Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lena1612

moja pierwsza ciąża-radości i obawy

Polecane posty

katrin gratuluję serdecznie i mam nadzieję, że niedługo pokażesz nam swoje maleństwo. No to teraz czekamy na Minimaus :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy następnego kawalera po tej stronie brzuszka :) Ja sobie tłumaczę, że dlatego po terminie rodzicie, że to chłopaki a wiadomo że chłopak sie bardziej mamy trzyma. Mam nadzieję że moja Majcia sie szybciej uniezależni :) Chociaż jak wszystkie chopaki z tego pokolenia będą takie postawne jak wasi... to czekają mnie ciężkie przejscia z niezalezna nastolatką. Tym bardziej że mój Łukasz z tych bardziej rozbudowanych - więc wzorzec bedzie. Jakby ktoraś ciężarówka miała kompleks dużego brzucha - to wrzuciłam na garnek moją aktualną fotkę.. można sobie zobaczyć jaka jestem wielka. http://www.garnek.pl/evvvve A jak Aśka robi studentom takie cieżkie egzaminy jak ja mialam w ten weekend to juz im współczuje. Jeden ledwo zaliczyłam, drugiego wyniki bedą dzis... obawiam sie ze poległam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! katrin82 serdecznie Ci gratuluję!!! i z niecierpliwością czekam na zdjęcia małego Radzia :-) Ja już jestem po sesji, teraz w sobotę mam tylko poprawki i żegnaj Uczelnio... do zobaczenia w październiku lub w styczniu 2012r. - w zależności jak mnie córcia rozkocha w sobie i jak bardzo nie będzie mi się chciało wracać do pracy ;-) A ja dawno się nie odzywałam, bo jakoś pisałyście o porodach itd. a ja zielona w tym temacie jestem i w ogóle staram się jak najbardziej "te" tematy zepchnąć na margines.. To już strach tak działa. Póki nie było widać brzuszka, było ok,a teraz jak brzuszek coraz większy to i strach przed porodem i w ogóle opieką nad taka kruszyną jest coraz większy... A od wczoraj oglądam sobie wózki - jest ich tysiące, a ja nie mam pojęcia, jaki typ,nie mówiąc o konkretnym wózku, wybrać.... Evvvve, fajny masz brzunio :-) W którym Ty jesteś tyg? bo nie chce mi się przeglądać całego tematu w poszukiwaniu tabelki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jumetka
witajcie, tez jestem w ciązy.to 7 tc ale jestem przeziembiona i sie martwie. lekarz wypisal mi bioparox ale nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
fajny brzuszek masz . ja to mam wrażenie że będę za jakiś czas o wszystko swoim brzuchem zahaczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jumetka! Pij wodę z miodem i z cytrynką, albo mleko z czosnkiem. Jak możesz poleż sobie kilka dni w łóżku. Mi lekarz polecił brać w czasie przeziębienia łykać wit C i Rutinoscorbin w ilości 2 razy dziennie po 2 tabl tego i tego, ale na własna rękę to nie łykaj lepiej tych tabl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teścik, to masz spory brzuszek już? Mi trochę urósł, ale jak założę koszulę i marynarkę, to w sumie można nie zauważyć, żem ciężarna ;-) A jutro jadę na połówkowe ( dopiero na godz. 20.00), już się denerwuję i nie mogę doczekać jednocześnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
może spory to jeszcze nie , ale wieczorem jak pochłonę te 2 litry wody + jedzenie w ciągu dnia to już spory . dobrze że po nocy trochę się zmniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie. Macie jakis sposob na zaparcia? Bo mnie to nawet syrop od lekarza nie pomaga a przez ten problem brzuszek boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suszone śliwki w dużych ilościach. Możesz 2-3 śliwki zalać gorącą wodą (ok 1/2 szklanki) na noc i rano wypić tę wodę. A do tego jedz dużo błonnika, jak z jedzenia jest za mało to możesz kupić w aptece czy sklepie zielarskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi w pierwszej ciąży to tylko 2 czopki glicerynowe plus jabłko popite maślanką pomagało :D evvv no brzuszek jest ale nie tylko on :P troszkę ci się przytyło :D:D:D ja nawet nie mam zdjęcia mojego brzucha tak już z końcówki bo masakryczny był :D:D:D mam z września czyli z 7 miesiąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To 30 tydzień. No przytyło sie, przytyło... ale to nie moja wina tylko lekarza bo mi zabronił aktywności fizycznej i na l4 wysłał :) Zresztą kilogramowo to nawet nie tak gigantycznie, jakies 12 na plusie, tyle że ja zaczynałam juz z nadwaga no i niska jestem to sie zrobiłam jak bałwanek. Mi na zaparcia pomagało jedzenie jablek - koniecznie nie obieranych. Aśka, ja nie oglądałam wózków bo dostałam od kumpeli, ale czytam tez wątek kwietniówki 2011 i tam laski non stop o wózkach nawijają, z tego co zauwazylam pierwszeństwo ma jedo fyn i x-lander ale to są chyba drogie wózki. To na co zwracaja uwage to pompowane duże kółka, duża gondola najlepiej z podnoszonym dnem, waga - zwłaszcza jak sie w bloku mieszka no i łatwe wymontowywanie godnoli, fotelika itp. najlepiej iśc po sklepach poogladac a potem kupić na allegro. jumetka - w grudniowym mam dziecko pisali że w ciazy mozna stosowac: na pierwsze objawy - rutinoscorbin, cerutin, aliofil , syrop prenalen, masci roizgrzewajace - wick vaporub na katar- inhalacje z soli kuchennej lub rumianku, krople do nosa - sterimar, disnemar, marimer na gardło - płukanie solą lub szałwią, tantum verde, propolki, sinupret, isla-moos na kaszel - syrop prawoślazowy, drosetux, hedelix na gorączkę - apap , panadol, codipar Troche sie rozpisałam... ale może jeszcze sie którejś z nas przyda taka lista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny o co chodzi z tym białkiem w moczu?? Bo ja mam właśnie białko i muszę brać urosept, czuję się bardzo dobrze poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kreska: "Pojawienie się białka w moczu (jednym z objawów jest duża „pienistość moczu) może świadczyć o schorzeniach nerek lub dróg moczowych. W przypadku tych chorób obserwuje się znaczną utratę białka z moczem. Białko w moczu jest również wykładnikiem jednego z powikłań ciąży, jakim jest EPH-gestoza (zatrucie ciążowe). Niewielkie ilości białka mogą pojawić się w moczu w czasie wysokiej gorączki, pod wpływem nadmiernego wysiłku fizycznego lub przemarznięcia." Widocznie u ciebie lekarz doszedł do wniosku że to jakieś problemy z drogami moczowymi dlatego przepisał urosept. Pod koniec ciązy białko moze świadczyc o zatruciu ciązowym... a to moze nawet skutkować szybszym zakończeniem ciązy przez cc... ale wtedy są zwykle jeszcze inne objawy - skoki ciśnienia, puchniecie nóg itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi... ja tu drugi fakultet z problemów ciążowych zrobię... ale mam nadzieje że zrozumiecie że to z braku pracy i nie wywalicie za ciągłe przemądrzanie się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evvvve, dobrze, ze piszesz. Informacje podane są prosto i "na tacy", nie trzeba przeszukiwać netu albo męczyć lekarza... Mi np. przyda się to, co pisałaś co można brać przy różnych dolegliwościach :-) A może wiesz, co można zrobić z kurzajką? Kilka dni temu zauważyłam małą na stopie i mam dylemat, czy iść do dermatologa na mrożenie (pytałam gina i mam pozwolenie) czy sama z nią walczyć... Tylko jak, żeby było skutecznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli macie jakiekolwiek kompleksy to ja Wam powiem, że przytyłam w ciąży 23 kg i do tego też jestem niska. Zresztą looknijcie na to - koniec 8 miesiąca i fotka przed ciążą. Tylko szybko lookajcie bo wieczorem kasuję to paskudztwo :D http://www.garnek.pl/nagini

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
www.garnek.pl/lena16 jak juz chwalicie sie brzuszkami to to jest moja piłka:)zdjecia robilam akurat w sobote zeby wiedziec jak sie zmienia brzuch bo przez cala ciaze robie sobie zdjecia brzucha zeby potem miec co wspominac jak to bylo :) kreska jak jest bialko w moczu to trzeba wprowadzic diete wysoko bialkowa-tak mi przynajmniej moj lekarz mowil wiec sprobuj zapytac swojego dla pewnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
fajniutkie brzuszki :-) rilla powiem ci że pocieszyło mnie twoje zdjęcie z 8m-ca. bo dziś zaczełam 6m-c i mi jeszcze trochę brakuje żeby tobie dorównać( bez urazy :-) ) ,no i jak mówiłaś nie odczuwałaś że było ci jakoś ciężej rodzić przez kg. więc mój ginek pewnie chciał nastraszyć żebym w miarę za dużo nie tyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
aż takie brzuszka jeszcze nie mam ,chyba ....tyle że mam troszkę uda większe. pod koniec ciąży wiem że jak słoń będę się czuć ale co tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
do 23 tyg to już 6 może 7kg. niby nie dużo jak czytam inne dziewczyny ,tyle że ja z nadwagą ruszałam ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E, to chyba wcale nie dużo, tylko tak normalnie. Moja koleżanka też jest w 23 tyg (jak się okazało ma termin dzień wcześniej niż ja :)) i przytyła jakieś 5-6 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tak po 23 tyg zaczął brzuch wyskakiwać. Jak sie przyjzycie temu mojemu zdjeciu to za mną na zdjęciu też jestem ja, tylko że w stroju clowna - i tam byłam w 18 tyg - w ogóle jeszcze bzruch sie nie odznaczał w takich luźnyxh ciuchach. kurzajki to zupełnie obcy mi temat - ale skoro mozna jednym dotkieciem wymrozić to moze lepeij niz czymś samrowac. Kiedyś w tv leciala reklama srodka do samodzielnego wymrazania - moze to jeszcze sprzedaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jumetka
kochane jestescie. ja sie podziele swoja radą, mimo ze to początki tez mialam zaparcia. bole brzucha i trudnosci z wypróznianiem bardzo mnie meczyly , i kupilam danone Activie ze sliwkami , zjadlam 2 naraz i tego samego dnia moe problemy sie skonczyly. co do mojego przeziembienia to bylam u lekarza i mam Bioparox:(ale syrop z cebuli miod i cytryne mam na porządku dziennym. jestem nal4 wiec odpoczywam ale co zjem to zwymiotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
niby 4 miesiące jeszcze to jakoś muszę wytrwać ,najbardziej mnie przeraża ten duży brzuch pod koniec nie wygodnie będzie wszytsko robić nawet spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jumetka staraj się jeść niewielkie porcje ale tak co 2, max 3 godziny. Ja też miałam mdłości i takie jedzenie jakoś je łagodziło, no może łagodziło to przesada, ale nie powodowało większych. A z kurzajką to już się orientowałam, ale wymrożenie to wyszłoby jakieś 250zł, trochę szkoda mi takiej kasy na jedną maleńką kurzajkę... Poszukam, może coś w necie znajdę - bo nie każdy preparat w ciąży można stosować, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To leczenie kurzajek nie jest refundowane? nie no... przeciez to jest wirusowe - mozna kogoś zarazic. Im wiecej mam kontaktu z nfzetem to jestem coraz bardziej zniesmaczona. Ja pamietam że koledze z dziecinstwa mama smarowała kurzajki jakąś rośliną z żolym sokiem... sprawdziłam w necie i to sie nazywa jaskółcze ziele - moze w jakimś sklepie zielarskim? Przyszedł mi dziś kosz na pieluchy, nie sadzilam ze jest taki duży.. musze przestać kupowac bo mi sie towszystko w domu nie zmieści. W środę przywoża za to nową sofę do spania, nareszcie koniec z gramoleniem się z materaca - jak dotąd bardzo mi sie podobalo spanie na podłodze ale taką mase kilka razy w nocy na siku podnosić to już ciężka sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurzajki są usuwane na NFZ (chyba), ale u mnie żeby się dostać do dermatologa to trzeba sporo czekać no i musiałabym szukać w innej przychodni dermatologa, bo w mojej nie ma. A jak już się człowiek dostanie do tego specjalisty to najpierw ma przepisane sto różnych specyfików i jak z nimi powalczy i nie zwalczy kurzajki, to dopiero ewentualnie lekarz je usuwa - własnie rozmawiałam ze znajomą, która niedawno przechodziła tę drogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×