Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

oliwkowa mamusia

31-32 tydzien ciazy:)

Polecane posty

a co do prania i prasowania, to ja jednak poczekam jeszcze te 2 tyg, i chyba dopiero wtedy zaczne, caly czas mysle czy to wszystko aby sie nie zakurzy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Ja tez już poprałam pościel i kocyki, a dziś, właśnie przed chwilą, wyjęłam z pralki cały stos tetry :-) Piszę na innym forum, gdzie dziewczyny mają terminy na końcówkę października, listopad i grudzień i... dwie juz się posypały, obie grubo przed terminem (jedna w 33tc!), więc nigdy nic nie wiadomo. Mnie zaraz stuknie pełny 32tc i chcę jednak być przygotowana. Popraną pościel popakowałam z powrotem w foliówki, tetry tez czymś przykryję i tak samo zrobię z ubrankami. Wolę mieć naszykowane, bo to już taki czas, że właściwie - odpukać - w każdej chwili może coś zacząć się dziać. Ja bym też chciała, że by mój synek urodził się kilka dni przed terminem i pewnie tak się stanie, bo mam planowane cc... Co do dolegliwości, to mnie od kilku dni męczą w nocy potworne skurcze łydek i stóp. Zwiększam dawkę magnezu, zobaczymy czy coś pomoże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkasz w Anglii, tak?:) A ja bym chciala chocby sama wybierac, kupowac - ale mój sie uparł ze musi przy tym byc( nawet dla mnie to nienormalne) :D Chce wszystko razem wybierac i konsultowac - nawet mi pokazywal jakie wozki mu sie podobaja:D i zachwyca sie ciuszkami jakie dostalismy w prezencie- czyzby całkiem zniewiescial? hahah..juz sie boje z nim spotkac po tych kilku miesiacach rozłąki:) Ja w ciaze zaszlam bede w uk ale zjechalam bo obawialam sie tamtejszej opieki lekarskiej no i tego ze mieszkalismy na totalnym zadupiu bez auta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gryczka bedziesz uzywac na codzien tetry jako pieluchy czy w innych zastosowaniach? Mnie tesciowa męczy zeby uzywac jako pieluchy, juz mi chciala ją kupowac w jakichs ogromnych ilosciach na szczescie jej przyjaciolka sprowadzila ja na ziemie ze to moja decyzja.dzieki bogu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Głównie do innych celów planuję, nie mam jej znów tak dużo - 25 sztuk. Mąż ma pomysł, żeby używać zamiennie z jednorazówkami, ale powiedziałam mu, że sam będzie się z tym bujał. No i ciekawa jestem, na ile mu entuzjazmu starczy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej gryczka, faktycznie nie pomyslalam o tym ze te ubranka mozna przeciez czyms przykryc, co do skorczy jak mnie lapia to podnosze palce u stop do gory i tak przez minutke i przechodzi;) moonlight co do opieki to tez sie balam bo jestem juz po poronieniu i opieka byla fatalna, i przysieglam sobie ze kolejna ciaze bede prowadzic prywatnie..prywatnie bylam tylko 2 x, i stwierdzilam ze to strata czasu i pieniedzy, zaskoczona jestem bardzo pozytywnie, w 12 tyg standardem jest robienie testu Papp-a, kiedy na pierwszej wizycie powiedzialam ze mam problem z moczem, zostalam skierowana do specjalisty ktory zrobil oddzielny care plan ( dodatkowe usg i badanie moczu w laboratorium a nie paseczkiem lakmusowym), fakt przegapili to 2 x , i poniewaz tamta ciaze stracilam to mialam dodatkowe usg w 8 tyg na NHS, kiedy powiedzialam ze mialam podejrzenie PCO to zostalam skierowana na badanie na cukrzyce ciazowa, to samo z plecami, mam ucisk na dysk w odcinku krzyzowym i od razu skierowano mnie do specjalisty od tego..jedyne co mi sie nie podoba to to ze nie badaja tu szyjki macicy..ale to taki maly szczegol.. a za tydzien bede miec growth scan, mimo iz wszstko jest w normie, zobaczymy jeszcze tylko jak bedzie z porodem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Mnie tez zwykle to podniesienie palców pomaga, ale nie zawsze. Wczoraj wieczorem tak mnie wzięło (jednocześnie w stopie i w łydce jakby bardziej z przodu), że wyłam, a mąż mi masował chyba z 10 minut, żeby przeszło :-o Koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpukac poki co ja kurczy lydek nie mam, ale moze przez to ze praktycznie od 12 tyg biore aspargin:) Co do zakupów to tez czekam az tatus wroci, liste juz mam:) Konca nie widac, ale coz..:) Moonlight shadow piekne imie bedzie mial Twoj synek:) gryczka ja rowniez cos czuje ze bede maial cc, moja kruszyna jest ulozona miednicowo, i cos nie chce sie przekulac...;) Duzo sie naczytałam o porodzie sn, i o cc, sama juz nie wiem co lepsze dla dzidzi/! Szczerze wam moge napisac ze nie boje sie porodu, odczuwam teraz dziwny spokoj;) Bo wczesniej troche panikowałam:)Wrecz doczekac sie nie moge:D I tak jak pisałyscie powyzej, tez bym chciała ujrzec kruszynke z tydzien wczesniej, chyba by to jej nie zaszkodziło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Ja bardzo chciałam rodzić sn, nie bałam się, przygotowywałam się do tego przez całą ciążę. Jestem wprawdzie krótkowidzem (-5dpt), ale każdy mówił - wielkość wady sama w sobie nie predysponuje do cc. Więc miałam nadzieję, że mi się uda. A tydzień temu byłam u okulisty, zbadał dno oka, ciśnienie... Okazuje się, że mam rozrzedzoną siatkówkę. W niewielkim stopniu, jestem na granicy bezpieczeństwa - tak powiedział. Ale oczywiście żaden lekarz nie weźmie na siebie ryzyka, że mi się siatkówka odklei. No i dostałam wskazanie do cc. Bardzo mi smutno z tego powodu, mieliśmy z mężem zaplanowany piękny poród siłami natury, wybrany przyjazny szpital, gdzie można rodzić w dowolnej pozycji, a położne chronią krocze... Ale cóż, jeśli miałabym nie zobaczyć mojego synka po porodzie, to już wolę tę cholerną operację :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość święta doda
Kobity, a powiedzcie w takim razie jedną rzecz. Chodzi o to, że święta wypadają mi w takim okresie, że będe własnie po 30 tygodniu i chciałam na te świeta polecieć samolotem do rodziców. Czy - tak waszym zdaniem - jesteście w 30-32 tygodniu ciaży w tak dobrym stanie, że byscie nie miały obaw co do lotu czy jak to wyglada? Pierwsza ciaża, wiec nie mam pojęcia, jak bedzie za 2.5 miesiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetna;)
Do Gryczki, jasne, ze lepiej zgodzic sie na cc niz pozniej cierpiec... Trudno takie zycie, i nie zawsze jest tak jak bysmy chcieli!!! Najwazniejsze jest zdrowie maluszka i Twoje!!!! Tak jak napisałam wyzej sa plusy i mnusy cc i tak samo porodu sn. Z własnej woli tez bym sie nie zdecydowała na cc, ale coz zrobic malenstwo dla mnie jest najwazniejsze:) A co do świętej dody wydaje mi sie ze musisz miec przede wszystkim zaswiadczenie od lekarza ze nie ma zadnych przeciwskazan do lotu, a po za tym wiem ze niektore linie lotnicze pozwalaja ciezarnym na lot tylko do 32 tyg, pozniej juz nie... Wiem ze kolezanka w 30 tyg chciała przyleciec z Anglii i miala przez to problemy na lotnisku, ze ciaza juz jest za wysoka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość święta doda
Linia, którą bym leciała, pozwala na lot do tygodnia 36. Chodziło mi raczej o osobiste odczucia - czy byscie sie bały lecieć, czy sie czujecie na tyle dobrze, że nie miałybyscie jakichs wielkich obaw. Chodzi o lot mniej więcej 1.5 h, wiec nie jakis strasznie długi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Ja ogólnie bardzo się boje latać, więc pewnie bym się nie zdecydowała, żeby zaoszczędzić sobie i dziecku stresu. Ale poza tym - czemu nie. tylko bardzo ważne - ruszać się, a przynajmniej ruszać nogami! Bo w tak wysokiej ciąży coraz większe jest ryzyko zakrzepicy. Wiecie, też chciałabym sobie móc wytłumaczyć, że cc to dla dobra maluszka... Prawda jest jednak taka, że ja uważam, że sn jest dla dziecka zdrowsze... No ale moje zdrowie też się liczy, dziecko będzie potrzebować zdrowej mamy. Więc mimo moich przekonań - zapewne lepiej nie ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o sprawy transportu to ja jestem wyjątkowym pasażerem - mimo ze dawno dzieckiem nie jestem to choroba lokomocyjna mnie nie opuszcza:( Leciałam samolotem w 18 tyg. i wystarczylo ze odrobine zatrzesło a ja zmienialam kolory na twarzy na wszystkie odcienie zieleni - zreszta z jazda samochodem jest tak samo. Gdybym nie miala choroby lokomocyjnej to i tak troche bym sie bała - jak pisalam wczesniej nachodzi mnie lekka psychoza ze w kazdej chwili mogę urodzic :D Gryczka nie zamartwiaj sie tym cc, w zadnym wypadku nie powinnas czuc sie gorsza od tych co urodzą sn.W sumie to i tak nie wiadomo co kazdej z nas sie przytrafi..moze w ostatniej chwili i u nas padnie taka decyzja podczas porodu Chodze dzisiaj ciaglę glodna i niczym nie mogę sie "zatkac" na dłuzsza chwile :( Odkładam prasowanie jeszcze o godzinke.W trakcie "Majki" rozpoczne tortury. W niedziele wraca ukochany i ja juz snuje marzenia o masażu pleców, stópek.. ahhh...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj kochany wraca dopiero 29.X:( Wiec do tej pory musze sama sobie radzic, ale nie narzekam, oprocz tego ze cholernie bola mnie kosci miednicy, tak ze czasem wstac nie moge!!! A mam pytanie dziewczyny, wycieka wam juz pokarm z piersi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Dzięki:-) Staram się znaleźć jakieś pozytywy... Mnie pojawiła się już parę tygodni temu siara, ale a baaardzo malutkich ilościach. I tak jest do tej pory, co kilka dni dosłownie 2-3 malutkie kropelki. Czytałam, że to nie ma w zasadzie znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalune22
Witam. Jestem na początku 32 tygodnia i mam pewien dylemat. Czy wam też czasami robi się twardy brzuch i macie uczucie jakby dzidzia chciała już wyskoczyć? Boję się że coś jest nie tak a dopiero w poniedziałek idę do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Mnie twardnieje brzuszek już od dosyć dawna i miałam na to brać no-spę (rzeczywiście pomaga) i magnez. W okolicach 30 tygodnia to już normalne, że zaczynają się skurcze i raczej nie ma się czym martwić, jeśli nie są bolesne, nie towarzyszy im krwawienie i mijają po kilkudziesięciu sekundach. Natomiast nie miałam nigdy takiego uczucia, jakby dziecko już chciało wyjść. Nie wiem dokładnie, o co może chodzić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi twardnieje brzusio juz od 20 tyg, była luteina, pozniej duphaston, a teraz biore cordafen, i cały czas aspargin. Juz sie przyzwyczaiłam do tego ze tak mi sie robi, dosłownie uczucie jak by dzidziulek sie mocno wypinał:D Po obu stronach pepka dwie twarde kule, i twarde podbrzusze. Ale nie boli trwa kilka sekund, 3-4 razy i miaja na szczescie. W dzien dzieje sie to bardzo rzadko, w nocy czesciej lub tez jak sie zdenerwuje, np. jadac autkiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalune22
jestem straszną panikarą i wpadam w panikę jeśli tylko zaczyna się coś dziać. mój maż już nie może mnie słuchać,a ja nic nie mogę na to poradzić że ciągle mam wrażenie że coś jest nie tak. uspokoiłam się trochę tym że wam też twardnieje brzuch jednak nadal mnie martwi to dziwne uczucie jak dzidzia zaczyna się ruszać i czuje jakby napierała mi na szyjkę i pchała się do wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi raczej sie nie wypycha w dol bo ulozona jest miednicowo, ale wydaje mi sie ze w tym okresie ciazy dzidzius juz po woli bedzie napierał na doł glowka bo jest coraz ciezszy. I gdzies ten ciezar musi sie opierac:) Nie martw sie na zapas, bedzie dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalune22
już bym chciała żeby dzidzia była z nami ale wiem że to jeszcze trochę za wcześnie. już mam prawie całą wyprawkę dla dzidzi,zostały mi tylko kosmetyki typy oliwka,płyn do kąpieli itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie - ja tez czasem czuje jak mały cos kombinuje naprawdę nisko tuz nad spojeniem łonowym. Ciekawa jestem w jakim jest ulozeniu- czuje ruchy wlasnie bardzo nisko i z prawej strony brzucha- w lewą strone brzucha w ogole nie kopie. Brzuch twardnieje głownie wtedy kiedy szybciej idę - wtedy minuta i twardnieje tak ze ledwo tip topy robie i musze usiasc. Lykam dolomit (czyli magnez+wapn)- chyba zapytam lekarza czy mogę zwiekszyc dawke bo budza mnie w nocy skurcze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czuje ruchy tylko pod pepkiem, czasem na wysokosci pepka powyzej nic, a nic.... I tak jakby kopała mnie w strone kregosłupa a nie w brzusia, i to wlasnie chyba przez jej miednicowe ulozenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalune22
ja mam dokładnie tak samo że dzidzia baraszkuje dosyć nisko i po prawej stronie. podejrzewam że dlatego że śpię praktycznie tylko na lewym boku więc pewnie dzidzi robi się ciasno i woli się układać na prawą stronę. mam tylko nadzieję ze to ze czuje go tak nisko nie oznacza że urodzę za wcześnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Ja czuję dokładnie jak jest ułożony. Miałam pewne podejrzenia i lekarz po badaniu powiedział, że najprawdopodobniej właśnie tak (choć usg już bardzo dawno nie miałam:-p) Leży trochę na ukos. Główkę ma w dole, ale trochę z lewej i czasem boksuje mnie po pęcherzu. Nieraz koło pępka po prawej stronie wypina się chyba pupka. A u góry z prawej strony wyczuwam wyraźnie stópki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Echhhhh... Ja nie czuje ani głowki ani tych slicznych kochanych malenkich stopek:(:(:(:( A tak bym chciała;):):):) Mam nadzieje ze przekula sie i jeszcze bede miala okazje pomarudzic z powodu bolesnych kopniaczków:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A macie jakies ciazowe zachcianki?!:) Mnie teraz wzieło na pomarancze;) I sok pomaranczowy!!! A i uwielbiam miec pod reka cos słodkiego, ale nie czekolade czy batonika, raczej jakies ciasto z kremem:D I codziennie musi byc paczek z dzemem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×