Czy mój synek jest normalny ?przeczytajcie

Mój mąż naciska, aby udać sie z małym do psycholpoga dziecięcego- synek ma dopiero 7,5 miesiąca. Ale wszyscy zwracają uwage na Jego dziwne zachowanie. Nie wiem tylko czy jest ono wynikiem charakteru ?? czy wychowania- rozpieszczenia ?? ( czy w ogóle mozna mówic a Jego wieku o wychowaniu ? ), czy cos z nim nie tak. Na co zwracamy uwage : 1) Je bardzo łapczywie, tak jakby miało mu nie starczyć czasu na dokonczenie pokarmu - ale może taka Jego uroda. 2) Jest bardzo nerwowy- najmniejszy hałas i juz w podrygach odrwaca główke, szuka dzwieku , skąd on pochodzi itd. Czasem podskakuje ze strachu, np kiedy ktoś powie głosniej do Niego _ a kuku). 3) Usypianie synka to prawdziwy koszmar- nie usnie bez awantury a czasem i histerii . Kładę go do łóżeczka, kiedy widze ze wyraznie chce mu sie spąc a ON zaczyna wtedy podskakiwać , tupać nóżkami, odbijać sie plecakmi od łożeczka. Robi to bardzo mocno, czasem boje sie ze zrobi sobie krzywde. 4) nie interesuje go dłuzej niz 5 minut zadna zabawka- zabawa. Ciągle szuka nowych wrażen, szybko sie nudzi. 5) Ma 7 miesiecy, nie potrafi siedzeic a wymusza na nas, aby trzymac go pod paszkami i aby mógł sobie spręzynować nózkami o podłoge.Kiedy staram, sie go mobilizowac aby lezał na brzuszku, bawil sie w pozycji lezacej, próował siadac - czesto wpada w histerie, krzyczy na cały głos, wyrywa mi sie z ramion itd. 6) Nie da sie nigdy przytulic- odpycha sie z całych sił. itd Sama nie wiem co mam o tym wszytskim myslec. Mysle, ze zle go wychowuje, nie wiem o co mu chodzi. Nie wiem nawet cxzy to mały histeryk czy może Jemu coś dolega. Moze jest nadpobudliwy?? Prosze o jakies rady

Lepiej go zabierz do psychologa , bo rośnie Ci mały histeryk , który w przyszłości będzie bił dzieci w szkole , mąż ma racje , może jeszcze da się to zahamować , choć trochę

olerka wcina mi posty :( więc piszę po raz kolejny kontaktuj się z pediatrą powiedz o swoich obawach poproś o skierowanie do neurologa dziecięcego Podane przez Ciebie sytuacje mogą wskazywać na nadmiar bodźców pozdrawiam i nie martw się na zapas

moim zdaniem może mieć adhd czyli jest nad pobudliwy

albo autyzm. lepiej szybko sprawdzic

mogą być różne przyczyny, po to są psycholodzy, żeby w takich sprawach pomagać

Ja jestem psychiologie i matka bardzo aktywnej dziewczynki. Twoj synek prawdopodobnie jest normalmny, tylko bardzo aktywny. MOja corka tez taka jest. W tym wieku dziecko odkrywa swiat , i chce sie przemieszczac, ale jeszcze dsamo nie moze, wie cpotrzebuje towjej pomocy. IOnteresuje go wsyztko i jeszcze nie umie sie skupic na jedenj rzeczy, chce wszytkiego dotknac, zbadac posmakowac. Na jedzenie jest jedna rada: stale pory posilkow. Maksymalnie co 4 godziny, zeby nie siadal do posilku wyglodzoney. MOzesz tez sadzac go z wami przy stole i karmic jak wy jecie, zeby widzial, ze posilek to chwila relaksu i przyjemnosci. SZwiakszony apetyt w tym wieku to tez przygotowanie rezerw na etap raczkowania i chodzenia. WIekszosc dzieci wiecej je zanim zaczna raczkowac. Reakcja na halas , tez jest w zupelnosci normalna: jego sluch sie wyostrza o reaguje na wszelkie dzwieki. Usypianie to moze byc kryzys 8 mego miesiaca. Dziecko boi sie, ze go zosatwisz i nie wrocisz- jednya rada: towarzyszyc dzieku przy zasypiniu, mowic do niego uspokajajaco. Zapewniac, ze mamusia przyejdzie, jak ja zawola po obudzeniu. Dobrym rozwiazaniem jest zabawa z dizeckiem, pokazywanie mu ksiazeczek, opowoadanie, tego co widzicie , co mama robi. Mozesz tez nosic maluch w nosidle lub chusice - aktywne maluszki ladnie sie w niej uspokajaja widzac to co robi mama i sluchajac jej opowiesci. i rpzede wszytkim duzo cierpliwosci, prztulania i milosci. To trudny czas dla tak malego dziecka.

jest rozpieszczonym dzieciakiem z Waszej winy niestety.nie dajecie sobie nim rady juz,wiec nagle psycholog jest potrzebny...ostatnio jest moda na adhd

a od kiedy u niego zauwazylas takie zachowanie? ja proponuje zmienic taktyke. jesli zacznie histeryzowac-wyjdz,zniknij mu z oczu. bo takie maluszki to cwaniaki:szybko nauczyl sie,ze jak tylko krzyknie to oboje z mezem przybiegacie do niego.i pewnie na swoj sposob to wykorzystuje. po kilku razach powinien zalapac,ze jak tylko zaczyna krzyczec to zostaje sam. moim zdaniem tez ma nadmiar bodzcow.a wy z mezem-nie krzyczycie na niego?nie denerwujecie sie za bardzo przy dziecku? wizyta u pediatry oczywiscie nie zaszkodzi. nie martw sie,to ie musi od razuoznczac,ze twoje dziecko jest nadpobudliwe i w przyszlosci bedzie mialo problemy w szkole czy z rowniesnikami. moze to taki typ...

czy inny lekarz nie zje Ci dziecka Uważam, że warto sie skonsultować, porpzmawiać o swoich obawach, moze dostaniesz jakieś przydatne wskazówki polecam neurologa dziecięcego i psychologa - może ułatwi Wam - rodzicom i dziecku funkcjonowanie codzienne

Wszystko co opisujesz to normalne zachowania dziecka. Moje dziecko zaczęło samo siedzieć jak miało 8 miesięcy.

a o dziecku porozmawiaj co najwyżej z jego pediatrą, gdzie 7miesieczne dziecko do psychologa??! psycholog jest od tego by rozmawiać z dzieckiem, sprawdzać jego reakcje, jego zdolności adaptacyjne itp.

to i rozwydrzone dziecko!!!

a to,że je łapczywie to nie jest wcale dziwne mój też tak jadł, a to,że nie skupia się na jednej zabawce zbyt długo jest czymś zupełnie NORMALNYM, jeśli zadajesz takie pytania to może warto byś wybrała się z mężem do jakiegoś specjalisty???

do wypowiedzi wyżej - psycholog nie jest lekarzem !

ok, nie jest :) nie rozumiem tylko tego panicznego strachu przed konsultacjami dotyczącymi zdrowia psychicznego. Czasem naprawdę się przydaje

Dziekuje za wszystkie wspisy Mój synek zachowuje sie tak od zawsze- czyli odkad pamietam. Od urodzenia jadł łapczywie. Nigdy nie udało sie nauczyc go samodzielnego usypiania, zawsze były z tym jakies problemy. Moja wina moze jest fakt, ze zajmuje sie nim kilka osób - nie tylko ja, ale mam pomoc w rodzicach, mąz kiedy tylko wraca z pracy zawsze sie z nim bawi i sa to zabawy ktore mi sie nie podobaja- bardzo aktywne, maz robi duzo hałasu, nie umie sie bawic spokojnie z Małym. Nie krzyczymy na niego, chociaz ja potrafie mu pokazac, ze nie mam juz cierpliwosci- kiwam głowa na NIE, wychodze czasem z pokoju jak histeryzuje, nie ulegam mu we wszytskim. Na pewno "funduje" mi nadmiar bodzcow, musze pomyslec jak sie z nim bawic na spokojnie. Chociaz czasem wydaje mi sie to niemozliwe, bo jemu wszytsko sie nudzi

Twoje dziecko jest najzupełniej normalne, po prostu ciekawskie świata i tyle, jeśli chodzi o spanie sami nauczyliscie go takich nawykow, o zadnym psychologu nie mysl bo to ani ten wiek ani to rozwiazanie, ciesz sie z bycia mama i nie daj sobie wmowic zdania laikow pozdro i powodzenia

bez kitu, psycholog to by sie przydal, ale rodzicom...

No ok, nie biore tych wpisów " ze powinnam sama isc do psychologa" za złosliwosc. Moze powinnysmy sami s ie wziac za siebie, nie przecze. Pytam tylko

trzy autyzmy i czwarty malutki! łapczywosć przy jedzeniu - moze to łakomczuch? nerwowość - no moze i jest nerwowy? moze nie lubi głośnych dzwieków wydawanych znienacka? usypianie - każde dziecko przez to przechodzi. zainteresowanie - tak małe dziecko nie skupia uwagi na długo. nerwy przy zmienianiu pozycji - jak wyzej, moze jest nerowy. przytulanie - moze nie lubi?... jak bardzo chcesz isc do lekarza to idz do neurologa, ale nie wkręcaj sobie od razu najgorszego bo to bez sensu...

autyzm ja w mordę strzelił

tak, psycholog to zło w czystej postaci, na pewno Was zauroczy i zaszczepi jakąś okropną chorobe psychiczną i w ogóle spadnie na Was sto nieszczęść. Tak, nie otwierajcie nawet drzwi do poradni psychologicznej, nigdy. to jak otworzyć puszkę Pandory :D Nie Twierdzę, Autorko, że masz lecieć do psychologa i szukać dziury w całym. ale czasem drobne korekty zachowania rodziców okazujasię bardzo pomocne i dziecku jest lżej w życiu. tylko tyle. Nie twierdzę, że potrzebujecie tego, ale nie każdy jest pedagogem praktykiem z powołaniem, poza tym tylko ignoranci myślą o sobie, ze wiedzą wszystko

Widać że maż nie widział nigdy niemowlaka :D A do psychologa zaprowadziłabym właśnie jego -męża :D Ludzie jaki autyzm,jakie ADHD :o !!! Toż to zdrowy,rozbrykany niemowlak ;) Po 1 to że łapczywie obiadek to może wina takiego uroku lub po prostu jemu smakuje.A jeśli chodzi o mleko i karmisz butlą to może za duża dziurka i biedny nie nadąża. Po 2 W tym wieku dziecko jest ciekawe świata.Normalna sprawa że szuka miejsca hałasu. A to że "skacze" że się wystraszy - proszę Cię? .Jak Ty się zachowujesz jak się czegoś wystraszysz???? Po 3 A moze Twoje dziecko nie jest śpiące? A jeśli jest to po prostu przytul,położ,pogłaskaj,mów cichym i spokojnym głosem.Wyjdź.Jak zapłacze podejdź,pogłaskaj itd.I tak w kółko.Po paru dniach zobaczysz że ta metoda działa cuda! Po 4 Moje dziecko miało w nosie zabawki :D A jak się czymś zainteresowało to na krótko.Nie Tylko Twoje tak ma ;) Wiele dzieci :D Po 5 Nie wszystkie dzieci wieku 7 miesięcy siedzą.Mój siedział jak miał 8 mieisęcy i to naturalna sprawa! A to że chce siedzieć/chodzić itd toż naturalne :) Chce poznawać i widzieć otaczający jego świat.Tak jest zdecydowanie lepszy widok niż w pozycji leżącej :D

zdecydowanie blad lezy po stronie rodzicow. ja tez mam malutkie dziecko.nie halasujemy przy nim,bawimy sie z nim spokojnie,nie pozwalamy by trzecie osoby ingerowaly w jego wychowanie. tak na powaznie to wasze dziecko dostalo jobca od tych wszystkich bodzcow,ktore mu fundujecie. zmien taktyke.postaraj sie robic wszystko na spokojnie,wszystko z planem.

moze boi sie spac bo cos go straszy ? moze warto isc do ksiedza egzorcysty ? moze ktos przeklął Twoje dziecko ? :( takie historie sie zdarzają niestety :(

ludzie co wy wypisujecie jaki autyzm gdzie mowa o adhd u takiego dzidziusia! nonsens a ty mamusiu nie martw się twoje dziecko jest normalne to pop pierwsze po drugie nie słuchaj głupich rad wyjdzź jak płacze, tak owszem ale jeśli dziecko ma 7- 8 lat ale nie miesięcy bo taki niemowlak co conajwyżej zrobi sobie niechcący krzywdę jak go zostawisz agresja furia i histeria to normalka a co się dziwsz że nie usypia w łóżeczku, osobiście nie znam tak małego dziecka coby tak zasypiało przeważnie takie dziciątka usypiają najlepiej na rękach u rodziców i nie wierz w przechwałki koleżanek a moje to śpi a moje to spokojne bo to brednie a przytaulał się będzie mając 2 3 latka więc nie ma się co martwić

mojej kolezanki corka byla jeszcze gorsa:-Omiala tyle zlosci w sobie,ze nie wiadmomo skad sie to wzielo. potrafila sie sprezyc az byla czerwona i bic piastkami i kopac,tez nie mogla sie doczekac usiasc:-Oim starsza tym gorsza:-Opozniej bila, szczypala i nie sluchala sie. teraz nie wiem ma 6 lat i nie mam kontaktu od tego dnia,kiedy kolezanka poszla z nia do psychologa i dumnie mowila,ze corcia jest mega inteligentna:-OROZPUSCILA BACHORA I TYLE