niedopasowanie w lozku

byłoby ideałem gdyby ludzie mogli legalnie mieszkać z przyjacielem od duszy i kochać się z kochankiem od ciała....bo rzadko te dwie sprawy idą jednotorowo jak widać po robsonie..:(

" Lubie dluga gre wstepna, duzo czulosci, duzo pieszczot, a potem sex w wielu pozycjach" Pewnie ją zanudzasz na śmierć dlatego jedyne o czym myśli to kiedy skończysz Stwierdzenie że kobiety lubią grę wstępną jest co najmniej ryzykowne... Pokusił bym się o powiedzenie że to gówno prawda kobiety lubią sex a tulenie pieszczoty czułość to zostaw sobie dla nieświadomych "dziewczynek". Chłopaczku ja mam 21 lat i wiem więcej co Ty. Przeczytaj twój post powyżej zamieszczony... takie stwierdzenie dałeś. Potem pisałeś, że każdy jest inny itp. chorągiewka i wiatr.

Oczywiście że każda kobieta jest inna, ale przecież jest też tak, że każda sytuacja jest inna i nie w każdy dzień oczekujemy tego samego! Ja na przykład czasem potrzebuję gry wstępnej, a czasem jest ona dla mnie zupełnie zbędna.

Kamiiiiiii bo ja wciąż zakładam że ludzie są naprawdę istotami myślącymi logicznie i jeśli już doszli do etapu uprawiania sexu to nie trzeba do nich dużymi drukowanymi a można pokusić się jedynie o szturchnięcie kijem żeby zaskoczyli. Skoro facet pisze że on jest super a jego dziewczyna beee to spróbowałem mu tak wbić szpilę i zwrócić uwagę że może ja ta namiętna zabawa nudzi. Jak czytałem ten opis to się znudziłem :) I wiem że parę kobiet które znałem by mnie zdążyło wyprosić jak bym doszedł do połowy tego opisu :D Skoro coś nie przynosi efektów to zamiast próbować tą samą metodą dojść do celu trzeba zmienić metodę. Gdyby chłop zamiast się spiąć napisał że już próbował czegoś innego to by był punkt wyjściowy do dalszej rozmowy ale on najwyraźniej założył że jego metoda jest ok i pojechał że nie wiem o czym mówię. Przynajmniej mamy jasność ze mu fantazji nie starcza. Ja naprawdę wciąż wierzę w inteligencję ludzi i w to że facetowi można powiedzieć sarkazm a on się nie obrazi tylko przemyśli czy czegoś w tym nie ma. Ale najwyraźniej dość mocno przeceniam inteligencje co poniektórych :(

Fajne okreslenie "wyobraznia seksualna" podoba mi sie. Co do pieszczenia ustami owszem robi to ale tylko dlatego ze ja poprosilem i wie ze to lubie, ale raczej sie do tego zmusza aja nie chce zeby do czegos sie zmuszala bo seks ma sprawiac przyjemnosc. Z drugiej strony gdyby do pewnych rzeczy sie nie zmuszala to pewnie wtgladaloby to tak. Ona lezy, ja ja rozbieram, wyciagam sprzet, robie swoje, dobranoc.

drogi myslicielu troszke sie juz pogubilem w twoich wypowiedziach mowisz ze chcesz mi cos pokazac ze moze cos zle robie ze moze mam zle podejscie, potem ze moze ona faktycznie jest kloda prosze umiesc jedna wyczerpujaca odpowiedz

Wcześniej jedna dziewczyna pisała że kobieca ochota jest rózna w różnym wieku i bywa że młode dziewczyny mają małe potrzeby (takie naście-20). Chciałam tylko potwierdzić. Też tak miałam. Przymuszanie nie jest dobrą metodą... Ale czy jej libido się zmieni czy zostanie bardzo trudno przewidzieć.

robson12345 kup jej ładną bieliznę i pończochy, pobawcie się przed lustrem...ma zobaczyć to co ty widzisz...weź fotel, krzesło i ma usiąść w tej bieliźnie na twoich udach frontem do lustra...daj jej szampana/wina lampkę....niech pije...a ty zajmuj się jej ciałem w tym czasie....ma widzieć w lustrze swoje piekne ciało i to jak ono na ciebie działa...nie rozbieraj jej za szybko....niech przygląda się twoim pieszczotom w lustrze...przyjdzie taki moment że sama zapragnie:)

Seks lezy i kwiczy. Moim zdaniem jestescie po prostu niedopasowani - ona ma najwyrazniej niskie libido i stad jej niewielka inicjatywa oraz preferowanie pozycji "na klode". Pytanie, czy to kwestia fizjologiczna, psychologiczna, brak rozbudzenia, ostudzenie uczuc? A moze osiaga satysfakcje seksualna tylko w jeden, okreslony sposob, ktory trudno jest zrealizowac we dwoje? Sugerowalabym wizyte u seksuologa, skoro pomimo wielu rozmow nie udalo ci sie wyjasnic z partnerka tej kwestii.

"Robson" - a czy ona taka była w łóżku od samego początku? Bo jeśli tak, to może po prostu ma niskie libido i właściwie to nie robi dla Ciebie mało jak uważasz, tylko wręcz wiele, bo godzi się w ogóle uprawiać seks wtedy kiedy najdzie Cię ochota. Dla niej to może być już wiele - niestety :(

Myślicielu okej :) Odnośnie tego chłopak nie wychwalał sie co on nie jest - takie miałem wrażenie. Z posta wynikało, że bardzo mu zależy aby tą sytuacjie zmienić. (napisane, że on super to i tamto robi - tu sie zgodze). Nie potrzebnie naskakujecie na r. i szydzicie jak wiadomo, że każdy chłop jest chłopem i wie jak dzieci robić. To zależy od indywidualności i potrzeb, nastawienia.

czy to co proponuje fev jest normalne czy to juz pewien rodzaj "zboczenia" ona nie wiedzialaby po co to robie ani co ma robic dziewczyny co sadzicie o tej propozycji od fev

moge powiedziec, ze NIC sie nie da zrobic. A juz zadne zmuszanie, zabawy przed lustrem na pewno nie pomoga. Ona i tak zrobi to tylko dla ciebie, po wszystkim powie, ze bylo fajnie, bo co ma ci powiedziec? A nastepnym razem w lozku i tak odwroci glowe i zamknie oczy. Jedyna rada to zaakceptowac albo poszukac sobie kogos o takim samym poziomie potrzeb. Moze z wiekiem jej libido wzrosnie, ale gwarancji nie masz.

"Robson" - jeśli wiesz jak się tym zająć, żeby nie zbłaźnić się, a myślę że wiesz, to jak najbardziej pomysł "fev" jest super! Fajnym pomysłem jest też zrobienie fotek, ale zanim, to nie wyskakiwać od razu z aparatem, tylko mieć go schowanego w pobliżu, rozpocząć grę wstępną i koniecznie zachwycać się na głos jej ciałem, jaką ma piękną pupę, piersi, że jest idealna itp. i powiedzieć coś w stylu: "Muszę to piękno uwiecznić, będę na te zdjęcia patrzył zawsze, gdy tylko nie będziesz akurat przy mnie" i takie tam. Mnie takie rzeczy bardzo podniecają, a mój mężczyzna to super samiec :P i ma niezliczone pomysły. Polecam też filmik jak jesteście w trakcie sexu, ale to już zależy od tego, czy jej się w ogóle spodoba pomysł ze zdjęciami.

robinson propozycja od fev jest jak najbardziej ok. Zboczona nie jest kwestia czy twoja dziewczyna na to pójdzie to inna bajka . A tak na marginesie gdzie ja napisałem że ona jest kłodą ?? Bo jeśli coś takiego napisałem to chyba powinienem już na dzisiaj skończyć. :D A ty rozważ poradę u seksuologa czasem to prostsze i szybsze niż kombinowanie samemu. I powiedz jeszcze jakie są wasze stosunki poza łóżkiem? Jaka ona jest i czy ty jej okazujesz wtedy czułość? A może nawet bardziej czy się nią interesujesz /jej problemami. No i jeszcze jaką ona ma pracę/ czy ma jakąkolwiek? Kolejna podstawowa sprawa czy bada sie regularnie? Brak ochoty na sex może być objawem jakiejś choroby.

A tak na marginesie to skoro już wiesz że jej "namiętne" zabawy nie ruszają to może spróbuj czegoś zupełnie innego? bez delikatności i miłych słówek.

A mi strasznie brakuje dzikiej zadzy i namietnosci w lozku. Chcialbym widziec jak traci zmysly z rozkoszy, slyszec jej jeki. Dziewczyny powiedzcie czy mam za duze wymagania co do seksu, czy zbyt wiele od niej wymagam? A nie oglądasz za dużo pornosów? Ludziom wypacza się przez to pojęcie o seksie. Nie da się każdej nocy udawać dzikich żądz - bo taki sex można mieć co najwyżej po przerwie długiej, a nie co dzień. Piszę udawać - bo moim zdaniem takie osoby udają....Ale teraz jest takie parcie - że wszystko musi być idealne.. No i z kobietami jest juz tak, że łatwiej im przeżywac przyjemnośc kiedy sa bierne. Bo w seksie z reguły kobieta jest b. bierna niż facet.

Myslicielu poza lozkiem jestesmy super para dobrymi przyjaciolmi i zawsze bylo ok. Ostatnio sie psuje przez te problemy. Pewnie juz pisalem ze lubie ja przytulic, pocallowac albo klepnac w tylek po prostu przechodzac obok. Jej sie wydaje ze tak sie zachowujac od razu chce przejsc do sexu. A do nimfabed : takie slowa na nia nie dzialaja w zaden sposob, a zrobienie zdjec czy filmow uzna za zboczenie.

A moze dziewczyna stosuje antykoncepcje hormonalna, ktora moze obnizac poziom libido jesli jest zle dobrana oraz negatywnie wplywac na nawilzenie podczas stosunku, przez co moze on byc dla niej zwyczajnie nieprzyjemny.

Propozycja fev jest super ! :) Sama bym chciała cos takiego przeżyć. Nie ma w tym przecież żadnego zboczenia ! Seks jest dla ludzi przecież. Wracając do Twej kobiety - jej zachowanie zastanawia. Gdyby było coś nie tak w Twoim postepowaniu w łóżku, nawet gdyby była nieśmiała, po 5 latach chyba w końcu by powiedziała, że jej nie odpowiadaja Twoje pieszczoty. A może po prostu jest - jak juz ktoś napisał- wygodna i nie zrobi nic w kierunku Twojej przyjemności. Co do gry wstępnej - sprawa indywidualna. Są kobiety, które będą się kochać tylko i wyłącznie po grze wstępnej, inne jej nie potrzebują. Ale są również takie, które raz chciałyby się kochać wolno, z długą grą wstępną, innym razem wskoczyłyby na faceta bez żadnej gry wstępnej.

hmm...aż się boję pisać o innych domowych pomysłach:O...bym nie została posadzona o wyuzdanie i zboczenie:D robson....do jasnej cholery!...bądź mężczyzną i zedrzyj z niej te łaszki!..

Wnioskujac z twojego ostatniego postu, dochodze do przekonania, ze chyba jestescie jednak niedobrani i cokolwiek bys nie zrobil, poprawa bedzie najwyzej chwilowa. Ona ma mniejsze potrzeby i zapewne jest jej zle z poczuciem, ze czestotliwosc i jakosc waszych zblizen ciebie nie zadowala. Z drugiej strony, nie majac ochoty na seks i zmuszajac sie do niego przez wzglad na ciebie, czuje sie jeszcze gorzej. Mnie tez niesamowicie draznia aluzje seksualne, klepanie po tylku, komplementowanie moich piersi czy posladkow, bo w tych chwilach dwukrotnie silniej odczuwam, ze zawodze swojego partnera.

fev, napisz coś jeszcze :):):)

Mozna tez przypuszczac, ze jesli dziewczyna preferuje pozycje - klode, to wszelkie wyrafinowanie nie bedzie jej cieszyc, bo bedzie wbrew swojej woli zmuszona do aktywnosci. Szczerze mowiac, nie wiem, nad czym sie tu jeszcze zastanawiac, skoro partnerka szczerze i uczciwie przyznala, ze czasem rozklada nogi jedynie dla przyjemnosci autora, czyli po prostu przeczekuje wszystkie jego wygibasy nad jej nagim cialem.

fev chyba bysmy do siebie pasowali :p osoba o niskim libido trafila w samo sedno czasem mi mowi ze tak jest ale to chyba mile jak facet ci mowi ze jestes piekna czy masz ladny tyleczek albo da ci niewinnego klapsa

Mile, dla osoby o przecietnym lub wysokim libido ;-) Jesli dla dziewczyny seks jest nielubianym obowiazkiem, to coz... Wyobraz sobie, ze ktos by ci co dzien z wielka swada opowiadal o szorowaniu toalety. Po ktorym razie kazalbys mu zmienic temat? ;-))

niezbyt trafne porownanie seksu do szorowania toalety to drugie raczej nikomu nie sprawia frajdy a seks dla wiekszosci ludzi oznacza cos przyjemnego

Otoz wlasnie dla niskolibidowca seks jest tak samo fajny, jak dla wiekszosci ludzi sprzatanie, prasowanie itp. - czynnosci, ktore czasem trzeba wykonac, a do ktorych nikt specjalnie sie nie pali. :-(

a jesli sie mysli tylko o sprawach ktore trzeba wykonac tzn o obowiazkach a seks nawet do nich nie nalezy i mogby nie istniec ?

Owszem, seks powinien sprawiać przyjemność. Różnie z tym bywa. Ja na przykład lubię się kochać, często jestem stroną dominującą, ale nic ''tam w środku'' nie czuję. Dosłownie zero czucia. Wiem, przykre. Czerpię przyjemnośc z bycia blisko z mym mężczyzną. Kobiety to skomplikowane istoty ;)