musze sie wyzali facet zostawil mnie z dzieckiem

wszystko się jeszcze ułoży z czasem - zobaczysz, swoje przecierpisz i będzie dobrze bycie samotna matką na pewno nie jest łatwe ale da się przeżyć, myślisz ze jesteś sama??? będzie ci lepiej bez takiego huja z czasem docenisz to ze odszedł i tak naprawdę on ci tylko zrobił przysługę ze zniknął z twojego życia. Naprawdę chcesz być z takim żałosnym palantem??? Przeszłam przez to samo 3 lata temu, nadal jestem samodzielną mamą i dobrze mi z tym, jak sie ktos pojawi kto nas pokocha to fajnie jak nie to trudno płakać nie będe za żadnym juz facetem, nigdy, nie sa tego warci i tyle. Masz 20 lat dziewczyno, dziecko to nie koniec świata, owszem wszystko sie zmienia ale kto powiedział ze na gorsze???? Przestań sie mazać i walcz. ,Ps. proponuje do wyznań inne forum np: http://www.babyboom.pl/forum/samotni-rodzice-f32/ wiecej tam kultury i fajni ludzie nie to co wiekszosc tutaj Trzymaj sie i powodzenia, będzie dobrze, uwierz w to

nie umiem zrozumieć takich kobiet jak ty.moja przyjaciólka jest w podobnej sytuacji.od samego początku jak tylko dowiedziała sie ze ejst w ciązy wszyscy jej mówili ze nie ma co liczyć na faceta,widac to było jak an dłoni.ale ona miała nadzieje jeszcze rok po urodzeniu dziecka...nie kumam tego.ogarnijcie sie kobity!

a tam bredzisz słaba psychicznie, uczuciowa ble ble z czasem nie będziesz o nim myśleć patrząc na dziecko a doświadczenie jakie tym zyskasz tylko cie wzmocni zobaczysz zreszta tak naprawde wszystko zalezy od twojego nastawienia jak ty z gory uwazasz ze ci sie nie uda to ci sie nie uda ale jak tylko pomyslisz kurcze dam rade, nie poddam sie, wychowam sama super czlowieczka to wiatr zacznie wiac w twoim kierunku zobaczysz

dość dużo niestety takich facetów chodzi po swiecie niestety a ty jak spotkasz jakas laskę z gory jestes w stanie powiedziec jaka ona jest, co ci zrobi i jak to bedzie za kilka lat???? raczej nie a faceci tez potrafią bajki opowiadać, kłamać w zywe oczy, oszukiwac jak sie da, wierzymy im bo dlaczegóż by nie tak widzimy właśnie miłość

posłuchaj dziewczyno bardzo ci zazdroszcze takiego spojrzenia na swiat i wogole na bycie samotna matka, tez bym chciala taka byc, naprawde.

Autorko,mam podobnie...moja córka ma roczek,a jej tatuś robi wszystko,żeby z nią NIE przebywać,od urodzenia jestem z nią sama,zero pomocy,on jest tylko dostarczycielem żywności dla niej...Znika na dnie,noce,nie dzwoni,nie odbiera telefonów,jak ma wolne,to śpi albo go nie ma,ostatni raz był z dzieckiem na spacerze w czerwcu (na całe 2 godziny,podczas których i tak w domu by spała,więc żadna pomoc..),na ręce jej nie bierze,nie bawi się z nią...a jak nie ma pracy,to śpi,pije albo szlaja się po mieście. Taki pieprzony tatuś z niego.Nie jesteś sama.

kochana, jak masz dziecko to i siłę w sobie znajdziesz. dlatego, że musisz. dla dziecka, dla waszej wspólnej przyszłości. nie jesteś jedyną młodą kobietą, która liczyła na miłość i szczęśliwą rodzinę, a zamiast tego dostała solidnego kopa w dupę. nie wiem, czy dziecko było planowane, ale sądząc po Twoim wieku, nie. no cóż, trudno już się stało i się nie odstanie. takie życie, trzeba to jakoś przełknąć i iść dalej nie oglądając się za siebie, na nic ani na nikogo. musisz swojemu dziecku i sobie zapewnić byt tak dobry, na jaki Cię stać i nie wolno Ci się poddać w tych staraniach, bo to dziecko nie jest winne błędów popełnianych przez rodziców, a swoje i tak wycierpi jak każdy z nas

nie posłuchamn

takich facetów jest całe mnóstwo:O wcale nie trzeba wybierać ich z melin i z marginesu. :O:O:O:O:O:O:O mój był chodzącym ideałem i dla mnie i jako ojciec,ale co z tego skoro teraz nas nie zna???? w dupie ma wszystko.nie płaci,nie interesuje się,nie znam jego adresu,a nr tel już dawno zmienił zebym broń boże czegoś nie chciała i nie dzwoniła. tak to czasami w życiu bywa. spierdolił mi życie i tyle.

mnie ciekawi co wy myslałyście robiąc z nimi te dzieci...

postaram sie. ale wiem ze nie bedzie mi latwo. Nie mam innego wyjscia. Boje sie ze teraz moje nerwy i zal do niego odbija sie na dziecku.

Ja jestem sama z corka od jej narodzin.Czylo1,5 roku. Byly mnie zostawil.O tak o. Bywa ciezko nawet bardzo i finansowo tez nie najlepiej bo nie pracuje jak narazie. Nie mam rodzicow.Jestem z dzieckiem non stop. O odpoczaynku moge pomazyc. I same mieszkamy.

Ja mam 20lat a on 24!! dziecko bylo wpadka. On byl gorzej zalamany tym faktem niz ja i to ja musialam go pocieszac a mnie nie mial kto!!!! I tak to wszystko ciaglo sie az do dzisiaj juz w ciazy chcial mnie zostawic.

Zakładaj sprawę o alimenty i o ograniczenie praw rodzicielskich. I zrób to nie dla siebie tylko dla dobra dziecka. Poradzisz sobie sama, zresztą i tak jesteś sama bo on ma Was gdzieś. A z czasem ułożysz sobie wszystko :)

alimenty juz ma zasadzone. Od dawna. A jak ogranicze mu prawa rodzicielskie lub calkiem zabiore to bedzie musial placic??

To mu odpisz ze ze to on jest "ch*j nie ojciec" a nie Ty. Napisz mu tez ze go o alimenty podasz i ze niech spir.... gdzie pieprz rosnie. I ze swoim takim postepowaniem krzywdzi nie CIEBIE tylko swoje dziecko!!!

ghjkl-> podajmy sobie ręce...Mam to samo; wprawdzie on nas nie zostawił,ale w zasadzie go i tak nie ma na non stopie,prawie 24/h...nie mówiąc o tym,że jest kompletnie nieodpowiedzialny..ale to chyba mówi samo za siebie.Dziecko ma co jeść,ja już nie,bo on twierdzi,że nie ma obowiązku mnie utrzymywać,.....

Tak i tak będzie płacił. Poczytaj o tym na necie. Ograniczenie lub zabranie całkowicie praw nie ma nic do alimentów. A będzie to lepiej dla Ciebie to jak byś chciała wyrobić dziecku np. paszport lub zmienić adres zameldowania to nie będziesz musiała mieć jego zgody. A on i tak nie interesuje się dzieckiem to po co mu prawa do niego?

I zacznij działac kobieto i układać sobie wszystko na nowa, nie patrząc w przeszłość.

Masz 20 lat, dziecko zapewne malutkie, ale pora juz myslec o zlobku i pojsciu do pracy. Poza tym sa jeszcze rodzice, rozumiem ze oni ci nie pomagaja?

no wpadka wpadką, ale czy nie rozmawialiście nigdy o tym co będzie jeśli zajdziesz w ciąze???

Zapewne liczyli, ze ich to szczescie ominie ;-)

mama mi duzo pomaga ale mi zle z tym bo nie chce obarczac ja obowiazkami jakie powinien pelnic ojciec!!!! Ona tez jest zmeczona pracuje tez nie ma sily mi tak pomagac.

przysięgał mi ze jest bezpłodny,więc wpuściłam go do cipki bez gumki, klamal i trysnal sperma z plemnikami

oj nie 3 lata temu byłam tam gdzie ty jesteś teraz, załamana, przepłakałam pierwsze 8 miesięcy po rozstaniu a porzucił mnie jak dziecko miało 3 tygodnie, zostawił mnie z długami które sama musiałam spłacić nie pracując, ale dałam rade i ty tez dasz nie wolno sie poddać bo masz dziecko i musisz choćby nie wiem jak było ciężko sie wziasc w garść

haha to ten debil jest choojem a nie ojcem, a ty się nie zastanawiaj, tylko pisz o alimenty z funduszu, jak będzie dobrze to nawet i 500 zł co miesiąc można dostawać

tia,dostałam odpowiedzi na moje pytania...

nie mam zamiaru odpowiadać na pytania typu co myślałam robiąc sobie dziecko, sa to osobiste moje sprawy i nie to cie powinno interesować, skoro nie macie nic lepszego to powiedzenia żeby wesprzeć dziewczynę tylko wytykanie i osądzanie jest tu dużo innych tematów na których można sie wyżyć a to że faceci potrafią oszukiwać i są w tym mistrzami nie jest żadną nowością to fakt dawno potwierdzony nie rozumiem czego się tak dziwisz

haha co to jest 200 zł w dzisiejszych czasach? powiedz ze ma dawać minimum 500, a jak nie to postrasz go sądem, i jak mówię samotne matki z małymi dziećmi dostają najwięcej, więc gdybyś złożyła wniosek o alimenty pisząc, że chciałabyś 500 zł(bo tyle można najwięcej 'żadać') to na bank dostałabyś przynajmniej te 400 zł

tak tyle ze on ma rente 460zl tylko wiec nie dadza mi wiecej a za te 200zl to starcza ledwo na mleko i pieluchy. A reszta? oplaty jedzenie srodki czystosci itd? Sad nie da mi wiecej napewno. On przyszedl by na rozprawe i by napewno glupot namnie nagadal i bym nie dostala.