Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karinoczerwonewino

Nie mam z kim isc na studniowke

Polecane posty

Gość Karinoczerwonewino

Co robic?? wszyscy naciskaja na mnie ze mam tam isc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertgvbc
przeciez studniowki sa chyba w styczniu ;/ a jest pazdziernik ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinoczerwonewino
Jak sie wykrecic albo jak kogos znalezc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinoczerwonewino
juz musimy kase wplacac ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też :( Niby w styczniu a mnie już rodzinka w sierpniu maglowała. Już niektóre laski planują co ubiorą Zależy jaka szkoła, w niektórych jest sporo osób bez pary a w innych nie. A ja wątpię żebym kogokolwiek sobie znalazła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinoczerwonewino
a jak nie?? wysmieja mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinoczerwonewino
taaa u mnie to samo .... zastanawiaja sie nawet ktorego wybrac na studniowke.... i jakie kiecki... a ja tu 1 znalezc nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DiscoDiva
a sama/sam nie możesz iść? ja byłam sama, bawiłam się najlepiej z całej klasy :D każdy przyciągnął jakiegoś chłopaka/dziewczynę i większość tych par 3/4 imprezy spędziła w hallu tłumacząc sobie wzajemnie jakieś głupie nieporozumienia i strzelając fochy na prawo i lewo :P też nie chciałam iść, bo głupio tak bez partnera bla bla ba, ale jednak zdecydowałam się w ostatniej chwili i bardzo, bardzo zadowolona byłam z tego, że jednak poszłam. bawiłam się rewelacyjnie i tej imprezy na pewno do końca życia nie zapomnę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam taki sam problem
kilka miesiecy wczesniej trzeba juz bylo wplacac albo za jedna osobe albo za 2 a aja nie mialam z kim isc;/ nawet nie mialam dobrego kolegi zeby go zaprosic i poszlam sama...okazalo sie, ze polowa mojej klasy przyszla bez osoby towarzyszacej :) W kazdym razie mam andzieje, ze kogos poznasz do czasu studniowki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinoczerwonewino
ja mam taka klase ktora zazyczyla sobie ze partner ma byc obowiazkowo ... a jak nie to beda sie smiac... nawet nauczyciele niektorzy sie smieja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinoczerwonewino
I co tu robic?? wszyscy poznaja sie tylko na nk///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze że o tym myślisz teraz
nie licz lepiej na to, że książę z bajki spadnie Ci z nieba akurat, kiedy będziesz go potrzebować na studniówkę. Namyśl się, czy chcesz iść sama czy z kimś i zapłać. Jeśli z kimś - to obmyśl przynajmniej kilku potencjalnych kandydatów - kolegów, kuzynów, sąsiadów, braci koleżanek itp. Może ktoś się nie zgodzi, nie będzie mógł, ale inny na pewno się zgodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinoczerwonewino
Kiedy ja nie mam kuzynow.... same kuzynki.... A sasiad jest 4 lata mlodszy a kolegow nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w ostatniej chiwli
się zdecydowałam a nie chciałam isc, ale poszłam z kolega z klasy, żeby było taniej, kazdy płacił za siebie :D moze i u Ciebie jest jakiś wolny chłopak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinoczerwonewino
i co teraz zrobic??? bede takim odludkiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinoczerwonewino
wszyscy zajeci.... gdzie ci faceci maja oczy... niektore sa takie brzydkie i maja tysiace chlopakow. ja jestem niesmiala i lubie byc niewidzialno. to dobrze mi wychodzi akurat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie mam nk,fb i tegi typu gówienek to mam problem :P Powiem tak ja byłam zdecydowana jeśli nie będę mieć chłopaka w styczniu to nie będę na siłę szukać i pójdę sama. ALe jak usłyszałam panikę moich koleżanek przed samotnym pójściem to już nie wiem Nie mam dobrego przyjaciela ani nikogo z rodziny, a ciągać kogoś z kim wcale nie będę się dobrze bawić to nie chcę Gorzej z polonezem bo u nas chyba każdy z partnerem tańczy a nawet jak nie to u mnie chłopaków w klasie za mało No i szukac z premedytacją chłopaka na studniówke tez nie chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oksywgd
A ja nie poszedłem 2 lata temu, bo nie miałem dziewczyny do pary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinoczerwonewino
oksywgd nie smieli sie z ciebie?? Jak nie to masz dobrze. ja zostalam klasowym posmiewiskiem rodziny, znajomych, calej klasy ... sama nie pojde... powiedzialam wychowawcy a on mnie wysmial nawet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DiscoDiva
ja pierdole co za czasy :( jakby ze mnie się ktoś śmiał, jakby moja klasa sobie czegoś takiego w ogóle zażyczyła to bym wszystkim po kolei dała po gębie, a potem i tak sama poszła na tę studniówkę i bawiła się zajebiście im wszystkim na złość. jeśli już koniecznie musisz z kimś iść, to odradzam Ci osoby, których nie znasz, np. poderwanie kogoś tylko na tę okazję, nie znasz człowieka, nie wiesz kto to i jak się zachowuje w określonych sytuacjach. pewna moja koleżanka wpadła kiedyś na pomysł, żeby na czacie znaleźć partnera na wesele. poklikała z jakimś typem, umówili się na spotkanko zapoznawcze wszystko cacy, a na weselu koleś się schlał i narobił jej takiego wstydu, że dziewczyna nie wiedziała co ze sobą zrobić i jak rodzinę i młodych przepraszać za zachowanie swojego towarzysza. nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w ostatniej chiwli
też jestem niesmiała, nawet nigdy wczesniej nie tanczyłam a chłopak z którym poszłam teżbył zajety na poczatku, wiec głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oksywgd
Nikt się nie śmiał. 3 osoby ode mnie z klasy nie poszły. Ale reakcje osób z rodzin moich znajomych mnie śmieszyły. Np. "Jak to?? To jedyna taka impreza w życiu. Coś nie zapomnianego!!". Haha, rzeczywiście, szczyt marzeń iść i wódę pić. Żeby chociaż dziewczęta fajne były w mojej szkole dawnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem cholernie nieśmiała ale na dodatek nie lubię imprez więc to mnie mocno dyskwalifikuje. Nie lubię bo nie cierpię patrzeć na pijanych, zarzyganych, spoconych ludzi zwłaszcza na kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinoczerwonewino
no wlasnie ja tak nie chce. ja jestem raczej typem indywidualisty i samotnika wiec trudno mi do otoczenia sie dostosowac bo nie latam imprezach co 2 dni i nie pije nie chlam itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinoczerwonewino
Tak picie wodki .... niektorzy tylko na to sie w mojej szkole nastawili... objesc sie , wypic, zabawic... Nie znosze imprez, chyba ze z przyjaciolkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinoczerwonewino
Tak faktycznie... Nie chcesz isc to cie jescze posadzaja ze nosa zadzierasz i uwazasz "imprezowiczow" za idiotow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oksywgd
Karinoczerwonewino, ja też nie szedłem z tego powodu, że w klasie panował nastrój pod tekstami: "Ale się najebiemy, ostro będzie". Ja byłem za poważny i za mało piłem, żeby tam się dobrze bawić. Na studiach znalazłem dobre towarzystwo i tamtych teraz "give a damn". :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×