MOJ SYN - milośnik mleka.

Moj syn pije rano i wieczorem 240ml kaszki, czasem wiecej. W ppoludnie mimo, ze zje obiadek( zupa + mieso) to jeszcze musi sobie przed spaniem wypic 200ml mleka , najlepeij z kaszka. Przed chwila go usypialam i nie chcialam mu dac mleka bo dostal szklanke kubusia po obiedzie to byl taki ryyk ze cos okropnego. Jak myslicie? Nie za duzo mleka jest w jego diecie? Dodam, ze syn pije mleko krowie z grysikiem , mleko modyf babydream, nestle, kaszki na mleku modyf. Dostaje to wszystko wymiennie , w kazdy dzien co innego i inny smak.

Jak nie ma uczulenia to raczej nic mu sie nie stanie. Ale powinnas mu przestac dawac w poludnie.

Daj mu po obiedzie mleczny deser: jougurt, serek bialy z owocami, serek homogenizowany, ryz na mleku itp. Moja corka sama zupa sie nie najada, zawsze musi poprawic deserkiem

jak lubi mleko to dlaczego nie ma go pic?

No wlasnie myslalam ze zamiast mleka wystraczy mu szklanka kubusia ( jako deser) ale tak sie nie stalo. I nie wim czy melko w polaczeniu z miesem jest zdrowe...

agata bb, bo podobno jest szkodliwy. Tak na kafe kiedys przecyztalam ;)

to się uśmiałam:D

Co jest szkodliwe? Mleko w polaczeniu z miesem nie jest szkodliwe,ale rozne rzeczy moga sie potem u małego w brzuszku dziać;)

agata bb, bo podobno jest szkodliwy. Tak na kafe kiedys przecyztalam ;)

co się uśmiałaś ??? że mleko nie zdrowe w nadmiarze? otóż właśnie tak wszystko w nadmiarze jest nie zdrowe a z mlekiem warto uważać bo można dziecko przewapnić że tak powiem to bardzo szkodliwe dla kości

co innego jakby tego mleka pil niewiadomo ile a jak tylko 3 x dziennie to jest dobrze

aaaaj, bez przesady. Mój też pije nieograniczone ilości mleka, a do tego masę przetworów mlecznych. No i niewyobrażalne ilości ryb. I żyje i się zdrowo rozwija :D Ale to ma po nas, ja piję 4 szklanki nesquika dziennie, do tego inne produkty wysokobiałkowe ;P Mam fajną lekarkę, która twierdzi, podobnie jak ja, że organizm sam instynktownie wyczuwa, co jest dla niego złe i to odrzuca. A jak je- to może (co ciekawe, teoria ta nie dotyczy słodyczy :P )

Żeby przewapnić, to trzeba by wypijać ok 4 litrów mleka dziennie (albo zamienniki w odpowiednich proporcjach). I tak codziennie przez min pół roku. A to norma dla dorosłych, dzieci mogą więcej. Nie wariujmy!

moja corka tez byla takim mlecznym dzieckiem, teraz jej przechodzi, wiec synkowi na pewno po jakims czasie tez minie..

Z tym laczeniem mleka z miesem chodzi o to, ze nabial uposledza wchlanianie zelaza z miesa i dltego nie zaleca sie by laczyc te dwie grupy spozywcze (koszerni Zydzi maja zakaz laczenia). Po miesnych posilkach najlepiej popic czy zagryzc czym z duza iloscia witaminy C - tak zapobiega sie anemii. Natomiast stomatolodzy zalecaja aby po kazdym posilku zjesc cos mlecznego - Amerykanie majacy piekne zeby do obiadu pija mleko, francuzi na deser jedza sery . jaka opcje wybrac - nie wiem, ja podaje raz jogurt po obiedzie , raz owoc i trzymam kciuki by bylo dobrze;)