Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gregergege

od kiedy zaczełam traktowac mezczyzn jak osoby specjalnej troski intelektualnej

Polecane posty

Gość gregergege
no własnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeeeeeeee
kiii - gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co maja wrózby do tego tematy? i taniutkie te wrózby to pewnie nie wiele warte :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiskaAniMiska
Nie wiem ile jesteś z tym swoim ideałem, ale życzę Ci, abyś za lat 5-10-15 miała o nim dokładnie takie same zdanie... :) Po roku, dwóch związku, gdzie spotykacie się raz, dwa razy w tygodniu, ale nie mieszkacie razem - nie możesz obiektywnie ocenić swojego faceta. Dopiero kiedy dzielisz z nim problemy dnia codziennego, obowiązki, gdzie masz możliwość obserwować jak sobie radzi z różnymi kwestiami, jakie się pojawiają i gdzie widzisz jak razem w tym się odnajdujecie - dopiero wychodzą różne wady.. Wielu facetów jest super aktorami na 'randkach'. Ciężko jednak odgrywać rolę kąpiąc się pod prysznicem, czy przychodząc zmęczonemu do domu po szczególnie ciężkim i stresującym dniu pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiskaAniMiska
Poprzedni mój post był do kiiii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
Ten co wyszedł za mąż badź się ożenił, mając mniej niż 25 lat, może się liczyć z tym, że dozna, rozwodu, zdrady, bądź zniechecenia... Tyczy to się zarówno M jak i K. W dzisiejszych czasach, odpowiedni wiek to 30 lat, na wychodzenie za maż, tak samo jak dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiskaAniMiska
Do Aquariuss: chyba zbyt dużego uogólnienia dokonałeś/dokonałaś. Znam pary, które pobrały się mając mniej niż 25 lat i mają już długi staż małżeński, jak znam i takie pary, gdzie młodzi mieli znacznie więcej niż 25 lat w momencie brania ślubu, a ich związki nie przetrwały zbyt długo, bądź chylą się ku upadkowi. Tu wiek wbrew pozorom nie ma aż takiego znaczenia, jak dojrzałość ogólnie pojęta. Wiek bowiem nie określa Twojej dojrzałości psychicznej, emocjonalnej i społecznej, które są zdeterminowane przez środowisko w jakim się wychowałeś/-łaś, przez doświadczenie jakie zdobyłeś/-łaś, przez umiejętność radzenia sobie z problemami, które się napotyka, przez choćby sposób postrzegania świata i ludzi, czy też przez umiejętności interpersonalne. Niestety, ale jest zbyt wiele czynników wpływających na trwałość małżeństw - jak choćby powód ich zawierania - żeby tak łatwo uogólnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omggg
Wczoraj mialam akcje ze swoim...kłocimy sie strasznie i on: bo cie walne, na co ja: wal śmiało: na co on: a moge w kakao? :o nooo ludzie, faceci to podgatunek, maja 2 *uje, jeden w glowie, drugi w gaciach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre
no kurczę, facet świetnie rozładował sytuację grą słów, a ta jeszcze na niego najeżdża. i to mając pretensje, że pociaga ją seksualnie. a autorka tematu faktycznie niech się zastanowi czy przypadkiem nie wybiera sama podświadomie takich facetów, lub czy od początku nie byli "z grupy wysokiego ryzyka". Tak się dzieje zwłaszcza jeśli ojciec był właśnie dupkiem. a co do tematów na kafe, że niby w każdym facet zdradza i kobieta ma nadskakiwać, to chyba różne forum czytamy. "jestem kochanką" na milion wypowiedzi, ta i tamta zdradziła, bo facet jej nie adorował już (nie wpadła na to, żeby z nim porozmawiać przed wskoczeniem innemu do łóżka), inna kręci z dwoma naraz i nie ma wyrzutów sumienia. niektóre mąż faktycznie zdradził, i każdy podpowiada, żeby bez dyskusji walizki za drzwi (zabawny kontrast, bo kiedy same zdradzą, płaczliwie pytają czy się przyznać, może wybaczy?). wniosek: po prostu któryś cię zranił i masz nieuzasadniony żal do wszystkich. pewnie sama wobec niektórych zachowasz się jak ostatnia suka w ramach źle wycelowanej zemsty, a może spróbujesz jeszcze raz, podświadomie wybierając kolejnego dupka, bo nie próbujesz nawet zrozumieć jak to się stało, że związałaś się z takimi ludźmi. mam nadzieję, że nie uda ci się zranić jakiegoś porządnego mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×