Utrzymanek

Pytanie do dojrzałych kobiet: czy miałyście kiedykolwiek utrzymanka? Ja sposnsoruję od pół roku 20 lat młodszego chłopaka i obydwoje jesteśmy zadowoleni z takiego układu :) Pomagam mu finansowo (on jest studentem), a w zamian mam na każde wezwanie czułego kochanka. Zresztą pieniądze nie są dla niego jedyną korzyścią z tej znajomości. :) Nie wyglądam na swoje 43 lat i podobam mu się fizycznie :) Polecam wszystkim dojrzałym kobietom, które na to stać (w moim przypadku wydatek rzędu 700 zł miesięcznie).

nie miałam utrzymanka, bo po pierwsze nie stać mnie na to, po drugie: zupełnie nie mój styl. Jestem od Ciebie o parę lat młodsza, ale myslę, że nawet będąc po 40 nie zdecydowałabym sie na taki gest... mam o pare lat młodszego faceta i to ja jestem na jego utrzymaniu- od 2 m-cy jestem bez pracy. Ale, ze mieszkamy razem to ja piorę, sprzątam, gotuję z wyjątkiem weekendów, kiedy on "rządzi" w kuchni. Zastanawia mnie dlaczego wybrałas taki związek: strach przed uczuciem, wygoda, czy chęć dominacji na każdym polu... a nie zakochałas się w nim?

Z tych wszystkich wymienionych przez Ciebie powodów raczej wygoda. Jestem rozwódką i na razie nie mam ochoty na poważny związek. Dlatego rozglądałam się za młodszym facetem. Nie jestem bardzo bogata, zresztą nie wydaję na niego dużych pieniędzy.Jak już mówiłam około 700 zł miesięcznie. To mała cena za tak fajnego faceta :)

a nie boisz sie, że się zaangażujesz, ze kiedy on powie, że odchodzi, bo sie zakochał, to nie poradzisz sobie z tym?

Mnie też by ktoś taki był potrzebny bo w dni wolne strasznie sie nudzę i nie mam z kim gdzieś wyjechać.

ale ponizenie!!..:o, zeby za seks placic? Mam 17 lat mlodszego meza i to on zarabia a ja siedze w domu.:)

beznadziejna, skoro musisz za to płacić...

to malo???? dla mnie to bardzo duze chociaz zarabiam 3000 zl netto..

chce wybadac rynek :) :) :)

A ja tam moge za darmo czas uprzyjemnić :D

nie jestem za ani przeciw: Nie boję się, obydwoje znamy zasady tej znajomości. bozeee....: Od razu "płacić za seks". Po prostu pomagam finansowo kochankowi, nie czuję się poniżona.

a długo sie spotykacie? hmm... wiesz, zasady zasadami, a emocje i uczucia swoje. kiedyś spotykałam się z chłopakiem tak dla rozrywki: spacery, kino, przytulanki, bez sexu... po trzech m-cach odeszłam, bo się wkręciłam;) a wiedziałam, że nie wyjdzie, bo chłopak jest notorycznym, słodkim kobieciarzem.

Pół roku

Nie mieszkamy razem, za pieniądze ode mnie płaci za mieszkanie i takie tam.

dlaczego Autorka ma czuć się poniżana? chyba prędzej ten chłopina :)

Pisałam już, że oprócz tego, że dostaje pieniądze, to ma też przyjemność :) Z tego, że spotyka się z piękną, dojrzałą kobietą. Wiem, że to nieskromnie zabrzmiało, ale tak jest. :)

Płacisz ledwie 700 zł miesięcznie za rżnięcie? Tanio, ten chłopak nie ma szacunku do siebie. ;]

Nie za "rżnięcie". To mogłabym mieć za darmo. Ale dzięki temu, że go sponsoruję, on jest ode mnie zależny. Kiedy go potrzebuję, przyjeżdża do mnie. Nie tylko na seks, czasem chcę tylko porozmawiać, przytulić się.

Jest teraz na ostatnim roku.

...tanie rżnięcie

On studiuje prawo, więc póki nie zrobi aplikacji, będzie potrzebował pieniędzy.

Z pewnością kiedyś będzie chciał się ustatkować i znaleźć sobie kogoś na stałe, oczywiście nie będę go wtedy zatrzymywała :)

O nie ! Nigdy! To facet ma byc głowa rodziny i wiecej zarabiać. Jesli luźny zwiazek to tez facet powinien zapraszać do knajpy czy płacić za wakacje. Niezaleznie od wieku. mam kilkanaście lat młodszego męża który zarabia wiecej ode mnie ale płaci alimenty ma jakies tam długi z przeszłości a ja na to sie wściekam, że za mało daje na mnie, ciągle sa kłotnie a ja mam do niego coraz większą niechęć zę np. za ta kasę polecielibysmy na wypasione wakacje a on musi spłacać komornika i alimenty brrr!!!

Ale ja z nim nie zakładam rodziny ;) To jest luźny związek.

I tak trzymaj kobieto!Jesteś sama więc możesz sobie pozwolić na to co Tobie sprawia przyjemność.Jak masz piękne ciało to używaj ile możesz.Ja mam zamiar umówić się ...ale na botox bo już czas zająć się sobą .

ale on kiedyś odejdzie....a każda kobieta potrzebuje bliskości, ty taką masz ...niestety ale za pieniądze, jak odejdzie to co...znajdziesz kolejnego tylko więcej będziesz musiała zapłacić? nie lepiej znaleźć przyjaciela, nie na stały związek, na równych zasadach? nie musisz od razu z nikim mieszkac ja tez już bym nie chciała mieszkać z facetem a tylko sie spotykać, wyjeżdżać i mieć dobrą relację...ale płacić za to....czuła bym się strasznie z ta myślą że ktoś jest ze mną tylko dla pieniędzy i wygody ale nie oceniam nie potępiam, twoje życie :-)

Ale właśnie ja nie chcę na równych zasadach. Dzięki temu, że to ja go sponsoruję, mam silniejszą pozycję w tym związku. Gdy chcę się z nim spotkać on nie marudzi, nie wykręca się, tylko przyjeżdża.

..