Operacja pochwy po porodzie

jak to ciasna? po porodzie za ciasna?

tak po porodzie.

po porodzie naturalnym za ciasna :D ale żałosna jesteś i kłamiesz nawet się nie przyznasz, nie okłamuj siebie,zejdź na ziemię a jak nie chcesz to spytaj męża :D najlepiej po drinku żeby bł szczery do bólu. Ja też nie zdecyduję się na naturalny, chcę mieć normalną cipkę a nie zniekształconą z wielką dziurą :o

to powinno być zabronione żeby ktoś do pochwy kobiecie łapy wciskał :o ale kto co lubi....

nie no masakra :D co do tego że po porodzie sn po 2 godzinach jest się sprawnym to prawda wiem po sobie zdecydowanie wcześniej już byłam sprawna i chciałam iść pod prysznic ale te 2 godziny to musowo trzeba leżeć a co do tego że pochwa po porodzie może być węższa to się zgadzam mnie tak ładnie lekarz zaszył po pierwszym dziecku że pierwszy sex myślałam że umrę :/ rozdziewiczanie mnie nie bolało nic a nic a sex po porodzie to masakra jakaś była na początku tak wąsko było :) a co do chłopów to oni zawsze znajdą sobie jakieś wytłumaczenie swoich skoków w bok i tyle :)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4549301 Poważnie, mówie prawdę. Dopiero od jakiś 2 tygodni od odstawienia dziecka od piersi sex jest taki jak przed ciążą.

hahah jasne.. twoich wpisach widać,że nigdy rodziłaś i że zbyt inteligentna też nie jesteś:(Żal

jestem 6 tyg. po porodzie ( z nacięciem) i kilka dnia temu kochałam się z mężem po raz pierwszy i dół - prawie nic nie czułam, a przed ciążą byłam "ciasna". Do tego dochodzi nietrzymanie moczu. Zaczęłam ćwiczyć mięśnie Kegla, ale nie wiem czy to coś da i kiedy. Nie wspomnę o piersiach - flaczki, brzuch - flaczek. Nie sądziłam, ze ciąża i poród tak zniszczą mi ciało :(((

Też byłam ciasna po porodzie:o Nie każda musi mieć wiadro idiotki. Mąż kilka razy pojeździł i rozruszał mi dziurkę ;)

matko polki za to że śmiesz mówić o swojej pochwie i brzuchu skoro masz dziecko to nie masz prawa dobrze wyglądać! Luźna pochwa czy puszczające zwieracza to nic skoro masz dziecko, tym samym jesteś egoistką że myślisz o seksie, przecież nie jest najwazniejszy, no a męża też masz zaklepanego więc po co ci ładna figura?:p Bądź jak większość matek z kafeterii- gruba i zapuszczona :D