Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fiolcia84

termin czerwiec 2011

Polecane posty

Jaka cisza w eterze?! ;) choc_ella na urlopiku a co z resztą? Zajęte Szkrabami ;) Wszystkie macie już chrzciny za sobą? My mamy 28.08. Jak to przeżyłyście? Troszkę się obawiam...sama nie wiem czego...pewnie najbardziej to jak Franek to zniesie? Dziś jedziemy rozejrzeć się za jakimś garniturkiem dla Franusia. Pozdrawiamy i życzymy miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzycielka29
Witam, po wizycie u pediatry mamy listę padań do zrobienia, morfologia, mocz, kał na pasożyty, żelazo, poziom przeciwciał ige i chyba tyle. Alina ja też się denerwowałam przed chrzcinami, że Emilka będzie płakać, a była tak grzeczna, że aż nie mogłam uwierzyć. Jutro jedziemy do mojej babci prawie 400 km, to już się martwie, jak tą drogę przetrwamy. Wymyśliłam, że wezmę na wszelki wypadek smoczek, bo tak to jej nie dajemy, ale na taką trasę lepiej mieć. Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HejkA! U nas po chrzcinach, były w ndz. 14.08. Wszystko było pięknie!Mikołaj nawet nie płakał, a bardzo się tego baliśmy. Po mszy obiadek w lokalu, deserek i pogaduchy. Maluszek zniósł to dzielnie, i teraz po takiej próbie mamy odwagę gdzies dalej i na dłużsej się wybierać, ale Marzycielko- aż w taką podróż się wybieracie?! Powodzenia! oby smoczek wystarczył! choc_ella- dzięki za namiary na Lipikar- na razie raczę Mikołajka emolientami z Emolium- żel do kąpieli i emulsja do ciałka. Oj mam nadzieję, że Nadusii wszystko minie, a te szmery, to rzeczywiście typowe, lekarze wolą zapobiegać! No to ładnie już przybrała Twoja kruszynka!! Ale Mikołaj wazy już prawie 6200 g!!Zyczę Wam udanej wyprawy!!!!! biogaia podawana od dziś, wcześniej podawałam acidilac baby- ale nie dawało rezultatów, kupki dalej ze sluzem. już nie wiem co robić. Alina- trzymam kciuki za Franka, ta wysypka wokół ust to i mojego małego też jest, czasem schodzi- ale zauważyłam, że to od pieluchy, którą ocieram mu buźkę (to pewnie ten proszek). A nasz garniturek wystawiłam na allegro z butkami i szatką rozm. 62. http://allegro.pl/garnitur-do-chrztu-rozm-62-szatka-butki-profitka-i1777768949.html pa! u nas dzeszczowo się zrobiło!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfregfergre
angua nie przesadzaj, po co dzieciaka w domu trzymac zareagowalas tak jakbys uslyszala ze rowerami jada:O masz styl wychowania jak babcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gfregrefrere czy jakoś tak... Angua ma takie zdanie ktoś ma inne. Nie każde dziecko znosi dobrze podróże- jedno będzie spało, drugie będzie krzyczało i to nie jest kwestia zacofania. Ja ze swoim dzieckiem mam już dalsze podróże za sobą. Czasami było lepiej, czasami gorzej i nie każdy chce się na to decydować, więc proszę Cię uszanuj czyjeś zdanie, bo po to jest forum żebym je tutaj wyrażać, a przy okazji nikogo nie atakować i obrażać :) . Angua fajny ten garniturek. Ja całą wprawkę jeszcze trzymam, bo to nie były ubranka typowe do chrztu, owszem biała sukieneczka, ale taka, że latem nałożyłam ją nie jeden raz, bo my chrzciliśmy szybciutko, na początku lipca. Tylko becik bym może sprzedała, bo jest przepiękny i szkoda żeby przewalał się w szafie. Marzycielko będzie dobrze. Dzieci w samochodzie ładnie śpią :) moja czasem się przebudzała, bo a to za gorąco, a to mało wygodnie, ale ogólnie takie podróże są do zniesienia :) Alinko ja nawet nie wiem co ksiądz mówił na mszy jak chrzciliśmy, tak się stresowałąm na każdy ruch małej żeby tylko nie płakała! :) A tu co ? Malutka grzeczniutka, a inne dziecko dało popis, aż ksiądz kazał je uspokoić :P Choc_Ellu zmartwiłaś mnie troszkę tą plamą czerwoną na główce, że dostałaś skierowanie... hmm moja mała też ma plamę czerwoną, ale i ja taką mam od dziecka pod włosami i jestem zdrowa, więc nie przywiązywałam do tego uwagi, bo czasami ją mocniej widać czasem słabiej albo w ogóle.. A co u nas... małej wylazła w końcu ciemieniucha na główce. A już miałam cichą nadzieję, że jej nie będzie... nadzieja matką głupich heh ! :) aaa i po zrobieniu kupki od wczoraj straszny wisk! Więc nie wiem o co chodzi. Od razu zmieniam pieluszkę, więc mam nadzieję, że po prostu niunia się domaga czystości :) chociaż wczoraj to i to nie pomogło, taka była jazda wieczorem ! :/ Pozdrawiam Wszystkie Mamusie! Buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja też jestem czerwcową mamą. Od jakiegoś czasu czytuję sobie Wasze forum i muszę przyznać, że w wielu przypadkach informacje od Was mi pomogły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drano witaj w gronie czerwcowych mam :) KOchane jak tak tylko krótko, bo mam pytanie... Wasze maleństwa często ulwają? Bo moja mała często ulewa i straszą mnie, że przez to się refluksu nabawi :O Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja teraz zdecydowanie mniej ulewa, ale wcześniej miałam nawet jazdy, że mi się przez sen zakrztusi, a śpi w swoim pokoju. Latałam do niej co chwila. Z tego co czytałam ulewanie i refluks to dwie różne rzeczy. Ulewanie to wynik słabo jeszcze rozwiniętego układu pokarmowego, a refluks to jego wada. Jestem przekonana, że Twojej Malutkiej też przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) Odnośnie ulewania - Franek niestety ulewa :( Raz mniej a raz więcej, ale ulewa. Kilka razy to tak chlusnął, chyba wszystko co miał w brzuszku! Dr powiedziała, że u niego to z przejedzenia i samo minie... nie pozostaje nic innego, jak jej zaufać. Co do różnicy między ulewaniem a refluksem to Drano ma rację. Garniturek do chrztu kupiony. Jeszcze tylko świeca, bo oczywiście zapomniałam kupić ;) Jutro niedziela, M w pracy a do nas może zajrzy moja siostra, a jeśli nie to znowu będziemy sami ;) ale co tam, towarzystwo Franka jest super :) Spokojnej nocki i ładnej pogody jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt dziś nie zajrzał? Mam pytanko odnośnie wieczornego zasypiania...czy Wasze pociechy mają jakiś rytuał, np. kąpiel, jedzonko i spać? Pytam, bo nasz Franek nie, i mam wrażenie, że przez to jest jakiś niespokojny wieczorami, bo raz zasypia u mnie a raz u Taty, raz w jednym pokoju a drugim razem w innym. To jest chyba złe...! Ja za to mam rytuał, tyle że bardzo zły! Podjadanie czegoś o tak późnej porze jak ta teraz :/ Kolorowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Alinko :) aktywność na forum malutka :( u mnie jest rytuał- kąpiel przeważnie między 21.30-22.30 jedzenie i spanie do rana, a śniadanko malutka je ok.7.30-8.30. Mam nadzieję, że ta sytuacja nie zmieni się na gorsze :O A jeśli chodzi o podjadania to jestem właśnie głodna i zaraz coś zjem, tylko skończę zajmować się maleńką :) aj aj pora niezbyt dobra na kolację! :P a do zrzucenia nadal 3 kilo ! ;/ no cóż... Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! W sprawie ulewania- no tak u nas coraz częściej się to zdarza, ale nie sądzę , że z przejedzenia, wcześniej bardzo rzadko ulewał.Wydaje mi się, że może z tego upału, albo za bardzo naciskamy mu na brzusio nosząc go i czekając na ob=dbicie, nie wiem sama. Drano- witaj w naszym gronie! Alina- u nas staramy sie trzymać rytuału, kąpiel ok. 19.30, 20.00- potem jedzonko i ok. 21.00 Mikołaj śpi do 00.30, a poptem nastepna pobudka o 4.00, 4.30. Ale czasem wyłamuje się z tego schematu. Zasypia zazwyczaj w sypialni naszej, gdzie jest łóżeczko, tzn. tata usypia, mama ma czas dla siebie. Ale i tak zdarza się , że grymasi i zasypia dopiero o 22, czy nawet o 23, i wtedy pobudka też jest o 00.30. A podjadanie to i u mnie w modzie, więc to chyba normalne, zresztą ten nawyk wyrobiłam sobie w ciąży, potrafiłam w nocy wstać i stwierdzić , ze jestem głodna- wtedy nie obyło się bez kanapki, czy choćby sucharka! Pa mIłego dnia! U nas upał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolcia102
Witam mam pytanie z innej beczki czy stosujecie podczas karmienia piersią antykoncepcję, bo mi lekarz zapisał pigułki cerazette biorę je przez tydzień i niestety zaczęłam krwawić czy któraś z Was ma też ten problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PodwójnaMamuśka
Karolcia- niestety to norma przy minipigulkach :( Ja tez biore te,co Ty i co jakis czas plamie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej :) Jak minęła nocka? Mój Skarbuś właśnie się przebudzam więc już kończę. Napiszę jeszcze tylko, że w sieci Tesco jest promocja preparatów Emolium, np. krem trójaktywny za 12 zł a emulsja do kąpieli za 20. Miłego :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! PAtrzę od rana nic się nie zmieniło... rano napisałam, ale wcięło mi post i zrezygnowałam :P Ostatnio przeglądałam forum parę stron wstecz i tyle nas tu było, a teraz została tylko garstka. Pewnie reszta czerwcówek mocno pochłonięta swoimi maluszkami. Dzisiaj pogoda była piękna i było baaaardzo ciepło. Dzień spędzony spacerkowo aktywnie i mamusia, tatuś i córunia padają na nos ! :) Zaraz bąbelką odkładamy do łóżeczka i też lecimy spać! A dzisiaj poleciałam na zakupki i kupiłam fajne, nowe rzeczy dziecięce za grosze na wyprzedaży :) więc nigdy więcej używanych nie kupię na Allegro, bo czasami ktoś tyle chce za coś pieniędzy, że naprawdę można trafić na dobrą okazję i to z nowych rzeczy :) Alinka ja postanowiłam, że jak zużyję obecne opakowanie Emolium przechodzę już na żel do mycia ciała i włosów 3 w 1 Johnsona :) nie wiem czy to nie za wcześnie, ale córunia będzie niedługo już 3miesięczną pannicą :) Kolorowych! Odzywajcie się kobietki, bo wieje tu straszną ciszą! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alinko, wracam do pracy już w październiku, a że to dość specyficzna robota i mamy z narzeczonym także nocki, to musiałam Małą przyzwyczaić do zasypiania najpóźniej o 20-tej. O 19-tej kąpiel, potem karmienie i lulu. Udało nam się to szybciutko i teraz nawet jak nie zaśnie "na cycu", to odłożona do łóżeczka bez większych fochów zasypia. Potem budzi się między 1 a 3 i znowu w kimono. Najgorsze, że o 5-6 rano jest wyspana i gotowa do działania. :) Ja od gina dostałam Azalię, nie mam żadnych efektów ubocznych, ale ogólnie zawsze dobrze znosiłam hormony. I trzecia sprawa, my od początku jedziemy na Hippie. Mam małego bzika na punkcie parafiny w kosmetykach (unikam jej jak ognia) dlatego szukałam dla Hani czegoś bez niej. Hipp opiera kosmetyki na oleju ze słodkich migdałów w dodatku z ekologicznych upraw. Zalecają od pierwszego dnia życia. Pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się wkurzyłam! dora- dopiero dzis przeczytałam twoją informację o Emolium!, a wlaśnie dzisiaj kupiłam w aptece zestaw emulsja do kąpieli i emulsja do ciałka za 48 zl, to i tak nie dużo (bylo o 70 % taniej- tak było napisane), ale może w tesco udałobby mi się taniej kupić, ja na początku miałam niveę, ale uczulała i wysuszała skórkę maluszka, teraz emolium pomaga. Masz rację co do ciuszków, tylko trzeba mieszkać blisko takich sklepików gdzie wyprzedaże. A Johnson podobno też uczula, ale mam nadzieję, że nie twoją perełkę. Drano- no to wspolczuję, że musz malutką tak szzybko opuścić, a kto będzie się nią zajmował, pytam, bo ja mam na oku żłobek, ale na razie miejsc brak, zobaczymy jak sytuacja rozwinie się do grudnia, bo wtedy wracam do pracy. Ale i tak grzeczniutka ta wasza córunia, bo u nas te pobudki dalej straszne i od 4-5 baraszkowanie na całego, zmuszam go do snu do 7-8, i wtedy oboje wstajemy. Miłego popołudnia mamuski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki! Czytam Was codziennie, ale na pisane brak weny i czasu. U nas następny skok rozwojowy chyba. Malutką dalej wysypuje,nie wiem co to bedzie jak będę wprowadzać nowe jedzonko. Dostaje lekk antyalergiczny, ale poki co efekt słaby. Główki w ogóle nie podnosi jak ją kładę na brzuchu, tylko sobie leży i wcina łapkę. W następnym tygodniu kolejne szczepienie. Moja Tosia też zasypia między 19 a 20 w swoim łóżeczku. Co prawda później o 6 już pijemy kawę, ale musialam ją tak przyzwyczaić, żeby mieć później mozliwość przygotowywania się wieczorami do pracy. Poza tym moja to mała maruda i potrzebuję wieczorem mieć chwilę oddechu. Zakupiłam ostatnio nosidełko, bo starsza córcia w przyszły tyg maszeruje już do zerówki i musimy z Tosią ją odprowadzać i przyprowadzać. Nie wiem jak ja to wszystko ogarne. Czasem po prostu padam na nos i nie mam siły na walke z kilogramami. Mój mąż teraz jest praktycznie tylko w weekendy w domu, więc ja wysiadam. Choc_Ella u mnie obie dziewczyny mają takie plamki z tyłu, czytałam , że to się nazywa szczypnięcie bociana czy jakoś tak, ale żaden lekarz nie zwrócił mi uwagi, żeby coś z tym robić. A z tymi szmerami to podobno często się u dzieci zdarza. Będzie dobrze! Alinka chrzciny na pewno będą udane, a dzieciaczki na og ogól w Kościele grzeczne. Dziewczyny czy Wam też tak masakrycznie wypadają włosy? Ja swoje teraz ciągle związuje bo Tosia ma je zawsze na łapkach, a dziś rano nawet na buzi. Po czesaniu cały grzebyk włosów. Mi gin też przepisał tabletki Cilest, ale ja na hormony strasznie źle reaguje i na razie nie kupiłam. Męża mam tak rzadko w domu, ze nie wiem czy jest sens się truć hormonami. A wczoraj dostałam kolejny okres i dalej wodospad. Trzymajcie się! Do następnego napisania! PS. Witam nową Czerwcówkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) Zabrałam dziś Franka do kościoła, bo chciałam się wyspowiadać i urządził mi taką awanturę, że aż się boję niedzieli! Uspokoił się dopiero ok.21! Wył praktycznie od 17! Tak mi go szkoda było. Nic nie pomagało, nawet cycuś! M pojechał do pracy, a ja się kładę spać. Co do tabsów anty, to ja nigdy żadnych nie brałam i nie mam zamiaru. Uważam, ,że szkoda zdrowia na trucie się hormonami. Spokojnych i kolorowych snów Dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzycielka29
Witam kochane Podróż minęła bardzo fajnie, ale dzięki temu, że był smoczek, bez tego byłoby ciężko. NIe wiem jak u Was, ale moja Emilka im starsza tym bardziej marudna. Oczywiście wszystko tłumacze tym, że przez to azs wszystko bardzo ją zwędzi. Dora moja ulewa różnie, czasem wcale, ale czasami cały dzień potrafi ulewać Alina u nas z zasypianiem miałam tak, że kąpiel 19-20, cyc i do łóżeczka. Emilka chwilę się wierciła possała paluszki i zasypiała, ale ostatnio coś się podziało i niestety mamy problemy z zasypianiem. A jak się obudzi w nocy to od razu taki płacz, że tylko cyc ją uspokaja. A jak to u Was w ciągu dnia? Macie patenty na zasypianie? Bo u nas jest ciężko i martwie się jak to będzie, jak mała do żłobka pójdzie. Alina nie wiesz do kiegy ta promocja w tesco? Drano czemu parafina jest zła w kosmetykach? Co do tabletek, to też się nie zdecydowałam brać, choć lekarz mi przepisał, za dużo problemów miałam, żeby zajść w ciąże, żeby teraz mieszać hormonami. Jak tam krosteczki u Waszych pociech? U nas nie znikają całkowicie, ale po kremie Emolium zauważyłam poprawę(dlatego Alina chętnie skorzystam z promocji, ale nie ma u mnie tesko wiec dlatego pytam do kiedy promocja). Cały czas natłuszczam też maścią robioną i jest trochę lepiej, ale nadal skóra sucha. Znalazłam fajny wykład na temat azs, więc jeśli Wasze pociechy mają problem ze skórą to polecam http://www.atopowe-zapalenie.pl/atopedia/Wyk%C5%82ad_Ireny_Grzesiak. Można posłuchać lub przeczytać Ale się napisałam, kończę. Pozdrawiam Was kochane i witam nową czerwcówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angua, tak bywa. Kupiliśmy większe mieszkanie (dodatkowy pokój dla Hanusi) i teraz rata nas zjada, a ja dużo finansowo tracę na macierzyńskim. Mam dochody, które nie wchodzą w wypłatę. W dodatku jakiś czas temu zadzwoniła do mnie szefowa z propozycją awansu. Niby pieniądze to nie wszystko, ale jeśli mam szansę zapewnić Malutkiej naprawdę dobre warunki bytowe... Marzycielka, parafina jest pochodną ropy naftowej, w dodatku nie rozpuszcza się w wodzie. Od dłuższego czasu unikam jej w moich kosmetykach (niekoniecznie te bez parafiny są droższe od tych z nią), więc oczywiste było, że Hania też jej będzie unikała. A włosy wypadają mi na potęgę... Zwłaszcza przy myciu. Chociaż jak ich będzie mniej w te upały, to w sumie dobrze, nie?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze... Angua, tymczasem jeszcze nie mam nic na 100 %. Chcemy wziąć opiekunkę - negocjujemy z dwiema fantastycznymi "przyszywanymi" babciami. Jedna była z moją siostrzenicą, ale w tej chwili teoretycznie ma inną pracę (pisze teoretycznie, bo ją trochę zwodzą). Druga była z bratanicami koleżanki, jest wolna, ale zastanawia się czy chce jeszcze pracować. W najgorszym przypadku mamy z narzeczonym taką możliwość, że nie będziemy mieli żadnego wspólnie wolnego dnia i w ten sposób zabezpieczymy opiekę nad Hanią. Oczywiście to dla mnie rozwiązanie na krótką metę. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U nas sen w dzień to drzemki. Pisałam już kiedyś, że Franek odkąd skończył 4 tyg. przestał sypiać w dzień i nic się w tym temacie nie zmieniło. Śpi tylko ze mną, jeśli ja leżę obok to drzemie, jak tylko się ruszę to i on gotowy do działania ;) Czasami, ale to naprawdę sporadycznie uda mu się przespać ze 2 h bez przerwy. Czasami to jest tak zmęczony, że dosłownie "leci z rąk", ale sam nie zaśnie. Także, nie mam żadnego patentu na zasypianie ;) Wczoraj byłam w tesco i pytałam odnośnie promocji i powiedziano mi, że do wyczerpania zapasów. Mi macierzyński kończy się w połowie listopada, ale do końca roku na pewno posiedzę z Małym w domku. Tak mi Go szkoda zostawiać :'( Na samą myśl, mam łzy w oczach :'( Dłużej chyba nie wydołamy finansowo, bo też mamy kredyt :/ jeszcze zobaczymy. Kombinuję, żeby jak najdłużej z Nim zostać, a co z tego wyjdzie się okaże za kilka tygodni. Wczoraj u nas przez cały dzień było 31 st. w cieniu! Franek nawet nie chciał spacerować, bo było mu tak gorąco! Strasznie płakał a jak wróciliśmy do domu to od razu pojawił się uśmiech na twarzyczce :) Co do temp. to On jest tak wrażliwy, że czasem mam wrażenie, że najlepiej by mu było w chłodni ;) Dziś też zapowiada się ładny dzień. Jedziemy do moich Rodziców, bo jutro wielki dzień :) Pozdrawiamy i życzymy spokojnego week :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki u nas skwar!!!!!To sie w glowie nie miesci!31 stopni w cieniu a jest11.55. Marzycielka- cieszę się, że udala się wyprawa!!U nas podobnie Mikołaj im większy i "starszy" tym więcej ma do powiedzenia w kwestii poświęcania czasu. Teraz mniej go mamy 'dla siebie", oczywiście czasu.Ale Emolium i ja mogę polecić, naprawdę fajny kosmetyk. Ja znalazłam w aptece jakąś letnią promocję w ramach Letniego Programu Pilęgnacji- i bylo o 70 % taniej. Patentu na zasypianie nie mamy, ale m go lula do snu i wkłada do lóżeczka, a potem go głaskamy jak się lekko przebudzi, jak zaczyna płakać to niestety bierzemy na raczki i od nowa lulamy. Drano- ty to masz fajnie- szefowa dzwoni z awansem!!!, ja się modlę, żeby mnie jeszcze przyjęli, a też kredyt wisi nad nami jak bicz! Niani szukam od września, jak nie dostanie się do żłobka, bo na razie sie nie dostal, mają nam dać znać jeszcze w połowie wrzesnia z miejskiego żłobka , ale watpię, bo jest 113 na liście, a w styczniu jak zapisywałam byl 213!!!!! Alina- trzymam kciuki jutro!!!!Ma być dużo chłodniej, to może pomoże Frankowi! Miłego weekendu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! I u mnie okropny skwar, wieje wiatr, ale w ogóle się go nie oduczwa, dlatego ze spacerkiem czekam do 17. U nas z tym spaniem różnie... czasami pół dnia spania, czasami praktycznnie nie ma spania w dzień. Ale znalazłam sposób na zabawianie mojej niuni. Strzałem w 10 okazała się mata edukacyjna, planuję kupić jeszcze drugą, z większą ilością bajerów, bo patrzę, że małą bardzo to interesuje :) Jeśli chodzi o pracę... to mąż cały czas wspomina, żebym szukała pracy, ale przyznam szczerze, że nie chcę. Serce mi pęka na samą myśl, że będę musiała małą oddać do żłobka (ba! jeśli się do niego dostanie!), bo obcej kobiecie chyba nie zostawię, znaczy się niani... zresztą nie chcę tracić takich chwil, kiedy dziecko zrobi coś po raz pierwszy... powie na przykład pierwsze słowo a mnie przy tym nie będzie ;( ale mój M chyba tego nie rozumie :/ no cóż, takie czasy, że bez pieniędzy to d...pa! :( i my mamy jakieś tam pożyczki, ale nie są to kolosalne kwoty.. A ja znowu się obkupiłam w ciuszki na cichej wyprzedaży... mówię na cichej, bo spodobała mi się bluzeczka z Disneya, ceny nie było, więc pod czytnik, a tam 5 zł :) nabrałam chyba z 6 sztuk, bo każda miała taką samą cenę i wszystkie innego koloru :) Miłego weekendu! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×