvve facetom czasem trudno ogarnac zmieniajaca sie sytuacje.ja od kiedy dowiedzialam sie o ciazy zaczelam co tydzien czytac mojemu mezowi o rozwoju maluszka w kazdym tyg,pokazywac mu zdjecia usg dla poszczegolnych tyg zeby mogl sobie wyobrazic jak wyglada jego dziecko.jest na necie kilka fajnych stron z opisami i zdjeciami http://www.brzuszek.net/tydzien_1.html dzieki temu bylo latwiej mu ogarnac ze w brzuszku jest jego synek i ze tylko to teraz sie liczy.twoj lukasz pewnie tez jest jeszcze zagubiony no ale tak jak piszesz po usg napewno zda sobie sprawe z tego ze czas dorosnac:)a co do karku to kup taka anatomiczna poduszke profilowana i napewno przejdzie. kurde jaka jestem ciekawa co z rilla:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja już po ostatniej wizycie u mojej gin jeszcze tylko będę jej musiała najnowsze wyniki moczu podrzucic i koniec :) za 2 tygodnie kierunek szpital ehhh jak to szybko wszystko leci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mami.. fajnie Ci, ze juz tak bliziutko. Mi sie czas okropnie dłuży miedzy kolejnymi wizytami. niestety na moim etapie tylko lekarz może potwierdzic ze jest wszystko ok. Jak bede czuła ruchy dzidziusia to napewno bedzie mi lżej. Lena - ponieważ umiem spac wyłacznie na brzuchu to kupiłam taka poduszke od razu jak sie dowiedzialam że jestem w ciąży - żeby sie jakos przyzwyczajac do spania na boku. Gdyby to był tylko ból po wstaniu to pewnie bym sie nim nie martwila... ale to takie bardzo ostre bóle nawracjące - jeszcze nigdy nic mnie tak nie bolało. Oczywiscie jak juz sie zdecydowałam na lekarza to okazało sie że w środy akurat nie przyjmuje, moze jutro sie dowiem jak jest przyczyna. Chociaz obawiam sie, że dostane tylko skierowanie do specjalisty. Mam nadzieje że rentgen nie bedzie konieczny. Moja mamę dzis okradli jak sie przesiadała z jednego autobusu do drugiego i wylądowała w obcym mieście bez kasy, kart i dokumentów. Nie wiem jak można mieć taki tupet. Dobrze że wygrzebała na dnie torebki jakieś drobne i wynegocjowala z kierowcą żeby jej pozwolil czesc trasy na gape przejechac. Ja 300 km od niej, dziadek po 80tce i juz nie moze prowadzic, siostry mąż i mój ojczym za granicą wiec nie było samochodu żeby po nią pojechac. koszmar jakis. Sorry że sie rozgadałam ale szlak mnie trafia jak pomysle jacy ludzie są bez serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
może chociaż ci złodzieje poczują się do tego ,żeby odesłać dokumenty pod adres zamieszkania Twojej mamy. chociaż szczerze w to wątpię.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardziej sie obawiam, że sie poczują do wyłudzenia jakiegos kredytu na te dokumenty. Musze namówić mame żeby poszla zastrzec dowód. Ale opisze wam całą akcje, żebyście wiedzialay jak bardzo trzeba uważać: Mama stala w kolejce do sklepiku, zeby kupic wode podczas przesiadki. Wyciągnela z portfela drobne i portfel wrzucila do torebki, oczywiście jej nie zamknela bo chciala tam zaraz te wode wsadzic. Za nią i przed nią stalo kilka osób. Facet na samym koncu kolejki bardzo głośno kichnął, tak że wszyscy sie odwrócili. Dziewczyna, która stała przed mama, ją przy obracaniu poszturchnela a potem życzyła facetowi dużo zdrowia jakby go dobrze znała. A mama kupila wode i o braku portfela dowiedziala sie w autobusie. Takze jak tylko w okół was robi sie jakies dziwne zamieszanie - trzeba zwrócić uwage na rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
zastrzec dokumenty to podstawa i jeszcze dziś powinna się zgłosić do odpowiednich instytucji. być może podstawieni ludzie byli w kolejce i szybko im z portfelem poszło ... bo żeby ta babka nie trąciła twojej mamy ,to ten ktoś kto wyciągał portfel spowodował że mama by poczuła że ktoś coś bierze z torebki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie o tupet jakich mało ale to najpopularniejsza metoda na tzw "sztuczny tłum" ehhh ale to jeszcze nic mojego dziadka kiedyś w kościele okradli :/ klęczał i się modlił w kaplicy adoracji przed nim klęczał facet i za nim też i ten za nim zapytał o godzinę dziadek się obrócił by mu odpowiedzieć a w tym samym czasie ten z przodu zabrał mu saszetkę z dokumentami i kasą :/ na szczęście mieli na tyle przyzwoitości że zabrali tylko kase a saszetkę i dokumenty podrzucili do zakrystii tak że dziadek je odzyskał no i na tyle durni byli ci złodzieje że nie zauważyli że w środku były nie wypisane a podpisane czeki bankowe :/ mogli go nieźle z kasy ograbić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złodzieje są wszędzie, cały czas trzeba uważać, czy ktoś nie dobiera sie do torebki... Kilka lat temu w Warszawie to była jakaś plaga, strach było wsiąść do autobusu czy tramwaju, żeby kogoś nie okradli - niestety, mnie też dopadli, przed samymi świętami Bożego Narodzenia... Teraz zawsze chowam portfel głęboko w torebce, w oddzielną przegródkę, i jak jadę np. tramwajem, to zawsze torbę trzymam przed sobą. Mądry Polak po szkodzie... A Twoja mama niech od razu idzie to zgłosić i zastrzec dowód, jak najszybciej, żeby później nie było jeszcze większych problemów... Słuchajcie, ja chyba poszaleje... Już się pogodziłam, ze dopóki tego świństwa nie usunę, to ciąży nie będzie - zaplanowałam, ze rozpoczniemy starania z nowym rokiem. No i OK, już nawet zaczęłam robić badania do szpitala... Na 4 października obliczyłam sobie termin okresu, ale do dziś go nie dostałam.... Niby piersi standardowo bolały i teraz tez trochę bolą, w brzuchu przelewało się i ogólnie rewolucje, a w poniedziałek i wtorek zamiast okresu miałam tylko jakieś plamienie takim brązowawym śluzem i to wszystko. Wczoraj nie było ani śladu okresu, dziś podobnie. No i nie wiem, co o tym myśleć i co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcę ci robić nadzieji ale kto wie może jednak, chociaż przy problemach ginekologicznych mogą się różne cuda dziać z cyklem :/ może zrób test jutro z samego rana jak okresu nadal nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba tak zrobię, dla pewności. Ale teraz się denerwuję, ze jak to ciąża, to może się źle skończyć.... Wolałabym, żeby okres mi się opóźnił w tej sytuacji. No, kolejny powód do nerwów mam, ehhhh.... Aha, a test zrobiony w ciągu dnia nie da wiarygodnych wyników? Wiem, ze powinno się je robić rano, ale nie wiem, czy wytrzymam do jutra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×