Potrzebuje kreatywnych osob! Pomysly na jajlepsza nauczke.

Mieszkamy z mezem w domu kilkurodzinnym. W piwnicy mamy pralki i tam trzymamy srodki do prania. Od jakiegos czasu zauwazylismy jednak, ze bardzo szybko znika nam w plyn do plukania tkanin. Myslelismy, ze moze nam sie wydaje, ale postanowilismy sprawdzic czy przeczucie nas nie myli: zaznaczylismy na butelce linie, do ktorej siega plyn, po czym odstawilismy butelke na pralke. W miedzyczasie do prania uzywalismy plynu tylko z innej butelki. Po tygodniu sprawdzilismy czy znowu ubylo plynu- okazalo sie, ze tak, czyli przeczucie nas nie mylilo- ktos z naszych sasiadow regularnie podprowadzal nam nasz plyn do plukania!!! Pomyslelismy, zeby dac jakas nauczke temu, kto kradnie nasz plyn. Do tej pory wpadlismy na pomysl zeby do butelki wlac jakas farbe, albo zeby dosypac do plynu make ziemniaczana lub wsypac brokat. Moze Wy macie jakies dobre pomysly na porzadna nauczke dla sasiadow? Dodam tez, ze nasi sasiedzi nie sa biedni i z pewnoscia stac ich na dobre plyny do plukania.

Przepraszam za blad w temacie. Powinno byc: "Pomysl na najlepsza nauczke"

napewno sie oduczą:)

Wybielacz. Chociaż ja jestem złym człowiekiem i wlałabym rozpuszczalnik. He he:)

rozpuszczalnik za bardzo by smierdzial i mogliby sie zorientowac

moze macie jeszcze jakies ciekawe pomysly??

Wybielacz, ale z brokatem też niezłe, i wiedzelibyście którzy to, bo by się cuchy im świeciły ;)

Farba- kapna sie , brokat - niezla mysl.W ogole trudno cos wymyslec bo plyn musi pachniec, czarny tez raczej nie moze byc , no a jesli beda w nim jakies drobinki ,to od razu zauwaza.... Ale tak w ogole to serio chamstwo podprowadzac plyny. Dajcie znac o dalszym przebiegu sytuacji - :) , bede ubawiona po pachy ,jesli wyjma pranie zafarbowane na rozowo :)

Ale z farbą to się niekoniecznie kapną - jakby dać domieszkę takiej w kolorze płynu :D

a myslicie, ze nie zauwaza brokatu?

Wybielacz do tkanin typu ace dolej do płynu:)

stawiam na brokat zeby nie zniszczyc prania sasiadom zeby nie robic wielkiej wojny...ale brokat spoko wyobraz sobie sasiada ktory idzie do pracy a na spodniach ma brokat buhahaha a po pierwszym praniu tez od razu nie zejdzie wiec troche sie namecza a ubran im nie zniszczycie

a potem oni w ramach zemsty... nauczki... popsują wam pralkę, albo narobią na wycieraczkę:P Może zacząć od pogadania z sąsiadami?

wybielacz dobry pomysl ale smierdzacy :o wiec moze sie nie udac ktos juz pisal : dolac farbe tego samego koloru :) ale czy to zadziala ???

a moze krochmal?

hahahahah ja bym dodała ten krochmal hahahahaha i do tego brokat

a moze barwnik do ubrań:)

a to jest wspolna pralka? bo wiesz jak tak to żeby nikt nie winny później nie miał jakiś plam bo jednak pralka do kona wszystkiego nie wypłuka.

jest jeszcze taka folia w płynie ,troszkę kosztuje bo ok 2 dyszki ale po praniu rzeczy będą w takich gumowych glutach ,za chiny się nie skapną ,ze to jakiś środek dolałaś prędzej pomyślą ,że płyn zjełczał

U nas kazdy ma wlasna pralke. A jesli chodzi o rozmowe z sasiadami, to troche bedzie to problematyczne, poniewaz nie wiemy kto tak naprawde to robi- mamy kilkoro sasiadow.

to ja bym napisała kartkę i przykleiła do butli, że proszę o nie ruszanie moich rzeczy. nauczki zazwyczaj wychodzą bokiem. zniszczysz komuś ubranie, on Ci popsuje pralkę. i czyje będzie na wierzchu?

budzi w tobie taką rządzę zemsty, to radzę ci brać płyn i pralkę i wypierdalać z nią do mieszkania a tam zamknięte na dobre zamki będą bezpieczne :P

No to krochmal, folia w płynie i wybielacz, aczkolwiek brokat kusi na pewno, bo będzie można poznać kto to zrobił - tylko że mogą drobinki zauważyć w płynie :( Chyba że się nie będą przyglądać tylko oglądać za siebie czy kto nie idzie :P

A za co zniszczą? Za kradzież? Poza tym ona sobie może w butece po płynie nawet klej trzymać i nikomu nic do tego! A że ma kaprys że miesza wybielacz z płynem to co? :D

krochmal razem z brokatem jest dobry :)

jasne, że sobie może trzymać w butli, co chce, ale ludzie są różni. Trafi na idiotę i ten idiota ze złośliwości coś popsuje.

w butelce po plyne mozesz 3mac nawet gowno albo wino czy inny bardziew twoje ty to uzywasz ktos biorac twoja rzecz bierze na wlasna odpowiedzialnosc yoł ja bym dala troche wybielaczu bo smierdzi teoche brokatu ale takiego mini pluuuus rozpuszczalna folie ale czy to bedzie dzialac ? to sie osiadze na dnie i gowno wyjdzie wiec lepiej wybielacz

skoro parę kropli płynu---> to nie chodzi o pare kropli... juz od kilku miesiecy mielismy takie podejrzenia... teraz tylko sie potwierdzily. Jakby ktos wzial ten plyn raz czy nawet 2, bo im sie akurat skonczyl, to nie mialabym zadnych pretensji, ale uzywanie bez przerwy czyjegos plynu jak swojego, to juz bezczelnosc i chamstwo!!! Powiedz mi, chcialabys/chcialbys zeby sasiedzi bez przerwy uzywali Twojego plynu do plukania, mimo, ze stac ich na to zeby kupic wlasny?? Poza tym, to nie ja im zniszcze te ubrania, tylko oni sami to zrobia!!! niech nie kradna czyjegos!! mam prawo trzymac w swoich butelkach po plynie to, co mi sie podoba.

Myslalam tez zeby moze jakas kamerke zainstalowac, ale nie wiem gdzie moglabym cos takiego kupic i ile by to kosztowalo. Ja nie chce oskarzac wszystkich sasiadow tylko dlatego, ze ktos jest takim sknera, ze nawet sobie plynu do plukania nie kupi:O