Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mamaAnia

BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się

Polecane posty

sierpniowa przeciesz piszę że mnie nie było:) i ze liczeę ze pani prowadząca powtórzy wszystko mi w cztery oczy :) pani prowadząca wiec jak mogę liczyć na indywidualne spotkanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Babeczki Sierpniowa pamiętalas o mnie ;) jak miło bo do szanownej koleżanki Rajki to musiałam az sms-a wysłac zeby sie odezwała czy zyją ;) Lubie zime ale to juz lekka przesada. Do - 6 w dzien i do -10 w nocy to by bylo optymalnie a nie -25 jak dzis w nocy i nad ranem. My mimo mrozów wychodzimy sobie na spacerki z Zuzia ale nie w wozku bo chyba by zamarzla siedząc nieruchomo. Biegamy po sniegu a mała ma frajde. Dziewczyny a moze wyskoczymy na jakiegos grzanca z naszymi małżami albo same. Kto ma z kim zostawic np w którąś sobote potomstwo to dajcie znac zobaczymy co wyjdzie. Albo idziemy same to wtedy panowie zaopiekuja sie pociechą. Sierpniowa i jak nastrój przed powrotem do pracy? chce sie troche? Mzebr a Ty gdzie sie podziewasz? wyłaź ale już. Nowa Tu a Ciebie tam zamroziło ? MamaAnia nastepna sie nie odzywa, wyłazić laski!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniluap - no troszkę się chce do pracy, ale jak pomyślę o codziennym rannym wstawaniu i wychodzeniu na ten mróz.. brrr.. okroposć! mam nadzieję, że z walentynkami wiosna przyjdzie;) Żal i też małego zostawiać bo on teraz taki coraz fajniejszy.. Ale z drugiejnstrony chce mi się "wyjść do ludzi", chce mi się wyrwać z domu, może odsapnąć trochę od "mamowych" obowiązków 24/dobę.. No i muszę się wybrać z tej okazji na zakupy, bo nieco garderobę muszę odświeżyć:) Aniluap -ja tak po cichu mylę, że NowąTu zasypało tam na wsi.. albo kulig bez nas zrobili i gdzieś się zakopali w lesie;P;P;P A Rajka to pewie teraz pierze na potęgę!!!;P Atiseni też gdzieś wcięło.. Zresztą podobnie reszta.. Chyba wszyscy oszczędzają na ogrzewaniu... Wyłazić spod kocy!!! Paluchy Wam nie odmarzną jak skrobniecie cos na kafe!!! :):):) mamaAnia pewnie zapracowana i zalatana? A jak Ilonki zdrowie? Robiłaś te testy na celiakie? Coś wyszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my dziś na szczepienie idziemy, ale pojadę taksą, bo mały mi w wózku zamarznie.. Na termometrze u mnie -17!!! Masakra. A tak się za zimą tęskniło... Ja mam już jej dość. Siedzę z małym od kilku dobrych dni w domu i nie wychodzimy na spacery bo mróz. On mi od razu w wózku zasypia, a spać na takim mrozie to nie bardzo, nawet jak go przykryje kilkoma kocami.. Więc wietrzę mieszkanie, brat mi robi zakupy, a ja się kiszę w 4 ścianach..:( Ale wychodzę teraz 2x w tyg na aerobik, żeby się poruszać i zwiększyć odporność. Trochę czytam, trochę siedzę na "farmie" (oj tak to moja zmora jestem zapaloną farmerką! ;) ) i w necie buszuję;) oto moje atrakcje!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha -a ostatnie dni to namiętnie uzupełniam mój zeszyt z przepisami, bo tyle karteczek mi się nazbierało, że już jak chciałam coś znaleźć to więcej bałaganu narobiłam niż pożytku z tego było. Pochwalę się -mam ulepszoną kuchnię:) Dorobiliśmy 3 szafki i szuflady do kuchni, bo za mało miejsca było na sprzęty, słoiki i drobiazgi. Wszystko w pudłach pod stołek kumulowałam i wyglądało to okropnie. Teraz mam juz szafki i wszystko wyglada super!:) Dumna jestem z mojej "nowej" kuchni:) No więc szaleję z gotowaniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa a ja pamiętam rok temu jak Zuzia byla w wieku Szymka i byly tez takie mrozy to do -15 wystawialam ja na balkon i spala 30-45 minut az miło, tylko opatulałam ją szczelnie i pieluszke kladlam na policzki tylko oczka bylo widac. No ale wtedy byla mniejsza i grzecznie spala w wozeczku - no i widaomo jest roznica miedzy gondola a spacerowka teraz posadzona w wozku wierci sie, kręci, wyjmuje rączki i w wozek ja w taki mroz nie wsadzam, wole jak pobiega. Takze mysle ze nie musisz kisic sie w domu iwyjsc chociaz na 20 minut sie przewietrzyc.Albo jak masz balkon to wystaw wozek na balkon. Dla mnie to bylo super wyjscie, mala mialam na oku a ja sie relaksowalam chwilke, zaglądając tylko co jakis czas czy spi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniluap -no niestety opcja z balkonem nie wchodzi w gre:( Wozek zostawiam w piwnicy bo nie dam rady wtargac go z szymkiem na 3 pietro. a balkon tak maly ze i tak by gondola sie nie zmiescila..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamoKrzysia zagłosowałam :) Aniulap jestem jestem :) Teraz nie mam czasu. Biegam na siłownie i aerobik :P Kiedy się spotykamy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie wczoraj na piechote szlam do pracy bo auto nie odpalilo przy minus 30.z powrotem odwiozl mnie kolega za to dzis masakra!!!! kolega z pracy przyjechal odpalic mi auto a tu kabel mu sie przerwal, oki naprawiony, ladujemy i nic, nic, nic -chcielismy rezygnowac i ostatni raz sie udalo :) no ale to nei koniec! po ok 5 km zaczelo mi dymic spd maski wiec ja na stacje paliw, dzieciaki wygonilam do budynku a sama zawolalam chlopa do pomocy. nie pisze juz dokladnie co sie dzialo bo pol dnia bym musiala pisac. w kazdym razie w chlodnicy byla woda zamiast plynu (pozostalosc po poprzednim wlascicielu) i sie zagotowala! spoznilysmy sie do alergolog ale nas przyjela i dostalam zakaz karmienia piersia i skeirowanie na badania odnosnie choroby trzewnej wiec Ilutka miala pobrana krew. mam dsc wrazen na dzis a przyjaciolka za chwile u mnie bedzie wiec poodpisuje do Was pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaAnia -wspolczuje.. Wie co to klopot z odpaleniem samochodu i jaki czlowiek bezsilny... mi to sie zdarzylo w sobote.. Ale masakra z tym zaginięciem tej małej Madzi... Oglądam tvp info i normalnie nie mogę uwierzyć... A ta madzia to tylko kilka tygodni starsza od mojego Szymcia.. Ja tej kobiecie nie wierze.. myślę, że zwykły upadek na podłogę nie zabił dziewczynki.. Straszne jest tylko jak można było tak kłamać i przzekonać tylu ludzi.. Ja sama zastanawiałam jak pomóc, a ilu ludzi wpłaciło pieniądze na nagrodę dla osoby ktora pomoze znaleźć to dziecko... NowaTu -apel do Ciebie: Gdzie się podziewasz kobieto??? Odezwij się, żebyśmy wiedziały ze całkiem Cię nie zasypało!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa ja oglądałam od wczoraj TVN24 i płakałam jak bóbr :( Co za bladź i ..... aj nie chce tu brzydko pisać. Dla mnie to nie do pomyślenia. Napewno nie upadła a zaostała zatłuczona przez matkę. Mam tylko wielką nazieję że nie zakopała jej tam żywej :( Boże nie wiem co mam juz napisać. Pomodliłam się za Madziulke i napewno ma wokoło siebie mnóstwo aniłków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Jezu jak mi szkoda tej Madzi, biedny aniołek, niech zazna teraz spokoju. A o matce sie nie wypowiem bo mnie kurwica strzela, jeszcze sie z nia obchodza jak z jajkiem bo niby w cięzkim stanie psychicznym. Kurwa jak strzelilabym po tym glupim ryju to by oprzytomniała suka jedna. Bo inaczej tego nazwac nie mozna. W koncu sie przyznała gdzie jest ciało teraz zobaczymy bco pokaze sekcja zwłok. Zaden szok tego co zrobila nie usprawiedliwia. Wszystko obmysliła z zimna krwią, dokladnie zaplanowała nawet trase spaceru tak nie robi osoba bedaca w głebokim szoku, nie mysli racjonalnie. Kurwa ze wszystkim zrobiła durniów. Bawi sie w ciuciu babke raz cialo jest niby tu potem okazuje sie ze gdzie indziej. Mysle ze sie boi co wykaze sekcja zwlok. Jeszcze wyjdzie ze byla bita. Ten jej ryj jak widze na zdjęciu to poprostu az sie gotuje. Eh bo sie tylko wkurzylam. Mzebr jak twoja wesola gromadka sie ma? Laski to idziemy kiedys na to piwko czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goracy temat MADZI- biednej dziecinki :( ja nie wierze, zedziecko spadloi zmarlo bo wiem jak ilonka wypadla z lozeczka prosto na glowe jak miala 7 m-cy!! to tylko guza miala. Jak widzialam twarz tej matki (choc nie powinno sie ludzi oceniac po wygladzie) to mi sie wydawala jakas "patologiczna" i chetnie rzucilabym w nia kamieniem (nawet pierwsza) bo ewentualny psychiatryk czy wiezienie to za lagodna kara. nie wiem czy zwrocilyscie uwage gdy mowila takie slowa "jajuz nie prosze tylko blagam..." to usmiechala sieco juz wtedy wydalo mi sie dziwne... a ja nie daje piersi Ilonce od 29 godz., mala szuka, szarpie za bluzke, placze, pokrzykuje no ale mus to mus- albo teraz albo jak skonczy 18 lat :) w nocy byl taki plus, ze caly czas spala we mnie wtulona jak nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem, zyje :P Wczoraj gadalam z Rajka. U nas OK, auto ledwo jazy. Uroki diselka ;) U mnie sajgonus pospolitus od wtorku mialam bratanice na glowie. W srode wpadla szwagierka z dzieciakami. Wczoraj brat z bratowa. Dzis zrobili nam papapa. Patrycha obudzila sie z wielkim katarem. Caly dzien marudna. Ledwo zasnela, ale chrapie, kaszle. Niecierpie zimy. Czytam dalej co u was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, mi po nocach się śni ta sprawa.. Biedna Madzia.. Aniluap -no rmalnie mogłabym się podpisać pod twoją wypowiedzią. Mi to się w głowie nie mieści. Ja też myślę, że będąc w szoku nie można wszystkiego tak dokładnie obmyślić i ukryć ciała i zmyslić całej tej historii.. Dziwne to bardzo. Nie zdziwi mnie jak sekcja wykaże, że dziecko było bite albo jeszcze gorzej, że zakopała je jeszcze żywe.. Ja jeszcze wczoraj wieczorem nawet jak matka się przyznała, że Madziulka nie żyła to miałam jeszcze nadzieję, że może jednak żyje, że to kolejne kłamstwo i że ona tą Madzię oddała albo podrzucła gdzieś.. MamaAnia -lekarz pediatra też się właśnie wypowiadał, że trafiały do niego dzieci, co spadły z przewijaka i że tylko guza miały i że takie maluchy mają taki mechanizm, że jak spadają to jak kot, nie napinają mięsni i dlatego się nie tłuką za mocno. (to tak jak pijak, ile razy się słyszało, że stoczył się ze schodów, spadł z wysoka i nic mu nie było, bo właśnie nie napinał mięśni bo był zbyt pijany). Przedwczoraj i wczoraj to cały dzień prawie miałam włączone TVPinfo.. Nie oge przestać myśleć o tej sprawie, tym bardziej, ze Szymuś w tym wieku co ta Madzia.. Myślę, ze każda normalna matka to by wrzeszczała o pomoc, nawet w szoku to by wybiegła na klatkę schodową i krzyczała o pomoc.. A na pewno by zadzwoniła po pogotowie, przecież są jakieś bezdechy, śmierci kliniczne itp.. No i cuda się zdarzają... Ta cała sprawa to aż ciężka do uwierzenia... A u mnie fajna sobotka. Zakupy z M (brat przypilnował małego). Szmusiowi idą chyba zęby. Slini się na potęgę i jakiś taki niespokojny bardzo jest. Ale wesołek z niego i śmieje się mimo dokuczających dziąseł. NowaTu -no nareszcie! więc jednak Cię nie zasypało;) Coś wiem o dislu bo my tez taki mamy. To niezły sajgon miałaś w domu z tyloma dzieciaczkami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj a u nas nocka nieciekawa gdyz Ilonka o polnocy wstala i chciala sie bawic 2 godziny... pobudka jak zwykle o 7 wiec oczy mam na zapalkach :) piersiaki mnie troche bola ale mala wytrzymuje bez cyckowania. Kurde- lakarka akzala dawac jej 3 x 200ml mleka a ona zjada tylko 90 kaszki na mleku a wieczorem nawet mniej... daje znowu malej mleko w roznych butelkach i kubkach ale widac, ze jej to swinstwo nei smakuje... wiecie co? ja wole nie sluchac i nie czytac juz o sprawie Madzi bo jestem zbyt wrazliwa na tym punkcie i nerwy mnie za bardzo nosza- i budzi sie chec zabicia tej "matki"- kodeks Hamurabiego za bardzo utkwil mi w glowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyby czy ktoras chce kupic papmersy 4+ 80sztuk. Kupila w cerfurze 120sztuk,. Niestety 5 nie bylo. Myslalam ze 4+ bedzie ok, ale kicha, patrycha przesikuje. Zakupilam 5. Ale mam 2 paki po 40sztuk nieotwierane. Moze ktoras bylaby chetna Do ceny bysmy sie dogadaly. Tak zebym ja niestracila i oczywiscie tak zeby ktorej taniej wyszlo. Wiec jak cos to pisac!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowatu ja bym kupila a ktore to pomaranczowe czy niebieskie? moja nosi 4bo 5 teraz jedna paczke mamy to za duze przesiakaja bokiem takze wezme za ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowatu ja bym kupila a ktore to pomaranczowe czy niebieskie? moja nosi 4bo 5 teraz jedna paczke mamy to za duze przesiakaja bokiem takze wezme za ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pampers activ czyli niebieskie Za ile kupilam 120sztuk za 80zl. wiec mysle ze 55zl za 80 pasi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te 5 to juz kilka nam zostalo takze nie mam jak sie zaminiec :) to wychodzi drozej bo 80zl/120 = 66 gr za sztuke a 55zl/80l= prawie 69 gr za sztuke ja zawsze przeliczam na sztuki te promocje bo czasami mozna sie niezle naciąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha ja ostatnioo walnelam sie i w cerfurze kupilam 68sztuk piatek po 72zl. Najdrozsze papmy swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie zdążyłam. Ja chciałam 4+ bo kupiłam 5. No cóż bywa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc przekupki :) Mam 4+ i sa za duze dla Ilutki wiec ja odpadam z licytacji :) 4 dzien bez piersi a mi coraz smutniej :( mala zasypia wiec sie nie rozpisuje- chcialam dac znak, ze zyjemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, a wiecie że moja Gabrysia już chodzi :), no pewnie że nie wiecie, bo dopiero piszę :P Oczywiście że nie samodzielnie tylko przy czymś pewnym, czego można się trzymać, ale i tak to słodko wygląda :) tylko że mi się podczas kąpieli buntuje bo nie chce ładnie leżeć tylko najlepiej to stać... Czy wy cały czas kąpiecie dzieci w tych małych plastikowych wanienkach? bo nam już tak średnio wygodnie, mało miejsca.... Któraś z was proponowała spotkanie na piwko, to ja się piszę tylko sama no i w weekend bo inaczej nie dam rady. Pozdrawiam cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniulap pasi:D Jak to na targu bywa kto pierwszy ten lepszy hahaha. Aniulap ze wzgledu ze my z mala chore na zadne spacery sie nie umawiam. Ale jak cos napisz mi sms z adresem i ja w srpode popoludniu bym wpadla na wymianke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×