BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się

Hej, my na szczęście już chyba wychodzimy na prostą. Znowu wróciła moja kochana Gabrysia bo już była tragedia - nie mogła spać nie wiem dlaczego. No ale (odpukać) od paru dni jest po staremu. Mała jak leży na brzuszku to podnosi pupę do góry :) ale tak się przy tym męczy że aż sapie, a gdy ją przewrócę na plecki od razu płacz że ona chce na brzuszek. A na pleckach już próbuje przewracać się na boki - raz to jej się nawet udało ale tak się przestraszyła że zaczęła okropnie płakać. A dziś mi się śniło że mała jednego dnia przewróciła się na brzuszek, drugiego sprintem pełzała a kolejnego czegoś się wystraszyła że biegła uciekając :) oczywiście wszystko w wieku 3 miesięcy. Hmm ciekawe co taki sen znaczy....

hej! też zaglądałam tu parę razy i cisza straszliwa..:( Nikt nie pisze:( U mnie chroniczny brak czasu. Między karmieniami i kupkami ledwo do łazienki skoczę i zjem coś i tyle. Chociaż dziś jest lepiej bo mały ładnie śpi. Troszkę juz przytył na buzi i dłonie też nabrały nieco ciałka, bo na początku to takie małe kościste paluszki miał.. Już nie mogę się doczekać kiedy będzie pulchniutki i takie "szyneczki" na rączkach i nóżkach będzie miał:) Takie pulchne maluszki wyglądają uroczo:) Pokarm mam, mały ładnie je. Chociaż dziś nie bardzo ciągnął i musiałam zciągnąć laktatorem, a potem dałam mu z butli jak się zbudził. Mleka to tle miałam, że kapało mi z piersi samo. Ale to chyba dobrze, gorzej jakby nie było wcale.. Pieluchy idą w zastraszającym tempie. Czy Wy Waszym muchom zmieniałyście co ileś godzin, czy dopiero jak była pełna, czy tylko jak już kupka była? Bo te pieluchy to niby chłonne i wilgoć teoretycznie mają utrzymać do 12 godzin.. ale ile tak naprawdę chronią dupcie przed odparzeniem?

Chusteczki do pupy to DADA Sensitive z Biedronki bardzo mi przypadły do gustu. Ciekawa jestem jak te biedronkowe pileuchy się sprawdzają.. Czy któraś z Was używa może? Ja już praktycznie doszłam do siebie po cc. Wprawdzie blizna jeszcze boli, szwy trochę ciągną, a jak dłuzej pochodzę to brzuch boli:( Ale myślałam, że będzie gorzej. Chyba kobiety po porodzie mają jakieś super nadprzyrodzone moce co sprawiają, że wraca sie do zdrowia w ekspresowym tempie! Bo jak pomyślę, że po wycięciu wyrostka leży się ileś dni w szpitaku a potem dlugo wraca do formy, to aż dziw bierze, że po rozcięciu brzucha i kilk warstw mięsni podczas cc, to tak szybko się goi.. Już zapomniałam o bólu tym co był na drugi dzień po porodzie i już planuję kolejną ciążę;) No jasne, że nie od razu, ale po nowym roku to już będę myśleć intensywniej;) No chyba, ze mały da mi w kość tak, że mi się odechce:)

atiseni - to ty mi pisałaś, ze do Boużyk-Masłowskiej chodzisz? Ja tez małego zapisałam do niej, ale na wizytę domową przyszła ta druga lekarka chojnowska i powiem, że nie przyzpadła mi do gusu wcale.. O szczepionkach jak sie zapytalam to mi nic nie powiedziała, tylko ulotki zostawiła do poczytania. Małego obejrzała tak dość powierzchownie moim zdaniem i jakoś w ogóle taka mało przyjemna babka. Jakby z musu przyszła (choc pewnie i tak było..) Mam nadzieję, ze ta Boużyk jest fajniejsza.

Ja też zaglądam tu codziennie, ale tak jakoś jak nikt nic nie pisze to i ja nie :) U nas Młody ma coraz większe humorki, warczy i marszczy nos i fuka jak mu coś nie pasi, a nie pasi prawie ciągle ;) z jedzeniem dalej bieda, niejadek jest no. Waży 8100, jest dokładnie na 10 centylu. Eh, taka chyba jego uroda. Na początku września idziemy na ważenie i mierzenie, ale ta lekarka to na pewno nic mądrego nie powie. sierpniowa - ja pieluszkę zmieniam jak jest napompowana lub jak jest kupa. Nie pilnuję tego, że co 3h, bo czasem to bez sensu, bo pielucha sucha. A tak to mi schodzi ok. 4 pieluch dziennie.

hej sierpniowa mamo ja też pisałam o tej drugiej że nie jest fajna. Jak mam wybór to zawsze czekam tak aby do Boużyk iść, naprawdę niebo a ziemia w porównaniu do tej co była u ciebie.

ja też pieluszki zmieniam jak są pełne, chyba że mała marudzi to myślę a może to pielucha no i sprawdzam no a jak tam trochę jest to też już wymienię nie będę takiej zostawiać. Jeśli chodzi o pieluszki z biedronki to ja próbowałam i na początku były ok ale potem zaczęły mnie denerwować bo bardzo szybko były mokre no i skórka też była wilgotna więc tanie ale szybko schodzą bo trzeba częściej wymieniać. Ja teraz używam z tesco takie zielone i odpowiadają mi.

czesc Wam pierwsza samotna noc za mna i jakos bylo ale do roboty pol godz sie spoznilam :D bo nie bylo komu mi sniadania zrobic :D i pomoc w podawaniu lekow Ilutce sierpniowko ja uzywam Dada na zmiane z Pampersami - dady w dzien i uwazam ze są OK ale raczej nie polecam dla Szymusia- jeszcze za maly. Ja przez ok 2-3 m-ce uzywalam pampersow bialych bo idealn9ie wchlanialy wszelkie wodniste substancje :D

No to co kazda tu zaglada i zadna nie pisze :P Bo ja tez lukam i cisza i cisza... U nas wyszedl 6 zab :) Nocki znow ladnie przesypia. Gorzej z zasnynaniem. Wstaje w lozeczku i sie smieje. Dzis padal. Ale miala caly dzien pelen wrazen. Sierpniowa- ja uzywam dady. Mozesz i teraz sprobowac. Co do zmiany. wiadomo, ze nasze dzieciaczki sa juz wieksze. A jak kupy?? Pamietam u patrychy na cyce na poczatku kupa byla za kupa wiec tak czy siak czesto zmienialam. Potem ok 3godz. Teraz jak widze, ze pelna. Co do cycki. Jak dla Szymonka ciezko jesc czasem z piersi, to sciagni troche i wtedy daj. Napompowana piers jest ciezko zlapac i ssac. Nie dawaj czesto butli jak chcesz karmic cyckiem. Butla to super wygoda i dzieciaczek moze szybko sie przyzwyczaic do tej wygody i niechcec ssac cycka. MamaAnia- bosz ty to sie masz kobito.

Dziewczyny - gratuluję nowych ząbków u Waszych pociech:) mamaAnia - współczuję samotności:( Jak mój M wyjeżdza w delegacje to mi też zawsze smutniej i ciężej. Ale teraz powiedziałam, żeby zapowiedział w pracy, że przez najbliższe 2 miesiące mają go nigdzie nie delegować bo żona nie puści;) NowaTu24 - no właśnie obawiam się tej butli, że potem może nie chcieć piersi. Teraz robiłam na zmianę, ale już chcę wrócić do karmienia z obu. Dziś właśnie siedzę z okładem z kapusty na tej co ściągałam, bo tak nabrzmiewa, ze ręki nie dam rady podnieść do góry bo boli. Jakaś ja strasznie mleczna jestem;) Normalnie jak drugi nawał tak się czuję.. No i kolejne pytania: -jakie macie termometry dla maluchow? do ucha, buzi czy pupy? my kupiliśmy taki w smoczku -cięzko trochę zmierzyć jak mały się drze, ale ten do ucha był potwornie drogi.. - jak prałyście na początku ubranka? chodzi mi o te np zasiusiane, lub pobrudzone kupką. bo ja je namaczam, ale i tak nie moga stać w misce pare dni i wychodzi mi prawie co drugi dzien pranie:( a pralka wodę i prąd ciągnie i bez sensu, żeby chodziła na pół pusto..:(

sierpniowa mama - ja na początku prałam codziennie lub co drugi dzien - teraz zbieram. Kupy zapieraj szarym mydłem - odwieś niech przeschnie i do prania odkładaj - podobnie z zasikanymi rzeczami i w ten sposób zbierzesz pralkę. Co do zastoju - to przystawiaj malucha jak najczęściej no i kapucha zimna na zmianę z gorącymi okładami. ja to pzrechodziłam i nic tak nie pomogło jak ściąganie przez malucha. Staraj się nie karmić z butli bo to dla malucha szybsze ciągnięcie - ale.... Może odrzucić piers i tyle. Mój mały do tej pory tylko na cycu a mleka tez mam tyle, że szok, Karmię jedną piersią a z drugiej leci - tak to mam. Co do termometra to mam taki pod pache czy do tyłka - ale wsadzałam tylko pod pachę - ujdzie. Tylko ten elektryczny, a nie rtęciowy - w minitke mierzy temperaturkę. Ja tam do tej pory dwa razy tego użyłam. Co do pieluch to ja jadę na pampersach i huggiesach na zmianę. Pilnuję promocji i kupuję większą ilość i czekają sobie. Huggiesy najtaniej w biedronce - za 99 sztuk 3 płaci się 39,99. Jak z innymi rozmiarami to nie wiem - tzn. nie wiem z mniejszymi bo nie kupowałam. A nasz mały rośnie i zmienia się z dnia na dzień - aż jestem w szoku, że tak szybko mi rośnie....

hej sierpniowa mamo, jak możesz to nie dawaj butli. Ja wprowadziłam butelkę już 6 dnia no i do dziś się z nią nie rozstaję. Ale Gabrysia chętnie pije i z jednego i z drugiego. Tylko że ja muszę dokarmiać bo mam za mało pokarmu ale gdybym miała tyle co ty to bym nie podawała butli. Zaraz po porodzie też miałam pokarm, sam mi wypływał, wkładki nie wystarczały ale zaraz po tym jak dałam butelkę to przestał ciec no a teraz to suchusieńko jest, więc jak możesz to nie dawaj. Jak już dajesz to miej takie smoczki co wymuszają pracę u dziecka, ja mam np lovi podobno aktywne ssanie, nie wiem ile jest w tym prawdy ale faktycznie od kiedy używam tej butelki (chodzi o smoczek nie o butelkę) to mała nauczyła się lepiej ssać pierś i męczy się jak pije tak jak podczas picia z piersi. A jak masz za dużo pokarmu to odciągnij i zamroź, bo może się jeszcze przyda. Taki pokarm może ponoć długo stać zamrożony, sama nie próbowałam bo nie miałam czego mrozić ale tak czytałam.

Sierpniowa nawal minie, piersi sie dostosuja, tez tak mialam, ze cale wojsko polskie moglam wykarmic :) Termometr- mialam zwykly elektr. dla niemowlaka malego mierzylam w pupie, potem jak wieksza to pod pacha, a jak miala ta straszna goraczke, to sie poswiecilam i kupilam ten do ucha co mierzy w 1sek. ale masakra i tak mierzylam zwyklym, kasa wyrzucona w bloto.

Pranie, czesto prlama, bo kupkowe plamy ciezko schodza. Wiec u mnie juz po poltora dnia byla cala pralka :)

czesc Wam wszystkim ale odpisze do sierpniowki dziewczyny dobrze radza by szarym mydlem kleksy zaprac i wysuszyc ubranko a po kilku dniach robic pranie. ja wszystko co bylo bez kupy pralam na 30 min na 40-60 stopni co 2 dni a biale i z kleksami raz na tydzien w 90 stopniach. u mnie pokarm sie uregulowal ok 3 m-ca a wczesniej mialam cycki wieksze niz silikony Dody :D termometr uzywam rteciowy bo elektroniczny oszukuje. uzywalam w pupie, po jakims czasie pod pachą :) jestem wykonczona, nie mam jak zrobic obiadu wiec lecejuz spac- i to glodna :)

A ja znowu niańki szukam, dałam ogłoszenie, dzwonią kobity, ale jak tu obcą babę do domu wpuścić, a tym bardziej powierzyć jej własne dziecko... Cholera, boję się no :(

lapia wracaj do Bialego- tutaj wiecej pewnie znasz babć (w sensie sasiadek) do pilnowania :) a my dzis z mala bylysmy u kolezanki na wsi (blisko mojego miasteczka) i mala spala u mnie na rekach 2 godz podczaspobytu na podworku :) szok!!! a teraz smaze placki z cukinia z ciastem nalesnikowym i cynamonem- a juzpowinnam lezec w lozku i przewracac sie na 2 bok :) pozdrowka kobietki :) i buziaki dzieciaczkom p.s. GDYBY KTORAS Z WAS BYLA CHETNA NA SPACER WE SRODE TO PISZCIE :)

witam wszystkich :) urodzilam 21 sierpnia, chetnie wymienie sie swoim "kilkudniowym " doswiadczeniem ;)

mala Blanka - witaj! Ja urodziłam 11.08:) Więc nasze dzieciaczki w podobnym wieku:) Ja znowu prosze o rade - po kąpieli w Oilatum mały ma i tak suchą skórę, więc używałam oliwki HIPP bo mialam próbkę. Czy polecacie jakąś inna oliwkę? A co sądzicie o mleczku nawilżającym HIPP? Może to lepsze od oliwki? No i jaki krem do buzi? Smarowałam Nivea Baby na każda pogodę, ale mały chyba na niego uczulony bo pryszczy dostał:( Więc musze spróbowac czegos innego. Jaki polecacie? Poza tym u nas ok. Mało mam czasu -ledwo zeby zjesc:) No i dlatego mało pisze, bo maly cały prawie czas chce byc na rekach, ale podczytuje Was jak cos napiszecie, tylko że mało Was się udziela ostatnio na forum.. Czyzby wykorzystujecie ostatnie dni wakacji i ladnej pogody?;)

Heja. MalaBlanka witaj. Napisz cosik o sobie :) i brzdacu. Sierpniowa- Olitaum czy cos w tym guscie jest zalecane dla atpowcow jesli Szymon nic takiego nie ma to po kij. Oliwke odradzam zatyka pory. Ja kupilam krem AQUA STOP aptece za ok 11zl. Zamawialam, bo prawie nigdzie nie bylo. Wyglada jak wazelina. Latwo sie rozmarowuje i szybko wchlania. Jest swietna na mroz i wiatr. Wiec ci to moge polecic jak nic. Oliwkom mowie NIE. Ooo jedynie na ciemieniuche stosowalam.

sierpniowa - u mnie Oilatum dawało radę, więc tu nie poradzę. A jeśli chodzi o krem do buzi to ja tylko dwa razy posmarowałam Małemu jak był maluśki, zimą. Później nie smarowałam niczym i nadal nie smaruję. Spróbuj całkiem odstawić krem do buźki, może faktycznie Twemu bąblowi wcale od niepotrzebny:) A oliwki też odradzam, jeju, jak ja nie lubię jak mi dziecko takie jakieś śliskie niby, o dziwnym zapachu, nie swoim. Chyba mam niańkę, dziewczyna ma swego synka 6-miesięcznego, którego będzie zostawiała z teściową jak będzie do nas szła. U nas to max 10dni w miesiącu, także dla niej bomba, bo sobie dorobi i dziecko swoje normalnie będzie widywać. Eh.. mam nadzieję, że będzie ok.

witaj Sierpniowa 10 dni roznicy to prawie rowiesnice, chodzimy juz na spacerki poki co, grzecznie znosi wiec z kazdym dniem bede wydluzac spacery, z reszta sama tez chce wyskoczyc cociaz na chwilke pozdrawiam

czesc malaBlanka- rozumiem, ze Twoja corcia ma na imie Blanka? bardzo ladnie :) to Twoje 1-sze dziecko? sierpniowka - ja uzywalam Oilatum ale mala jak miala ok 3 tyg to skorka jej schodzila z nozek, brzuszka, raczek- sadze, ze to normalne. poczekaj kilka dni :) a oliwek tez nie polecam- wogole po Oilatum nie widze potrzeby uzywania oliwki a mleczko mam z HIPP-a ale ono takie zimne, ze mi sie nieprzyjemnie robi a co mowic maluchowi? trzeba je najpierw wycisnac na dlonie i ogrzac :) aniluap, rajka a Wy gdzie? iza, atiseni, dziewczyna z nadzieja co tam u Was? lapia mysle, ze dobrze trafilas z ta dziewczyna- bo przede wszystkim bedzie na topie co i jak z dzieckiem tzn jej mlodsze ale nie bedzie sie bac :) oby byla uczciwa a mysle, ze zadba o Piotrusia jak o swoje (ja bym teraz na pewno zaopiekowala sie innym dzieckiem jak wlasnym bo mam mega instynkt :D hehe dziewczyny a mialyscie takie sytuacje, mysli, co byscie zrobily gdyby ktos cos zlego zrobil waszym maluchom? bo ja np wczoraj jak jechalam autem to mi sie baba omal w auto nie wbila (na zywca obracala sie do tylu i we mnie jechala) i tak pomyslalam, ze jakby cos Ilutce sie stalo to bym tej babie lep urwala i rzucila do Bialki (bo to bylo obok Bialki) i az mi sie wlosy zjezyly bo tak sie wczulam w sytuacje... uff dziewczyny ja chce sie z Wami spotkac! teskno mi do spacerow i pogaduch a niedlugo bedzie zimno, ciemno, wietrze i bleee. A nowe mamy tez chetnie poznam. no wezcie sie do kupy- pomozcie mi tez przetrwac czas bez meza :) no i chodzmy na planty :)

Cześc laski nie nadrobie zaleglosci nie dam rady, jakos ostatnio nie mam czasu. Zuzka łobuzuje mi strasznie, mam wrazenie ze ona jakims nerwuskiem sie stała biega, krzyczy, jak cos jej nie wychodzi to odrazu krzyk zlość, rzuca zabawkami. Sierpniowa jeszcze Ci nie gratulowalam chyba, wiec gratuluje niech sie zdrowo chowa. malaBlanka witaj i rowniez gratuluje młodej mamie mamaania ja zawsze chetna na spacer ostatnio tez ale cos wy sie wykruszylyscie jak bedziesz miala ochote pisz codziennie po 15 jestesmy wolne :) Ja osatnio mam jakis gorszy czas, nie wiem jakos mi smutno i wogole czuje ze chyba macierzynstwo mnie przeroslo, nie myslalam ze bedzie az tak ciezko z Zuzą.

Aniulap witaj w klubie. Mnie tez Patrycha wykancza, nerwowo, psychicznie i fizycznie.

Dziewczyny! Jeśli zaplanujecie jakiegoś spaceraka na następny tydzień tak około właśnie 14-15 to i ja będę! :D aż nie wierzę:) fakt, że tym razem jedziemy samochodem, który mnie się nie słucha, ale co tam, do Was to choćby i Zetora od teścia wyciągnę.

dziewczyny kto prowadzil Wasze ciaze? kogo polecacie ?

jeszcze raz witam wszystkie Mamy cos wiecej o sobie, a tu raczej my wszytskie o dzieciach :) juz 11 dni od porodu, chyba sie moj organizm przyzwyczail, wstaje pare razy w nocy, uspanie zajmuje ok godz, mala ma ostre ulewanie tak po kilkunastu minutach po karmieniu, chrumkocze, wzducha, ponoc refluk sie szykuje ja w dzien nie odsypiam, bo ciagle cos sie dzieje, dobrze ze z natury nie jestem spiochem chodzimy na spacerki a w ten wekend po raz pierwszy na dzialke poza miasto, mam nadzieje ze 30 minutrowa podroz zniesie bez oporow, a na miejscu spacer na prawdziewie swiezym powietrzu czy sa tu Mamy z okolic Piasta? pozdrawiam

helo ja tam o swojej gin pisac nie bede bo byla do doopy i absolutnie ja odradzam- na NFZ to dobrego lekarza ze swieczka szukac... malaBlanka a po karmieniu podnosisz mala by sie jej odbilo? pewnie tak... ale ulewanie w przypadku moich znajomych z neta skonczylo sie i bez orzekania o refluksie- takze nie nastawiaj sie i badz dobrej mysli :) dobra- to ja chetnie na poniedzialek sie umawiam na spacer a ze ja zawsze ok 14:30 wolna to aniluap jak zwykle dolaczysz do nas prawda? lapia dasz rade? a "nowe" mamy? rajka nie ma na razie neta ale ją zmobilizuje smsami nowaTu na Ciebie takze licze :)

kurde ja w poniedziałek nie mogę....ale jakbyście się jeszcze potem umawiały to chętnie dołączę z Młodym, trzeba korzystać o ostatnich ciepłych dni.W końcu już mamy wrzesień