Jaki samochód kupic do 10tys. by malo palil?

Mam golfa IV benzynę z 99 roku i jak go kupiłam kilka lat temu to kosztowal 15 tys. a ze 3 tys poszło mi na naprawy -wymiana rozrządu i jeszcze kilka rzeczy. Pali od 6 do 8 l, jak mąż jedzie to mniej, jak ja to więcej he he

raczej ropiaka omijaj raz że te co sąna sprzedaż dużo mają przejechane a dwa koszty napraw są wyższe niż w benzynowych. Omijaj używane TDI często to są skarbonki.

nie polecam matiza ani lanosa bo te samochodu się strasznie sypią. Corsa to jak każdy opel z rdzą jest za pan brat. Inni doradzają że byś kupiła ten czy tamten bo części są tanie, co z tego jeśli często się w nich coś psuję? ja polecałabym jakiegoś VW. z własnego doświadczenia polecam BMW E30. Stary samochód ale mam ją już 3 lata i jedyną taką większą naprawą była nagrzewnica i uszczelka pod głowicą. Po za tym to ponosiłam koszty normalnie zużywających się części. Silnik z roku 87 nie bierze grama oleju. i dodam że kupiłam ją tylko za 1500 zł. To mój pierwszy samochód:) moja "Babcia".:)

nasze poprzednie auto to była renówka, belkę musieliśmy wymienić 2 razy, straszeni stukało podczas jazdy

popatrz sobie na moto allegro tam masz duzy wybor i mozesz ze swojej okolicy wybrac samochod wez kolege jak bedziesz kupywała albo ojca

no tak kup stare bmw czy VW na naprawę będzie musiała brać kredyt. Chyba że częśći ze szrota ale z trwałością to wtedy różnie. Często krytycznie o matizie czy lanosie pisząludzie którzy nawet tych samochodów nie mieli.

tez mi kiedys ktos chcial wcisnac bete piatke z 82 roku na gaz... wygodna jak nie wiem co az chcialo sie w niej siedziec ale nie wiem czy to bylby dobry wybor w moim przypadku... a ile ci ta beta pali gazu na 100?

NIssan Almera 1999rok Diesel

bmw seria 5 to duże silniki samochody ciężkie dużo to pali.

dobra juz nie chce zadnych bmw tak jak raz mi chciano za grosze sprzedac ale nie chcialam bo bmw zawsze mi sie kojarzy ze na tylnim siedzeniu musialo byc pol miasta. zostaje przy corsie 1,7. znaczek jedynie sobie zmienie na 1,0 :) a co :)

nie miałam matiza bo wystarczyło że sąsiadka ma i co jakiś czas przybiega do mojego męża z każdą naprawą. Skąd widziałam że jak napiszę że mam bmke to zaraz posypią się komentarze:) nie namawiam żeby kupiła e30 z 87r. ja najprawdopodobniej mam o niej takie zdanie bo trafiła mi się bardzo zadbana. po drugie skoro ma kase na droższy samochód to po co jej taki. I o tym że części do e30 są drogie pisze tylko ktoś kto nie miał takiego auta.

a te 1.7 to ropiak wolnossący czy TDI ?

moja Beti w silniku 1,8 pali średnio 10-11 litrów. W trasie mniej.

ta twoja sąsiadka to chyba twojego męża podrywała. Matiz się nie sypie chyba że ktoś lipnie naprawia.

kumpel ma do sprzedania e60 z 2003 i jak sam mowi tym autem to tylko na szpan wieczorem i spod parkingu na stacje i z powrotem pod dom. tyle podobno pali. ja mam pecha na auta. kiedys dostalam stara vectre z 92 w spadku wiec sobie ja zrobilam z kolega na sprzedaz zawsze jakis grosz. musilam do pracy jechac zawiesc dokumenty a mialam owczarka malego z 6m-cy nie chcialam go w domu zostawic bo myslalam ze moze pogryzc cos w domu. wiec zostawilam go w samochodzie na doslownie pol godziny mial otwarte szybki zeby bylo wsi ok. jak przyszlam do auta jakis starszy facet mowi mi ze tu jakis chlopiec telefonem mojemu psu robil zdjecie. no to ja dumna ze fajny pies poidoba sie itp. jak weszlam do auta jak nigdy sie rozplakalam! radia nie bylo tego worka na biegi tez nie bylo tak ze bylo widac jakies metale pasy wszystkie przerwane zaglowki tylko jeden od kierowcy ocalal nawet sufil wyzarl i te wew lusterko wszedzie byla ta zolta gabka..... myslalam ze go udusze.... a wracajac do zostaje przy corsie :)

Wydaje mi się że BMW tak jal AUDI to raczej nie jest najlepszy pomysł jak dziewczyna się pyta o autko za 10 tys. i żeby mało paliło - chodzi jej o tani samochód , a to są samochody w których płaci się za markę. Moim zdaniem za duże ryzyko że cos się spieprzy i będzie problem, poza tym zwróć uwagę, zę takie samochody maja duże poj, silnika - a to są duże opłaty na ubepieczenie. Jeśli twój nick ....26 - to wiek, to jako kierowca pewnie nie masz dużych zniżek na OC. Jak ktoś wyżej dobrze radził nie kupuj sama auta, tylko zawsze z facetem, ważne żeby się znal na autach, może uda ci się wynegocjować lepszą cenę. Kolega, lub ojciec może zauważy, jakieś wgniecenie, zarysowania, inny kolor zderzaka, błotnika, nie oryginalne szyby itp.

raczej takie stare bmw czy audi to raz że mają bardzo duże przebiegi. Wtedy mit bezawaryjności mija. A dwa to często są to auta powypadkowe. Naprawione byle jak za chwilę się pojawi rdza. A nawet zespawane ze 2 czy 3 innych.

Kup samochód na gaz, ja mam scenica 1,6 i mało mi pali. Tylko jst trochę duży, a może ford ka? Mały, zwinny i ładny. Albo renault twingo, z silnikiem 1,2? Ale te dwa ostatnie to i za 4, 5 kupisz.

Kapselko ile masz lat ? Ale brednie piszesz, mój ojciec który btw jest mechanikiem czyta Twoje posty i tarza się ze śmiechu :D

to co kiedyś w bmw czy audi było atutem np klimatyzacja, automatyczna skrzynia biegów po iluś latach staje się niezłą skarbonką.

nie pisze bzdur tylko prawdę. A ty ile masz lat? nawet nie wiesz co za okazy potrafią ludzie próbować sprzedać.

ja już podchodzę pod trzydziestkę :D:D Swoje widziałam

mam 27 lat prawko mam 9 lat, ze znizkami ciezko, nie mam najlepszych relacji z ojcem dlatego was sie doradzam. a taka corsa powiedzmy 1,7 ile powinna miec mniej a wiecej przejechane? na co jeszcze zwrocic uwage?

szukaj auta od pierwszego właściciela. Najlepiej żeby miał jakieś papiery co było naprawiane. Omijaj komisy oraz cwaniaków co z niemiec ściągają auta. Jak chcesz kupić to pojedź z właścicielem auta na płatny przegląd.

Ostra toś Ty stara doopa :P Ale jaka zayebista :D

powinna byc do corsy ksiazeczka przegladow? czy jakos tak. tak cos mi kiedys sie obilo o uszy... ona jest wazna? w sumie i tak nic pewnie z niej nie zrozumie.... wiem jak kiedys ojciec jezdzil z vectra na przeglady a raczej jezdzil tylko z dowodem rejestracyjnym....

popatrz na auto czy ma w jednym kolorze blachy. Popatrz na szczeliny np maska-błotnik czy nie ma za dużych szpar. To samo na tyle. Wyjmij koło np z bagażnika zerknij na podłogę czy nie jest naprawiana jeżeli tak to samochód powypadkowy.

lulu Fenks, Tonbbie też nic nie brakuje :D

I popatrz czy kapseło nie siedzi w schowku :D

lulu Fenks, Tonbbie też nic nie brakuje :D