Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

oliwkowa mamusia

31-32 tydzien ciazy:)

Polecane posty

No u mnie skonczyło sie tylko na telefonie do mojej gin:) Pierwsze o co zapytała to czy czasem sie nie przemeczam? I co dzis robiłam, to jej odp, ze od trzech dni jezdze po zakupach,itd. No to stwierdziła ze mam duzo odpoczywac, i jesli nie towarzysza temu bolowi inne objawy to mam byc spokojna. Przespałam sie dwie godzinki i nie boli:) ALe malutka juz przestała kopac... Teraz czuje tylko takie przeciaganie;) Wlasnie rozwiesiłam z prania ubranka malutkiej, troche sie zdziwiłam, bo niektore nowe ubranka wygladaja okropnie;/ Mam nadzieje, ze po wyprasowaniu wroca do poprzedniego stanu:) A jutro czeka nas prasownie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos nam tu topik przycicha;) Chyba tylko ja mam nadmiar czasu, ze tu siedze:) U mnie wszystko bardzo dobrze:) Tylko malutka cały czas miednicowo ulozona i strasznie mi napiera na miednice, czasem jak gdzies tam nozke wcisnie to jest nie zaciekawie;/ Ale coz, takie uroki ciazy:):):):):) Na szczescie uporałam sie juz z praniem i prasowaniem:) Było ciezko bo kregoslup tez daje znac o sobie, ale dałam rade:) Dzis musiałam znow wybrac sie na zakupy, a dokladniej po materacyk, bo ten ktory nam przysłali razem z łozkiem to prawdziwa tragedia, nie wiem wogole jak "takie cos" mozna nazwac materacykiem... i myslałam ze za głowe sie złapie jak usłyszałam cene... Od 95zł w gore za materac kokos-pianka-gryka, lateksowy od 150zł w gore, ale pani polecała i zachwalała ten z kokosa i gryki. Odpusciłam sobie ten sklep, a w poszukiwaniu pomogło allegro:) A co u was dziewczyny?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oliwkowa to prawda ze materac z kokos gryki jest b. dobry, ja jestem na etapie zastanawiania sie nad kupnem , lozeczko i materac dostaniemy od szwagra, i wlasciwie nie wiem czy nowy materac bedzie potrzebny, co do samopoczucia, wczoraj zmywalam szafki w kuchni, kuchnie mam mala i dzieki bogu bo na koniec sprzatania myslalam ze doslownie zemdleje;] a jeszcze musze umyc okna , bo nie dam rady juz patrzec sie na ten kurz ..ostatnio snia mi sie koszmary, stwierdzilam ze nie bede wiecej wchodzic na topiki o ciazach z problemami itp..zeszlej nocy obudzilam sie o 3 i to bylo na tyle z mojego snu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laporushi24 ja tez mam dziwne sny...;/ Czasem az sama z siebie sie smieje;) Co do sprzatania to pomogła mi moja siostra;) Mam 3pokojowe mieszkanie, wiec pracy tez duzo:) I juz mam czysciutko, okna pomyte, firanki poprane;) Do grudnia juz napewno nie bede robic wiekszych porzadkow... Laporushi24 A co do twojego lozeczka, fajnie ze mozecie cos od kogos dostac, my niestety musielismy wszystko kupic, nie mam w rodzinie nikogo kto ma malutkie dziecko;/ Ale coz zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej:) U mnie sobota mija leniwie, naogladalam sie telewizji i wypoczywałam w łozku. Niestety tak jak wy i ja miewam koszmary - Ostatnio mialam sen ze u mnie w rodzinie kazdy byl na cos chory i to smiertelnie - obudzilam sie w srodku nocy, cała mokra..:( Dobrze ze juz mam sie do kogo przytulic i ochłonąc Adaś juz tak sie wygina ze jest to bardzo widoczne:) Jak ktos kładzie ręke na moim brzuchu to on o ile nie spi odpowiada kopniakiem:) cała rodzinka sie cieszy ze mogą juz malego poczuc - chociaz wiadomo ja mam lepsze wrazenia od wewnątrz:D Pisałyscie wczesniej o samopoczuciu ala"gruba swinia.- no i mnie ostatnio naszly krytyczne mysl, ledwo kurtke dopinam - a taka cała opatulona w szale wygladam juz totalnie bezkształtnie - odechciewa mi sie wychodzic gdziekolwiek do ludzi:( Wybralismy juz wózek, chcialam uzywany ale okazalo sie ze to sprawa honoru by kupili go dziadkowie- uparli sie i juz.Łozeczko tez lada chwila będe zamawiac- mam upatrzone w komplecie z materacem kokos- gryka.No i jeszcze poluje na przewijak, chcialabym taki zwykly drewniany - trudno mi cokolwiek znalesc.Jeszcze troche czasu na szczescie mam:) dobra dziewczynki ja wracam do leniuchowania, dzisiaj nic nie sprzatalam bo kregoslup mi nawala obiad tez niewyszedl mi najlepiej - tak wiec musze wrzucic na luz skoro nic mi nie wychodzi - jutro bedzie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypaplalam z tym lozeczkiem;] akurat dzis mielismy szwagra i szwagierke na obiedzie i stwierdzili ze lozeczka nam jednak nie oddadza ( jest to duze lozeczko) i ich synek bedzie jeszcze z niego korzystal, powiem szczerze ze nawet sie ucieszylam , bo chcialam kupic nowe, i wszystko '' zainstalowac'' zanim dzidzia sie urodzi, oni bym nam oddali dopiero za jakies 3, 4 miesiace, do tego czasu uzywalibysmy kolyski, ja oczywiscie dlugo nie czekajac, nie wytrzymalam i kupilam lozeczko razem z materacem, zaraz po ich wyjsciu;), juz nie moge sie doczekac az to wszystko poskladam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jutro złoze łozeczko:) Juz bym chciała nawet kolderke ubrac i wszystko przyszykowac na przyjscie małej, ale nie bede wariowac... Jeszcze troche nam zostało, a wole losu nie kusic... Jesli mala przyjdzie w terminie ( co rzadko sie zdarza, ale sie zdarza;)) to został mi 1miesaic, 2tyg, 5dni:) Z miesiaczki termin mam na 4grud., a z usg na 6grud., wydaje mi sie ze ten z usg jest bardziej wiarygodny, bo moje cylke nigdy nie były regularne;/ Ech..... JUZ KOCHAM TA KRUSZYNKE CAŁA SOBA!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie wychodzi 7 grudnia i z usg i z OM, tez sie nie moge doczekac:( dzis dokupilam juz prawieeee wszystko, kremy, chusteczki, oliwke, sterylizator do butelek i plyn do kapieli, powiem szczerze ze strasznie sie zmachalam i ciesze sie ze nie zostawialam wszystkich zakupow na teraz, jutro juz ostatni raz zobacze moja malutka na usg;) zobaczymy czy nadal jest grubaskiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez wybieram sie dzis do lekarza... Obudziłam sie z okropnym bolem po prawej stronie, tak jak by jajnik... Od wczoraj robi mi sie twardy brzusio, nie regularnie na szczescie, ale wydaje mi sie ze zbyt czesto... Ale malutka pieknie sie wierci, wiec o nia jestem spokojna:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Ja zaczęłam 34tc:-) Mały cudownie się wierci wieczorami, nie boli mnie to, a czuję pod żebrem smyrające stópki :-) Teściowa pozyczyła mi stetoskop i jak jest cicho w domu to mogę wysłuchać jak mu zasuwa serduszko gdzieś pod moim pępkiem :-D Zostało mi jeszcze kilka drobnych zakupów i wózek. Popakowałam kilka rzeczy do torby do szpitala (koszule nocne, podkłady poporodowe, wkładki laktacyjne, ręczniki), ale jeszcze mnóstwo rzeczy do spakowania zostało i nie wiem jak to się tam zmieści ;-) Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty. Ja mam jutro, a w środę usg, żeby sprawdzić, czy Tymek do dalej Tymek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
No i dupa, mój gin chory :-o Mam przyjść za tydzień, to będą 4 tygodnie od ostatniej wizyty... Zdenerwowałam się trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim, wlasnie wrocilam z usg..jestem troche przerazona..glowka dziecka wyglada na b. duza, odpowiada 39 tyg, a sama mala wyglada jak 35 tydzien..wazy juz prawie 2500..wszystko w normie procz glowki, babka powiedziala ze ja do drobnych nie naleze :D i moj maz tez jest wysoki takze prawdopodobnie stad duza glowa..o ja..za 3 tygodnie mam nastepny skan..mam nadzieje ze wszystko sie jakos unormuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ja juz po badnaiu:) Na ekranie zobaczyłam jak malutka ssie kciuk:) I sie popłakałam:):):):):):) Jaki to był sliczny widok;) No i oczywiscie sobie siedzi tak jak siedziała. Stad ten bol po prawej stronie, bo tam ma nozke :) No i czego najbardziej sie bałam to dzis gin mi potwierdziła ze nie mam co liczyc na psn;/ Mała juz jest za duza i za głeboko siedzi nozkami zeby sie mogla jeszcze odwrocic... Chociaz dodała, ze cuda sie zdarzaja, wiec po cichu jednak bede liczyła na ten cud :D:D Kolejne badanie za tydzien, szczegolowe usg, czyli miara waga itd:) I juz sie doczekac nie moge:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola_30_
tak, jest miejsce na wpis od internisty, konsultacje stomatologiczne i specjalistyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola_30_
dziewczyny, też macie problem z tzw. torbą do szpitala? wsadziłam podkłady semi (5 szt), podpaski bella mama 1 op., pieluchy huggies 1 (ta mała paczka) a tu full... gdzie niby te 2 koszule, szlafrok klapki kapcie ręczniki i te inne niezbędne drobiazgi?? tzw. rumuński targowy wór z zamkiem mam zacząć w pawlaczu szukać :P???? jak to strategicznie rozgrywacie - 3 torby?? dla mnie, hignieniczne olbrzymy, osobna na wyjście dziecka? (u nas w szpitalu są wewn.szpitalne ciuszki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łozeczko złozone:):):):) Dałam rade:) U mnie tez juz ciezko z najprostszymi czynnosciami, przy zakladaniu skarpetek dysze jak lokomotywa:) Co do spaceru to mam tak samo, przejde kawałek, a czuje jak bym maraton przebiegła, no i oczywiscie pedem do toalety ;P A dzis pytałam sie mojej gin co musze miec do szpitala, i ku mojemu zaskoczeniu odparła ze do malutkiej nie musze brac nic:) Ewentualnie nawilzone chusteczki. Oni wszystko zapewniaja, ja mam sie spakowac normalnie tak jak bym szła do szpitala +podpaski poporodowe, no i na wyjscie kombinezon dla malej, nosidelko i kocyk;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez musze zapytac co zabrac do szpitala przy nastepnej wizycie. Narazie nie mam jeszcze nic dla siebie do porodu wiec niewiem jak mi wyjdzie to pakowanie ale mysle o dwóch torbach jedna dla mnie druga dla maluszka. Czekam na karte zniżkową do apteki zeby pokupywac sobie wszystkie potrzebne leki dla malego no i te podkłady, podpaski dla mnie..itd. Myslałyscie o tym zeby niedługo przed porodem zaczac łykac wiesiolek i pic herbate z lisci malin? Podobno ułatwia to poród:) ale do konca sama niewiem jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
No ja tez właśnie nie wiem, jak się zmieszczę. Spakowałam gdzieś połowę rzeczy, a torba już pełna :-p Trzeba będzie coś pokombinować. W karcie jest miejsce na wizytę u internisty, ale mój gin nie kazał mi iść. Nie wszystkie pola mam w niej wypełnione (np. w ogóle nie mam w niej wypisów z usg, tylko osobne wydruki), myślę, że to nie ma wielkiego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola_30_
lepiej już mieć popakowane, poprane i poprasowane, bo nigdy nic nie wiadomo. Ostatnio w kółko słyszę ile to wcześniej od terminu któraś urodziła..żadnych przeterminowanych. czas leci szybko, piermantolenia się z tym też niemało, więc sobie już dłubię przy tym temacie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dla siebie tylko wkladki laktacyjne:) A torbe spakuje za jakies dwa tyg:) Co do apteki, ja juz kupiłam kosmetyki dla malej, jakis dziwny przyrzad do sciagana kataru, butelki, itd, a jak za wszystko zaplaciłam to Pani ofiarowała mi karte rabatowa:):):) Dokladnie do apteki "Dbam o zdrowie" Karta dla Mamy i Malenstwa. I w katalogu jest laktator reczny, ktory kosztuje ok. 70zł, a po znizce moge go kupic za 35zł, chyba sie na niego skusze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Synek to praktycznie jest gotowy- wszystko juz mam lub czekam na przesyłke z rzeczami:) Pranie, prasowanie to dla mnie najwieksza masakra.Kręgoslup to mi pęka i wszystko robie na raty. Dzisiaj kiedy wracalam z zakupów to spotkała mnie miła niespodzianka, bo wiecie mimo ze mam brzuch jak balon to kiedy jade busem, autobusem czy stoje w kolejce to ani razu nikt mi nie ustapil miejsca...nie mowie ze to jakis przymus ale kurcze ja zawsze widząc kobiete w zaawansowanej ciazy to ustepuje miejsca - myslalam ze to normalne.Teraz to nawet stresuje sie wejsc do autobusu ze wszystkie miejsca beda zajete i kazdy bedzie tylko patrzył spode łba;/ No a dzis taka starsza babiczka ustapila mi miejsca i zaczeła mi mowic ze napewno mi ciezko no i rozgadała sie troche..:) milo mi sie zrobilo, odzyskałam troche wiary w ludzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moonlight shadow to tak jak u mnie, wszystko gotowe:) Czekam tylko za materacem, chociaz ciagle mam wrazenie, ze mam mało ubranek do malej. Wszystko zmiesciłam w jednej szafce;/ Dzis myslałam, ze dostane szału. Jak sie kobiety zebrały rano w sklepie, zaczeły jedna przez druga >kochana ty chłopca bedziesz miała > na twarzy wygladasz pieknie to chlopiec bedzie > jedna nawet chciała zebym im bluzke podniosła i brzuch pokazała, bo cos im sie moj brzuch malo okragły wydawał no to oczywiscie tez oznaka ze chlopiec bedzie!!! i jak tu zyc w tym naszym kraju;/:) Hahahahahaa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi wszyscy wrózyli chlopca bo niby ladnie wygladam na buzi - tzn. zawsze mialam szczupła twarz a teraz jak księżyc w pełni :D No i zgadza sie bedzie syn, aczkolwiek dla mnie to przepowiadanie to totalne bzdury:) Kurcze 11 godzina a za oknem tak ciemno :O Paskudna ta jesien :( Ja mam sporo ciuszków dla małego ale sama uważam ze przesadzilam, zreszta wiekszosc ciuszków to prezenty.Znam wiele przypadków ze mamy mialy wielkie ciuszkowe wyprawki i potem dziecko ani razu nie bylo ubrane w jakas rzecz. Mysle ze nie masz co sie martwic oliwkowa:) Po prostu moze czesciej jedynie bedziesz prala jesli zajdzie taka potrzeba. Najgorzej jest chyba jak dziecko ulewa ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powiem, ze niebylo by szoku jak po porodzie podali by mi chlopca;):):) Wtedy Allegro moje;) Bo wyprawka jest typowo dla dziewczynki;) No i łozeczko tez rozowe:) Bedzie co ma byc, wazne zeby malenstwo zdrowe było;) A czy to dziewczynka, czy tez chlopiec bedzie kochane rownie mocno!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do pogody, to typowo depresyjna aura:) Nie wiem jak u was, ale u mnie za oknem szro i ponuro;/ I ZIMNOOOO:( Najgorsze jest to ze zima tez ma byc w tym roku nie ciekawa, ponoc gorsza od poprzedniej;/ Az boje sie pomyslec kiedy wyjde z dzieckiem na pierwszy spacer, jesli maja byc takie mrozy;/;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Ja ciuszków mam niewiele, nawet się martwię, że za mało... Wszystko weszło do dwóch szuflad małej komody, łącznie z kombinezonem... Mąż powiedział - nie kupuj za dużo, bo na pewno pełno dostaniemy... Na razie bardzo niedużo dostaliśmy... Pewnie dostaniemy po porodzie, już trochę większe. A na 56 nie mam prawie wcale :-p No ale może synek urodzi się duży.. Ja urodziłam się z wagą 3800 :-) Jutro usg, zobaczymy, czy dalej mamy Tymka :-) Bo od połówkowego nie było to weryfikowane :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli gryczka Ty bedziesz miała Tymka:) ładnie a oliwkowa...pewnie Oliwke?:) Ja czekam nadal na ta szafe byloby milo gdyby juz doszla lubie miec porzadek a narazie niektore bibeloty stoją na podłodze. aaa..Mialam o cos zapytac was, macie dziewczyny w domu jakies zwierzaki? Ja sie troche obawiam jak to bedzie jak malutki sie urodzi bo moj pies jest przeze mnie okropnie rozpieszczony, zazdrosny o kazdego - chyba bede musiala cos poczytac jak go poznac z nowym czlonkiem rodziny zeby szalenstw nie było- troche sie boje;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahaaha moja corcia napewno nie bedzie miala na imie Oliwia:) Hahahaaaa:) Nick oliwkowa powstał od oliwiki, ktora smaruje sie nagminnie przeciw rozstepa:):):) Co do imienia to u nas trwaja spory, mi podoba sie bardzo imie Lenka, a mezowi nie:( Wogole mamy sie przeprowadzic do Niemiec juz na stałe i jemu podoba sie imie Megan;/ A mi nie i nie zgodze sie na nie nigdy w zyciu bo kojarzy mi sie z samochodem, jest OKROPNE!!!! podoba mi sie jeszcze Zosia, ale odrzuca mnie Zofia ( jakies takie babcine;/) Takze nie wiem jak z tego wybrniemy:) Cos czuje ze jednak przekonam go do Lenki:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do zwierzat to ja nie mam zadnego;/ I rowniez mam pytanie dziewczyny, kupiłyscie juz pampersy? Jesli tak to jakiej firmy?! Jest teraz tyle tego, ze ja nie mam pojecia na jakie sie zdecydowac, ktore beda najlepsze dla dzidziusia?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×