Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fiolcia84

termin czerwiec 2011

Polecane posty

dodam, ze wiem jak sie czujesz....myslalam dokladnie tak samo jak mialam 17 lat i moja kolezanka zaszla w ciaze. Wszystko super, az do dnia porodu, kiedy to i zmarla i ona i jej syn.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prolaktynka niestety takie rzeczy się zdarzają, ale jak spotyka to kogoś kogo znamy to jest straszne. nasi znajomi też 2 lata temu stracili dziecko w 36tc jechała do porodu a tu że dziecko martwe. szok. teraz maja córcię w tym roku rok skończy. To jest bardzo ciężki temat, szczególnie teraz gdy same czekamy na maluszka. Nie ma co źle myśleć ja wiem że wszystko będzie dobrze i to że będę mieć ciuszki gotowe czy nie tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prolaktynka trzymaj się, mnie też to poruszyło, straszna historia, może szpital zawinił? nie robili badań, nie zgłaszała się na czas? Nam pozostaje wierzyć, że robimy wszystko, co w naszej mocy, aby dziecko było zdrowe, a reszta w rękach Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
straszna historia :( niestety chyba na takie rzeczy niemamy wplywu eh , te maluszki biedne u mojej kolezanki łozysko sie odkleilo lekarz nie zauwazyl ale naszczescie uratowali dzecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam właśnie tą historie prolaktynko - to okropnie smutne u mnie kiedyś ok 3lata temu dziewczyna którą znalam z widzenia zmarła przy porodzie i zawsze na święto zmarłych sobie przypominam o niej . dbajmy o siebie i nasze skarby !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak jak pisze kasiunia chyba na to nie mamy wpływu hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku to straszne:(Ostatnio znajoma mi opowiadala że jej kolezanka też stracila dziecko:(tzn to była wina lekarzy bo zapózno stwierdzili że jednak rodzi.A oni czekali i dziecko sie udusiło.I rodziła już martwe:( jejQ to jest niedopomyslenia.Ja cały czas sie boje że coś sie stanie w czasie porodu.Mi lub dziecku:(Często zdarzaja sie takie historie,ale taka mała kruszynka niczemu nie winna:( A ciąża to nie choroba!!Dbajcie dziewczyny o siebie,bo teraz najważniejsze dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykra historia naprawdę;( Znam podobny przypadek, ale nawet nie będę pisała, bo aż nie mogę. Mam nadzieję, że się pozbiera daj Boże jak najszybciej. Dbajmy o siebie i o swoje kruszynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postawie znicz dla tego małego aniołka ... chyba tylko tyle moge zrobic... i zyczyc tej kobiecie duzo zdrowia, wytrwalosci i wsparcia ze stony najblizszych... :( a tak zmianiajac temat u mnie koniec gladzi!! jupi :D jeszcze tylko szlifowanie framug z drzwi (ostatni kurz) i mozna malowac i dekorowac pokoik :D juz nie moge sie doczekac pierwszej nocy w nowej sypialni :D oczywiscie nie obeszlo sie bez klotni przy sprzataniu tego bajzlu - na ale ;) juz jest dobrze :P i tak kocham tego mojego mezula najbardziej na swiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko....
dziewczyny wiem że to straszne co się stało ,ale może nie wspominajmy na forum o tym już ,bo każda opowieść każdą z nas dziwnie nastraja i w ogóle ...miejmy nadzieję że żadnej z nas to się nie przytrafi i wszystko będzie ok przy porodzie . taka moja sugestia ,nie wiem jakie wy na ten temat macie zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prolaktynka naprawde przykra historia i faktycznie bardziej dotykają nas takie rzeczy jak sie dzieją obok nas :( Mam pytanko chyba masz rację bo jak to przeczytałam to az mi łzy poleciały i cały czas teraz o tym mysle :( A jak wcześniej napisalyście co ma byc to bedzie i nie mamy na to zadnego wpływu. Ja pokazałam tą posciel z Kubusiem mezulowi i tak mu sie spodobala ze po wypłacie ja zamawiamy. Palusia tylko jeden kpl. bierzemy z ochraniaczem bo po co wiecej :) Martolinka - zazdroszczę Ci tego ze juz prawie kończycie :) My dopiero na półmetku i jeszcze mnie czeka pełno kurzu i pyłu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prolaktynka- nie wyobrazam sobie tragedii tej kobiety i tej pustki. jednak nie mozesz w ten sposob myslec, takie sytuacje sie zdarzaja, na szczescie coraz rzadziej. wiem, ze to teraz trudne, ale musisz cieszyc sie swoim stanem, malenstwem ktore w Tobie rosnie. to tak wyjatkowy stan... czerp z niego jak najwiecej. a kupowanie rzeczy dla dziecka? jesli masz byc spokojniejsza to zostaw to na pozniej, choc wiem ze na koncowce jest juz ciezko i nie zawsze jest czas, ochota na to wszystko zawlaszcza ze na koncu czeka nas pranie, prasowanie doslownie wszytkiego. mi na pewno bedzie prakowalo sil na te prace po porodzie, a i dobra nagle zobi sie wyjatkowo krotka. trzymaj sie cieplutko i mysl pozytywnie to dla Was teraz tak wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja nie chciałam żebyście płakały :( po prostu nie miałam z kim o tym porozmawiać :( ja już dość łez wylałam :(.. Teraz wiem że muszę zrobić wszystko żeby było dobrze.. Z tego co wiem to winni są lekarze, wyniki badań miała do końca ciąży dobre zresztą dziewczyny ja ją ciągle widziałam miała taki wielki brzuch było strasznie ślisko a ona wszędzie chodziła dlatego tym gorzej musi to znosić :( podobno nie jest z nią dobrze cały czas na prochach.. Oni brali ślub tydzień po nas pamiętam jak mnie bolało kiedy widziałam jej już rosnący brzuszek a ja nie mogłam zajść teraz wcale jej już nie zazdroszczę.. mam nadzieję że szybko dojdzie do siebie na pewno będzie cudowną matką choć pewnie jeśli uda jej się znów zajść w ciąże to będzie drżała do końca.. Co do tego ruchu o którym pisałam to chodzi mi o to że ja praktycznie cały czas siedże wdomu :( muszę się więceć ruszać żebym była ogólnie mocniejsza poród to duży wysiłek choć teraz nie wiem czy nie lepiej byłoby mieć cc.. Co do kupowania rzeczy to nie chodzi mi o te zabobony bo w to nie wierzę tylko dotarło do mnie że takie rzeczy się zdarzają a ja nie wyobrażam sobie powrotu do domu bez dziecka i patrzeć na rozłożone łóżeczko.. No ale u nas finał będzie inny.. Ja na szczęście będę rodzić w innym szpitalu z lepszą renomą.. a tej dziewczyny mam nadzieję że prędko nie spotkam bo po prostu rozpłaczę się na jej widok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko....
prolaktynka będzie dobrze :-) mój maluszek wczoraj pobalował a dziś coś odpoczywa ,bo słabo go czułam dziś. ale czasem też musi spać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Straszna ta historia...ja znam podobną...ale tak jak dziewczyny mówią lepiej na naszym forum nie poruszac takich ciezkich dla nas tematów...musimy być silne i musimy wierzyć ze bedzie wszystko z nami i z naszymi maluszkami ok. Ja mialam cc i tak strasznie sie bałam ze malemu cos sie stanie ze szok... A co do cc to: czy ktoras z was miała juz cc? bo mam pytanie jak wasza blizna teraz wyglada?moja zrobila sie ciemniejsza niz przed ciąża..i strasznie swedzi...czasami boli. w srode pojde do lekarza to sie zapytam. mam nadzieje ze wsrodku nic sie nie rozchodzi..jednak to tylko 1,5 roku. Ja sie tego strasznie boje ze blizna mogłaby sie rozkleic. maz mnie caly czas uspokaja ale jednak matka czuje lepiej i bardziej to co sie z ia dzieje...albo co moze sie stac. Jak moj maly mial pierwszy raz goraczke..tzn po szczepieniu jak mial 4 miesiace to ja razem z nim chorowalam...serce mi pekalo. takie jest wlasnie macierzynstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane te pościele są przepiękne!!!! jak bede miala dziewczynke to taką kupię...bo dla chłopca mam 3 i również w takiej cenie, powiem wam ze wygladaja jak nowe..nic sie z nimi nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was dziewczynki:) prolaktynka bardzo wspolczuje Twojej kolezance:( az lzy sie cisna do oczu. niestety takie rzeczy sie zdarzaja i takze znam taki przypadek u mnie na wsi.. rok temu w styczniu dziecko zmarlo przy porodzie ale dla tej dziewczyny chyba najgorsze bylo to, ze jej siostra rodzila 2miesiace po niej i urodzila zdrowa corcie. nie wiem jak ona to przetrwala ale krotko po pogrzebie wyprowadzila sie... moja siostra tez rodzi za miesiac i mam nadzieje ze urodzi zdrowego synusia:) a moj dzis wyjechal w delegacje na prawie 2tyg. przyjedzie w nastepny czwartek:( nie lubie jak wyjezdza, bo nie lubie wieczorami siedziec sama no ale coz...nic na to nie poradze ta posciel z Kubusiem jest sliczna:) ja nic nie kupuje bo nie znam jeszcze plci:P i nie mam pewnosci czy dowiem sie 7lutego:( ale fajnie by bylo bo bym miala swietny prezent na walentynki:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny my musimy wierzyć że będzie dobrze ;) Mój synuś dziś trajkocze jak katarynka ehh czasem pilot do dziecka by się przydał gaduła z niego że hej. Ciekawe jaki Filipo będzie bo starszy to takie żywe srebro ciężko go ujarzmić. Zrobiłam zdj brzucha jakis wielki jest albo mi się zdaje;) MAłego tez fotkę wrzucę zrobiłam zdjęcie z filmu ;) Te 3d u nas kiepsko wyszło tylko plecki ładnie widać bo buźkę zakrywał i przyciskał do mnie. Ja chyba dokupię jakiś ochraniacz jak mi się trafi. Wiecie moja koleżanka pościel z kubusiem taką piękną w lumpku kupiła. ja jakoś trafić nie mogę a jak nie potrzebowałam to i ochraniacze śliczne były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko...
wracając do tematu chyba olci 200, czyli golenia się przed wizytą . mój się dorwał :-P super mu wyszło ja bym tak dokładnie nie dałam rady ,żadnego włoska mi nie zostawił:-( tyle że ja przy tym ""zabiegu "" leżałam bardziej zestresowana niż przy wizycie u lekarza,bo ten przynajmniej z ostrą maszynką nie bawi się koło mnie:-) . no i doszedł do wniosku że może dorabiać w ten sposób :-) ja mu dam!!!!!!!! mam nadzieję że nie będzie mnie skóra swędzieć po goleniu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny probowalam wejsc na nasza poczte i wyskakuje mi ze "konto zostalo zablokowane przez administratora" mozecie sprawdzic to u siebie? bo nie wiem o co chodzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pościel jest super.Już pokazałam swojemu.Jak bedziemy w pl to może sobie zamówie,tylko ja chce bez ochraniacza bo bede miala łóżeczko turystyczne.A i tak na poczatku pościel nie jest potrzebna,dzidzia bedzie spac w śpiworku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
hanka ja rodzilam tez przez cc ciemniejsza to mi sie nie wydaje ale swedzi czasem co do poczty to u mnie sie otworzyla tylko zdjecia jakos dlugo sie otwieraja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
izunia a mas zjuz wybrane turystyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanka slodkiego masz synka:) a jaki wystrojony maly elegancik:) super chlopak a jeszcze mam pytanie dotyczace wozkow. mieszkam na wsi i kurcze nie wiem czy u mnie sie sprawdza przednie kola obracane na tych wertepach a chcialabym chodzic po polnych sciezkach gdyz niedaleko jest piekny las. na -pewno chce duze pompowane kola ale czy sprawdza sie obracane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cisza na tym forum się zrobiła to milutkich snów życzę -no mi się nudzi mały spi a mąż na nocke czmychnął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×