termin czerwiec 2011

oj wiem przecież sama żartuję:-)

zakaz seksu od poczatku ciazy TO SAMO!!! ale jakos nawet mi nie brakuje tylko czasem w nosy nawiedzaja mnie orgazmy hihihi az przez sen czuje no ale nic na to nie poradze organizm sie domaga :D idem do mamusi na kapuśniak pozniej Wam napisze jaki byl pyyyszny :D

haha a myślałam że tylko ja taka nimfomanka ze po nocach śnią mi się głupoty i aż się budzę z bólem w podbrzuszu bo coś mnie tam pobolewa jak sie podniecę :) my co prawda od lekarza zakazu nie mamy ale jakoś się boimy :) tym bardziej że ja miałam plamienia ze śluzówki więc jak bym znowu coś zobaczyła to bym chyba umarła :) hehe a poza tym nadrobiliśmy przy starankach :) czasem to już mieliśmy dość :D ja sobie usnęłam :D no ale jak się w nocy za bardzo nie da to trzeba w dzień trochę nadrobić :) zjadłabym kiwi ale mi się skończyło a małżon dopiero mi kupi wieczorkiem :(...

no mi chyba ze 3 razy już się śniły scenki łóżkowe ,ale w rzeczywistości wcale nie mam ochoty ,zresztą też miałam plamienie na początku , i chyba to przez sex . więc mamy post :-P

Ja też miałam plamienia, ale jak przeszły to sobie znieśliśmy post :D teraz jest inaczej, bo miałam skurcze. Czekamy do następnej wizyty. prolaktynka, ja właśnie zjadłam 3 kiwi, zostały mi 2 , podrzucić?:D

mówicie o kiwi , a mi się czegoś chce , i nie wiem czego . mam nadzieję że w sklepie znajdę to "coś" :-) chyba coś słodkiego żeby dzidziuś pobrykał sobie

oj Daria byłabym wdzięczna :D mniam już czuję ten smak :D no ale ogólnie to powiem Wam że u mnie to raczej kiepsko z tymi zachciankami :( myslałam że to będą jakieś dziwactwa a ja raz tylko ok 21 miaam ochotę na sezamki i płatki czekoladowe :) no i często mam smaka na lody w pucharkach ale co jesteśmy w mieście to zapominamy żeby iść na takie pyszne lody :D

A ja nie miałam i nie mam zachcianek, jem tak jak zawsze :)

Wróciłam bo Małysz leci wrr nie lubię sportu!!!:P

aaa muchy ma stopkę :P fajna:D

noo dobraa ja przyszłam a tu cisza:P a nie bede sama ze sobą gadała przecież:D

i nadal cisza ? :-(

;)

hej Ja padnięta jak pies. Nie wiem gdzie ta energia z 2 trymestru uciekła. Najchętniej spać bym poszła i mam zakwasy jakbym coś ćwiczyła ehh. aganik córci gratuluje tak myślałam że babeczka u ciebie siedzi. Co do wyglądu to nie wierze w przesądy, choć obydwie ciąże podobno wyglądam ładnie;) muchy w nosie mi tym razem zgadza sie z kalendarzem ale starszy i ja nie ;) aganik mi M na basen zabrania chodzić boi się że się wywrócę i takie tam ale jak się cieplej zrobi to może pójdę ewcia u mnie rwa od jakiegoś czasu powróciła i boli cała noga ach karuzela http://allegro.pl/fisher-price-karuzela-precious-planet-projektor-i1411594035.html bujaczek http://allegro.pl/fisher-price-m7930-lezaczek-bujaczek-2w1-promocja-i1411593692.html chce jeszcze matę kupić ale z canpola bo tańsze i to może później. Bujaczek kupimy przy okazji (jeden sprzedawca taniej z przesyłką) bo przy Olku super się sprawdził

Wiecie co dziewczynki? Może zrobimy liste co jest potrzebne w szpitalu do porodu i liste wyprawki dla maluszka. Myślę że kobietki które są już Mamusiami wiele w ten sposób pomogą pierworódkom;) Np. mi bardzo by to pomogło;)

http://www.youtube.com/watch?v=2XDmimpyhRA fajne :)

neciaa jestem za!

ziolka super;* To naprawdę było by ułatwienie;)

necia a pewnie może każda napisze co poleca czego nie i z tego sobie same wnioski wysuniecie? *Pajacyki, body ( na początek rozpinane na długości), *pościel na początek zbędna lepiej kupić śpiworek bo dziecko się nie rozkopie, *2 kocyki cienkie polar bawełna i małe żeby były, *pieluszki tetrowe do podkładania przy ulewaniu ok 10 szt wystarczy i * 4-6 flanelowych np do wyłożenia wózka, łóżeczka, *dobrze kupić w aptece takie podkłady i włożyć pod prześcieradło bo jak się zsiura dzieciak materac ocalony. *Termometrów nie używałam do wody sprawdzałam ręką podobno *beznadziejne te foczki do kąpania, ja miałam takie duże gąbki na których kładliśmy dziecko tak jakoś bezpieczniej było, *stanik z klapkami do karmienia radzę do szpitala mieć, trzeba kupic o 1 -2 rozm większe niż na koniec ciąży *wkładki też do szpitala wziąć *herbatkę dla kobiet karmiących *majtasy jednorazowe plus podkłady *ze 3 koszule do karmienia plus do porodu jakaś byle jaka. *kosmetyki ja nie polecam J&J bo dzieci często uczula. Dla Ola miałam Bubchen a teraz chyba hippa kupię ( płyn do kąpieli, krem do dupki oliwka i do buzi) * reczniki kupie 2 zwykłe duże będzie na dłużej bo te z kapturkiem to ładne ale dziecko szybko wyrasta * na pewno smoczka kupie uspokajacza jeżeli chodzi o ubranka to chyba kwestia wasza czy chcecie 56 czy od razu 62. ja mam może z 6 pajaców na 56 ( jeszcze nie wszystko przejrzałam) jeżeli chodzi o rzeczy dla dziecka potrzebne do szpitala to trzeba sie dowiadywać, u mnie trzeba mieć wszystko ubranka pieluchy kosmetyki. Ciężko stworzyć wyprawkę od a do z, bo każdej co innego podpasowało a poza tym dziecko i życie rewiduje teorie;)

i ja jestem za :D w sumie to ja nawet nie wiem czego tak naprawdę potrzeba :D na pewno mama mi pomoże ale ona rodziła ostatni raz 14 lat temu i jak mi to powiedziała torbe do szpitala pakowała na kilka godzin przed porodem :D hehe a ja już pewnie miesiąc przed terminem będę spakowana i gotowa :D dziewczyny a powiedzcie mi czy Wy tez macie zawsze przed wizytą u gina jakies obawy?? bo ja gdzieś od wczoraj czuję taki cięzar na sercu :( i nie wiem czy to przez tą wymianę zdań o której Wam pisałam czy po prostu zaczynają się nerwy bardzo się boję że może być coś nie tak :( już nawet nie jestem pewna czy to pukanie w brzuch to sprawka mojej dzidzi :(

witam dziewczęta'' nie było mnie od poniedziałku do dziś - małe ferie w Tatrach a tu z 20 stron do przeczytania.... witam nowe mamy :) muchy w nosie - uśmiałam się do łez jak zobaczyła te mikromuchy :) :) for malinowa - nastraszyłaś mnie. najpierw piszesz, że źle z tobą, a potem przez kilka stron cisza... co do usg....badanie badaniu nie równe. lekarz prowadzący może oczywiście zrobić badanie usg - wszystkie przez całą ciążę - min. 3 razy, jednak jeśli komuś zależy lub ma wskazania to powinien udać się do gabinetu specjalisty od diagnostyki prenatalnej. moja gina nie jest specjalistą tego akurat typu i dała mi skierowanie do takiego gabinetu. ja takie specjalistyczne badania i pierwsze -prenatalne i drugie - połówkowe miałam robie za free - z racji wieku. Dopłacałam jedynie za włączenie 3d i nagranie płytki. Ale to było moje widzimisię. Bo do badań uzywa się 2d. jeśli chodzi o specjalne staniki do karmienia - ja im mówię - zdecyzdowanie - NIE!!!! źle sie odpinają, źle wyjmuje się wkładki, a już całkiem źle pieluchę którą nosiłam na cycach przez pierwsze tygodnie. dla mnie najlepsze były miękkie staniki( normalnie to uzywam push-upów ) lub takie sportowe - na kształt odcinanej koszulki z gumką. zadarłam do góry i już cyc wysupłany :) przypominam, że ja mam "zdiagnozowaną" babeczkę. i jeśli tak jest to i za pierwszym i drugim razem w moim przypadku chiński sie sprawdza :)

Palusia jej jak to czytałam to czułam dziwne kołatanie serca :) czyżby ogarnął mnie jakis mały strach??? :P

palusia świetnie! Super że napisałaś, pokopiuje sobie to do folderu i będę spisywać;) prolaktynka to chyba każda ma taki stres przed wizytą, ja na każdej wizycie usg i nigdy nie patrzę od razu na monitor jak już mi jeźdi po brzuchu, tylko na minę mojego lekarza, bo się stresuje. I jak jest wesoła, miła mina to dopiero patrzę i sama się wkońcu uśmiecham. Głupie to wiem, ale tak jakoś mam no.

A ja się jeszcze nie nakręcam na wyposażenie torby do szpitala i wyprawki :D Póki co jestem spokojna, styczeń dłuuuuugi a gdzie tu do czerwca :P

Jeśli się tym stresujecie to mogę Wam napisać co zabierała ze sobą moja siostra do szpitala (rodziła w październiku): - 2 koszule, -stanik do karmienia, -wkładni laktacyjne, -przybory toaletowe, -klapki -ręczniki i te wszystkie inne rzeczy potrzebne w szpitalu typu szczoteczka i pasta do zębów:D A dla dzidzi: -pampersy (na wszelki wypadek), -ubranka, -kosmetyki Jak się okazało to nic nie potrzebowała dla dzidziusia, bo wszystko "dawał" szpital, od pieluch, kosmetyków, pampersów po ubranka :)

witam:) ale naskrobałyście! Byłam w czwartek na wizycie ale niestety nie poznałam płci:( Kurczę, tak się nastawiłam, że się dowiem, że musiałam się "wyżyć".Poszłam na zakupy i kupiłam 4 bodziaki: 2 białe, 1 zielone i 1 żołte:P Jesli chodzi o wyprawkę do szpitala to mi koleżanka podarowała swoją listę, w każdym szpitalu trochę inaczej wygląda kwestia ubranek, podpasek czy pieluch: dla mamy: -koszula do porodu (trzeba się liczyć z tym że będzie do wyrzucenia:P można też rodzić w szpitalnej) -2-3 koszule nocne -staniki do karmienia -laczki -skarpetki (podczas porodu stopy marzną) -szlafrok -majtki bawełniane lub jednorazowe-kilka szt -ręczniki -przybory toaletowe, kosmetyki -kubek, sztućce -podpaski/wkłady poporodowe(nasz szpital akurat udostępnia) -wkładki laktacyjne -laktator (opcjonalnie-u nas ponoć jest 1 na cały oddział-gdy wszystkie kobietki dopadnie nawał to robi się problem) -dokumenty: dowód osobisty, legitymacja ubezpieczeniowa lub inne potwierdzenie, karta ciąży, wynik ostatniej morfologii, moczu i badania na gr krwi -telefon, aparat, drobne na telewizor:D -jeśli tata będzie przy porodzie to warto zabrać coś dla niego, żeby nie siedział głodny:D Dla dziecka: w naszym szpitalu nie można mieć nic swojego, ewentualnie rożek i koniecznie ubranka na dzień wypisu ze szpitala

daria jaki tyczeń długi ,raptem 10 dni zostało i luty:-)

mam pytanko... odkąd zawsze pamiętam, styczeń jest dla mnie dłuuuuuuuugi, mimo że ma tyle samo dni , co inne miesiące. Dla mnie zawsze się ciągnie i to strasznie :)

dla mnie szybko miesiące lecą , jutro mam 4 rocznice ślubu i zastanawiam się kiedy to minęło? dobra idę grzać mleko na dobranoc(póki co działa dobrze na bezsenność u mnie) kąpiel i jakiś filmik obejrzę. miłego wieczoru i przespanej nocki życzę :-)

Właściwie martwi mnie to ,że od wczoraj jest gorzej z ruchami. Dziś jeszcze nie czułam :( a wczoraj może ze 2 razy .....