Nastoletnie MAMUSIE ! :)

No, ale GONIU co to ma do rzeczy do cholery? T bys się nie cieszyła, ale mój tato się cieszy. A jak chcesz być górą to ci powiem , że moja mam z kolei jest nieco mniej optymistycznie nastawiona do tego, ale tylko z powodu szkoły, martwi się , że nie skończę . Ale ogólnie jest zadowolona już. Chce tylko żebym ukończyła szkołę . Dlatego zapewniła że będzie mnie wspierać i mi pomagać . Tak samo z resztą jak przyszli teściowie . Oni są wniebowzięci .

Jesteście jedynie nastoletnimi kurwami .

Wszyscy się cieszą i gratulują mi, tylko dlaczego tak dziwnie się uśmiechają jak na mnie patrzą? Kiedyś podsłuchałam, jak ojciec mamie mówił, że ładnie wychowała sobie córę Koryntu. Ale przecież on nie ma na imię Korynt.

tez pewnie tak bym zrobila , juz teraz nie ma co rozpaczac stalo sie i teraz to nie stresuj sie i badz radosna bo malenstwo wszystko czuje :) ja tez mialam 18 lat jak urodzilam moja corke i powiem ci bylo mi ciezko, a tez rodzina mi pomagala , skonczylam szkole potem studia , nawet dw kierunki wiec idzie , ale jest ciezko:)

jestes z patolgicznej rodziny, ze tak spytam? :O

Nie widze sensu waszego bzdurnego gadania ;d

Chciałam się tylko pochwalić, że jestem 17-letnią puszczalską, która daje chłopcom nie myśląc o konsekwencjach i zabezpieczaniu, ale za to jestem już prawie dorosła bo uprawiałam sex. A ci co mnie krytykują, to pewnie same stare zasuszone dziewice i prawiki. Mam was w d.u.p.i.e.

Na antykoncepcje już za pozno ,współczuje autorce że straci dużo z tego co mogłaby jeszcze przeżyć nie będąc mamą... ale zawsze to jakoś się ułoży i sama bym wolała mieć dziecko mając te 17 lat niż wcale go nie mieć :)

Kretynie bądź też kretynko - skończ że się za mnie podpisywać juuż bo to nudne jest ; )

taaa i starzy będą musieli płacić na bachora i zięcia nieroba :O

No właśnie teraz mam taką schizę, że piszę sama do siebie i się od kretynów i kretynek wyzywam. Czy to początki depresji poporodowej? Czy mam iść do lekarza od głowy?

Bylo by dobrze gdyby kazdy był takim nierobem ; D . Ale nie mam zamiaru się tu tłumaczyć takim ku*wa debilom jak wy ; d

Mam ochotę na ogórki i lody. Czy to znaczy że jestem w ciąży? Czy też może mam chcicę i syndrom niedopchania? Chyba będę musiała się jeszcze trochę posexić bo potem jak mi brzuch urośnie nie będę mogła tak często uprawiać sexu to teraz na zapas. A że mój chłopiec za często nie może a poza tym jak mu powiedziałam o ciąży to mu przestał stawać i już do mnie nie dzwoni to pewnie będę sama musiała sobie palcówkę pod prysznicem strzelić.

Jestem głupia nie, nie mam szkoły, nie mam matury a zaszłam w ciąże i jak jakaś kretynka chwalę się tym na forum i jeszcze oczekuję zrozumienia....

Nie chwalisz się tym, że zaciążyłaś sama będą dzieckiem tylko cieszysz... taaa, jasne. Gdybyś nie wpadła to byś tak nie pisała. Teraz to co co pozostaje? tylko robić dobrą minę do złej gry i tyle. Piszesz, że dla jednych czas a dla innych nie... hahaha, niezłe. Ciekawe czy gdybyś miała np. 23 lata i nie miała dziecka, to czy byś twierdziła, że miałaś czas jak miałaś 17 lat i nie zaszłaś... Idź dziecino stąd i nie chwal się na forum, bo naprawdę nie masz czym.

Ale zastanawiałyście się jaką zapewnicie swoim dzieciom przyszłość? Ja nie krytykuję nastoletnich mam,ale trochę mnie dziwi wasze podejście.Czy teraz wasi rodzice będę mieli podwójne wydatki? Nie wiem jak tak można..Ja miałam 19 lat jak urodziłam,ale NIGDY nie wzięłam ani grosza od matki i opieki społecznej a podejrzewam,że połowa z Was tak będzie robić.Pójdziesz do pracy z podstawowym wykształceniem? Skończysz szkołe? A z czego zapłacisz niani..Pewnie planujesz,że mama się zajmie...Przykre:(

Ale czemu tak głupio piszesz ? . Ja nie mam zamiaru prosić rodziców o utrzymanie mojego dziecka . Mój chłopak pracuje i bardzo dobrze zarabia jak na 20 letnia osobę . Za 4 msc kończę 18 lat i będziemy się starać o ślub cywilny na początek. Potem kościelny. Rodzice jedynie pokryją część początkowych wydatków . A szkołę mam zamiar skończyć . Uczę się dalej i będę się uczyć . Już nie róbcie z tego tragedii . Ja nie wiem.. jeżeli ktoś ma 17 lat a inna osoba 29 przypuśćmy to co ? Osoba dorosła także może nie posiadać wykształcenia , albo może być nieodpowiedzialna i bezmyślna . Nie jest to teraz kwestią wieku a sposobu w jaki sie z tej sytuacji wybrnie ;/ . Celem jest zapewnienie sobie idziecku godnych warunków i przekazaniu ma odpowiednich wartości. A to , że akurat w wieku 18 lat urodzę .. cóż . Zdarza się i tak . teraz trzeba tylko żyć dalej i być dobrym rodzicem .

A kto bedzie sie opikowal Twoim dzieckiem jak bedziesz w szkole?

Mój chłopak ma świetną rodzinę a w związku z tym jego babcia jak tylko sie dowiedziała o dziecku , zaoferowała swoją pomoc . O każdej porze dnia i nocy. Kiedy Ja będe w szkole, dzidzia pobędzie u prababci . Świetna kobieta, silna, dobrze się trzyma i kocha dzieci .

"Nie jest to teraz kwestią wieku a sposobu w jaki sie z tej sytuacji wybrnie" Tyle, że ty w tej sytuacji znalazłaś się, powiedzmy... przymusowo, bo nie wierzę, że planowałaś dziecko. I owszem, wychowanie dziecka to jest również kwestia wieku, chociażby praca, której w wieku nastoletnim człowiek nie ma. Mogę to odnieść do siebie, bo mam 29 lat, o czym wspomniałaś. Nie znam żadnej osoby ze swojego otoczenia, która w tym wieku nie miałaby wykształcenia. Oczywiście nie mówię o marginesie społecznym.

Nie, nie planowałam. Ale nie uważam tego za jakąs zbrodnię . I już mam dosc tego czytania jakie to straszne i niedorzeczne ;/ . To się zdarza i tyle . I już podziękuję za wypowiedzi. Niepotrzebnie pisałam w ogóle, bo widzę że ludzie mają zero tolerancji . Minimum kultury nawet tutaj nie obowiązuje . Już jednak wolę porozmawiać z kim bliskim lub ze znajomymi, oni przynajmniej nie oceniają ksiażki po okładce. ŻEGNAM .

Tak, niepotrzebnie tu pisałaś, to jest kafeteria i tak tu jest. Daj temat do skasowania albo licz się z tym, że będziesz czytała RÓŻNE wpisy. A swoją drogą, nie rozumiem, jaki cel ci przyświecał przy zakładaniu tego tematu...

Żenada!! każda która myśli że dzidzia to tragedia to jest w błędzie. nie martw się autorko. skoro macie poparcie w rodzinie to najważniejsze. nie jedna tutaj piszących pań ma dziecko przez wpadkę. może ci zazdroszczą. ale co fakt to fakt jeszcze zachce ci się szaleństw, będziesz chciała poczuć się jak nastolatka. ale póki masz w sercu radość- chwal się i ciesz na prawo i lewo. na pewno będziesz dobrą mamą:)

rotanna - dlaczego ma się chwalić na prawo i lewo? ... :O

tez sie zastanawiam w jakim celu powstal ten temat. Bo chwalic sie nie ma czym, a problemu autorka chyba nie ma, wiec?

to teraz sie chwali na prawo i lewą swa radoscia hahah

Dla mnie też nie jest normalną sprawą ciąża w wieku 17 lat :/ a już na pewno nie wiem, czym tu się chwalić . Lepiej zastanowić się, co dalej i to poważnie, zamiast pisać jakieś farmazony o radości na forum. Bo nie wierzę , że niewiele starszy chłopak super zarabia i oczywiście utrzyma całą rodzinę bez problemu. Nie mam nic do uprawiania seksu z tym wieku, ale z głową , bo nie jest rozsądne powoływać do życia dziecko, kiedy się nie ma nic do zaoferowania temu dziecku.

nie mówie że będzie łatwo czy przyjemnie, ale jak chce to niech dziewczyna się cieszy. nikt nie będzie jej tego zabraniał a dołować też nie ma co, skora ma takie odczucia co do tej ciąży niech ma a co niektórzy mogą ją tylko wesprzeć a nie tylko jeździć...

JoannaJ - nie uważam, żeby umiejętność zabezpieczania się była talentem ;) Powiedziałabym, że to wręcz elementarna sprawa, kiedy się rozpoczyna współżycie. Ale nie, lepiej się rypać bez opamiętania i nie dbać o konsekwencje :) W razie co to i tak jest radośc, bo przecież inni pomogą. :) Hehe. I nie trafiłaś, bo staraczką ( co to w ogole za slowo?) nie jestem ;) Podstarzała w wieku 23 lat, hmmm z Waszej perspektywy pewnie tak ;) Zakładacie takie tematy i na co liczycie ? Bo trochę nie rozumiem... Że każdy będzie Wam przyklaskiwał w tym co piszecie ? Czy chcecie przekonać same siebie do czegoś ? Nie wiem, ale to jest forum i każdy się może na dany temat wypowiedzieć, więc trochę więcej dystansu proponuję ;)