czy taki związek ma szanse! pomóżcie!

Poznałam fajnego faceta. Tak jakoś sie niespodziewanie przez przypadek poznalismy. Myślałam że jest trochę młodszy no i tak jakoś się zaczeliśmy spotykać na kawe, na kolacje, do kina. i tak 2 miesiace zawsze na miescie a wczoraj wyladowalismy w jego mieszkaniu i zaczelismy rozmwiac o nim. no i sie okazało ze ma 34 lata ( dawałam mu z 28 max i nie pytałam wczesniej o wiek) jest wdowcem jego zona umarla 2 lata temu a on ma 3 letniego synka. Normalnie mnie to porzeraziło. to fajny facet na nic nie naciska inteligentny i wogóle ale ja mam 23 lata i nie wiem czy sie w to pakowac czy nie. doradzcie.

nie, chyba ze szukasz sponsora

to oczywiste, szuka "matki" dla swojego dzieciaka ;/

ja mam 24 a moj 37 i co ty na to? rozowodnik . 12 letnia corka :) i jakos mnie to nie przeraza. 2 lata razem. nie zamienilabym go na innego

Jeśli nie czujesz się na tyle dojrzała aby to unieść, to zrezygnuj, szkoda faceta.

kejt rajan a jak wyglądają twoje relacje z jego córką? nie kłócicie sie o nią? równica wieku nie wypływa w wspolnym zyciu? myslicie o wspolnych dzieciach czy jemu wystarcza jego?

nie pakuj sie w to

nieee, jestes za mloda na to, nie skracaj sobie mlodosci

ja sama mam 4letnia corke. on nie mieszka ze swoja . eks zona robi wszystko by mloda go znienawidzila. za to on z moja corka ma swietny kontakt :) taki facet ma cos czego czesto brak naszym rowiesnikom. dojrzalosc emocjonalna... dla mnie to bardzo wazne

ja się boje bo w sumie nigdy nie byłam w powaznym związku, zawsze tylko nauka i nauka mi byla w głowie, nawet sie nie wyszumiałam jak byłam mlodsza, nawet nie uprawiałam seksu ( wiem ze nie ktorych to zdziwi).a tu trafia mi sie facet naprawde fajny ale juz z z doswiadczeniem zyciowym i dzieckiem. nie wiem co mam robic bo nigdy sie z nikim tak nie rozumiałam, ale nie mam pojecia o dzieciach o ich wychowaniu, bardzo je lubie ale nie miałam z nimi za duzo stycznosci, no i moi rodzice by zawału chyba dostali.

upup

doradzi ktos jeszcze? ktos był w takim zwiazku?