Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Triss_1

Delicol na kolke czy znacie??

Polecane posty

Hej.Test Kerrego naprawde nie wszedzie robia a raczej malo gdzie.Ja probowalam pytac w laboratorium luxmed co maja naprawde szeroki wachlarz badan,z posiewami,panelami,posiewami nasienia....wszystko a Kerrego nie. I tak na przyklad jak juz znalazlam to okazalo sie,ze np w Lublinie robia test na nietolerancje laktozy (ale nie Kerrego) tylko w jednym miejscu - przy Dziecięcym Szpitalu Klinicznym,tylko w tym laboratorium. Wydaje mi sie jednak,ze mimo wszystko najlepszym testem dla malego zoladka jest ten Delicol,bo wiadomo,ze przechodzic na inne mleko nie majac pewnosci to troche szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia13245
Właśnie przeczytałam na kilka forach, że w badaniu ogólnym kału też wyszłyby substancje redukujące, jeśli by były. U nas nie wyszły. Na diecie bezmlecznej już byłam przez około miesiąc, nie było żadnej poprawy dlatego wróciłam do nabiału. Odciągam pierwszy pokarm ok 40ml. O tyle jest lepiej, że potem mleczko wolniej wypływa. Ja mam z tym duży problem bo zalewam Małego i wtedy jest płacz bo nie nadąża połykać. Delicolu już nie podaję, jest na samym Debridacie. Delicol podawałam przez 5 dni i nie było żadnej poprawy. Po Debridacie Mały przestał się prężyć i mniej płacze. Z tego co wiem to Debridat jest dobry na refluks i faktycznie mniej po nim ulewa i mniej mu pokarm wraca. Wcześniej bardzo często było widać jak wraca, aż mały miał czerwone oczka. Na forum o teście na nietolerancję laktozy jest o wydechowym teście a nie z kału:-( bynajmniej tak było jak czytałam jakiś czas temu. Tego linka nie mogę otworzyć teraz, ani znaleźć w necie teraz nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny dziś byłam u lekarza no i w końcu bierzemy się za badania. Dostałam skierowanie na kał na posożyty , mocz, morfologię , glukozę i alat ( próby wątrobowe ). Pewnie troch potrwa zanim będą wyniki, dam znać. A i później jak co, mówiła, że usg brzuszka zrobimy , ale to po tych badaniach. Nie wiem czy nie powinna dać jeszcze kału na posiew , bo to chyba co innego jak na pasożyty, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolka2010 dokladnie,z kalu na posiew wyjdzie Ci,Czy dziecko ma bakterie i inne drożdze w przewodzie pokarmowym.Ja robilam i cos tam wyszlo ale u lekarza z tymi wynikami nie bylam,bo mojemu Malemu chyba przechodzi.Ostatnio spi jak Aniolek,oczywiscie w nocy,bo w dzien to malo-ooo,akurat teraz spi juz 1,5 godziny co jest dla mnie szokiem. U nas wyszly jakies bakterie i w sumie mielismy juz jechac do gastrologa,ale tak jak pisalam na szczescie cos sie ruszylo i Maly jest spokojniejszy a tak mysle,ze gdyby te bakterie mialy jakies znaczenie to chyba by jednak go nadal brzuszek bolal.W sumie w przewodzie pokarmowym bakterie jakies musza byc,coz,jesli bedzie gorzej to pojedziemy do lekarza. Swoja droga,karolka2010 tylko pozazdroscic takiej lekarki jaka masz,ze skieruje Ci dziecko na badania.Moja jest "anty" na kierowanie na jakiekolwiek badania czy do specjalistow dlatego akurat ze starsza corka musimy jezdzic prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia13245
Byliśmy dziś u naszego pediatry, który "wreszcie" stwierdził refluks. Piszę wreszcie bo ja to dawno podejrzewałam. Mały ma tak podrażnione gardło, że lekarz na patyczku miał ślady krwi!!:-( Mamy podawać przed każdym jedzeniem kleik ryżowy co ma spowodować zgęstnienie pokarmu. Zobaczymy co będzie. Od dziś mój 4.5 miesięczny synek będzie dostawał coś poza cycosz kiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasica50 byliśmy na badaniach, zrobiłam też kał na posiew , czekamy. fajnie, że u was to mija, może i u nas powoli zacznie..... czasem są lepsze noce, dziś np. spał raz w ciągłości 2 godz, raz 2,5 bez stękania, więc jakiś postęp jest i wiesz co myślę, że on też w nocy jest głodny, bo coraz szybciej budzi mi się do jedzenia. mniej je w dzień, bo zęby go męczą i może dlatego. posiłki powoli wprowadzamy. dziś na noc dam mu mleko z kleikiem może bardziej się naje. zaczęłam tez dodawać gluten do owoców tzn. kaszkę bezmleczną z glutenem, bo nie wiem czy on cały czas nie toleruje białka mleka krowiego. Lekarka powiedziała, że zrobimy prowokację dopiero po 6 miesiącach od stosowania nutramigenu, chyba że z tych badań coś wyjdzie, nie wiem co postanowi. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolka2010 czekam na wiesci co u Was.U nas jest raz super a raz zupelnie do bani,np.dzisiaj Niunio mial nocne wzdecia,ze az mi serce pekalo.Nie wiem od czego to zalezy,ale naprawde przynajmniej w naszym przypadku,On dostaje to samo do jedzenia czyli rzadki kleik i jest dobrze odbijany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_27
To ja już nie wiem ... Jasiek ma dwa miesiące i od miesiąca stwierdzoną nietolerancję na laktozę która objawia się u nas wydaję mi się typowo bo ma bule brzuszka pręży się niesamowicie, ciągle płacze a do tego robił kupy ze śluzem które naprawdę sprawiały mu ból:( zaczoł pić nutramigen niby pomogło ale brzuszek boli więc przyjmuje infacol i niby też jest poprawa...ale teraz pytanie czy delicol pomoże i czy któraś z was podjeła się takiej próby??? Ja cały czas staram się podtrzymywać laktację i mrożę pokarm z nadzieją że może to zaraz Jasiowi przejdzie albo bedzie jakiś super lek który umożliwi nam karmienie piersią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia_27 Twoj Maluszek ma dopiero dwa miesiace wiec poki co,to wszystko w normie,musisz sie uzbroic w cierpliwosc. Na jakiej podstawie Twoje dziecko mialo stwierdzona nietolerancje laktozy?Cos mi sie wydaje,ze na podstawie objawow jakie podajesz z tym,ze mleko Nutramigen nie zawiera laktozy wcale wiec problemow brzuszkowych juz nie powinno byc i w sumie delicol juz tu nie jest potrzebny. Moj Macius rowniez mial sluzowate,dziwne kupy,bardzo rzadkie,prezyl sie niesamowicie,steka przez sen i co?Tez myslalam,ze to nietolerancja laktozy-objawy byly ksiazkowe,ale niestety wyglada na to,ze to nie to.Dostawal delicol-0poprawy,zmienione mleko na Nutramigen-tez nic.Bylo chwile lepiej ale dzis znow zle a moj Maluszek ma 6,5 miesiaca. Moze sprobuj wymienic Infacol na Bobotic?Mysle,ze jest lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja stosowalam i delicol chyba w sumie wszystko cudowne krople z niemiec sab simplex ale wiecie co najbardziej pomoglo?U nas byl problem najwiekszy z gazami mala sie tak prezyla ze sciskala posladki i nie mogla puszczac baczkow a jak puscila to chwilowa ulga i znow atak trwalo to codziennie od 17 do 21 i duzo pomogly rureczki Windi mozna je zakupic przez internet lub zamowic w aptece masuje sie podczas ataku dziecka brzuszek naolivic lekko koncowke i wkladamy koncowke do dobytu jest tam specjalne zabezpieczenie aby za gleboko nie mozna bylo wsadzic tej rurki do odbytu i dziecko puszcza baczki jak ta lala :) czasami powtarzalam zabieg do 6 razy podczas ataku czasami 3 razy zalezy ale malej przynosilo ulge czesto sie rowniez przez to zalatwiala ale dzis ma skonczone 4 msce nie potrzebuje pomocy jesli chodzi o wyproznianie i sama puszcza bardzo glosne baczki wiec polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny moja coreczka ma 2 miesiace i tez ma problemy z puszczaniem gazow zaczyna sie wieczorem po karmieniu i trwa niemal cala noc, jak zasnie na 2 godzinki to wybudza ja stekanie prezenie i nie moze sie odgazowac! dostaje krople sab siplxex ostatnio nawet debridat i nic nie pomaga! czy kropel delicol moga pomoc w odgazowaniu ? zamowilam tez na alll rureczki medi globe ale jakos bede sie chyba bala tego zastosowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny kasica50 badania zrobione, na moje oko wszystko w porządku , ale u lekarza jeszcze nie byłam. ale dziś mój mały mnie zadziwił wstawałam do niego tylko 2 razy!!!!!!! pierwszy dać pić, dać mleka. tylko o 5.30 zaczęły się wzdęcia i kupka poszła więc była pobudka, no ale postęp jest. słuchaj tak myślałam spróbuj małemu też tak pić raz w nocy, bo po kleiku bardziej się chce,a ile tego kleiku dosypujesz i do jakiej ilości mleka? kasia_27 słuchaj też mi się nie wydaje żeby to była nietolerancja, bo u nas było podobnie a przyjrzyj się swojej diecie, ogranicz nabiał, wiesz może u ciebie to typowe kolki, ja bym z cyca jeszcze nie rezygnowała tym bardziej że nutramigen nie pomaga, albo karm na przemian. ja czekałam do końca 4 miesiąca i wtedy przeszłam na nutramigen, troche sie namęczyłam z tą dietą, ale bardzo mi zależało na karmieniu piersią, nam nutramigen w dzień pomagał, ale po jakimś czasie tzn . nie od razu ok 3 tygodni od stosowania.próbuj bobotic albo lefax jak masz dostąp w połączeniu z debridadem nam trochę pomagało. i cierpliwości. Mam nadzieję , ze poprawa, która u nas powoli następuje nie była tylko epizodem i jest początkiem wielkiej zmiany.......................I że to po prostu niedojrzałość układu pokarmowego, jak mówił pan doktor. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolka2010 fajnie,ze u Was lepiej :-) Wiesz co?ale ja juz sama glupieje.Ostatnio pisalam,ze u nas coraz lepiej,ze wreszcie te okropne wzdecia nas opuszczaja.Zrezygnowalam nawet z wizyty u gastrologa,bo naprawde myslalam,ze tym razem mija. Ostatnie noce sa tragiczne.W zasadzie mlody caly czas steka przez sen,czasami poplakuje.Biore go wtedy na rece i ten przykleja sie do mnie jak zaba i spi.Masuje mu wtedy plecki i czuje ze brzusio robi sie coraz bardziej rozluzniony.Potem klade go na boczku takiego spiacego i za niecala godzine to samo.Jesli chodzi o kleik to jest to 2 lyzeczki na 160ml mleka wiec bardzo rzadziutki.Chcialam pomalutku wprowadzic zeby nie bylo sensacji brzuszkowych a tu i tak zle ..Mam dola :-( karolka2010 jak mozesz to napisz mi wyniki posiewu kalu,chcialabym porownac z Maciusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patinka_26 ja stosowalam espumisan,sab simplex,delicol i te rureczke tez.Uwazam,ze u nas sie nie sprawdzila..moze czasami Mlody akurat puscil baka,ale szczegolnej roznicy w jego zachowaniu nie zauwazylam. Jesli ktos ma mozliwosc to moge polecic jeszcze mac niemiecka na kolki.Nazywa sie Wind salbe N,jest na naturalnych skladnikach z dodatkiem kminku.Bierze sie troche na palce i smaruje brzuszek masujac zgodnie z kier.wskaz.zegara..brzusio sie rozgrzewa i tez baczki ida.U wszystkich moich znajomych sie sprawdzila doskonale,niestety u nas srednio.Zaczynam sie bac,ze u nas te wzdecia to jakas powazniejsza sprawa. Wczoraj kupilam sobie nowy plaszczyk,ale i tak sie nie ciesze,bo wzdecia synka i podejrzenie astmy corki mnie dobijaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_27
Do Kasica50 Kasiu leżeliśmy w szpitalu i tam na podstawie ph kupki Jasia stwierdzono nietolerancję laktozy...niby nutramigen tu pomaga ale skoro piszą że delicol jest preparatem który wspomaga trawienie laktozy to może bedę mogła go karmić piersią i podawać delicol nie karmiąc go sztucznym mlekiem. Na tym mi najbardziej zależy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia_27 teraz to mnie zaskoczylas z ta nietolerancja.Ja bylam wlasciwie pewna ze skoro Mlody dostaje mleko bezlaktozowe i problemy ze wzdeciami sa nadal,to on nie ma nietolerancji a cos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasica50 jak tak czytam to jestem przerazona, bo mój mały ma te same objawy co twój synek i się łudziłam, że to mija po magicznych 3 miesiącah jak nas zapewniali znajomi, u nas zaczęło się ulewanie już w szpitalu, ale mały ładnie spał i jadł, jak wróćiliśmy do domu, to koszmar się zaczął i ciagłe wizyty u lekarzy, szpital też zaliczyliśmy. U nas wygląda to tak: mały je, odbije raz lub dwa, w nocy to jest problem, bo czasem godz moja i dopiero odbija, mija 30 min dokladnie z zegarkiem w reku i zaczyna się jęczenie, stękanie, lekarze zapewniali mnie, że to kolki, więc faszerowałam małego kroplami, o których też pisałyście, masowałam ale i tak po odłożeniiu do łóżeczka jest max 2 godz snu w nocy i stękanie. Przez pierwsze 2 tyg. ulgę przynosiło mu spanie na naszych brzuchach, ale ileż można nosić i spać z dzieckiem na rękach, więc zostało łóżeczko i spanie na brzuchu, bo też myślałam, że mu to pomaga, ale niestety po 30 min snu zaczyna się wiercenie, stękanie i jęczenie, od 3 miesięcy nie wiem jak się nazywam...2 miesiące temu pomagały jedynie spacery, bo potrafił przespać w wózku 4,5 h, ale za to spał tylko w wózku w dzień, na spacerach, w nocy znowu jęczenie i tak jest do dziś, tylko że udało mi się przeforsować spanie w łóżku, ale tak jak kasica piszesz to są drzemki, a nie sen, śpi po 30 min. budzi się, ale widać, że spał by nadal tylko go coś męczy, coś mu przeszkadza, nie może z powrotem usnąć, więc biorę go na ręce, pręży się, masuje brzuszek, czasem kończy się to płaczem, a czasem usypia jeszcze na 15 min, ale już śpi na rękach. Najgorsze to to, że mu się potrafi odbić 2h po jedzeniu i to go też męczy, już staram się go nosić jak najdłużej na rękach po jedzeniu, ale w efekcie mam tylko problem, bo kiedy go odkładam to jest marudzenie, bo się przyzwyczaił, że wszędzie na rękach. JUż nie ulewa, bo daje mu mleko AR, dzięki naszym wspaniałym lekarzom, nie karmie juz piersią, bo dostarczyli mi tylu stresów, ale przynajmniej wiem ile mały zjada, bo z piersią był problem. Tam któraś z dziewczyn pisała jeszcze o odruchu wymiotnym, my też to czasem mamy. Mieliśmy usg brzuszka i wyszło,że jest strasznie zagazowany i nie wiem czy to jest powodem jego niespania, czy też ten refluks, już jestem wykończona tak samo jak wy i jednocześnie bezradna, bo nie mogę pomóc swoejmu dziecku i jak pomyślę, że ma to trwać jeszcze 3 miesiące lub dłużej to odpadam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o posiew napisali tylko bakterii chorobotwórczych nie wyhodowano, nie wyhodowano drobnoustrojów z grup Salmonella i Shigella. wiesz kasica50 idź do tego gastrologa, ja mam nadzieję, ze jeszcze dostanę skierowanie na usg brzuszka. kasia22-03 masz chyba podobny problem do nas, z tym spaniem ui nas jest identycznie, na dworzu potrafił do 3 godzin a w domu 30 min. i te noce. zobaczymy jak będzie dziś , oby tak samo jak wczoraj. kasia_27 jeśli to nietolerancja to karm piersią i podawaj delicol z debridadem , powinno pomóc i poczekaj jakiś czas aż zacznie działać, bo nic tak od razu nie pomaga, jeśli pomoże to tylko pozazdrościć, próbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolka, a czy Ty byłaś u zwykłeo gastrologa czy dziecięcego? Bo u nas w pobliżu nie ma takowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapisalam Malego do gastroenterologa dziciecego,ale wizyta dopiero w srode.Lekarz podobno bardzo dobry,mam nadzieje,ze cos poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas naszczescie pomoglo mleko bebilon pepti. Ale powiem wam, ze odstawilam tez wszelkie herbatki, koperkowa, rumiankowa, na trawienie i super. po tych herbatkach mala puszczala baki, ale chyba bolesne po poplakiwala. A tak baczki leca a ona potrafi albo spac albo sie smiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowa tu, ja też zauważyłam, że jak nie podaję tej herbatki, to jest lepiej, no ale pic coś musi, bo jest na AR, a to gęste strasznie. kasica, ale dziwnie brzmi ten lekarz,hehe w naszej dziurze to pewnie takiego nie znajdę;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowa, mój mały był nauczony na wodzie z glukozą jak wypłukiwałam mu żółtaczkę, teraz muszę jakoś mu wcisnąć samą wodę bez cukru,bo tez mi się wydaje, że po tym go brzuch boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia22-03 wiesz ja na co dzień chodzę do mojej lekarki rodzinnej, ona nie jest typowym pediatrą , ale można z nią pogadać i na badania da skierowania, na podstawowych rzeczach się zna a jak co kieruje do specjalisty. byłam jeszcze prywatnie u lekarza pediatry który ma też specjalizację z alergologii dziecięcej, super lekarz bardzo go chwalą w moim rejonie, no i on stwierdził , że na jego nos to nic poważnego, jelitka muszą się rozwinąć i według niego po szóstym miesiącu powinno przejść, mówił też , że może być to nietolerancja laktozy, nie był przekonany do końca , bo Mikołaj nigdy nie miał kwaśnych kupek, super przybierał na wadze , mówił też o delicolu, tylko mały już przyzwyczaił się do butli i pokarmu prawie nie miałam, no i strasznie się wyginał przy piersi, na wieczór to musiałam ściągać pokarm i dawać mu z butelki. jak nie przejdzie kazał zrobić badania i do gastrologa pójść, więc zrobiłam a w poniedziałek ide z nimi do mojej lekarki, zobaczymy co ona postanowi, bo według mnie wszystko jest ok. kasica50 a ty co masz na wyniku z posiewu? wiesz spróbuj małemu na noc dawać debridad z kropelkami na wzdęcia, nam chyba pomaga albo po prostu przechodzi, dziś znowu była super noc , pobudka tylko 2 razy. za to w ciągu dnia koszmar na zęby, marudzi nie z tej ziemi a może coś na ząbki poradzicie???? strasznie to ząbkowanie przechodzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulek 87 delicol to typowy lek stosowany przy nietolerancji laktozy, bowiem zawiera enzymy trawienne, więc chyba na odgazowanie raczej nie pomoże, próbuj kropelki razem z debridadem, ja dawałam 3 razy po 2,5 ml no i lefax albo bobotic, wiesz mamy wszystkie podobny problem, twoja córcia jest jeszcze malutka więc cierpliwości, może to typowe kolkowe zachowanie, które tak się objawia, i zwróć uwagę na to co jesz. jeśli chodzi o herbatki, koperkowej nigdy nie stosowałam , bo słyszałam, że gorzej po niej, na trawienie owszem, ale chyba tez nie specjalnie się sprawdziła, za to nic małemu nie było po rumiankowej, i daję mu ją do dziś, bo rumianek nawet wypróżniać się pomaga i jest bardzo łagodny, wodę daję również , ale nie zawsze chce pić cwaniaczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia22-03 ja mieszkam 8km od Lublina a ten lekarz pracuje w dzieciecym Szpitalu Klinicznym w Lublinie i przyjmuje rowniez prywatnie.Jest w Lublinie wielu gastrologow dzieciecych ale z tego co wyczytalam w necie ten lekarz jest niezbyt przyjemny ale rzeczowy i stawia trafne diagnozy,to juz starszy facet wiec pewnie wiele w swoim zyciu widzial. karolka2010 wyniki mam gdzies w komputzerze,jak znajde to wkleje,ale w kazdym razie tam wyszly bakterie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolka2010 na zabkowanie polecam Ci zel o nazwie "Dentinox Gel"..Z corka przetestowalam chyba wszystkie zele na zabkowanie i ten okazal sie najlepszy,zreszta probowalam na swoich dziaslach :-) czuc chlodzenie..Najlepiej go stosowac na 10 min przed posilkiem jesli sa problemy z jedzeniem.. Na noc dawalam viburcol czopek.Teraz jest jakas nowosc z homeopatii na zabkowanie "Camilia" w takich ampuleczkach-mam juz na wszelki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha karolka2010 nie zastosuje debridatu bo go po prostu nie mam.Nietety tak leczy PEDIATRA mojego dziecka..Czyli zasada "radz sobie sam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×