Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bunia 93

ciąża a wf? problem

Polecane posty

Gość bunia 93

jestem w ciąży 11 tydzień. chodze do 2 klasy liceum i mam strasznie cietą babke od wf. w tamtym roku miałam zwolnienie czesciowe z wf z powodu silnej alergi bo wiekszy wysilek wiazal sie z dusznosciami, nauczyciel facet byl spoko i nie zmuszal mnie do cwiczen. teraz mam wf od tego roku z kobieta i jest okropna. mam zwolnienie od ginekologa ze nie moge cwiczyc z powodu ciazy, a ona na kazdej lekcji dowala mi komentarze typu ze ciaza to nie choroba, albo ze w tym wieku sie uczyc powinno a nie dzieci miec. na dodatek kaze mi sie przebierac w strój. i wchodzic na sale a ja sie boje ze moge przez przypadek dostac pilka w brzuch czy czyms innym. rodzice byli w szkole i na poczatku i mowili ze skoro jestem zwolniona to w czasie lekcji wf mam byc puszczana do domu, lub bede przychodzic pozniej bo mam albo jako pierwsza lekcje albo ostatnie. ale nauczycielka nie chce wyrazic na to zgody. mowiłam o tym rodzicom i oni chca isc od razu ze skarga na nia do dyrektora, a ja sie boje ze potem bede miala problemy co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedziec pani ze w takim wypadku ona bierze odpowiedzialnosc za twoje dziecko i za ciebie i jesli cos sie stanie to ona pojdzie do piedla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to ze twoja ciaza jest choroba czy nie i czy sie kwalifikuje do zwolnienia z cwiczen, to akurat sad w tej sprawie nie nalezy do jej kompetencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że przede wszystkim ona nie ma prawa Cie do niczego zmusić, tymbardziej że masz zwolnienienie. Ja na Twoim miejscu bym nie przychodziła na te lekcje. Z tego co piszesz wynika że rodzice Cie wspierają, więc napewno usprawiedliwią nieobecność na lekcjach wfu. Dziecko jest teraz najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli rodzice zwalniaja cie do domu z lekcji to zwolnienie dajesz wychowawcy a nie nauczycielowi uczacemu to wychowawca usprawiedliwia nieobecnosci. poza tym kolejnosc powinna byc taka - nauczyciel uczacy - wychowawca - dyrektor porozmawiaj z wychowawca najpierw. swoja droga to sprawa nadaje sie do kuratorium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idź do dyrekcji. Ty na pewno nie będziesz miała problemów, jeśli już to ta chora baba...;/ tak, ciąża to nie choroba,ale podczas wf może stać się coś co zaszkodzi Twojemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz sie czego bac, zwolnienie masz wiec nic ci nie moze to babsko zrobic, wiec nie zostawi sie na drugi rok;) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bunia 93
sie boje bo na 3 roku tez z nia bede miała wf ze sie bedzie na mnie mscic. w tamtym roku jedna z dziewczyn byla w ciazy i facet od wf nie robil problemow. wogole wf byl o niebo lepszy pogadal jak czlowiek, nie zmuszal do niczego. a teraz makabra jest ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ludzie! Jaką masz babkę. Jeśli masz zwolnienie, to twoi rodzice muszą napisać ci karteczkę że biorą za ciebie odpowiedzialnośc na wf i możesz iść do domu dajesz wychowawcy a jak babka sie czepia to idz z rodzicami doi wychowawcy a jak nie to do dyrektora, ale wez mame czy tate pod pache:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w twoim wieku, 20tc. Też mam straszną babkę opd wf co mi pytania zadawała czy nie za szybko rozpoczełam współżycie. Ona nie moze kazac ci sie przebierac na wf itp. A poza tym jak już bedziesz miala brzuszek wiekszy to vciezko bedzie ci wysiedziec nawet 5 godz na lekcji... A co dopiero na wf:) Ja zwolniłam sie z wfu i z religi także koncze szybciej i moge sobie odpoczac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minia_85
za moich czasów jak się miało zwolnienie, nie można było iść do domu. Nie ćwiczyło się, a siedziało w szatni. Pójście do domu wiązało się z nieobecnością ale to, że każe Ci się przebierać jest przegięciem. Jakaś chora babka. Rzeczywiście pogadaj z wychowawcą lub dyrektorem, może oni Cię zwolnią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się tym głupim babsztylem:) Nie wyobrażam sobie siedzenia 8 czy 9 godz w szkole bo mamy w-fy pod rząd... Masakra, teraz jeszcze nawet specjalnie nic nie czujesz, ale pozniej to juz ciezko, wiem z siebie bo przy 174cm wazyłam zawsze 62kg, a już 10 kg przytyłam i nie jest fajnie a jeszce jak ci kostki zaczna puchnąc...ehh( ale każdy ciąże przechodzi inaczej, wcale nie musisz tak miec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bunia 93
wychowaca jest taki ze nic go nie obchodzi w nic by sie nie chciał mieszac bo jest na zastepstwo do konca wrzesnia bo wraca nasza stara wyczowaczyni z zwolnienia a ten jest tylko na zastepstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaaaaaaaaaa
niech rodzice porozmawiają z dyrektorem, jak masz zwolnienie to masz prawo iść do domu, a już absolutnie nie powinnaś wchodzić na salę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to nie masz wyjscia idzcie do dyrekcji, jesli to nic nie da to do kuratorium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem ciąża to nie choroba ale czasem są powody dla których nie można cwiczyc. jeśli ciąża przebiega jak trzeba, kobieta może spokojnie spacerowac, spokojnie sobie pływac, czy nawet jeździc na rowerze(znam takie co jeździły) ale z tą piłką masz całkowitą rację, że możesz dostac w brzuch. albo jakaś gra zespołowa, np piłka nożna. i baba nie ma prawa cię zmuszac ani do przebierania się, ani do cwiczeń. masz zwolnienie od lekarki na cały rok, dałaś nauczycielowi, wszystko wpisane do dziennika więc nie babsko nie może się czepiac.owszem , ja też miałam zwolnienie z samego basenu z powodu alergii, ale u mnie w lo siedziałam na pływalni ale z lekcji nie mogłam iśc do domu, bo to faktycznie była nieobecnosc. przy sprawdzaniu obecności wspominałam tylko na początku roku o zwolnieniu na cały rok, potem już sobie pani zapisała ale na sali cwiczyłam normalnie. qazxswedcvfr - twoja babka na serio tak powiedziała? czy nie za wcześnie rozpoczęłaś współżycie? :/ i co jej powiedzialaś? ''Kochać człowieka-to pragnąć razem z nim się zestarzeć'' 😍16.02.2008😍 😍8.8.2009😍 ''Marzenia ma się przez całe życie,tylko w pewnym wieku przestaje się o nich mówic.Im glębiej je chowasz,tymbardziej gorzkiego czlowieka z ciebie zrobią''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialąm wf na studiach
i też musiałam donieść zwolnienie. Byłam na komisji ginekologicznej (super sprawa. Polecam :p) gdzie orzekli ze faktycznie jestem w ciazy i wystawili mi zwolnienie i później nie chodziłam na WF no ale na studiach to trochę inaczej chyba niż w LO bo tam to już człowiek pełnoletni, ja na 2 roku już byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KASIEŃKAA__ No poważnie:0 I jak to się stało, że jestem w ciąży, kim jest ojciec, co rodzice na to! Normalnie mnie w fotel wgniotło:) Jak to mamie powiedzialam, to chciała iśc do babki i jej wygarnąć, ale kazałam jej sie uspokoic, bo ma chore serduszko. To ja spokojnie jej odpowiedzialam, że nie uważam, żebym za szybko rozpoczęła wspolżycie, że z ojcem dziecka jestem od 3 lat i planujemy ślub, a na pytanie jak to się stalo, powiedziałam, że tabletki antykoncepcyjne nie były dl;a mnie itd, żałuję ze jej czegoś nie odpowiedzialam, mogłam jej powiedziec ze co ja to obchodzi, ale nie potrafiłabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margeerr
Masz pełne prawo na wfie nie ćwiczyć. Jeśli rozmowa z nią nie pomaga to bez wachania idź do dyrektorki. Mi zawsze pokó dyrektorki kojarzył się z czymś strasznym, że chodzi się tam tylko w ostateczności, ale ostatnio się przełamałam i jak mam jakiś problem, z którym nie mogę sobie poradzić i rozmowy z nauczycielami nie pomagają mimo, że wiem, że mam rację to idę i wszystko jest szybko załatwiane. Też miałam zwolnienie. I nie musiałam być na wfie jeśli był on pierwszy lub ostatni. W dzienniku odnotowane było to jako nieobecność, ale automatycznie usprawiedliwiona. Więc jeśli zależało mi na frekwencji to siedziałam, ale mi nie zależało więc zawsze chodziłam do domu. TY jesteś na początku ciąży , ale jak będzie ona dalej to jednak będzie Ci ciężko i nie powinnaś wręcz siedzieć w szkole bez powodu skoro jesteś zwolniona to nie musisz tam siedzieć. A taka nauczycielka z takim itekstami to raczej nie nadaje się na pedagoga. Umoralniać to może sobie swoje dzieci, albo na pogadankach jakiś wdż czy coś. A to jest Twoje życie Twoja sprawa. Ja to bym jej nawrzucała, bo ja to impulsywna jestem. Nie pozwól tak się traktować. W ogóle to jestem pełna podziwu dla Ciebie. Ja jestem teraz w 4 th mam 19 lat. I jesli bylabym w ciazy to nawet dla matury i ukonczenia szkoly nie wiem czy bym nie odpuscila i olala szkole, bo by mi bylo glupio. Gadanie, takie teksty wlasnie, podsmiewanie. Ludzie sa straszni. Nie tylko nauczyciele ale i uczniowie. Naprawde gratuluje decyzji, bo ja wiem, ze bym sie nie odwazyla kontynuowac nauki w tej szkole samej ew w trybie zaocznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margeerr--- co do chodenia do szkoły to masz troche rację- kiedy kobieta jest w ciąży nawet ta nastoletnia ma ochote przebywać z dojrzałymi ludzmi, chce rozmawiac o powaznych sprawach a nie rzucać się papierkami czy wydurniać( bynajmniej ja tak mam) I mnie strasznie wkurza niedojrzałość uczniów ale muszę im to wybaczyć, bo dlas nich to jest abstrakcja a mam szkolę pod nosem, 1 min drogi więc bede chodzic a porod mi na ferie wypada:) Też jestem w 2 lo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w 20 tc a już mi cięzko siedziec na tym twardym krzesle, najgozej to przejsc przez wąski korytarz, boję się, że ktoś mnie w brzuch może uderzyć... A autorka chyba uciekła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmmmma
ja tez bylam w ciazy bedac w 2 kl liceum i po otrzymaniu zwolnienia nikt mi nie robil problemow a bylo to 13 lat temu. moglam isc wczesniej do domu... teraz zbliza sie porod a ja mam jutro zjazd na uczelni - ciekawe jak wysiedze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh jak ja chodziłam do LO to jak ktoś miał zwolnienie na stałe od lekarza to wychowawcy zanosił pismo od rodziców że na czas godzin wf przejmują nad dzieckiem opieke i szło się do domu lub przychodziło później i z tego co wiem to jest tak nadal oczywiście w dzienniku wpisywali nieobecność ale od razu ją usprawiedliwiali więc żaden problem :) co do tego że każe ci się przebierać to porażka nie wolno jej tego od ciebie wymagac jak masz zwolnienie natomiast co do wychodzenia na salę albo zostanie w szatni to tutaj niestety nauczycielka ma rację :/ zgodnie z przepisami nie wolno jej zostawić ucznia samego w szatni i to z 2 powodów: -jak coś się stanie temu uczniowi ona za to odpowiada -jak coś zginie w szatni z rzeczy uczniów to tez ona za to odpowiada :) daj zwolnienie lekarsie i od rodziców wychowawcy i miej to wszystko gdzieś a jak będzie się czepiać to do dyrektora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×