Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam takie pytanko

czy goscie zdejmuja buty jak wchodza do waszego

Polecane posty

Widzę tutaj podzielone zdania, słyszę też różne opinie od moich znajomych. Znalazłem jednak super rozwiązanie. Są takie "ochraniacze" na buty, dzięki którym nie trzeba ani prosić gości o zdjęcie butów, ani się martwić o brudną podłogę. Sam używam i daję gościom, zawsze budzi to ciekawość i zainteresowanie :D polecam sprawdzić tutaj o co chodzi. http://av-artview.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie każe nikomu butów zdejmować, ale koledzy zdejmują, a koleżankom mówię, by nie zdejmowały, chyba, że chcą to sobie zdejmują. Nie przeszkadzałoby mi nawet, jakby w tych butach do łóżka mi wchodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dalej to?! niech zyja gospodarze z kulturą!! zadnego nakazu zdejmowania butów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_i_Jakub
U nas jest wręcz zakaz zdejmowania butów, ponieważ mój Ukochany tego "zwyczaju" wręcz nienawidzi i uważa za zdziczenie. Ja jestem może nieco bardziej umiarkowana w opinii, ale też zdejmowania butów u kogoś czy u nas bardzo nie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norka111
Jak czytam te posty to mi sie włos na głowie jeży :/ takie wszystkie panie są światowe i łażą w butach po domu i jak wymagasz zdejmowania butów to od razu ,że to wiejskie wychowanie, że małomiasteczkowość…a panie światowe to były kiedyś w krajach azjatyckich?? tam wchodzenie w butach jest naganne! Jeśli ktoś zaprasza Cie do domu to wymaga od Ciebie zdjęcia butów-bez wyjątku. Ja nie pozwalam gościom wchodzić w butach , bo nie mam zamiaru wiecznie swojego życia stracić na sprzątanie i porządki wole spędzić wieczór z facetem przytulona na kanapie , a nie zasuwać z odkurzaczem i mopem bo ktoś jest leń i mu się butów nie chce zdejmować. Dla mnie porządek jest ważny, dom to mój azyl i w nim odpoczywam- a jakoś nie widzę relaksowania sie w zasyfionym mieszkaniu z zasyfioną podłogą. Mam dużo znajomych i co rusz , ktoś "wpada" na kawe, więc nie mogłabym się rozstawać z mopem całym dniem :/ niezbyt miła perspektywa. A co do tych zwolenniczek chodzenia w butach- to też mam w swoim gronie kilka takich i niestety ale u nich w domu można znaleźć wszystko -tylko nie porządek :/ , może miałam pecha, ale nie poznałam jeszcze osoby z ładnym , zadbanym mieszkaniem co by w butach gości wpuszczała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćop
Ja jak idę do kogoś to ściągam buty i jak ktoś przychodzi do mnie również. Jest to naturalne i nikt nikogo nie musi upominać. Nie proponuję kapci chyba (że ktoś sam o nie poprosi) i u kogoś też nie zakładam . Nikt nie ma z tym problemu. Wyjątkiem są osoby które przychodzą coś naprawić, sprawdzić czy jest to pan z ubezpieczalni czy ksiądz po kolędzie oni oczywiści butów nie ściągają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trzeba od razu szukać tego zwyczaju w krajach azjatyckich, wystarczy wybrać się do krajów skandynawskich. A niedawno, chyba na tvnstyle, był program coś w deseń naszej perfekcyjnej pani domu, tylko akcja działa się w Wielkiej Brytani i tam jedna z uczestniczek, która miała syf w domu powiedziała że tak długo jak miała bałagan to wszyscy goście chodzili po jej domu w butach, ale odkąd ma porządek już nie wstydzi prosić się gości o zdejmowanie obuwia w przedpokoju. Więc nie piszcie że zwyczaj ściagania butów jest praktykowany przez zacofanych wieśniaków w Polsce, bo w wielu krajach dużo lepiej rozwinietych od Polski też zdejmuje się buty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w tym momencie w trakcie objazdowki po krajach Azjatyckich (teraz pisze z Laosu) Tutaj nawet jak wynajmujesz pokoj to wlasciciel prosi - a w zasadzie nie prosi, on, rodzina i inni goscie sciagaja buty jak wchodza do domu wiec czulabym sie jak swinia jakbym wlazla w buciorach na czysta podloge gdzie inni chodza boso. Podoba mi sie to. Nie lubie srania (sorry za wyrazenie) we wlasne gniazdo :) Nie musimy sie upodabniac do swin, mozemy do porzadkowych ludzi ktorzy szanuja swoj dom i prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestesmy Azjatami jakby nie patrzeć. Zresztą robia oni całą masę idiotycznych rzeczy. W naszej kulturze jest to zwyczaj plebejski wywodzący się z mieszkania w chatach z klepiskiem, gdzie po wejściu w mokrych butach np miałbyś bagno, a nie podłogę. Wyższe warstwy spoleczne tego nie praktykowały nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rowniez nie wymagam od gosci by buty zdejmowali,wrecz przeciwnie jak widze,ze ktos to robi to mowie by nie zdejmowal.Raz tylko zdarzylo mi sie pojsc do kogos a ten kazal buty zdjac,bardzo glupio sie poczulam i juz wiecej tej osoby nie odwiedzam,zrozumialabym gdyby buty byly brudne jakies zablocone,ale to bylo lato i mialam na nogach sandaly okropnie sie czulam na bosaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norka11111
Ludzie jeśli uważacie ze lato=czyste ulice to nie wiem jakie jest wasze pojęcie czystości. Wchodząc do domu w butach wnosisz brud z ulicy nie zależnie czy to lato czy zima, czy jesień :) wyższe sfery nie praktykowały i jest to zwyczaj plebejski -wyższe sfery nie robiły kilku rzeczy-np. Nie myli sie a złotymi młotkami służba wypłukiwała pchły z ich perułek które nosili. Ten zwyczaj łażenia w butach przywędrował z wyższa sfera z Francji -gdzie brud i smród panował na dworze wsród dam i wysoko urodzonych , zreszta wystarczy odwiedzić Paryż i inne większe miasta Francji i ma sie ogólny obraz porządku . Wole mieć czysto w domu niż wpuszczać kogoś w butach , marnować czas na kolejne sprzątanie :) a tak poza tym nie wiem jak niektórzy ale ja kiedy zapraszam gości to zapraszam ich do czystego posprzatanego mieszkania nie do syfu , wiec uważam ze zdjęcie butów przez szacunek do pracy gospodarza to nie jest wielkie nie wiadomo co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wchodząc do domu w butach wnosisz brud z ulicy nie zależnie czy to lato czy zima, czy jesień usmiech.gif wyższe sfery nie praktykowały i jest to zwyczaj plebejski Wole zeby mi ktos wszedl w butach z kurzem ulicznym niz mialby na bosaka mi po panelach chodzic.Moj dom to nie muzeum,zeby buty sciagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na serio hrabianki pchacie sie na dywan w gościach z gownem na podeszwie ? - o fuuuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gospodarz tez powinien miec szacunek dla gosci i pozwolic w butach wejsc,w ogole nie wyobrazam sobie zeby kazac zdejmowac buty np.kolezance w eleganciej sukience w takiech sukience i na boso bedzie komicznie i pewnie niezrecznie sie czula.Ale kazdy robi jak uwaza,ja wole ze 4 razy w ciagu dnia podloge umyc niz byc bezczelna i kazac te buty sciagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie mycie podlogi po przejściu bydla to twoja jak jedyna rozrywka, ale pipa z ciebie woli z caly dzień na kolanach podloge szorować bo zwrócić uwagi nie potrafi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zdejmuję buty zazwyczaj bo nie wygodnie mi u kogoś, wolę chodzić boso :P ale np moja siostra która ma fioła na punkcie czystości każe zdejmować już za drzwiami, i trzeba uważać żeby nie nadepnac na klatkę schodową skarpetką, tylko trzeba trafić w zdezynfekowane klapki już na przedpokoju. A buty zostają na zewnatrz:/ Dlatego jej nie odwiedzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze zdejmuję u kogoś,nie po to ktoś sprząta pół dnia,żebym ja weszła w buciorach i komuś naświniła! U mnie też wszyscy zdejmują...oprócz mojej siostry,która bez względu na pogodę włazi w butach! Środek zimy a ona wejdzie do mnie na dywan w butach i po 10 min.kałuża błota!!! Teraz ja jak jadę do niej to też włażę w butach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Widocznie mycie podlogi po przejściu bydla to twoja jak jedyna rozrywka, ale pipa z ciebie woli z caly dzień na kolanach podloge szorować bo zwrócić uwagi nie potrafi Widzisz w przeciwienstwie do Twoich gosci moi to nie bydlo,no i nie wiem czy wiesz,ale teraz sa juz w sklepach mopy i tym podobne urzadzenia zeby na kolanach nie trzeba bylo podlogi zmywac,a uwage moge zwrocic komus takiemu jak Ty by mnie nie wyzywal,troche kultury moja droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie mówi o czasach Ludwika XVI, jakbyś weszła do inteligenckiego domu w latach 30tych XX wieku, to byś nie została puszczona w skarpetkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie kaze zdejmowac butow gosciom,ale jak ktos chce to zdejmuje,ale powiem jeden incydent, mialam imprezke w domu taka typowa domowke i jeden z gosci zdjal buty i okropnie mu skarpetki smierdzialy to byla masakra jakas, caly czas to czulam,ten osobnik nie jest zadnym flejem ani brudasem,tylko widocznie ma taka przypadlosc przykra i ja jednak wole by goscie tych butow nie zdejmowali u mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×