Nastoletnie MAMUSIE ! :)

On ma 24 lata :( wiem ze juz nie jest malolatem ale nie wiem jak zareaguje nigdy o niczym takim nie rozmawialismy

najlepiej przygotuj sie na wszystko co mozliwe...z facetami nigdy nic nie wiadomo....nigdy nie rozmawialiscie o dzieciach??

O naszych nie rozmawialismy:(

jestes mloda on troche starszy....nie wiem jakie sa relacje miedzy wami jak czesto sie widujecie i jak traktujecie ten zwiazek....

Widzimy sie jak tylko mamy czas czyli srednio Dwa razy w tygodniu bo on pracuje duzo. Ma dwie pracę a zwiazek traktujemy jak najbardziej powaznie

no to zycze powodzenia....

ja również życzę Ci powodzenia i pamietaj ze dziecko powinno być teraz dla Ciebie najważniejsze :) jeżeli powiedział by że masz usunąć chociaż wiadomo ze już na to za pózno to wiadomo ze niebył Ciebie wart ani tego dziecka które nosisz w sobie :)

wiem ze musze mu jak najszyvciej powiedziec bo tak sie tym denerwuje, wlasciwie od kad sie dopowiedziałam to nic nie jestem w stanie zrobic norlmalnie, a trzeba wreszcie wrocic do rzeczywistosci, do szkoły i do życia

a i dziekuje za wszystko

Zgadzam sie z przedmówczynią, jeśli on Ci powie, ze nie chce tego dziecka, albo że to koniec, to znaczy,że nie zasługiwał na Ciebie. Bez niego możesz być szcześliwa, będziesz miała malutką istotke,która da Ci tyle szczęścia, którego sie nie spodziewasz. Ja wiem, tzn. domyślam sie,że samotne wychowywanie dziecka jest na pewno dużo trudniejsze, ale nie jesteś pierwsza. Oczywiście życze Ci duzo szczęścia i mam nadzieje,że wy, czyli TY i Twój partner stworzycie wspaniały dom dla waszego dzidziusia.

dzisiaj o 20 bedziemy gadac, ja wierze ze jednak mnie nie zostawi, raczej nas nie zostawi

daj znac jak Ci poszło :) i czy zostanie z Wami :) Jeszcze raz powodzenia :)

pewnie ze dam znac, pokaze mu zdjecia usg to chyab dobry pomysł?

pewnie ze dobry :)

ja dowiedziałam się w niedziele ze bede miała drugie Malenstwo i nawet sie ciesze a Mąż to jeszcze bardziej :)

umówiłam się na wizyte z ginekologiem na za tydzien w czwartek ale bede musiała przełożyć wizyte bo mojego Męża przenoszą na inną zmiane i znów bedzie miał popołudniówki i w takim razie musze czekać jeszcze 2 tyg. :(

gratulacje w takim razie.:):):) i dobrze ze sie cieszy

ja sie poznio dowiedzialm o ciazy bo w sumie w 14 tygodniu, wczesniej miałam prawie normalne miesiaczki, znaczy takie krwawienia dlatego nic nie podejzewałam a jeszcze takie pytanie ile twoj synek juz ma?

5 miesiecy :) Malutki jeszcze :) ale do spania i jedzenie jest Kochany :) a zwłaszcza na noc właśnie Go wykąpałam nakarmiłam i zasnął :) teraz bedzie mi troche cięzko ale dam rade :) jeszcze troche a zacznie pewnie raczkowac i juz nie bede musiał Go tak nosić :)

widze ze jestes szczesliwą nawet bardzo szczesliwą mamą , tez bym w sumie tak chciała

Zobaczysz Ty tez bedziesz :) mówie ta sasiadka jeste równiez szczesliwa dba o ta malutka :) i co jest sama :) moja mama tez Nas sama wychowała mnie moja siostre i brata a mam jeszcze siostrzyczke która ma 3 latka i tez jest sama :) chociaż miejmy nadzieje ze chłopak Twoj pozytywnie zareaguje :) powinien wykazac sie dojrzałoscią :) Mój mąż ma 21 lat i naprawde bardzo mi pomaga przy Synku:)

hahaha takie komentarze daruj sobie :) !!!! mnie to bawi

no to masz super meza, a moge wiedziec czy pobraliscie sie jak bylas jeszcze w ciazy?

ja nie wiem co za idioci chwilami sie wypowiadaja po co !!! ja sie i tak nie przejumuje i pewnie żadna z Nas :)

oj niektorzy nie mają co w domu robic nudza sie to piszą takie glupoty nie ma sie co przejmować

byłam w 12 tyg. ciąży ale zaręczyliśmy sie w 2008 i rok później planowalismy ślub nie długo mamy rocznice za nie cały miesiąc :) ale nigdy nie brała bym ślubu z powodu dziecka :) wyszłam za mąż bo Go Mocno Kocham i jestem z Nim naprawde szczęśliwa :)

mama po kilka razy mnie sie pytała czy jestem pewna itd. ze w tych czasach dziecko to nie powód do slubu i tez jestem tego zdania :) ale ja chciałam i to bardzo

my sie tez bardzo kochamy ale nie planowalismy slubu i mysle ze nawet jak zosatniemy razem to nie bedziemy go brac na siłe, bo wiekszego sensu to nie ma, za nie całą godzine mam przyjechać:(

masz racje:) o to się szykuj powoli

ale mam stresa, az mnie brzuch rozbolał , wziełam sobie nospe bo gin mowiła ze mozna, i czekam na niego