Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość frwr

Jak zmusić syna by poszedł na studniówke??

Polecane posty

Gość frwr

Ja w trójce klasowej a mój syn powiedział ewidentnie że na studniówke nie pójdzie. Jak go zmusić by tam poszedł? Mój syn wogóle nie chodził na tego typu imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego chcesz go
zmuszac? Bo sama jestes nadgorliwa mamuska ktora nie ma nic lepszego niz udzielanie sie non stop gdzie sie da? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co ?
A po co chcesz go zmuszać? Nie chce to niech nie idzie. Co z tego, że jesteś w trójce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frwr
Ja się nie udzielam to był pomysł jego wychowawczyni bym była w tej przeklętej trójce i ona nawet nie pytała mnie o zdanie, bo w tym roku musiały być osoby które nie była przez poprzednie lata. Na szczęście studniówke imprezują inni rodzice ale chyba wypada żeby mój syn tam był. Ja tej trójki klasowej nie chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chcesz żeby syn się męczył przez całą imprezę to tak zmuszaj go!!! chyba rodzicom powinno raczej zależeć na szczęściu dzieci, a nie tym co pomyślą inni... chłopak nie chce, niech nie idzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parróva
Daj spokój, co to za problem? Mozesz mu powiedziec, żeby sie dobrze zastanowił, bo to jest niezapomniana impreza, mozesz spytac, dlaczego nie chce isć, bo moze sie po prostu boi zaprosic jakaś dziewczyne albo nie umie tańczyc, a moze klasa go nie lubi. Moze ci powie, moze będziesz mogła mu pomoc rozwiazać problem - ale jak nie chce i juz, to daj mu spokoj. Świat sie nie zawali od tego, ze twojego syna nie bedzie na studniówce. U mnie też paru osob z klasy nie było - jedna wybrała wyjazd na narty w tym casie, druga nie czuła sie zupełnie związana z klasą i nie miała ochoty - i ani nikt nie dopytywał, ani nie namawiał, ani nie robił sensacji. nie to nie, ich sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego chcesz go
ojej biedactwo - ciebie zmusili do bycia w trojce klasowej a ty zmuszasz syna do udzialu w studniowce? Zenada :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frwr
Studniówka to coś co pamięta się przez całe życie to piękne przeżycie i obowiązek każdego maturzysty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt studniówka to był jak do tej pory najpiękniejszy wieczór mojego życia. może nie chce iść bo nie ma partnerki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frwr
Mój syn nie chodzi na imprezy, w klasie faktycznie lubią go tylko dwie osoby ale uważam że na studniówce każdy powinien byc, za moich czasów obecnosc na studniówce była obowiązkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak go w klasie lubią dwie osoby to sie nie dziwie :o ty byś poszła na jego miejscu i sama siedziała jak idiotka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie idę na studniówkę i nie sram z tego powodu po krzakach :O Nie chcę to nie idę. Za taką kasę to będę miała całe ferie. Bo muszę zapłacić za siebie, za partnera, bo w końcu to ja zapraszam, fryzjer, kosmetyczka, sukienka, buty, dodatki. Dziękuję, postoję. I moja mama też jest w 3 klasowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parróva
Pomysl - co on tam bedzie robił, jak lubi sie z zaledwie dwiema osobami? Bedzie siedzial na krzesle i sie gapił? A moze ma sie do tych ludzi głupio przymilac, zeby mógł się przyłączyc do ich "kółeczka"? Jak nie przemawia to do ciebie i chces go "zmusić", to mu powiedz, ze jak nie pójdzie, to ojciec mu wleje kablem od żelazka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
walic studniowke bedzie mial co najmniej 3 stowy w kieszeni ;) jak nie lubi imprez to sie tylko bedzie nudzil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie pojawił
się ten sam problem w poprzednim roku szkolnym syn podobnie jak i Twój nie chodzi na dyskoteki ...ma swoje grono bliskich znajomych i jak już bawią się na jakiś imprezkach domowych jak tylko pojawił się temat studniówki syn powiedział że nie idzie ....że szkoda kasy ....i ogólnie nie bawią go tego typu imprezy na pokaz rozmowa odbyła się gdzieś w okolicach października postanowiłam za bardzo nie zmuszać ....powiedziałam tylko że ma się jeszcze zastanowić i żeby nie żałował decyzji ....tak sobie po cichu myślałam że kumple go namówią ale syn twardo pod koniec grudnia nie i nie i wtedy postanowiłam ruszyć do ataku porozmawiałam z nim że studniówka jest raz w życiu ....jak będzie się czuł jak klasa po studniówce będzie wspominała a on jak taka dupa wołowa będzie siedział i tutaj wyszła sprawa że on nie ma z kim iść ...ale podpowiedziałam mu że przecież może zaprosić jakąś koleżankę i nie musi być to zaraz jego dziewczyna a nawet podsunęłam mu konkretną osobę z którą zna się od lat razem do przedszkola ...podstawówka ...gimnazjum a wtedy chodziła też do LO ale do równorzędnej klasy ...no i udało się poszedł z tą koleżanką był bardzo zadowolony ....a jak przyniósł do domu nagrany film ze studniówki który razem oglądaliśmy jeszcze mi podziękował że go namówiłam ....ba nawet tańczył poloneza z jedną z nauczycielek :D w każdym razie na siłę nic się nie da zrobić co najwyżej rozmowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsfsdfsd
Prosze, nie zmuszaj swojego syna aby szedł na studniówkę, skoro tego nie chce!! Ja swoją studniówkę miałam 4 lata temu. Od samego początku nie mialam ochoty na nią iść, ale zaczęło się....kazdy mnie namawial abym szla, nawet nauczyciele dzwonili do moich rodziców zeby mnie przekonali;/;/ mama zaczela sie do mnie nie odzywac..koszmar...w koncu w ostatnim tygodniu przed studniowka!! zmienilam zdanie i postanowilam isc, zeby w koncu wszyscy dali mi swiety spokoj.. niestety zalzuje ze zmienilam swoją decyzje bo bylo po prostu koszmarnie.. wydalam kupe kasy, bawilam sie bardzo bardzo zle. partner okazal sie niewypalem.. (juz nie bylo czasu zeby zapraszac dobrych znajomych bo wszyscy zarezerowani z tej okazji). Kolezanki/koledzy z klasy ktorzy wczesniej mowili ze wszyscy razem bedziemy sie bawic bawili sie w parach tylko i wyłącznie;/ mialam zle nastawienie i tak tez przez cala zabawe sie "bawilam" reasumujac, nie zmuszaj go do czegoś, czego nie chce. Mam nadzieje ze nie popelni mojego bledu i przelamie sie ze wzgledu na kolegow czy rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parróva
Moja klasa sie umówiła, że jak sie nie ma chłopaka czy dziewczyny (no bo jak sie ma, to juz wypdawa zabrac ze sobą), to sie rpzychodzi samemu. A ze mało kto był sparowany, więc prawie wszyscy byli bez osób towarzyszących i było BARDZO FAJNIE. Dla mnie to wyszukiwanie na siłę osób towarzyszących jest głupie i stuczne. Tylko własnie jak się to w klasie wcześniej ustali, bo inaczej wszyscy na wszelki wypadek sobie kogoś wezmą i potem tak nie wiadomo, co z sobą zrobic, jak sie przyjdzie samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frwr
To niby jak to będzie wyglądało? mój syn będzie bez studniówki, nie będzie miał żadnych wspomnień? Mój syn narazie tego niedocenia a rozmowa zawsze kończy się awanturą albo on się na mnie obrazi i nie odzywa się do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie bylam na swojej studniowce i probowala mnie zmusic do tego wychowawczyni - skarzyla rodzicom ze sie nie udzielami takie tam. nie zaluje i wcale nie uwazam ze cos stracilam - nie lubilam szkoly, nauczycieli i co mialabym siedziec pol nocy bawiac sie razem ze wszystkimi ktorych nienwidzilam przez 3 lata i podniecac sie z glupimi rowiesnikami ze udalo sie przemycic wódke pod stolem, a jakis tam piotrus z 3 b juz lezy... :O żenada, daj chlopakowi spokoj skoro go to nie kręci to uszanuj jego decyzję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rikityki
moja studniówka była beznadziejna, żałuję wydanej kasy :P Za to półmetek to uhuhuu fajnie było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja prawie nic ze studniówki nie pamiętam, bo była okropna i źle zorganizowana. I żałuję, że poszłam:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsfsdfsd
no ja mam zle wspomnienia.. wolalabuym juz ich nie miec. na sama mysl o studniowce zaczybam sie wkurwiac..a bylo to jakis czas temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja studniowka byla
kilka lat temu, ja na nia nie poszlam i nie zaluje, za to zaluja ci co poszli, bo stracili kupe kasy a wszystko bylo inaczej niz na poczatku zaplanowali. za te pieniadze naprawde lepiej umowic sie cala klasa i isc gdzies sie zabawic, samemu, bez nauczycieli i tez bedzie co wspominac, twoj syn to dorosly chlopak, nie mozesz go zmusic i nawet nie powinnas probowac, bo nie warto uszczesliwiac kogos na sile, w tym roku studniowke ma moja siostra, kosztuje prawie 600zl a do tego ubranie itp, tez stwierdzila ze nie chce isc i nikt jej nie bedzie zmuszal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOgaczysko
zlap go za wszarza i kopa w zad,nalegaj i nalegaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zmuszaj ... sama na swojej nie byłam chociaż wszyscy przymuszali ... i nie żałowałam ani przez chwilę. nawet nie dlatego, że nie lubiłam swojej klasy - było ok - po prostu nie mialam ochoty i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×