Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MałaCzarna37

Wszyscy faceci szukają młodych i pięknych...

Polecane posty

LuckyLuke ..... Nie bądź trywialna! Nie podoba się,.... nie ma obowiązku wchodzić na forum, a tym bardziej wątpliwej jakości komentarzy zostawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuzyn romana
taaaa.AUTORKO_a facetki szukaja starych i brzydkich......niby-tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i autorka się nie wypięła, tylko problemy z netem były. Zresztą jeśli komentarze są wątpliwej jakości, to... po co je mam powielać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuzyn romana Facet podobno powinien być tylko troszke przystojniejszy od diabła :) To prawda, że kobiety też są wybredne, ale chyba jednak poza uroda szukaja innych cech w facetach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mała Czarna:) Mała Cz...... gdybym miał bardzo krótko odpowiedzieć na Twoje przedmiotowe zapytanie, to powiedział bym tak: Faceci najchętniej zaczynają poznawanie partnerki od końca, tzn. najpierw do łóżka, i w wypadku pozytywnej oceny, myśla o ewentualnym kontynuowaniu znajomości. A że młodszej szukają, i to znacznie, to dlatego, że są one bardziej skore do tej, jak to nazwałem, próby. Te juz starsze, przed czterdziestka, są bardziej wybredne, bo one jeszcze poszukują partnera na dłużej, dlatego selekcja w ich wykonaniu odstrasza potencjalnych chętnych. Inaczej mówiąc, jesteśmy zbyt wygodni, by długo i zawzięcie chodzic za kobietą, skoro ma się kasę i tyle jest chętnych pań wokół. Może ta wypowiedź jest zbyt ogólna, zbyt okrutna, może zbyt dużo wlasnych doświadczeń w niej zawarłem, ale jako jeden z elementów rozpatrywanej łamigłówki, może być wzięta pod uwagę.:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Czarna, czyżbyś do siebie wzięła drugą część mojej wypowiedzi, w całości kierowanej do ------>LuckyLuke???? "06.10.2010] 20:30 LuckyLuke ..... Nie bądź trywialny! Nie podoba się,.... nie ma obowiązku wchodzić na forum, a tym bardziej wątpliwej jakości komentarzy zostawiać." Jeżeli tak, to jestem zszokowany:O!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:O ...zresztą, i tak się do mnie ANI RAZU nie odezwałaś, więc próżne moje starania!! Bywaj!!!🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pryczek Twoja wypowiedź była jedną z bardziej szczerych i co gorsze ma coś w sobie. Szczerze mówiąc nie patrzyłam na to od tej strony. Faktycznie skoro można mieć młoda i ładną bez zbytniego starania, to po co szukać starszej, brzydszej i... bardziej wymagającej w niektórych kwestiach. :) Tylko, czy to co łatwo przychodzi nie nudzi się zbyt szybko ?? Zawsze mi się wydawało, że najfajniej jest coś zdobyć a nie dostać praktycznie podane na talerzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Czarna...:) Cieszę się, że odpowiedziałaś. Wiesz, w Twojej odpowiedzi jest chyba sedno zagadnienia! Wszystko się zgadza, że men poszukuje łatwizny, poszukuje szybkiego spełnienia, i takich tam kwiatków...:) ))))). My jesteśmy inaczej skonstruowani ( nie twiedzę absolutnie, że lepiej, nie!), i podchodzimy do tych spraw bardziej powierzchownie. Taka jest nasza natura. Mówiąc otwarcie, stworzeni zostalismy by "zaliczyć" ( przepraszam za wyrażenie) jak najwiekszą liczbę partnerek - chodzi o przetrwanie gatunku. Dopiero cywilizacja spowodowała, że musimy naginac sie do jej wymogów, naginac do oczekiwań naszych partnerek, które preferuja monogamię i zainteresowane sa głównie wychowaniem potomstwa. Takie są odwieczne prawa natury, modyfikowane do aktualnych potrzeb. Pobocznymi ścieżkami wiodącymi do spełnienia tych twardych praw natury są tzw. wabiki, wytworzone w trakcie ewolucji. Nas pociągaja Wasze wdzięki, a Was, kobiety, też coś do nas ciągnie.:) No i mamy co mamy..... . W wypadku dopasowania się partnera, niekoniecznie nawet pod każdym względem, kazda ze stron chetnie pozostaje w tym związku, z różnych zreszta powodów. Nawet z lenistwa, by nie trzeba szukać czegos nowego, odpowiedniego, co nie jest takie łatwe, i o czym doskonale obie strony wiedzą. Napisalem tyle mądrych zdań( w swoim mniemaniu mądrych:P) i właściwie nic nowego do tematu nie wniosłem!?:) Powiem może jeszcze to, że młoda partnerka, o której pisałem, że jest łatwo osiągalna, i to jest jej jedyny chyba atrybut, ta wlasnie osiągalność!!! Poza tym niewiele ma w sobie tego, czego dojrzały men poszukuje. To maja w sobie kobiety, te trudniejsze w zdobyciu, te około czterdziestki.:) I tutaj dochodzimy do esencji Twojej wypowiedzi..... że starsza, i może brzydsza, i bardziej wymagająca, to fakt, ale jaka wspaniała nagroda za te starania, jaka satysfakcja z osiągnięć, z otrzymanych "darów"!!?:) Nie mniejszą satysfakcją jest, mówię szczerze, zadowolenie z dawania tej partnerce tego, czego ona oczekuje, tego, co nabyło sie chciazby z racji kilku doświadczeń z innymi kobietami. I dalej, potwierdzam Twoje przypuszczenia, że najlepsze jest to co, zdobyło się z jakims trudem!!!;) Więc twierdzenie, że panie w pewnym przedziale wiekowym sa skazane na samotność, czy niezauważanie, uważam za nie bardzo prawdziwe. Jak w każdym zdarzeniu, musi wystapic kilka zaszłości w tym samy czasie ...i wtedy jest to jest TO!;) Miłego i słonecznego.:) )))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pryczek Podsumowując twoją wypowiedź- my starsze musimy trochę spuścić z tonu, żeby nie odstraszać, no i oczywiście zamiast "zbędnego" gadania dać się najlepiej od razu przetestować w łóżku?? :) No i liczyć na to, że test przejdziemy lepiej niż młode, ładne ale... z mniejszym doświadczeniem. :) Jednym słowem zostaje nam tylko... modlitwa o zdrówko i kondycję. :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meloman_11
Stare babki zwykle się sypią po 40tce, ciałko nie najpiekniejsze, buzia tez juz licha, ale dymnac mozna, czemu nie, w nocy wszystkie koty są czarne, starsza bedzie łatwiejsza, taka wyposzczona, nie może juz tak przebierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Czarna:) Tak by to mogło wyglądać jak przedstawiasz w ostatnim poście.;) Z jednym zastrzeżeniem, że to "spuszczanie z tonu" nie będzie wyglądać w ten sposób, że babka dzwoni do drzwi faceta, z majtkami w ręce, i zaraz po otwarciu drzwi mówi z przymilnym uśmiechem - ja na testy!:) Chociaz, przy naszym wygodnictwie.........!!?;) P.S. Mam nadzieję, że Twoje poczucie humoru pozwoli Ci z uśmiechem przyjąć moją wizję ceremonii przedtestowej??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... heh, a co do wyników testów, to spoko,...młode nie mają szans - zwykle są spięte, nawet zakompleksione, mało otwarte na eksperymenty, a nawet na śmiałe, oklepane już pozycje, nie zawsze się decydują.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pryczek Twoja wizja ceremonii przedtestowej mnie rozwaliła :)))) Że też mi to wcześniej do głowy nie przyszło. Takie proste,a może być takie skuteczne. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uffff.., drzwi będą otwarte ( zepsuty dzwonek), łazienka na prawo!:))) Nie pomyl drzwi, bo sąsiad też ma zepsuty dzwonek.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puk, puk...to ja, na teścik przyszłam :) Aaa i whiskas przyniosłam. Podobno przez żołądek kota, do... sypialni właściciela. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) )))))))))))))))))))) Pierwszy raz słyszę to przysłowie o żołądku kota i związanym z tym ciągiem ewentualnych zdarzeń - ale jest ładne i na czasie, chyba?;) Uwielbia Whiskas i karmiących go tym przysmakiem. :OCo będzie później, trudno jednak przewidzić, bo to...kotka, okrutnie zazdrosna, a już o miejsce do spania, gotowa z lwicą nawet walczyć.:) P.S. Przelotem na razie przy kompie, bo w amoku jestem, a kto wie czy to nie uzależnienie..., a może nawet już nałóg ( pracoholizm zwyczajny).:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( No ładnie- to ja sobie dobre rady biorę do serca. Wymyta, wypachniona, delikatnie do drzwi pukam z łapówką pod pachą, majteczkami na palcu powiewając, a delikwent drzwi mi przed nosem zatrzaskuje, pracą się zasłaniając i jeszcze na dodatek... kotem szczuje. :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:O.......jak by tuuu..powiedzieć!??? Jestem niepocieszony,...taka okazja,...iii... klapa!:(. Ale, jako że optymistą jestem prawie w każdej sytuacji, więc w te pędy stosowne przysłowie wygrzebałem z pamięci i zgodnie z jego maksymą mówiącą, "co się odwlecze,itd. .....", mniemam, iż okazja ta nie przeminęła, a raczej się przesunęła. Taka dylatacja tylko,...... mam nadzieję!?:) A kot został pouczony o konieczności stosownego zachowania się, w stosunku do miłych, pachnących gości szczególnie, tym bardziej, że z łapówką się zapowiadających. Jako kot dobrze wychowany, dobre maniery także samo posiadający, zdawał się to rozumieć, bo przyjaźnie mruczał, i jak by nawet lekko wzrok mu przymgliło, co wg niego zapewne było oznaką już zaakceptowanej nowej przyjaźni.( ja jednak będę uważał ten objaw, za zwykłe jego łakomstwo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jako, że jestem kobietą z lekka przebiegłą i upartą, postanowiłam spróbować jeszcze raz. Muszę tylko dokupić niewielką obrożę i kaganiec, bo jakoś kotom i ... ich właścicielom nie dowierzam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość remigiusz e.
MałaCzarna37 skąd jesteś i kogo szukasz? konkrety proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...tak tylko pytam o kaganiec..., bo niewielka obroża to wiadomo, dla kota.:) Ale wniebowzięty to on raczej nie będzie.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
remigiusz e. A czy ja pisałam, że kogoś szukam ?? :) Czekam... może mnie ktoś zechce znaleźć. Na razie zresztą pobieram nauki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odetchnąłem:) ))))))))))) Nie żebym kagańca nie lubił, nie.., ale mógłby on pewne środki....wyrazu utrudniać.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość remigiusz e.
No ale gdzie jesteś? Gdzieś trzeba Cię znaleźć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i na dzisiaj z netu nici :( zaraz będą mi łącze naprawiać. A tak dobrze już mi szła nauka. :) No nic, może od jutra będę miała więcej szczęścia. A szukać trzeba mnie w lubelskim. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×