Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fiolcia84

termin czerwiec 2011

Polecane posty

Gość niedorosła mama
na trądzik to polecam ugotować krochmalu (troszkę wody+mąka ziemniaczana) troszkę i smarować nim krostki na noc- u nas poskutkowało pęknie, tam gdzie posmarowaliśmy to za 2 dni juz śladu nie było. Ja urodziłam 24.06; tez zmagamy się z trudnościami w zrobieniu kupy:( mały godzinami jęczy, pręży się, stęka, czerwieni, strasznie mi go żal; czasem mu ulgę przynosi leżenie na brzuszku, ale nie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane Mamusie! Zaglądam codziennie, ale ciężko z pisaniem. ostatnio jak napisałam to mi internet przestał działać i wcięło mi posta. Moja Mała ostatnio niespkojna, w nocy nie chce spać, wieczory są koszmarne. Czytałam o tzw. skoku wzrostowym i mam nadzieje, ze to to i minie. Ja karmie Tosie mm, a i tak ma kolki i problemy z brzuszkiem - nietolerancja laktozy. Do każdego karmienia daje jej Delicol i 3x dziennie Espuction (czy jakoś tak), no i w końcu jest poprawa. Ale daje też herbatkę z rumianku zaparzaną wrzątkiem z kminkiem - przepis mojej mamy i to wszystko razem jakoś działa, bo normalnie szło się skończyć. W sobotę wyrwałam się na zakupy bo musiałam coś sprawic sobie na chrzciny, dziś byłam ustalić menu. Dziewczyny czym przykrywacie dzieciaczki do snu w nocy? Moja nie lubi śpiworka i lekko nóżki przykrywam kołderką, chociaż mam obawy. Włożyłam jej też do łóżeczka klin i nie ma problemów z ulewaniem czy krztuszeniem zwłaszcza w nocy. Wasze dzieciaczki śpią w łóżeczkach czy z Wami? Ja mam łóżeczko przy łóżku i moja śpi w łóżeczku, bo starsza siostra byłaby zazdrosna. Sorki za chaos, ale korzystam z wolnej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej! Moja mała śpi w łóżeczku w nocy. Dopiero się zrywam z łóżka jak naprawdę słyszę niepokojące odgłosy, bo stękanie spowodowane robieniem kupy albo przekręcaniem się mnie nie rusza :P Moja mała ma już swoje stałe pory niespania w dzień, troszkę nie wiem co z nią wtedy robić, bo jest jeszcze za malutka na zabawy i takie tam, ale coś trochę do niej pogadam i jest ok :) noo i nadal duuużo je, ale tłumaczę to tym, że najwidoczniej tyle potrzebuje, bo duża dziewczyna i rośnie rośnie :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolcia102
Witam mamuśki Długo się nie odzywałam, ale teraz mam chwilkę to nadrabiam. Mój kochany Pawełek jest bardzo grzeczny jak narazie i mam nadzieję że tak zostanie, dziś ma 11 dni, karmię go piersią brodawki bolą, ale smaruję maścią bephanten i nakładam na sutki takie sylikonowe nakładki AVENT dobra sprawa. Pępuszek jeszcze też mu nie odpadł, ale wygląda ok. Daję małemu witaminkę K+D. Troszkę schodzi mu skórka, ale smaruję go po kąpieli. W szpitalu kazali smarować go parafiną, ale czy ona taka dobra, więc kupiłam mleczko nivea dla niemowląt czy lepsze sama nie wiem zobaczymy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolcia102
Zapomniałam dodać, że maluszek waży już 4100, a jak wychodziliśmy ze szpitala to ważył 3670. Także malutki rośnie. Byliśmy dziś u lekarza, bo mu jedno oczko ropieje, kazał robić masaż kącika oka żeby udrożnić kanalik mam nadzieję, że to pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane:) no, w końcu jakieś wiadomości od Was, już ciekawa byłam jak Wasze maluszki:) mamuskaaniusika, u mnie identyczna sytuacja jak u dory87:) Nadia śpi w łóżeczku, budzi się zawsze 2 razy w nocy, ok. 1 i 4. Ale rano ok 7 biorę ją do nas do łoża;) Przykrywam ją kocykiem. Pościeli do tej pory tak naprawdę nie mamy, na podusi dziecko śpi dopiero ok 6 miesiąca a kołderka, hmm ma ciepły kocyk;) U nas ten skok wzrostowy chyba objawia się bardzo pozytywnie, mała już nie ma kolek (o ile to było to), zaczyna naprawdę widzieć, i coraz świadomiej się uśmiecha. Nadal nie wierzę pediatrom, że dziecko widzi dopiero po drugim miesiącu:):) Karolcia, chyba większość naszych dzieciaczków na początku ma sucha skórkę, ja używam nadal Oilatum (ma parafinę w składzie) i jest dużo lepiej. I do tego mleczko, w zupełności powinno wystarczyć:) U nas oczko długo ropiało, tylko jedno i do tej pory się zdarza. Ja używam 3 razy po jednej kropelce Biodacyny i małej pomaga. To jakaś bakteryjka się wkrada do oczka, a najgorsze co może być to dotykanie naszymi rękami. aha, nie wiem czy macie bujaczki dla swoich skrzatów..ja osobiście uważam, że to super sprawa. Biorę małą do kuchni, robię spokojnie obiad, włączam muzyczkę, wibrację i Nadusia odlatuje:):) No chyba że wcześniej jej się znudzi, hehe. miłego wieczorku, czekam na niusy od pozostałych Czerwcówek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Mamuski! Cieszę się czytając wasze wpisy, że pociechy Wam rosna, są zdrowe jedzą ładnie i rosna jak na drożdżach!! U nas podobnie! I te koolki to chyba mijaja powoli, bo kupki są ładne, a coraz mniej sie pręży, zreszta wydaje mi sie ,że to przeciąganie ozancza, ze rośnie nam nasz maluszek. Weekend był śliczny, a teraz te dni bardzo słoneczne, tez ubieram miśka w krótkie body, skarpetki i czapeczkę, ale to od niedawna, bo wcześniej sie bałam i niestety przegrzewaliśmy Mikołaja, bo potówek miał mnóstwo i bardzo trudno było je usunać, jeszcze teraz z resztką walczymy. U nas szczepionki za 1,5 tygodnia, karmimy się dalej cycem (tj. najczęściej z butelki maminym mlekiem) i czasem raz dziennie MM (na wieczór- na dłuższy sen- tj. trzy godziny, bo normalnie je co 2 godziny o 23, 1, 3, 5, 7 rano!!!!) choc_ella- u nas podobnie- tylko , że jak wracam do domku po krótkim wyskoku to czekają na mnie dwaj spiący królewicze! marzycielka- u nas też są krostki na twarzy- ale polożna powiedziała, że to potówki- tylko te akurat wcale nie schodzą, a minąl juz tydzień od kiedy sie pojawily- tj, pisała niedorosła mama traktujemy je mąką ziemniaczaną, rumiankiem, spirytusem 70%, i woda przegotowaną na zmianę- a wygląda ta jak kaszka na buzi. Mamuskaanusika- współczuję tych kolek, u nas nawet przeszło, choć delicol dalej podajemy 2x2 korpelki, ja też przygotowuje sie do chrzcin (na zakupy wybieram się może w weekend, bo w nic się nie mieszczę), mały spi z nami w łózku, w dzień staram się wkładać Mikołaja do łóżeczka, ale i tak mało w nim leży, przykrywam go kołdrą naszą (jest lekka- letnia) dora-ja sie bawie z Mikołajem pokazuje mu jego brzeczące zabaweczki, rozmawiam z nim, wkladam do kołyski, właczam pozytywkę, śpiewam, czasem czuję sie dureńsko,ale jak widzę jego szczery uśmiech na buzi to robię się miękka;) Karolcia- dobrze słyszeć co u ciebie, a na suchą skórkę ja smarowałam oliwką, parafiny nie używalam,a z oczkami nie było problemu, więc nie wiem, poza tym nieźle Wam malutki przybiera!!! No dobra życzę Wam miłego dnia kobietki! Marzę, żeby się poopalać, ale na balkonie nie słyszę małego, i mam zagwózdkę, chyba nici ze słoneczka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Ja też niestety częściej wchodze i czytam niz sie udzielam... I efekty picia koperku są... małec mniej steka przy "skupianiu" sie wiec ulge napewno odczuwa :) A i ja mam podobnie :P Dziś 12.07 -czyli Jaś skończył własnie 1 miesiac :):):) - jak ten czas szybko leci - a tak jakby wczoraj sie urodził :) Wszystie kolezanki mojej mamy zauroczone sa Jasiulkiem :) Zrobiłam zdjecie gdy nie mial jeszcze tygodnie jak sie smieje :) i teg jego geste ciemne wlosy. Chlpaczek jak malowany :):):) Dzisiaj idziemy do lekarza bo jednak z prawego oczka jeszcze sie cos saczy - juz nie ropa ale wodniste cos... a moze moj Jas ma juz lzy... nie wiem zobaczymy. I zwazymy bo kurcze wazy juz pewnie ponad 5 kg. Dzisiaj karmilam skubanca 5 razy i 3 razy tak poteznie ulal ze nie wiem skad on tego tylr nabral. Glukozy ulal troszke a przy kolejnym cycku sie najadl i usna w koncu - od 6 nie spal :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Termin mam na 16 lipca i jestem tez na forum dla lipcowek, ale lubie podczytywac doswiadczone mamusie ;) zawsze cos ciekawego mozna sie dowiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrześnióweczka
dzień dobry dziewczynki gratuluję Wam wspaniałych pociech !!!!!!!!!! ja mam termin na wrzesień 2011 i jestem ciekawa co sądzicie na temat pomyłek na usg płci maluszka ? czy zdarzyły się Wam takie pomyłki albo słyszałyście coś na ten temat ??? pozdrawiam bardzo serdecznie oczekująca mamusia wrześnióweczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjj :) Wrześnióweczko- znam taki przypadek, ale tylko jeden. Do 36 tygodnia była dziewczynka, a potem się okazało, że jednak chłopak. Ale pomyłki zdarzają się baaaardzo rzadko. Jak szłam do porodu to w szpitalu powiedzieli, że mieli tylko dotychczas parę takich pomyłek, na palcach dwóch rąk można policzyć, a porodów jest przecież aż aż! Mój aniołek mały śpi :) więc mam troszkę czasu na napisanie i zaraz zabieram się za prasowanie. Pogoda dzisiaj średnia, ale spacerek już zaliczony. Na podwórku córa śpi jak suseł :) KOchane moje, może któraś z Was, która karmi MM napisałaby ile ml zjada wasz dzieciaczek? Bo mojej małej apetyt rośnie i rośnie, duża już z niej dziewczyna, ale też nie chcę jej przekarmiać... dlatego tak pytam orientacyjnie :) Przesuszona do mokrej nitki może Cię to zdziwi ale moja mała mając 2,5 tak płakała, że jej już łzy poleciały. Byłam w takim szoku, bo mówią że przez pierwszy miesiąc dziecko nie płacze łzami, a moje jednak czasami płacze, więc dziecko dziecku nierówne. Więc dla Twojego Jasia może też lecą już łezki :) Dobra zabieram się za prasowanie póki maluch śpi! Buziak dla Was i wszystkich maleństw! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dora87 moja Tosia zwykle wypija 100ml, tak co 2 -2,5h. Raz jak odsypiała noc i w dzień spała ciągiem 5 h to zjadła 130ml. Ale dziecko dziecku nie równe. Mojego kuzyna córka starsza jest od Tosi 1,5 tygodnia, urodziła się o 1200g lżejsza a teraz waży już tylko 200g mniej. Je więcej od mojej córci. A ile je Twoja? Przesuszona moja też od paru tygodni ma łezki. Dziś byłyśmy u lekarza bo dostała jakąś wysypkę, okazało się, że to trądzik niemowlęcy. Marzycielka moja lekarka kazała przemywać skórę nadmanganianem potasu, a na noc na te większe czerwone "placki" przepisała maść. Poleciła mi też krem na twarz po kąpieli - Atropek. Dopiero dziś zaczynam działać, wcześniej też przemywałam rumiankiem ale bez efektu A za tydzień idę zaszczepić obie córki. Moja Tośka to tylko chce na ręce, wszystko przez te kolki, nosiliśmy ją i teraz nie ma szans , żeby sama spokojnie poleżała. Nawet leżaczek - bujaczek sprawdza się tylko na chwilkę, czasem zdarzy się , że w nim zaśnie. Ale na sen nocny trzeba ją długo na rękach nosić. Karolcia nie zdążyłam ci jeszcze pogratulować, niech Pawełek zdrowo rosnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angua a jak długo masz jeszcze dawać ten Delicol, bo ja na razie po 5 kropli do każdego karmienia. No ja niestety też w nic się nie mieściłam i musiałam kupić nową kieckę,ale nawet nie chce mówić w jakim rozmiarze.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolcia102
Mam pytanie odnośnie noska. Pawełek miał babkę wyciągnęłam ją nose frida następnego dnia zrobił się mu nosek w środku czerwony i na tym czerwonym jest taki żółty jakby katarek, ale zaschnięty. Co mam zrobić żeby to się zagoiło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Karolcia, ja niestety nie pomogę, nie mieliśmy przygód z noskiem na szczęście. Ale myślę, że lepiej zostawić jak jest, żeby całkowicie zaschło i odpadło, a wrażliwy nosek czerwony, może tak zareagował na fridę, hmm a ja ostatnio padam ze zmęczenia, brakuje mi snuuuuu. chyba skończyła się adrenalina pierwszych tygodni, kiedy mogłam kilka godzin przespać i było ok. Teraz zasypiam na siedząco,przysypiam jak karmię, a jakoś ciągle coś do roboty, żeby uskutecznić drzemkę w ciągu dnia z córeczką. Ehhh. Wy też macie taki kryzys:(? wczoraj byłam u gina. Rana ładnie się goi, stan zapalny minął, pozostało zgrubienie po jednej stronie, ale to nici i może tak zostać...Przepisał tez receptę na cerazette tabletki. A jak u Was z antykoncepcją? Myślałyście co i jak? My z przytulankiem na razie ostrożnie;) Trochę przerwy jednak było, ale jest miło;) Zmęczenie jednak bierze górę hehe. mała się obudzi i idziemy na spacerek. Trzeba skoczyć do Biedronki po pampersy i chusteczki. A na obiad dziś zupa botwinkowa - prosto z ogródka teściowej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! ja na sekunde, bo juz czas na karmienie. mamuskanusika- nie mówiła nam pediatra jak długo mamy podawać krople, ale zasugerowała, żeby stosować tylko wtedy jak rzeczywiście go boli brzunio (chciaż skąd my mamy o tym wiedzieć?).na razie nic nie kupiłam na chrzciny dla siebie, ale dla Mikołaja już wdzianko mamy i szatkę też, tylko brakuje świecy, lokal zaklepany, no i ksiądz został nie załatwiony do końca. Mały ma chyba nie tyle potówki co ten trądzik niemowlęcy, ale czytałam że się go usuwa tak samo wodą przegotowaną, rumiankiem i najlepiej niczym nie smarować, no chyba, że nic nie pomoże. Zyczę miłego dnia!Dziś w końcu do fryzjera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgrdhtrfydrgdx
Czy to Twoje zdjęcie NAGO? Sprawdź może i Ty tam jesteś?!?? http://tnij.org/mmmc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamiast czerwcowa lipcowa mama
Cześć! Mam do Was pytanie. Od kiedy podawałyście dzieciaczkom witaminy k i d? W szpitalu dostaliśmy zalecenie podawania od 8 doby, położna na wizycie zaleciła łączony preparat od 21 doby życia a jeżeli osobne witaminy to od 14 doby. Zgłupieć można:) Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam wszystkie Mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lipcowa mamo, my stosujemy tak: DZIECKO KARMIONE PIERSIĄ: -po opuszczeniu szpitala wit.D 400j.m/dobę (długość okresu podawania inia ustala pediatra-my do 1 roku) -od 8 doby życia wit.K - 25ng do ukończenia 3 miesiąca wiem, że w przypadku karmienia mieszanego lub sztucznego jest troszkę inaczej. Najlepiej ustalić wsio z pediatrą:) Nam poleciła jeszcze witaminki Cebionmulti, 3 kropelki dziennie, ale z drugiego źródła wiem, że nie jest to konieczne. Ech, Ci lekarze jezuuu, ale dziś gorąco. Byłam w Biedronce, jest tydzień kuchni śródziemnomorskiej. Się nakupiłam, oliwa, ciabatta, ser feta patios w koszyczku - polecam:) Aha, na grilla koniecznie spróbujcie rollowany boczek a la szaszłyczek. W końcu dla karmiących matek, grillowane lepsze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrześnióweczka
dziękuje bardzo serdecznie za odpowiedź dora87 :* ja już mam w domciu 2 chłopców i teraz już 3 razy gin. potwierdził mi płeć dziewczynka :) a więc wszyscy w domciu bardzo się cieszymy z tej laluni :) !!!! ale ja ostatnio się tak zastanawiałam czy oby napewno ? czy gin. może się pomylić ? osobiście widziałam narządy mojej dziecinki i jajeczek ani siśka tam nie było ;) ale dużo osób mówi mi,że bardzo ładnie wyglądam,że nic się nie zmieniłam i że na 90 % będzie 3 synuś ;) hmy ???????? dora87 a powiedz mi jeszcze kochana a czemu po 36 tc. okazało się,że to chłopczyk ? dziewczynki,może jeszcze któraś się wypowie na ten temat :) pozdrawiam oczekująca wrześnióweczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrześnióweczko, ja tam myślę, że będzie córunia jak nic:) lekarz nic nie dojrzał, a faceci mają tendencję do chwalenia się tym i owym, więc jesli usg nic nie wykazało, to na pewno widziałaś narządy dziewczynki:) a jeśli chodzi o opinie znajomych...wierz mi, prawie wszyscy tak mówią, hihi chcą być mili. Ja tez słyszałam, że na baaank chłopczyk, bo tak pięknie, bla bla bla:) nie ma reguły kochana, a pomyłki - tak jak pisze dora87 - zdarzają się bardzo rzadko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Wrześnióweczko - po 36 tyg. ponieważ wówczas jadra schodzą się do moszny i wszystko ładnie widać na usg. U nas jest problem z kupą. Zrobiły się zielone :/ To podobno nie musi być nic złego, ale i tak się martwię :( Mamy podawać lakcid 2 x 1 ampułka. Oby pomogło! Szczepicie swoje pociechy przeciwko rota i pneumo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlflfr
jesli wysracie to do wc nie bedziecie :) poleci to do wody hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzesnioweczko kochana nie bierz do głowy gadania, ja w ciąży wyglądałam też bardzo dobrze :) Cera się poprawiła tak, że sama nie mogłam się napatrzeć, a wszystkie kilogramy poszły tylko w brzuch, z tyłu nie było widać nawet, że w ciąży jestem i co? I wszyscy do mnie- oj chyba będzie syn, bo za dobrze wyglądasz! A tu klops- wszelkie proroctwa i zabobony, że jak kobieta ładnie wygląda w ciąży to syn legły w gruzach, bo od początku lekarz mówił, że córka! :) hehe więc nie ma zasady. Jak nie ma siusiaka to nie ma! A z tą pomyłką to była dziwna historia, bo dziecko było dosyć małe i lekarz dlatego błednie ocenił płeć- jąderka wyglądały jak wyglądały :P heh na pewno będzie córka, nie wmawiaj sobie, że może być inaczej, bo ja też popadałał w taką paranoję- nawet na porodówce powtarzałam, że mam nadzieję, że nie wyskoczy niespodzianka w postaciu siusiaka :) A u nas od dwóch dni włączyło się ostre marudzenie, małą ulewa dosyć dużo i nie wiem czy powinnam się tym martwić. Czasami jest taka głodna, że potrafi zjeść nawet 170 ml. Boję się ją przekarmiać, ale co robić jak krzyczy jeszcze jeść? :( choc_ella u mnie na odwrót na początku było ciężko, teraz troszkę już się oswoiłam z sytuacją i mam nowy rytm funkcjonowania. Ale w nocy czasami jest ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrześnióweczka
dziękuje Wam dziewczynki za odpowiedzi 👄 dora87 ja cały czas boje się pomyłki :( i przyzwyczaiłam się z myślą,że będziew dziewczyneczka i ubranka,śpioszki,kocyki itd już kupiłam różowe :) oby do września ;) choc_ella dziękuje bardzo kochana !!!!! 👄 Alina123 aha :) ja z drugim synkiem już w 22 tc. widziałam na usg sisioreczka i jajeczka ale to pewnie sprawa bardzo indywidualna każdego maluszka :) ... oj a ja mam nadzieję,że mojej córuni już nic nie wyrośnie ani nie zejdzie do moszny ;) mamusie życzę Wam i dzidziulką dużo,dużo zdróweczka !!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolcia102
Hej Byłam w Aptece i pani doradziła mi żebym do noska wpusciła mu 2 kropelki mleczka z piersi, stara dobra metoda i tak zrobiłam po kilku godzinach nosek lepiej wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska z BI
Witajcie drogue mamusie dlugo mnie tu nie bylo oj dlugo i stesknilam sie za wami bardzo.Ciesze sie ze u was wszystko ok i ze wasze dzieciaczki rosna.Moja Roxanka tez rosnie i przybiera na wadze ale ja nie potrafie sobie jeszcze zorganizowac dnia po porodzie wszystko mi sie poprzestawialo a bylam zawsze bardzo zorganizowana osoba no i teraz klapa, mala niema jeszcze stalych godzin snu i czasem niespi przez pol dnia tylko przysypia na 10 min i znowu chce na rece. W nocy budzi sie 2 do 3 razy wiec niema tak zle ale co mi z tego jak w dzien do niczego nie dojde. No ale powtarzan sobie ze z czasem bezie lepiej.Ja sama bardzo ciezko dochodzilam do siebie po porodzie bo do tego wszystkiego doszlo przeziebienie pecheza moczowego i sie troche dzialo ale juz jest lepiej.M am pytanie jak tam wasze kliogramy po porodzie bo ja mam ich jeszcze prawie dziesiec na plusie chociaz przed ciaza nie bylam gruba to teraz martwie sie ta nadwaga.Karmie mala piersia wiec niemoge stosowac zadnej drastycznej diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej :) Dziś byliśmy na usg bioderek i jest wszystko ok :) Kolejne za miesiąc. Nasze kupy nadal zielone :/ Co do ciążowych kilogramów to ja wyszłam na zero :) W ciąży było + 10. Nie ma się co przejmować. Tłuszczyk dziś jest jutro nie ma, a Dzidziuś przekochany :) Pozdrowienia i spokojnego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolcia102
Czy Wasze maleństwa robiły też tak często kupke (co 2 godz albo i częściej) i w dodatku taką żadką? Bo sama już nie wiem czy ja coś jem co mu przeszkadza czy tak poprostu takie maleństwa tak mają. Nosek opanowany już jest, troszkę pokarmu, wody morskiej do noska i wszystko wyszło łącznie z zaczerwienieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×