SZOK! pierwsze spotkanie a on taki tekst zarzucił!

wiesz w sposob w jaki on sie do ciebie odezwal to on ciebie w ogole nie szanuje i za wysoko ciebie nie ocenia" ale czego miał sie spodziewac po babce która po rozmowach przez komunikator uznała kolesia za swojego faceta i do tego na pierwsze spotkanie zaprosiła go na chatę ? :D przeciez wiadomo było z góry o co chodzi:)

Skoro piszesz, ze po tych rozmowach tak dobrze Go znałaś ten tekst nie powinien Cie ani oburzyć ani zdziwić.

a zresztą to marne pro 1/10

Jak już tak bardzo chciał odrazu się zabawić, to mógł działać a nie wysadzać taki tekst :O tak nadal rozmawiamy, mamy się spotkać w najbliższy weekend a i do tych którzy krytykują pierwsze spotkanie w domu na noc hmm, dzieli nas 150km.. więc trudno żeby taki kawał jechał na godzinke na kawę oboje stwierdziliśmy że fajnie będzie spotkać się na noc, bo oczywiscie temat sexu był poruszany i oboje mieliśmy na siebie ochotę

Autoreczko ja akurat wiem jak to jest rozmawiac z kims przez 3 miesiace dzien w dzien. Od rana do nocy. Trzeba byc glupia zeby dac sie wkrecic, dac sie zbajerowac albo co gorsza zakochac! Przeciez to jest obcy facet dla Ciebie :O

koleś mógł się wysilić i "wsadzić" jakiś delikatniejszy tekst albo wogóle nic nie mówić tylko zacząć działać a tak spieprzył nastrój, fajtłapa jeden dziewczę już było po winku i się spodziewało a ten jej o CIPIE i KUTASIE

150km to zadna odległosc. Przyjeżdza rano, spedzacie razem dzień a wieczorem do domu. No ale jak zapraszasz obcego faceta do domu na noc to nie oczekuj, że będzie wierszem do Ciebie mówił.

Oj ten tekst o "prawie byliśmy parą" to tak lekko przesadzony, miałam na myśli to że mieliśmy dosłownie cały czas kontakt i rozmawialiśmy o wszystkim .. dosłownie zachowywaliśmy się jak para.. teksty typu 'kotku, misiaczku, kochanie' itp.. byly bardzo często kiedy ktoś z nas szedł na impreze to zapewnialiśmy że będziemy grzeczni itp dlatego napisałam ze prawie byliśmy parą.... (przeciez nie jestem idiotką i nie uznałam nas jako pary wtedy...) oboje chcielismy sie spotkać na noc i tak było, widze ze was to boli :O i skąd ta krytyka na mnie? a on.. ?? wydaje mi sie, ze on duzo wiecej ryzykował, jechał do obcej (w/g was) kobiety 150km do innego miasta na noc.. to ja moglam go tutaj wystawić albo coś..

Britnej z Pirs widać że wozisz zad samochodem :) jakbyś poczekała na pociąg lub autobus to byś tak nie mówiła

dobra ok przyjmijmy, ze dobrze sie dogadywaliście, mieszkacie daleko i mogłas zaprosic go do domu..chociaz ja bym wolała hotel na wypadek jaky okazał sie złodziejem. Przyjmijmy ze ty chciałas on chciał. ale taki tekst..jest po prostu tak prostacki ze zastanawiałabym sie czy sie z nim jescze spotkac. Masz racje mogł zaczac gadac nie musiał wywalac z takim tekstem..mój facet..czasem tak do mnie mówi ale my jestesmy ze soba rok;)..wiec mnie nie przeszkadza to. Ale koles z którym sie widze 1 raz...to by był skreślony. Ja gadałam kiedys z kolesiem 8 mcy codzeinnych rozmów...na gg, przez tel po 5h nawet , smsy codziennie.........i tez sie okazał złamasem ale nie pomyslałaym ze jestesmy para..bo go najzwyczajniej w swiecie nie widziałam na zywo

britney.. to by mu się nie opłacało, przyjechał pociągiem, jakby miał zrobić tak jak napisałaś to by prawie cały dzien spędził w pociągu a ze mną jakies 2h... oboje tego chcielismy i tak zrobilismy, no ale znawców zycia z kafeterii to boli, no cóż wasz problem :) my mamy się ponownie spotkać w najbliższy i ponownie na noc u mnie i mam nadzieje, że będziemy się kochać całą noc :) tylko już bez takich tekstów !!!

jak ktos szedl na impreze to zapewnial, ze bedzie grzeczny - Ty mnie dziewczyno nie rozmieszaj, prosze Cie bardzo :O Czemu ja Cie krytykuje? Bo to nie jest normalne, zeby zapraszac faceta do domu, z ktorym sie rozmawialo 2 miesiace na gadu. Co Ty o nim wiesz?? Tyle tylko ile Ci powiedzial, nic wiecej. Dobrze ktos tam wyzej powiedzial : skoro go tak dobrze znalas, to ten tekst nie powinien Cie zdziwic :O

normalny, zdrowy mężczyzna:P tylko niepotrzebnie się pośpieszył. Zadał ci pytanie bo nie wiedział czy ty tego nie pragniesz. Bał sie że jak nie zapyta zalozysz temat "on jest chyba ciotą":P

Britnej z Pirs, tak jeśli masz samochód który pali tyle co nic to mógłby gosciu tak zrobic, ale nikt normalny by nie zapierdalał 3/4 dnia pociagiem (albo wydawał z 200zł na benzyne) po to zeby pogadać sobie z 2h na ławce z jakąś laską

taaaaaaaaaaaak boli mnie bardzo, ze zaprosilas na seks faceta, ktorego nie znasz i on wypalil taki tekst zdaje mi sie, ze Ciebie cos boli, skoro zalisz sie na kafe :O

"Ja gadałam kiedys z kolesiem 8 mcy codzeinnych rozmów...na gg, przez tel po 5h nawet , smsy codziennie........." gadałaś z kolesiem 8 miesięcy i po 5 godzin przez telefon i się dziwisz, że się zawiodłaś? kto normalny się tak zachowuje???? jesteś naiwna strasznie

ja bym mu powiedziała o tym tekscie ze był nie na miejscu, i zabił romantyczno sexualna atmosfere... nastepnym razem ci powie obciagaj po samo gardło

Bał sie że jak nie zapyta zalozysz temat "on jest chyba ciotą"" gdzie tematem przewodnim będzie : Zaprosiłam go na chate , wieczór , wino a on nic nawet nie wspomniał żeby chciał sexu :P

"nastepnym razem ci powie obciagaj po samo gardło" a skąd Ty znasz takie teksty? :P niektóre kobiety podnieca, gdy facet poświntuszy jej do ucha... widzę, że Ty właśnie do takich należysz

Hmmm a według mnie dużo większe ryzyko ponosił właśnie owy facet pojechać w ciemno w miare spory kawałek pociągiem do obcego miasta do obcej kobiety..?? jak dla mnie wykazał się odwagą i przede wszystkim dużą ochotą na ciebie, bo mysle, ze mało który facet by zapierdalal tyle do jakiejs laski z neta ;]

gosialicious a wsadzić ci kutasa w cipe?? oglądanie kolesia face to face przez np. trzy miesiące (pół roku, rok??, jakieś propozycje??) gwarantuje bezpieczne zaproszenie na chate??

a ja i tak wiem, ze jakby autorke po tym winku zaczął delikatnie całować po szyjce, pieścic nienachalnie, to by coś z tego było:P a tak to sam schrzanił przez nietakt :P

gadałaś z kolesiem 8 miesięcy i po 5 godzin przez telefon i się dziwisz, że się zawiodłaś? kto normalny się tak zachowuje???? jesteś naiwna strasznie wiem głupia byłam...bije sie w piersi..ale od tamtego czasu zmadrzłam:D nastepnym razem spotkałam sie po 5 dniach pisania

"pojechać w ciemno w miare spory kawałek pociągiem do obcego miasta do obcej kobiety..?? jak dla mnie wykazał się odwagą i przede wszystkim dużą ochotą na ciebie, bo mysle, ze mało który facet by zapie**alal tyle do jakiejs laski z neta" bez 100% gwarancji ruchanka to raczej tylko desperat by pojechał

A powiedz mi autorko tematu, kiedy rozmawialiście jeszcze przez internet to lubiliście świntuszyć?? bo to że pojawiał się temat sexu jest niewątpliwe.. ale czy coś wspominaliście o tym, że chcieli byście ze sobą.. albo wlasnie jakies takie ostrzejsze teksty? moze on zwyczajnie myslał, ze Tobie sie to spodoba... to raz, a dwa, ze pewnie gdyby nic nie zdziałał i by nie było sexu to tak jak piszą tamci zamiast tego tematu byś założyła "przyjechał do mnie na noc, było winko, było fajnie a on nie chciał sexu, to może być pedał ?:O" :D:D:D

niektóre kobiety podnieca, gdy facet poświntuszy jej do ucha... widzę, że Ty właśnie do takich należysz lubie;)..na poczatku mnie to nie podniecałao..a teraz sex bez swinstewek to nie sex:D:P

na łyzeczkę czyli wypiełas mu dupę tuz koło jego przyrodzenia, to czego ty się spodziewałas?

ojj tam ojj tam - niech zaprosi do domu pierwszego lepszego faceta z ulicy. Nie wie o nim nic. O swoim napalencu z neta tyle wie co jej powiedzial, czyli mogl historie swiata jej opowiedziec a ona by i tak uwierzyla

gosialicious chce ci wsadzić tego kutasa w cipe

gdybym ja powiedział tak w jakimkolwiek momencie do swojej kobiety to seksu by nie było, w żadnej pozycji