mam pilną potrzebę

a nie ma zielonego pojecia co to dopalcz i z czym to sie je jak ja kocha ta polska mentalnosc kur domowych :D

a myślisz, że po co on to zrobił?) żeby stanąć przed sądem i wygrać proces:)

jesteś za delegalizacją dopalaczy? jestem za tym by wsadzac do pierdla handlarzy, ktorzy wciskaja narkotyki nieletnim

ty kocha to ty zarzyj co tam masz i zamknij odbyt

i uwazam, ze nalezy zdelegalizowac muchomory sromotnikowe, raz na zawsze a przy okazji wodko pozwol zyc!

przy grzybie w lesie nikt nie stoi z tabliczką o kolekcjonerstwie i kasą fiskalną

mam podobne podejście ZS zakazać sprzedaży nieletnim chce się stary truć- jego sprawa fakt faktem, że i alkohol zabija ale dzieciaków szkoda

zrobilas co cie te dopalacze obchodza twoje dzieci i tak tego nie tknal bo zyja pod kloszem wiec czym tu sie martwic?

a zreszta, wystarczy nalozyc akcyze na te towary kolekcjonerskie i nagle przestana byc numerem 1

kto nie tknął?:P

najlepiej akcyzę 100 % :P:)

100? mysle, ze 300-400%

to ja podbijam do 500! skoro wbijasz mi nóż w plecy- przy okazji możesz też mnie pocałować w d**ę .

sprawdzam

czekaj pokerowa mina :P

nie moge czekac skoro sprawdzam

dobra wracając do tematu pan tusk wywołuje na mojej twarzy szczery uśmiech- jego przemowy wyglądają tak jakby wczoraj się dowiedział, że istnieją dopalacze NAGLE!!! znalazł rozwiązanie może odejście palikota rozjaśniło mu umysł?

musisz czekać bo nie mam pojęcia co się robi po "sprawdzam" mogę jedynie napisać- wiedziona instynktem- "wygrałam"

i trzeba nowa szopke stworzyc by sztuczny tlum byl podtrzymany

nie tyle nagle sie dowiedzial co nagle ludzie zaczeli sie truc, moze zmienili recepture kolekcjonerska?

powinni zalegalizowac ziolko, od razu budzet panstwa by stanal na nogi, oczywiscie od 18 lat, po tym nie bylo zadnego przypadku smiertelnego przynajmniej

ale brykę to on ma niezłą fiu fiu fiu

jakby pod moj dom taki facet przyjechal takim samochodem to wszystkim by oczy wyszly na wierzch

daj spokój ZS nie wierzę, że wcześniej nie było przypadków zatrucia ale tak jak co roku wielu ludzi umiera od trujących grzybów- a my śledzimy losy jakiegoś tam tomka tak samo akurat teraz informacje te wysiąkły do mediów i stały się tematem chwytliwym

nie wierzę, że wcześniej nie było przypadków zatrucia i slusznie, ja rowniez to byla IRONIA

ahaaaaa:) to zwracam honor a co mi tam mam jeszcze swój

co ike sadzisz o moim pomysle :)

wiesz pomarańczo widziałam na własne oczy ludzi uzależnionych ( tak, uzależnionych) od trawy trawa to temat kontrowersyjny nie zapominaj , że wiele osób dorosłych ma np dzieci i tak jak nie wyobrażam sobie bycia pod wpływem alkoholu przy dzieciach tak tym bardziej nie wyobrażam sobie wychowywania dzieci i palenia trawy tym bardziej , że jest duża różnica w zaburzeniu świadomości między jednym sączonym piwem a wypaleniem jednego skręta ja to i mocne alkohole bym zmiotła z powierzchni ziemi no ale nie mam ( jeszcze) takiej mocy

dzieki za opinie ike, cos w tym racji masz:) sa ludzie co pala codziennie, sa tacy co pija codziennie a jednak alkohol jest sprzedawany pomimo, ze uzaleznia fizycznie

o to właśnie chodzi dlatego jestem przeciwna jednemu i drugiemu:) żeby było sprawiedliwie:)