Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naprawdę???!!!

Tzw."stara panna"po 40-stce to osoba zgryźliwa i złośliwa????

Polecane posty

Gość gość
stara panna po 40 to przegryw do kwadratu, psycholka i dziwak natury, na szczęście jej genetyka wyginie selekcją naturalną na amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem starą panną ok 40 - stki, zawsze chciałam być żoną i chciałam mieć dzieci, krzątać się koło domowego ogniska... nigdy nie byłam pięknością, starałam się być otwarta, tolerancyjna, opiekuńcza, ale faceci zostawiali mnie, bo ciągle nie spełniałam ich wymagań, pochodzę z patologicznej rodziny - może to też miało jakichś wpływ... nie piję, nie palę, lubię ludzi i nie jestem złośliwa :P wiem, jak postrzega mnie otoczenie, ale tego nie umiem zmienić, od jakiegoś czasu - raczej od ostatniego związku, nie staram się już o drugą połowę, ubieram na sportowo i wygodnie, pracuję, podróżuję, obserwuję świat, ot tak żyję sobie z dnia na dzień, nie licząc na zmiany, libido mam w zaniku i trochę szkoda, bo za młodu miałam duży temperament, tylko jakoś nikt za bardzo nie umiał się tym cieszyć, bo jak się zabrać za taką :D no ale przeminęło, staropanieństwo to nie mój wybór, mówią, że chłopa trzeba sobie wziąć i podporządkować - nie umiem, za bardzo ich szanowałam i tak wyszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A panna po 40 stce, ale mająca 2 je dzieci i żyjąca z facetem bez ślubu (ojcem tych dzieci) to też jeszcze stara panna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:28 Genetyka to nauka . O dziedziczeniu. Jak nauka może wyginać? Do szkoły ciulu marsz w podskokach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie znacie mezatek zgryzliwych i zlosliwych, wiecznie nieszczesliwych? Ja znam, czasem sama taka bylam. Dlaczego? Bo bylam zbyt zmeczona dziecmi, niedojrzalym emocjonalniw mezem itd. Jak ja zazdroscilam tym STARYM PANNOM. Dlaczego kierujecie się stereotypami i wiecznie kogos oceniacie i szukacie kozla ofiarnego? Odpowiedzcie sobie na pytanie czy jestescie szczesliwe. Zamknijcie sie na godzine w lazience, patrzcie w lustro i ocencie wlasne zycie. Tak szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama 4000

O to o mnie, też zostałam starą panną. Całe życie uważałam,  że jestem za brzydka i za głupia aby jakiś facet mnie zechciał.  W końcu jednak jak miałam 30 lat jakiś mnie zechciał.  Niestety sielanka trwała 3 lata, po czym stwierdził,  że musi przemyśleć czy chce ze mną być,  czy nie  i nie wie, czy mnie kocha czy nie. Odchodził i wracał kilka razy, aż odszedł na dobre. To doświadczenie pokazało mi dodatkowo, że miałam rację.  Jestem za brzydka i za głupia by zasłużyć na milość.  Teraz jestem ledwo po 40stce i tak już zostanie. W życiu już nikogo nie poznam i do starości będę sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Gość Sama 4000 napisał:

musi przemyśleć czy chce ze mną być,  czy nie  i nie wie, czy mnie kocha

To raczej nie Twoja wina tylko facet nie zdecydowany i sam nie wiedział czego chciał. Uroda to nie wszystko. Nie jest podstawą a poza tym każdemu podoba się inny typ urody. Dziś największym skarbem jest zwyczajna i wierna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A jeszcze jak kobieta jest szefową, na stanowisku  kierowniczym i to tego profesjontlistką o jak nie ma swojego faceta a nie daje dupy kolegom to dopiero jest podejrzane. To jest starą panną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama4000
22 godziny temu, lonelyman napisał:

To raczej nie Twoja wina tylko facet nie zdecydowany i sam nie wiedział czego chciał. Uroda to nie wszystko. Nie jest podstawą a poza tym każdemu podoba się inny typ urody. Dziś największym skarbem jest zwyczajna i wierna kobieta.

Wiedził czago chciał, chciał się tylko luźno spotykać, a za żonę wziąć sobie kogo innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Gość sama4000 napisał:

Wiedził czago chciał, chciał się tylko luźno spotykać, a za żonę wziąć sobie kogo innego.

Więc sama widzisz że nie było to zależne od Ciebie i Twojej urody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama4000
13 minut temu, lonelyman napisał:

Więc sama widzisz że nie było to zależne od Ciebie i Twojej urody.

Nie mam urody, jestem zupełnie przeciętna. A teraz już dodatkowo stara ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość sama4000 napisał:

Nie mam urody, jestem zupełnie przeciętna. A teraz już dodatkowo stara ;)

Jak nie masz jak masz . każdy ma jakąś urode. Pewnie przesadzasz. Ja też jestem stary i żyje ☺ w tym roku czterdziecha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama4000
2 minuty temu, lonelyman napisał:

Jak nie masz jak masz . każdy ma jakąś urode. Pewnie przesadzasz. Ja też jestem stary i żyje ☺ w tym roku czterdziecha.

40 kiedy to było? Prawie 2 lata temu :)

Ale życie starej panny nie jest takie złe, mozesz sobie pozwolić na różne dziwactwa. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość sama4000 napisał:

40 kiedy to było? Prawie 2 lata temu :)

Ale życie starej panny nie jest takie złe, mozesz sobie pozwolić na różne dziwactwa. :D

No widzisz . wszystko ma swoje plusy i minusy. Uważasz że już zdziwaczałaś? . Może to zwykłe przyzwyczajenia. Każdy je ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama4000
11 minut temu, lonelyman napisał:

No widzisz . wszystko ma swoje plusy i minusy. Uważasz że już zdziwaczałaś? . Może to zwykłe przyzwyczajenia. Każdy je ma.

Pewnie, że zdziwaczałam, ale jeszcze do końca nie wiem, czy to dobrze, czy źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość sama4000 napisał:

Pewnie, że zdziwaczałam, ale jeszcze do końca nie wiem, czy to dobrze, czy źle.

Od czasu tamtego rozstania nie miałaś nikogo? . Ja w sumie ponad 5 lat już sam i też się troche obawiam że zdziwaczeje a może zawsze byłem dziwny hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama4000
5 minut temu, lonelyman napisał:

Od czasu tamtego rozstania nie miałaś nikogo? . Ja w sumie ponad 5 lat już sam i też się troche obawiam że zdziwaczeje a może zawsze byłem dziwny hehe.

Też jestem sama coś koło tego.  Jakoś się tego nie obawiałam, ale ostatnimi czasy mnie naszło (tzn zdziwaczenia). A nawiązując do tytułu tego jakże uroczego tematu, to zrobiłam się z lekka zgryźliwa. Ale nie złośliwa. To też dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Gość sama4000 napisał:

się z lekka zgryźliwa. Ale nie złośliwa. 

To jeszcze nie tak źle. Jesteś do uratowania ☺. Ja obecnie zaszyłem się na wsi i prowadze takie spokojne życie hehe. Nie masz czasami gdzieś w środku takiego poczucia jednak straconych lat. Mnie to czasem nachodzi ale wtedy staram się sam siebie przywoływać do porządku ☺.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama 4000
3 minuty temu, lonelyman napisał:

To jeszcze nie tak źle. Jesteś do uratowania ☺. Ja obecnie zaszyłem się na wsi i prowadze takie spokojne życie hehe. Nie masz czasami gdzieś w środku takiego poczucia jednak straconych lat. Mnie to czasem nachodzi ale wtedy staram się sam siebie przywoływać do porządku ☺.

Straconych lat?Nie, jedanie żałuję, że postępowałam  w danych sytuacjach tak czy inaczej, jednak czasu się już nie cofnie. Podobno nie powinno się żałować przeszłości.  Ale też dzięki przeszłości jestem teraz tym, kim jestem (plus oczywiście zostanie starą  panną).:)

Zaszyleś  się na wsi, ale nie w jakiejś pustelni? 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepła herbatka w kubku

Ludzie nie są stworzenie do życia w pojedynkę.

Można to tolerować,ale zawsze wgłębi duszy pragnie się bliskości drugiej osoby i poczucia,że jest się dla kogoś ważną/ważnym.

Ja niestety nie miałam szczęścia w miłości i to się z biegiem lat nie zmieni już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość Sama 4000 napisał:

Straconych lat?Nie, jedanie żałuję, że postępowałam  w danych sytuacjach tak czy inaczej, jednak czasu się już nie cofnie. Podobno nie powinno się żałować przeszłości.  Ale też dzięki przeszłości jestem teraz tym, kim jestem (plus oczywiście zostanie starą  panną).:)

Zaszyleś  się na wsi, ale nie w jakiejś pustelni? 🙂

Nie no pustelnią bym tego nie nazwał ale lubie wieś bo na niej się wychowałem ☺. Życze powodzenia i dużo optymizmu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama 4000
1 minutę temu, lonelyman napisał:

Nie no pustelnią bym tego nie nazwał ale lubie wieś bo na niej się wychowałem ☺. Życze powodzenia i dużo optymizmu .

Wzajemnie, oby się spełniło i tobie również internetowy nieznajomy 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość ciepła herbatka w kubku napisał:

Ludzie nie są stworzenie do życia w pojedynkę.

Można to tolerować,ale zawsze wgłębi duszy pragnie się bliskości drugiej osoby i poczucia,że jest się dla kogoś ważną/ważnym.

Ja niestety nie miałam szczęścia w miłości i to się z biegiem lat nie zmieni już.

Trudno się z Tobą nie zgodzić bo tak nas ukształtowała natura a ona jak wiadomo ciągnie wilka do lasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepła herbatka w kubku
21 minut temu, lonelyman napisał:

Nie masz czasami gdzieś w środku takiego poczucia jednak straconych lat.

JA mam poczucie straconych,niewykorzystanych szans.

Szkoda,że czasu nie można cofnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Gość ciepła herbatka w kubku napisał:

JA mam poczucie straconych,niewykorzystanych szans.

Szkoda,że czasu nie można cofnąć.

No niestety życie jest jedno. Skoro nie można cofnąć to może liczyć na przyszłość bo ona jeszcze przed Tobą i wszystko się może zdarzyć 😉.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Gość Sama 4000 napisał:

Wzajemnie, oby się spełniło i tobie również internetowy nieznajomy 😉

Dziękuje internetowa nieznajoma 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepła herbatka w kubku
3 minuty temu, lonelyman napisał:

No niestety życie jest jedno.

Skąd wiesz? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama 4000
2 minuty temu, Gość ciepła herbatka w kubku napisał:

Skąd wiesz? 😛

Nie jesteśmy kotami. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość ciepła herbatka w kubku napisał:

Skąd wiesz? :P

Domyślam się heh. Masz na myśli tkz wędrówke dusz ?. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepła herbatka w kubku
1 minutę temu, Gość Sama 4000 napisał:

Nie jesteśmy kotami. 😉

To o niczym nie dowodzi :P

Teoria,że życie jest jedno jest w takim samym stopniu prawdziwa lub kłamliwa jak ta ,że nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×