Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieszczęśliwa i sfrustrowana

nie mam z kim o tym porozmawiać...

Polecane posty

Gość nieszczęśliwa i sfrustrowana

bo udaje, przed wszystkimi. jestem atrakcyjną 20-kilkulatką... udaje i okłamuje wszystkich, że już dawno miałam to za sobą. bardzo chciałabym mieć to już za sobą... ale przez strach, nie potrafię wejść w żaden związek, nawet nie próbuje, bo nastawiam się, że przecież pierwszy raz musi być z kimś wyjątkowym... ale jestem już tym tak bardzo zmęczona... tak bardzo chciałabym czuć się kobieco, a mam przez to problem z własną seksualnością :( i pewnością siebie nawet w zwykłych sytuacjach społecznych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwa i sfrustrowana
chciałabym być z kimś, mam masę możliwości, ale sama odpędzam każdego, bo nieświadomie myślę, że to musiałby być przecież ideał :( zapędzam się w coś, z czego coraz trudniej wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro zamierzasz czekać na ideał to życzę powodzenia :classic_cool:, ale istnieje ryzyko, że umrzesz jako najstarsza dziewica Polski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwa i sfrustrowana
miałam już tyle propozycji między innymi od afroamerykanów i azjatów, ale boje sie bo mają takie wielkie przyrodzenia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwa i sfrustrowana
dobra, potrzebuje jakichś poważnych rad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwa i sfrustrowana
jeśli będzie trzeba to zrobię to z wibratorem, w końcu szczęście jest najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ale jakiej Ty rady oczekujesz? Ideałów nie ma. A im dłużej będziesz czekać, tym gorzej. W końcu stanie się to Twoim kompleksem.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto, zaprzyjaźnij się z normalnym, wartościowym facetem. I z czasem naturalnym stanie się, że zacznie współżyć. ale na boga nie szukaj ideałów, bo takowych nie ma. W ogóle co to za czasy, że dziewicą można być maksymalnie pewnie do 15 roku życia? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam ale chyba jest tak ze jak spotykasz faceta to pierwsze nad czym sie zastanawiasz to czy to on mogłby byc tym pierwszym. Za bardzo skupiasz sie na sobie i swoim problemie. A moze warto sie po prostu skupić na dobrej zabawie i fajnie spędzonych wspólnych chwilach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwa i sfrustrowana
nie potrafię tego zrobić od tak i byle z kim. przecież to się wspomina. jak dotąd zakochałam się do szaleństwa tylko w jednym facecie, ale przecież nie mogę mu powiedzieć od tak, prześpij się ze mną. On ma dziewczynę, a nam kontakt się urwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwa i sfrustrowana
bardzo chciałabym skupić się tylko na dobrej zabawie, ale już nie potrafię, do takiego stopnia i presji to zaszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba było się puszczać za młodu tak jak twoje koleżanki to teraz byłabyś szczęśliwa. Nie chciało ci się dać tyłka jakiemuś przypadkowemu kolesiowi to teraz cierp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeżywasz po prostu komflikt wewnętrzny polegający na zderzeniu różnych światów- Twój świat wartości oraz współczesne trendy, które nijak mają się do Twojego światopoglądu. Nikt naprawdę nie każe Ci żyć nie Twoim życiem. Skąd u Ciebie taki problem, ta presja? Media, koleżanki Ci nagadały? Ciekawe ile z nich zmyśliło, że są już po - podobnie zresztą jak Ty to zrobiłaś... I tak nakręca sie spirala.... Jak sądzisz, będziesz miała problem, by facetowi oznajmić, że jesteś dziewicą? Może to też Cię blokuje przed zawieraniem znajomości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwa i sfrustrowana
zgadza się, to presja otoczenia. ale też coś jest bardzo nietak z moimi relacjami z facetami, nie potrafię z żadnym wejść w związek, chociaż poznaję dużo nowych ludzi. zastanawia mnie, dlaczego tak bardzo ich odpycham, tak dziwnie się zachowuję, jakbym się po prostu tego bała ? to tak skomplikowany problem, że nie wiem, czy jestem w stanie to wszystko dobrze tu przedstawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwa i sfrustrowana
do pewnego momentu mówiłam, że jestem. aż doszło do pewnej upokarzającej mnie sytuacji, w której po prostu nabijano się z tego. ostatnio rozmawiając o tym z pewnym facetem, wymyśliłam historyjkę na poczekaniu. tak, jestem już w tym dobra... :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, rozumiem już ten mechanizm. Najgorsze co może być to doprowadzić się do stanu, że jednak będziesz chciala to zrobić z kim bądź, aby mieć to już za sobą. Możesz trafić naprawdę na jakiegoś oględnie mówiąc dziwnego typa i będziesz miała dopiero potem realny problem. Być może przydałaby Ci sie rozmowa z jakimś fachowcem- psychologiem. Naprawdę wartościowy facet nie będzie się nabijał, ani też nie wykorzysta Cię, a będzie doceniał, że czekałaś właśnie na niego. Tylko nie dorabiaj teraz do swojego strachu filozofii, że czekasz na ideał. Może po prostu zraziłaś się do facetów po tamtym incydencie. Musisz się jakoś podnieść. Masz atut w "ręce" ;) wykorzystaj go :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwa i sfrustrowana
faktycznie, to wszystko jest na tyle skomplikowane, że może naprawdę psycholog byłby dobrym rozwiązaniem... w każdym razie dziękuję Ci bardzo mizantropko za zaangażowanie w temat i porady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiubździuuuuu
heh, a ja ostatnio miałam problem, jak powiedzieć, że nie jestem dziewicą, bałam się strasznie, ale na szczęście nie miał nic przeciwko:) Dziewczyno ciesz się, że jesteś dziewicą, nie myśl o tym, kiedyś spotkasz tego, któremu będziesz chciała się oddać i będzie to dla niego największa radocha na świecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiubździuuuuu
wypełniłam, na zdrowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×