Wyjasnie dlaczego Polki wola obcokrajowcow w UK

"Polak nie zapomina o korzeniach, Polka już tak. Ale to nie ich wina. To mężczyźni wywoływali wojny ..." o jakim rozumieniu "korzenia" mówisz ? mnie kojarzy się potoczne "Im starszy dąb tym twardszy korzeń" może korzenie Polaków nie są na tyle twarde by dawały niezapomniane wrażenia ? może dlatego Polki nie odczuwają do nich aż takiego sentymentu ;-) co do get to raczej przeinaczasz ich znaczenie i rolę powstawały kiedyś i powstają nadal, z powodów które sam wyznajesz: czystości narodowej i utrzymywania własnej odrębnej tradycji przeczysz sam sobie bo z jednej strony jesteś przeciwny gettom i żądasz asymilacji ale to mniejszość ma asymilować do większości a nie odwrotnie

Mayor- ja sie nie obracam ''w takim towarzystwie'' ,ale np. moj landlord wynalazl sobie Polakow do naprawy czegos w domu ,no to chyba widze co jest , tak samo w metrze czy w pracy -spotykalam wielu Polakow a praca w customer service.

Rozumiem i wiem jakie sa realia. No ale tak samo ja moge powiedziec, ze codziennie widze, przechodze obok, slysze sliniacych sie na moj widok oblesnych ciapatych, brudasow, od ktorych jedzie potem i curry, nie umiejacych sie poprawnie i kulturalnie wyslowic, nie wyedukowanych, a ich znakiem rozpoznawczym jest mrugniecie okiem do przedstawicielki plci przeciwnej lub gwizd na ulicy na widok takowej...

Chodzi mi o to, że Polki wstydzą się swojej polskości, mężczyźni wręcz odwrotnie. Mogę wiedzieć, o jakich korzeniach piszesz? Co do gett żydowskich to oni mieli teorię, że wszyscy są źli, bo to "Goje". Tak samo chyba jest z muzułmanami. Żądam asymilacji, ponieważ jestem gospodarzem na swojej ziemii i mam prawo głosu. Zjawisko łączenia się kultur jest piękne. Ale niestety dochodzi do czegoś innego. Powstawania nowej kultury obok.

Europa to nie USA, każdy naród czuje się gospodarzem na swojej ziemii.

takich polakow to ja pamietam z Grecji,dosc dawno temu! autorko inny polak niz ten ktorego opisalas w oczy ci sie nie rzuci bo go nie odroznisz od rodowitych mieszkancow danego kraju! w Kanadzie,ludzie ktorzy pracuja na budowach tez wsiadaja do miejskiej komunikacji w brudnych ciuchach i nie robi to na nikim wrazenia..... dodam ze sa to rodowici kanadyjczycy :D zastanawiam sie ile "juz" mieszkasz na wyspach:D?

Mayor

Nie wzystkie Polki wstydza sie Polskosci-ja sie nie wstydze. Jestem Polka i dobrze mi z tym. Ci co maja z tym problem nie sa moimi znajomymi. Ja wrecz mam alergie na opalonych arabskich krolewiczow, po prostu mi sie nie podobaja i z wygladu(sa dodatkowo superniscy) i charakteru. Polaka bym chciala ale normalnego a o takich w UK trudno. Normalni zostali w Polsce:) Mam Angola i jest ok.

prostaki ze zygac sie chce na ich widok,zazwyczaj karly,z wioch o bardzo prostym poziomie postrzegania wszystkiego wokolo.jezdza charakterystycznymi rzechami z ubieglej dekady,,...bo to tylko do pracy...nie rozumiem czy zakup lepszego pojazdu,poruszanie sie w lepszym komforcie musi oznaczac droge w kosmos???!!!chore,dopisze rowniez do kogos kto wspomnial o ciuchach z Primarku.Taki facet jesli nie umie zadbac o siebie,nie ma sie co dziwic ,napewno nie zadba o swoja klobiete i w przyszlosci rodzine,bo bedzie mu na wszystko zal,i kazdy cent lub pens bedzie kalkulowal na ilosc spozytej wodki lub browarow...wiec drogie panie,zapomnijcie o wyjsciu z takim np.na lunch lub dinner do dobrej restauracji...jak mozna upichcic w domu zarcie z lidla. Tak samo polak zaprosi cie na randke na spacer lub na piwo w porywach kawe,bo chce miec kobiete,ale jednoczesnie wszystko byle jak opekac po kosztach,bez klasy.bleeee,sa odpychajacy na maxa,bez polotu ,rozumu i obycia

Nie podobaja mi sie uogolnienia typu wszyscy Polacy i wszystkie Polki sa tacy/takie i owacy/owakie

polaczki prostaczki - przyhamuj bo nie o to chodzi by obrzucac sie blotem. A jacy sa ciapaci? Lepsi bo na pierwsze 5 randek zaprosza na 'lunch'? a potem co? zastanow sie. Nie ma po co tak kasowac Polakow. Ale musze sie zgodzic ze wiekoszosc Polakow w UK nie nadaje sie na facetow w zwiazkach. I fakt ze w wiekszosci sa prosci, niedomyci i skapi:)

kitka-pitka,ciapatych i czarnych wogole nie traktuje w kategorii kandydat na cokolwiek innego oprocz przechodzacego,bezimiennego w tlumie.Kandydat na faceta,meza,musi byc przede wszystkim open minded ,wyksztalconyi obyty i bialy...inni mnie nie interesuja,ale to moja wola,a kazdy niech robi co chce

Generalnie popieram autorke, niestety znaczaca wiekszosc Polakow ubiera sie w dresy. Ostatnio rozmawialem ze znajoma i rozbawila mnie gdy po kupnie nowego domu stwierdzila ze w jej okolicy mieszka bardzo duzo Polakow. Zapytalem sie jej skad wie ze to Polacy? Odpowiedziala ze jest bardzo duzo mezczyzn ubierajacych tracksuit - czyli dresik. Po tygodniu odwiedzilem ja i stwierdzilem ze mowila prawde a dresiarze okzali sie zgodnie z jej przewidywaniami Polakami. Ostatnio jechalem na wakacje do Francji i czekajac na prom zwrocilem uwage na to ze bylo duzo Polakow na terminalu i z przykroscia stwierdzilismy z zona ze wszyscy faceci oprocz mnie nosili dresy - mielismy troszke pociechy z tego ale z drugiej strony troszke przykro ze az taka wiekszosc facetow nosi ubrania z trzema paskami i ma glowy ogolone na zapalke... Osobiscie do dresu nic nie mam bo to wygodny ubior ale czemu az taka wiekszosc mezczyzn z Polski na wyspach tak sie ubiera? Osobiscie uwazam ze facet ubrany w dzinsy jest bardziej atrakcyjny, ba znam duzo Anglikow i owszem jest spora czesc noszaca dresy ale jest to ta nizsza klasa (councils), a srednia i wyzsza klasa ma naprawde dobry styl ubierania i naprawde dobry gust co do kosmetykow. Oczywiscie nie chce generalizowac ze wszyscy obcokrajowcy sa super - bo oczywiscie ze tak nie jest ale zdecydowanie mozna sie wiele nauczyc od nich. Jeszcze kilka lat temu nie pomyslabym ze meskie perfumy mozna podzielic na rozne kategorie... (wieczorowe, dzienne itp itd...) Osobiscie nie dziwie sie wcale ze czesc Polek jest zauroczona obcokrajowcami - to po prostu rozsadny wybor :-) a moze nie :-) Wazne zeby Polki byly szczesliwe i nie czuly niesmaku po swoim wyborze i strachu przed ocena innych Polakow!!! Pozdrawiam Serdecznie Polakow i Polki na obczyznie i tych w kraju rowniez :-)

Nie wiem co wy macie z tymi dresami. Jeśli chodzi o mnie, to w domu na co dzień noszę sobie dresy czy uprawiam sobie sport, jak gdzieś wychodzę bądź ktoś mnie odwiedza to ubieram coś innego. Cała Rosja chodzi w dresach i jakoś żyje!

do Lucjusz...zgadzam sie z twoja wypowiedzia...mysle ze dresy przywoza sobie z regularnych odwiedzin w Polsce,brzydzac sie i plujac niemalze jak na burzuja gdy wspomne o wakacjach np na Canarach (ktore sums sumarum,sa tansze i o niebo atrakcyjniejsze od PL) takim samym wstretem palaja do wszystkich sklepow z ciuchami,kraza mity i legendy dotyczace cen w owych sklepach i nie ma sily zeby jeden z drugim choc na chwile weszli do takiego TKMaxx,zeby sie przekonac jak mozna sie dobrze i tanio ubrac...dlatego ja wylacznie szukam kogos openminded,kto bedzie potrafil ogarnac te wszystkie drobiazgi,skladajace sie na ogolny wizerunek czlowieka

ja jestem zauroczona moim obcokrajowcem europejczykiem już 6 lat, nie poznałam go tutaj, tylko w Polsce, i na pewno nie wstydzę się tego ze jestem Polka, wręcz przeciwnie, pracuje w customer service gdzie na okolo jest zawsze mnóstwo ludzi z pytaniami;) i co raz ktoś mi zadaje pytanie skąd jest mój akcent, a ze jest tam dosyć głośno, to krzyczę from POLAND:D tak ze pól przebywającej tam ludności mnie słyszy;) na pewno nie wstydzę się polskości, wręcz przeciwnie.. ktos wyzej wspomnial o dresach polskich panow, a to co do niektórych polskich pan, i ich ubioru:D wczoraj byłam na lotnisku po męża, w tym czasie nie było żadnego przylotu z Polski, i wiecie co, siedzę sobie, nagle dostałam porażenia...;) dosłownie porażenia..wychodzą 2 Polki, jedna z pan miała na sobie białą krótką kurteczka, czarne wiszące pióra białe kozak na szpilce i jasne jeansy, druga..jasny blond wiszące pióra, białe jeansy , czarne kozaki szpilki, i niebieska..ortalionowa kurtkę..i nagle słyszę -'' kurwa gdzie kibel'' :D

Maz- no wlasnie o to chodzi -dresy po domu -ja nie mam nic przeciwko bo sa bardzo wygodne. ale jak juz gdzies wychodzisz , no to wlasnie sie przebeirasz. a polacy w uk ,nie -oni beda w dresach i mysla,ze sa

wychodzą 2 Polki, jedna z pan miała na sobie białą krótką kurteczka, czarne wiszące pióra białe kozak na szpilce i jasne jeansy, druga..jasny blond wiszące pióra, białe jeansy , czarne kozaki szpilki, i niebieska..ortalionowa kurtkę..i nagle słyszę -'' k**wa gdzie kibel'' no i wlasnie o takich osobnikach my tutaj sobie gadamy....

Polki lubia opluwac Polakow i vice versa. Mieszkam w Londynie. W moim miejscu pracy ( restauracja ) chlopaki ( Polacy ) jednak trzymaja jakis poziom. Jesli o mnie chodzi to mowie po angielsku ( ale nie super ), dbam o siebie, jestem czysty ( nie tylko mydlo i szmapon ) ;-) Nie przeklinam, nie pije namietnie piwa, nie chodze w dresie ( nie mam zadnego - ale chce kupic i zaczac biegac ). Nie jestem ogolony na lyso i nie jestem tez niski ( ale wzrost nie jest zalezny ode mnie ). Nie chodze w ciuchach z Primarka ( jednak mam kilka rzezcy z tego sklepu ). Zreszta masa dziewczyn rowniez nosi rzezcy z Primarka. Poza tym jestem po UJ ;-) Swoja droga mam sznase u Hiszpanki , ale wole Polki :-)

Interesujace jest to ze tego typu Polakow jest tak duzo... Zastanawia mnie to skad oni sie biora - ze wschodniej Polski?? Nie chce nikogo obrazac, moim rodzinnym miastem jest Kolobrzeg i tam az tylu dresow nigdy nie bylo i chyba nie ma... hmmm a moze z Poznania jak studiowalem to troszke tam bylo dresiarzy...?? Ma ktos jakis pomysl?

yhm ja jestem ze wschodniej Polski ;-)

Ok, dzieki za info. Jakie sa Twoje obserwacje? Wshodnia Polska??

ja również jestem ze wschodniej Polski:) a znam ''takie'' panie np z Poznania, także zupełnie drugi koniec:) w tym przypadku nie ma co generalizować;)

Lucjusz26,popegeerowskie ugory,czysty wschod,lubelszczyzna...generalnie zapadle wiochy ktorych czesto na mapie nie ma,gdzieniegdzie jeden z drugim udaja warszawiakow...a na naszej klasie maja wpisana ,,kozia wolke,,100km na wschod od wa-wy.

2 lat, mam duzo znajomych polek i polakow i powiem wam szczerze ze rzadna z tych dziewczyn nie ma bialych kozaczkow, jak rowniez rozowych kurteczek, maja za to biale ale plaszczyki jak juz, co do wlosow, to kazdy nosi takie jakie lubi. Wiec naprawde nie wiem gdzie widzicie te Polki. Co do dresow, to mysle ze duzo ludzi w nich chodzi nie wazne w jakim kraju, po prostu sa to najwygodniejsze ciuchy, wiadomo jesli trzeba to w szafie zawsze jest cos eleganckiego. Odnosnie Primarka, osobiscie nie bylam tam jeszcze ale wcale mi nie przeszkadza ze inni tam robia zakupy, wazne ze nikt nago nie chodzi i mu cieplo w zimie

co do zwiazkow polek z obcokrajowcami to te ktore znam wszystkie sie rozpieprzaja, tylko potem takiej baby po kolorowym zaden Polak nie zechce

Andrzej -------> i dziekuje za :)

obcokrajowcow, a jesli sie nie myle to chyba tez byla kiedys z arabusem, a piszesz z nigdy z zadnym brudasem nie bylas, zdecyduj sie kobieto

Do Jestem w UK... Nie wypowiadaj sie za wszystkich Polakow, to ze kobieta nie miala szczescia (badz milosc przycmila jej zdrowy rozsadek) to jeszcze za malo abys mogl tak folgowac... Do polaczki prostaczki ... rozbawiles mnie a w pracy nie wolno mi sie smiac tak bezpardonowo - jeszcze mnie zwolnia przez ciebie :-)

Wiesz, tak, bylam zona Araba, ale nie ma on nic wspolnego z zadnym brudasem, bo to wyzsza polka. Takich Arabow mozesz spotkac jedynie w Harrodsie ewentualnie lub w KSA. Na jego temat nie powiem zadnego zlego slowa. Dla mnie 'brudas' (i przepraszam, ze to tak nagminnie czesto uzywam tego okreslenia) to czlowiek bez zadnej kultury osobistej, smierdzacy, nie potrafiacy sie wyslowic obywatel 'pakolandu' lub innego kurdystanu.