Marta z M jak Miłość jako postać tragiczna

ooo a mialam wczoraj zakladac podobny temat :D to jej chrzakanie jest okropne !!!!!! wlosy jakas makabra!!!! ciuchy rowniez !!! okropnie mnie denerwuje ta postac.... taka mdłaaaaaa a co do henia to ja mysle ze on jest wspolpracownikiem jakis tajnych sluzb tylko pracuje w ukryciu.....

Marysia ma perukę .W realu aktorka walczy z rakiem więc komentarze są nie trafione.A Marta tak własnie ma wyglądać i zachowywać się -po prostu taki jest scenariusz a jak wkurza to znaczy ,że dobrze gra.

nie walczy z żadnym rakiem!!!!!!!!!!!!!!!!!owszem chorowała ale lata temu

nie oglądam tego, ale moja mam i owszem. Więc czasem coś zobaczę. Niewiem kto tą kobietę tak skrzywdził z tym,i włosami ale wygląda jak spalony kurczak

Marysia jak kiedys chorowala na raka zaczela nosic peruke i spodobalo sie to scenarzystom I tak juz zostalo...A Dominika Ostalowska ma w zyciu prywatnym powazne problemy z wypadaniem wlosow i walka o zachowanie ich resztek Wiec komentarze rowniez nietrafione..

peruke i zrobili atrakcyjna kobiete, a nie straszydlo

http://www.filmpolski.pl/z1/59z/17359_3.jpg

http://www.filmpolski.pl/z1/59z/17359_3.jpg

http://www.filmpolski.pl/z1/43i/6543_4.jpg

ja bym obstwaiała że Ostałowska ma chorą tarczycę i dlatego te włosy ma takie okropne i to by tłumaczyło ciągłe chrząkanie. Na dobrą sprawę to nie mój interes co jej jest ale skoro jest obsadzona w roli kobiety najbardziej rozrywanej w serialu to niech ma to jakieś odzwierciedlenie na ekranie chociażby w jej wygladzie. nie musi mieć super figury i cycków super wielkich ale niechże będzie chociaż zadbana. teraz są super peruki dobrali by jej i spokój a dobra fryzura zmienia kobietę bardzo .

mam nadzieje, ze na slub jej cos zrobia lepsiejszego niz to co ma teraz na glowie :D:D:D

na slubie martusia tak zaszaleje, ze na jajecznice wlosowa nadzieje kwiat i to bedzie jej uroczysty look ;) ogolnie to szykuje sie nam kolejny dramat u martusi a co z tym idzie wiecej miny srajacego kota i chrzakania. budzyn na 100% nadzieje biedna rozwodke pomieszkujaca u niego, o ile tego juz nie zrobil i wczoraj w ramach deseru po herbacie byly lody ;D

tez sobie tak pomyslalam, bo ta kobyla tak szczerzyla do niego te zebicha :D

Taaa, ten dywan. W którym domu w dzisiejszych czasach wisi na ścianie tak okropny chodnik? Bo przy dywanie to on nawet nie stał. Straszydło ścienne, a nie dekoracja. Pani sędzina, mieszkanie w stolycy, a na ścianie ścierka od podłogi.

Jaki pan taki kram... :)

dowcipnie napisany, poplułam się :D Ale to może przez winko, którym się raczę ;)

Ogólnie martusia jest moją "najulubieńszą" postacią w tym cudnym serialu :P

oj dziekuje za uznanie ;) mysle, ze to nie wino tak na Ciebie dziala tylko moje powalajace poczucie humoru :D:D

Twoje poczucie humoru??? Najlepiej przypisywać sobie czyjeś wypowiedzi. Oj nieładnie.

sztywny pal azji nie bardzo rozumiem o co Ci w tym momencie chodzi?

Marta to w ogole wygląda jakby ten ślub był jakąś tragedią. tylko marszczy czoło i robi miny jakby miała zbuka w gębie.

nie pasuje

Tak Marta jest tak beznadziejna, że aż ciekawa Przesądna blondynka mówi do swojej przyjaciółki: - Wyobraź sobie, że rano spadł mi talerz! Boję się, że to może zaszkodzić dziecku, które w sobie noszę. - Eee, idź głupia! W zabobony wierzysz? Dwa miesiące przed moim urodzeniem, mama rozbiła płytę gramofonową i nic mi nie jest... nic mi nie jest... nic mi nie jest...

w ładnej sukience dzisiaj (ładna, podkreślająca to co ładne w jej figurze, żywy zielony kolor, ożywiający tę bladą urodę). Oczywiście spieprzyła to, wkładając czarne, pogrzebowe, grube rajstopy, absolutnie nie pasujące do tej kiecki oraz standardowo mając zgniłe jajo na głowie. Nie wiem, kto w tym serialu ubiera tę babę, każdy potencjał jej zmarnują :O

A drugie zgniłe jajo ma na powiekach. Ten cień pt "brudny róż" nie pasuje do tak trupiej cery. Dlaczego nie przypudrują jej twarzy? No na siłę robi się z Marty najbrzydszą kobietę serialu.

ooo a ta zielona oczojebna kiecka? :o przecież ona wygląda już jak podstarzała atomówka :D http://www.google.com/search?hl=pl&q=brawurka&rlz=1I7ADSA_pl

uwielbiam ten topik :D kocham was dziewczynki:D piszcie dalej :) rewelka

Wow. Wreszcie kwintesencja debilizmu Marty z M jak miłość:D Nie cierpię jej. Jest nijaka, szara, wiecznie smutna. Wszystko ją smuci, nie potrafi odpowiedzieć komuś normalnie, bez chrząkania, sapania, stękania, przygryzania warg. Jest wiecznie zmęczona, a dzieci faktycznie wychowuje niedorozwinięty wujek. Najśmieszniejsze są te jej połączenia sukienek i spodni, non stop. Chyba ma kompleksy na punkcie nóg. I kwestia jej ogromnego powodzenia u facetów- porażka. Każdy, kogo napotka na swojej drodze pada jej u stóp i chce się żenić. Rzygać się chce jak pomyślę o tej aktorce. I te sceny "pikantne" ,jak się obściskuje czy całuje z Budzyńskim-żenada.Zauważcie jak ona się całuje, mogłaby lepiej to odegrać, wychodzi jej fatalnie. Mnie męczy jak ona np.rozmawia przez telefon,bo ja bym sto razy szybciej i sprawniej przekazała to, co mam do przekazania:P Pozdrawiam wszystkie niecierpiące Marty kobietki:)

najlepsze jest to, że serialowa marta prywatnie potrafi wyglądać interesująco!! nie wiem dlaczego charakteryzatorzy tak szpecą żeńską część obsady

to dowodzi ze swietnie odgrywa swoja postac skoro tak was wnerwia :-P