Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lena1612

moja pierwsza ciąża-radości i obawy

Polecane posty

Powiedzcie mi dziewczyny od czego zależy wielkość brzucha?? Jesli u mnie jest jeszcze nie widoczny a nie ktore kobiety maja w 17 juz bardziej widoczny Czy to znaczy że pod koniec moj bedzie mniejszy zgrabniejszy niz u tych ktorym szybciej zaczal rosnac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! :-) jeżeli chodzi o kształt brzuszka to raczej sprawa indywidualna. Nie ma reguły, tak mi się wydaje... ale przecież najważniejsze jest żeby maleństwo dobrze się rozwijało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz po usg.wszystko jest w pozadku,maly zdrowy,lozysko prawidlowe,plynu owodniowego jest duzo i lekarz stwierdzil ze ciaza rozwija sie super:)kamien spadl mi z serca bo ostatnie kilka dni to juz tylko o tym myslalam. mami moj maz tez sie urodzil 4.12 :)wiec jezeli data ma wplyw na charakter to pewnie dobra z ciebie kobietka:) xlilox ja wiedzialam kiedy zalozyc topik:)nic sie nie boj,jak bedziesz pozytywnie myslal to bedzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w 18 tc i brzuszek już mam, taki okrąglutki :) Nie mogę się jeszcze przyzwyczaić do swojego odmienionego wyglądu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzka nie mam pojęcia od czego zależy wielkość ale zaczynam podejrzewać że stare babcie mają rację że na dziewczynkę to w dupe idzie i brzucha prawie wcale nie ma a na chłopaka w piłeczkę :D z wiki do końca (32tc) nic nie było widać a z młodym to od 21tc się w normalne ciuchy nie mieszczę a teraz to normalnie piłka mi sterczy :D:D:D a to dopiero 34tc więc co będzie później :D:D:D z ciuchów przed ciążowych to juz mi tylko spódnice na gumce zostały reszta niestety do szafy i czekać az brzuszek zniknie :D:D:D lena hmmm oczywiście że dobra ze mnie istota jak każdy strzelec :) a gdzie rilla? od rana jej nie widać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja juz łaże w ciążowych spodniach chociaz to 11 tc. Na wadze nie przybrałam za to wcale, co mnie dziwi, bo cale życia mam nadwage i sklonnosci do tycia a dodatkowo jak sie dowiedziałam o ciązy to akurat bylam od 1,5 miesiaca na diecie dukana i przy takim nagłym przerwaniu spodziewalam się efektu jojo. W ciuchy swoje niby sie mieszcze ale jak siedam to juz troche ciśnie a skoro dostałam od kolezanek ciażówy to po co mam sie męczyć z odpinaniem guzika. Witam nowe kolezanki... i tez czekam na wiesci od Rilli. Ja się w sumie ciesze że troche czasu moge z mamą spedzic... tylko, że ona zrobiła się okropnie nadopiekuńcza. Np. pyta czy mi zrobic cos do jedzenia a jak mówie ze nie - to pyta czy napewno a potem czy nie mam ochoty na zupe, kanapke, ciasto, owoce... i co tam jej przyjdzie do glowy. i musze 15 razy mówic "nie, dziekuje" zanim dotrze że nie chce jeśc. Dobrze że taka nie była, jak mnie wychowywała bo nie wiem co by ze mnie wyrosło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rilla no ale to i tak kupe godzin minęło a z tobą to w każdej chwili może być koniec :D:D:D a co do picia ehhh nawet sobie nie wyobrażasz jaką mam ochotę na żubróweczkę z sokiem jabłkowym i cytrynką :) albo na maliby z sokiem ananasowym..... mmmm pyszności evvv nie przejmuj się ja w pierwszej ciąży schudłam 12kg a teraz stoję w miejscu z wagą (idealnie mam tyle samo co za pierwsza wizytą) a do ulomków nie należę i tez mam tendencje do tycia za to brzuch to mam taki że mąż się śmieje że balon połknęłam i ostatnio chciał go przebić igłą wariat :D a co do jedzenia to hmmm w 11 tc to miałam normalny apetyt za to od jakiś 2 tygodni to najchętniej co 2-3 godzin bym coś jadła a największym przegięciem jest jaksię budzę o 3 nad ranem i biegiem do lodówki bo mnie ssie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość new in town
Dziewczyny mam pytanie co do szkoły rodzenia. Szukając różnych informacji o ciąży trafiłam na wirtualną szkołę rodzenia. Jej program wygląda tak: http://przedporodem.pl/program.html . Zastanawiam się jak on się mam do zajęć w stacjonarnej szkole. Cena takiego szkolenia wynosi 127 zł to chyba jest nieco mnie niższa prywatną szkołę rodzenia, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm chyba faktycznie tematyka poruszana podobna chociaż przyznam się bez bicia że ja do szkoły rodzenia nie chodziłam więc pewności nie mam osobiście jakbym miała iść do szkoły rodzenia to zdecydowanie do tradycyjnej bo np te ćwiczenia wypróbujesz przy specu i w razie źle wykonywanych poprawi cię a źle wykonane ćwiczenia w ciąży mogą doprowadzić do przedwczesnego porodu :) ale to tylko moje zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja dalej 2w1.Lena, dobrze, że wszystko ok, ja na połówkowym też miałam stresa. Mami Ty mi tu nie gadaj o takich pysznościach jak Żubróweczka z sokiem jabłkowym :) mmmm Albo ta wódka z redbullem co mnie prześladuje od początku ciąży.. :) Albo chociaż zwykłe zimne piwko... mmm marzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarzyć dobra rzecz :D ale jeszcze troszeczkę i sobie coś wypiję bo na to że będę karmić to się nie nastawiam :D to uż 34tc a ja siary mam jak na lekarstwo (przy wiki więcej było a pokarmu nie miałam) tak więc za jakiś miesiąc wypije wasze zdrówko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! A ja byłam dziś u lekarza - dziewczyny pocieszcie mnie :( Mam polipa na macicy i skierowanie do szpitala na usunięcie go, a do tego skierowanie do poradni chorób sutka :( i tysiąc badań do zrobienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka nie martw sie!dobrze ze odwiedzilas lekarza bo wykryl polip,zrobia Ci zabieg i za chwile bedziesz zdrowiutka:)jak sie szybciutko cos znajdzie to nie jest takie grozne jak przenoszone.pomysl ze przygotowujesz "domek" dla swojego dzidziusia.im szybciej ten domek bedzie gotowy tym szybciej on bedzie mogl tam zamieszkac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Lena :) czytam, że to nie taki straszny zabieg i w ogóle, ale świadomość, że coś tam rośnie i może być niebezpieczne dobija mnie... :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia...... na pewno będzie wszystko dobrze! Szybki zabieg - rach ciach i po wszystkim! A za nie długo ..... wiesz co :D Trzymaj się ciepło i z góry nie zakładaj jakichś strasznych historii! Będzie dobrze!! Musi być!!! A ja dzisiaj byłam na ciuszkach - obłowiłam się jak szalona :P Kurteczka, kombinezonik, jeansy, ogrodniczki, bodziaki, pajacyki i kaftaniki - istne szaleństwo :P Ale zadowolona jestem bardzo bo trafiłam na taki sklepik w którym akurat dzisiaj była wyprzedaż - wszystko po 1 i 2 zł! Tak więc nic mnie nie ograniczało i wyszukiwałam aż się zmęczyłam i spociłam :P Za tydzień też tam pojadę, a co :P Ale jestem świrnięta :D Mąż patrzył troszeczkę dziwnie jak wyciągałam z bagażnika dwie wielkie reklamówki uhahana jak bym co najmniej piątkę w totka trafiła :P Zawsze kochałam zakupy a jeszcze takie prawie za darmochę...... jak tu się nie cieszyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia trzymamy kciuki, napewno wszystko będzie wporządku :) Mini bo to prawie jak wygrana w totak, tyle zeczy za free :D Ja czekam na dostawe ciuszków od siostry :) po za tym stwierdzilismy że od przyszłego miesiąca trzeba bedzie kompletować wyprawke bo potem nie da rady na raz wszystko... Rilla, Mami rozmarzyłam się przez Was, relaks przy winie, albo jakimś dobrym drinku....mmmm.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia... nie martw sie, dzisiejsza medycyna potrafi prawie wszystko wyleczyć pod warunkiem że wczesnie wykryte. A że dodatkowe badania masz zlecone to tez dobrze, sama bys na nie nie poszła a tak bedziesz wiedziec co i jak. Rilla.. a seksu probowałaś czy nie mozesz? Bo to podobno najlepszy sposób. Heh... moja przyjaciołka zgłosila sie do ubezpieczenia w pracy w takim głupim czasie, że karencja upływa jej 4 dni po terminie porodu i sie zastanawia jak to zrobic żeby te 4 dni donosić... a na domiar złego jej mąż ma zaplanowane 2 miesieczne szkolenie, z którego wraca akurat 10 dni przed terminem :) I pewnie jak sie "przywitają" to z ubezpieczenia nici :) niezły meksyk bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do szkoły rodzenia to wydaje mi się, ze kontakty z innymi mamami są bezcenne, tym bardziej że i w ciąży i potem mamy bardzo ograniczone zycie towarzyskie. Sama mam nadzieje że lekarz pozwoli mi do szkoły chodzic, własnie z powodu nawiązywanych tam znajomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż nie chce uprawiać seksu i nie mogę go przekonać :( Po za tym jestem już na maksa wkurwiona ciągłymi pytaniami ludzi "rodzisz już?", "jeszcze nie urodziłaś?" itp. Znienawidziłam towarzystwo ludzi, moją komórkę, gg i wszystkie inne opcje gdzie mogę te durne pytania usłyszeć :( Mam dziś taką chandrę, że mam ochotę tylko siedzieć i wyć :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rilla... to my sie postaramy nie pytać :) A tak w ogole to przeciez do konca życia w ciąży nie bedziesz chodzić a ci ludzie pytają w dobrej wierze. Jak ja sie dowiedzialam że jestem chora to co chwile ktos dzwonil mnie pocieszyć i tez miałam dość wałkowania tematu o którym chciałam nie mysleć... ale to naprawde z życzliwości było tak jak i w Twoim przypadku. A jak komórke wyłaczysz to dopiero wszystkim stracha napedzisz. Trzymaj się dzielnie.. i choc pewnie nie uwierzysz ale ja wolalaybm być na Twoim miejscu i już tuz tuż do porodu mieć a nie do kwietnia czekać :) Pewnie wszedzie dobrze gdzie nas nie ma.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwierz mi evve, że nie zrozumiesz tego dopóki nie doczekasz tej końcówki. Bo ja też nie rozumiałam czemu wszystkie kobiety na dniach są takie wkurwione i reagują agresją na słowa "jeszcze nie urodziłaś?" Jezuuuu! Wszystko bym dała, żeby to już mieć za sobą i uwierz mi - grzeczne pytanie brzmi : "jak się czujesz?", a nie "jeszcze nie urodziłaś?" Można dostać kurwicy!!!! W dodatku nie wiem jakie metody stosuje mój lekarz i po jakim czasie od terminu wysyła do szpitala :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rila ty nie możesz doczekać się porodu a ja wręcz przeciwnie! Mam jeszcze dużo czasu do końca stycznia ale już jestem przerażona i co drugą noc śni mi się porodówka :P Ciąża - ok ale czy koniecznie musi się tak "krwawo" kończyć? Jestem szajbnięta, wiem i straszna panikara ze mnie i nawet jak to pisze mam gęsią skórkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie wlasnie wk***wiłam. Kupowalam 3 tygodnie temu luteine w Mikolowie na nocnej zmianie i zaplaciłam za dwa opakowania prawie 60 pln. A dzis kupilam w Kowarach i wyszło 3,2 pln za opakowanie. Myslałam że to dlatego że dzisiejszą recepte miałam na mamę, która jest na rencie ( bo zapomnialam z domu zabrac a moj dziadek jest emerytowanym lekarzem i moze tylko na siebie i własne dzieci przepisywać) . Ale wyczytałam na forum że luteina na recepte kosztuje własnie koło 3 zl a za 30 to moge sobie bez recepty kupic. Szkoda że nie mam już tamtego paragonu bo bym im tam awanture urzadziła... choć pewnie recepty w tym ukladzie nie rejestrowali. Ciekawe czy to cała apteka kradnie czy ta pani co była na nocnej zmianie :/ Za te 5 dych co mnie zrobili to bym już spioszki miała dla dzidzi i to ze dwie pary conajmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MiniMaus ja też się bałam wcześniej. Ale uwierz mi, że w 9 miesiącu to już się niczego nie będziesz bała. Będziesz gotowa na wszystko byle to się już skończyło i byle zobaczyć dzidzię całą i zdrową. Evve też bym się wkurzyła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 9 miesiącu? :/ ja juz teraz mam dość i chciałabym by był koniec a to jeszcze ze 3 tygodnie a do terminu 6 :/ masakra już jestem strasznie zmęczona tą ciążą :/ tym wielkim brzuchem, tym że się schylić nie mogę czy chociażby wziąźć wiki na rece ehhh wcale się rilli nie dziwie że chce już urodzić a właśnie rilla co do wysyłania po terminie do szpitala to nie wiem jak u was ale w gliwicach zasadniczo jest przyjęte ze 3-5 dni po terminie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, nie wiem jak jest u mnie w szpitalu. Jutro idę na KTG i do lekarza, więc może coś się wyjaśni... Dzisiaj od rana bolą mnie plecy dość dziwnie, ale nie chcę sobie robić żadnych nadziei... A co do przeszkadzania brzucha - dla mnie to jest jakaś masakra - ten brzuch jest wszędzie! Już nie wspomnę o tym, że nie umiem sobie założyć skarpetek, ale wkurza mnie, że ciągle o coś brzuchem zawadzam! Jak nie o szafkę to o futrynę, o drzwi, o wszystko :o Mam już tak poobijany i podrapany brzuch, że masakra. A ciągle jakoś chodząc nie mam wyczucia dokąd on sięga :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Ja dzisiaj od rana w szpitalu - mama ma pobierany materiał z mięśniaków do badań i oczywiście znieczulona była "głupim Jasiem" więc musiałam ją trochę przypilnować żeby głupot nie naopowiadała :P no i z łóżka nie bryknęła bo od razu chciała po przywiezieniu na salę iść do domu, a teraz ucina drzemkę więc wpadłam na dwie godzinki do domu a potem jadę znowu - to tylko jednodniowy pobyt wiec po 17 wypisują do domu. A jutro lekarza odwiedzam ja :P Zobaczymy jak tam nasze maleństwo się rozwija. Rila ...... mam nadzieję że to później samo do mnie przyjdzie bo jak tak dalej pójdzie to do momentu porodu będę szalejącą nerwicą! A co do skarpetek - ja w sumie nie mam jeszcze z tym problemów ale czasami wykorzystuje męża mówiąc mu ....ucz się, będziesz maleństwu nakładał.... a on mi na to że spoko tylko ono na pewno takich dużych kopytek mieć od razu nie będzie :P Ach ci faceci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×