Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ten niedobry 2000dziesiąty

2010 r - nieszczęśliwy dla narodu polskiego, dla mnie a dla was?

Polecane posty

Gość Ten niedobry 2000dziesiąty

Ciężka zima (u mnie na wiosce prawie dwa tygodnie prądu nie było - małopolska), katastrofa smoleńska, powodzie, dzisiejszy wypadek autokarów. U mnie osobiście też nie lepiej: ciągłe konflikty rodzinne, kradzież motocykla, babcia w szpitalu, sprawa na policji (to ja byłam poszkodowana), rozprawa sądowa, matura :p, rozstanie z chłopakiem :( , problemy finansowe... :o dla kogoś jeszcze ten 2010 był tak pechowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobno nie należy chwalić
dnia przed zachodem słońca, ale u mnie całkiem ok. Poza sprawami ogólnokrajowymi (które mnie osobiście nie dotknęły tak bardzo i współczułam rodzinom ofiar smoleńskiej katastrofy oraz powodzianom) raczej ogólnie nie narzekam. Lubię "parzyste" lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj niestety tez nieszczesliwy
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dla mnie był w porządku, oprócz spraw oczywistych, ale nie osobistych też lubię lata parzyste, a w tamtym roku np. miałam wypadek, bo nieparzysty był, to dlatego pewnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten niedobry 2000dziesiąty
Ewa, no pewnie że dlatego że był nieparzysty :p Ja czekam, aż ten rok się skończy.. nie chcę popadać w jakąś paranoję, ale co mam myśleć jak tyle złego przydarzyło się już w tym roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
dla mnie szczesliwy- urodzila sie moja coreczka:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłaby prześliczna
O to gratuluję córeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla mnie tragiczny najgorszy
ze wszystkich dotąd, a niemało ich było, ale podobno to wynika z chinskiej astrologii, jest rok tygrysa i ja jestem tygrysem, wierzyc, nie wierzyc, ale boje sie kazdego następnego dnia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ja wiem? powodzie i huragany będą podejrzewam coraz częściej, może co roku a że samolot padł? miał prawo, stary był i warunki byly kiepskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko. Poza 10 kwietnia. Wstałem na masakrycznym kacu, schodzę do sklepu po jogurcik, a tam o katastrofie mi kasjerka zaczyna nawijać i żebym słuchał radia. Z tęgim łbem musiałem się dostać do piotra i pawła, bo coś mi mówiło, że przez 1-3 dni sklepy będą zamknięte. I te wszystkie ogłoszenia w sklepie przez megafon. Miałem ochotę zabić. Ale nie ma takiego złego, co by na dobre... Jak ktoś mi zaczyna pierdolić o metafizycznej równowadze, to mówię 'głupiś, Szmajdziński leciał, Kurski nie'. Poza tym generalnie plusy. Napisałem kilka dobrych tekstów. Miałem wyjątkowo mało pracy. Po raz pierwszy od kilku lat nie przypierdoliła się do mnie żadna meduza nad morzem. Nazbierałem prawdziwków na 3 kolejne wigilie... Wymierzyłem kilka solidnych klapsów kolesiowi, który się o to prosił od lat 5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same nieszczęscia oncle
Smloensk ... płacze do dzis :(( a poza tym mnóstwo zła dookoła, to że Komorowski został prezeydentem...to że Tusk nie leciał tupolewem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martuś...,
Dla mnie najgorszy rok w życiu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...ot...co....
dla mnie ten rok tez jest wyjatkowo nieszczesliwy, chociaz zapowiadal sie przyzwoicie... powaznie zachorowala bliska mi osoba, niedugo zapewne zostane bezrobotna, o sprawach sercowych w ogole nie wspomne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×