internetowe bękarty

cześć, ostatnio troche sie boje zostawiac mojego synka samego przy kompie. nie boje sie ze sam bedzie łaził to jakis porno stronach czy innym swinstwie, bo jest jeszcze troche na to za maly (mam nadzieje). ale w sumie przezorny zawsze ubezpieczony. sie zastanawiam czy sa takie programy ktre moga ustawic np. ile dziecko moze spedzic czasu w necie, albo ze moze syurfowac w okreslonych godzinach (jak jestem w domu) bo ze mozna blokowac niechciane strony to wiem... moze pomozecie? A moze macie inne sposoby na niezbyt agresywne kontrolowanie poczynan sowich dzieci w necie?

Niestety nic nie doradzę, ale za to posłodzę - rzadko się spotyka rodziców, którzy tak mądrze podchodą do kwestii korzystania z Internetu przez dzieci :-)

są programy które np. wyłączają komputer po danym czasie np. godzinie czy dwóch. w zaleznośći jak ustawisz. wiec jesli chcesz miec dziecko pod kontrlą włączasz mu komputer i ustawiasz program po czym komputer sam sie wyłączy.

są programy które np. wyłączają komputer po danym czasie np. godzinie czy dwóch. w zaleznośći jak ustawisz. wiec jesli chcesz miec dziecko pod kontrlą włączasz mu komputer i ustawiasz program po czym komputer sam sie wyłączy.

Tytuł topiku trochę nieciekawy. No cóż. Na kanale Jim Jam reklamują program do kontroli dzieci w internecie, wejdź sobie na ich stronę i zobacz co to, a nuż się przyda.

falea - hmm tytul topicu jak to tytul.. dla mnie troche dzicko pozostawione same sobie w Internecie jest troche takim wlasnie niechcianym bękartem - i d;atego nie chce do tego dopuścić

Ja mam hasło na kompa, więc podczas mojej nieobecności dzieci wcale nie siedzą.. A jak siedzą to tylko w nagrodę, u mnie na czas na kompie trzeba sobie zapracować :P (ocenami, pomocą w domu etc) Sprawdza się ;P KOMITET OBRONY RODZIN WIELODZIETNYCH Biuro regionalne - kafeteria ;P

moge wtrącić słówko (swoją drogą fajny nick) pewnie masz racje - ale nawet jak już sobie zapracuja na siedzienie przed komputrem to siedzisz wraz z nimi i patrzysz co robią? :) dla mnie na te dylematy troche za wczesnie - najpierw musimy sie nauczyc mowic a potem stukac na klawiaturze :) ale rozumiem gorczewską.. dokładnie - jak to zrobić zeby nie wyjśc na rodzica demona zabraniającego wszystkiego...hmm

Polecam program Beniamin. Mój syn ma zainstalowany w swoim kompie. Ogranicza czas, który dziecko spędza w internecie, blokuje niepożądane strony.

inernetowe bochory miało by sens ale nazwac swoje dziecko bękartem? nawet gdyby było oj gruba przesada tytuł a tres zupełnie o czym innych :O

*bachory *treść

jest nadawany program - korepetycje z sex-u miedzy innymi poruszają problem pornografii - że jest do niej zbyt łatwy dostep , są programy - bariera rodzicielska i w wyszkiwarce google możesz ustawić by nie wyświetlało tych stron .

mlek-olak - nick to w tamtym czasie był stały tekst mojej córeczki, już z tego wyrosła ;P Nie siedzę nad nimi bo wiem w co grają, a jak słuchają jutuba, to słychać na cały dom ;P Do NK znam hasła, nic się nie ukryje No ale to oczywiście pewnie kwestia czasu ;P Dlatego hasło na kompa jest najlepsze :P

ja tez wtrące swoje trzy grosze :D u mnie na komputerze za kontrole rodzicielską odpowiada program antywirusowy internet security f-secure - ma wbudowane opcje konrtoli rodzicielskiej - dwa w jednym i po kłopocie :)

oo f-secure - ostatnio ta fima mnie zaskakuje - caly czas coś o niej czytam. ostatnio widziałam newsa o kamapanii przeciw wirusom na telefony - prowadza stronę na fajsbuku "Zaszczep Swój Sprzęt" - pomysl mnie zabił. mlek-olak i moge wtrącić słóko - dzieki za pomysły - chyba kazda z nas osobiście musi znaleźć odpowiedni sposób no swoje dzieci :) bo kazde inne