Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

oliwkowa mamusia

31-32 tydzien ciazy:)

Polecane posty

No i jak oliwkowa, byl lekarz? bardzo Ci wspolczuje i mam nadzieje ze choroba sie nie rozwinie:( Mnie az ciarki przechodza na samą mysl ze Adas moglby byc znowu chory.. Napewno bedzie dobrze.A w domu ktos jest chory? Ja cos ostatnio mam fatalne dni, zle sie czuje,najchetniej cale dnie bym przespala. Wrocily mi migreny.. No i mialam nadzieje ze powoli bedzie juz wiosna, a tu znow musimy siedziec w czterech scianach bo -10 na zawnatrz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety mala ma cos na oskrzelach. Lekarz stwierdził ze to nic groznego, ale przepisał antybiotyk ZINNAT, do tego krople do nosa NASIVIN i tu mam problem bo na ulotce pisze ze sa od 3 mc, a mala ma dopiero 2:/ Wiec nie wiem;/ Jutro bede dzwonic do osrodka zdrowia i spytam. Do tego zalecil inchalacje Ventolinem, zjechałam pol miasta zeby znalezc inchalator i w koncu jak znalazłam musiałam za niego zaplacic 80zł, ponoc w osrodku zdrowia wypozyczja, ale jak mam jej przykladac do buzki cos po innym dziecku to wole kupic nowe. Nigdy nie wiadomo na co ktos przed nia chorował. Ech katar ma paskudny, co odciagne Frida to znow jej swiszczy w nosku. Do tego co zasnie to kaszel ja budzi. Teraz po podaniu jej lekow o dziwo spi juz druga godzine. Ciekawe jak minie nam noc;/ Oby jak najszybciej wyzdrowiala bo az plakac mi sie chce jak patrze na to jak sie meczy. Odpukac nie ma temp., i jest pogodna;) Smieje sie i wymachje nozkami i raczkami. Ale ciagle nasłuchuje ten katar i odciagam nawet jak spi bo sie boje zeby jej sie nosek nie zatkał. Co ja bym dała zeby to na mnie to chorobsko przeszło a nie meczy takiego maluszka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adas rowniez bral zinnat i do noska nasivin Oba leki mu bardzo pomogły. Tylko troche meczylam sie zeby podac mu ten antybiotyk bo jest okropny w smaku :( Będzie dobrze, napewno Lenka szybko wyzdrowieje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po antybiotyku lekarz kazał podac piers zeby od razu zapila ten gorzki smak;/ Ale i tak to wypluwa;/ Mam nadzieje ze jak najszybciej jej to minie,a z tym nasivin'em to jak Ty podawalas Adasiowi to ja tez Lence bede dawac. Pytanie czy wy mialyscie po cc sciagane szwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dawkowanie bylo 3 razy dziennie po jednym psiknieciu do noska. Robilam to zawsze po odciagnieciu kataru. Nie mialam szwów sciaganych- w szpitalu powiedziano mi ze same odpadną a jesli nie to ze mam dac znac poloznej i ona mi je wyciagnie. Odpadły same :) Mysle z dlatego bo drażnily mnie te sznurki i ciaglam za nie zeby wkoncu odpadly..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha. No to nieciekawie... Kurcze niewiem co Ci doradzic, widzisz mnie tez "olano" i nie bylam na zadnym zdjeciu szwów.. Mysle ze powinnas to z skonsultowac z lekarzem - tylko wlasnie wydaje mi sie ze masz juz to wrosniete w skóre i niewiem jaka na to bedzie rada. A brzuch Ci nie zgnije (tak mysle ) :P 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, dzis tak sie naprodukowalam a teraz widze ze to byla strata czasu bo nic nie zostalo wyslane:( nie wiem jakim cudem:( oj biedna Lenka, wiem przez co przechodzisz, ja nie spalam kilka nocy z rzedu bo tak malej w nosku charczalo..mimo ze mamy monitor oddechu nasluchiwalam jej non stop..my podawalismy malej sol morska, i po soli morskiej dopiero odciagalam fluczki, a nasivin to pewnie cos mocniejszego...nie wiem czy w Polsce sa takie wklady do gniazdka, wyglada to jak odswierzacz powietrza, jest to delikatny zapach mentolu, no i u nas dodatkowo byl nawilzacz do powietrza, dzien i noc,,.od ktorego zrobil nam sie grzyb na suficie....hhhh dzieki Bogu zmylam to wybielaczem i jest ok... u mnie szwy wyciagala polozna na tydzien po cesarce, mialam taki metalowy sznurek?? oliwkowa mamusiu a nie powiedzieli ci nic na kontroli??? dzis dostalismy paszport:D:D a za 2 tyg pierwsza wspolna wycieczka odwiedzic babcie;) u nas dzis 16 na plusie:) sloneczko.. boze..dzisiaj szczescie w czims nieszczesciu..mieszkam na bardzo spokojnej dzielnicy, taka wioseczka, male , waskie uliczki..2 min od naszego domu stoja szeregowki, kiedy przechodzilam na druga strone ulicy kolo tej szeregowki, zauwazylam chlopaka, czarna bluza, kaptur, widzialam ze strasznie sie zdenerwowal kiedy mnie zobaczyl, moja pierwsza mysl ..zlodziej..nie dalam nic po sobie poznac, on spojrzal na mnie ja na niego,...na ulicy pusto..droga do parku to taka asfaltowa druzka, po obu stronach wysokie drzewa i tyle...5 min pozniej ten chlopak szybko przebiegl kolo mnie..wracajac do domu jakies 40 min pozniej przy tym domu bylo pelno radiowozow i patrolujacej policji..az mnie ciarki przeszly..takze na pewno cos sie stalo...brrrrrr nie do pomyslenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie na kontroli mi powiedzieli ze trzeba obciac tylko te koncowki, z rana wszystko ok, nawet juz jej nie czuje. Przy nastepnej wizycie u gina zapytam o ten szew. Nam noc minela spokojnie, tylko nie rozumiem jednego jak Lenka spi to kataru nie ma a jak sie obudzi to az swiszczy jej w nosku, a po tych inhalacjach jak by kaszel był wiekszy. Jejku cała noc przesedziałam kolo Leny, pozniej wzielam ja do siebie, i tak nam zlecialo do rana. Teraz juz spi maluszek. Laporushi to co napisałas to jak z jakiegos filmu, az mnie ciarki tez przeszły.... Dobrze ze Tobie nic sie nie stało!!! A okolice opisałas typowo angielska:) Jak ja bym chciała mieszkac w takim miejscu:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj a ja bym chciala mieszkac w Polsce:( wszedzie dobrze gdzie nas nie ma:) kedy jestem tu to zawsze powtarzam jaka ta Polska cudowna, tydzien po przyjezdzie do Polski chce juz wracac z powrotem..te baby w sklepie, ta kultura, urzedniczki, przejsc przez durne pasy..dla mnie to wielka paranoja, hmm te inhalacje moze maja miec dzialanie wykrztusne? zeby ta flegma nie zalegala? i pamietaj oklepywac Lenke non stop po pleckach wysoko, zeby jej ta flegma nie zalegala, i nie wiem czy twoja Lenka na to sie zgodzi:) kiedy bedzie spala podloz jej cos pod glowke i nozki, bedzie o wiele lzej oddychac, to rada od mojej lekarki:) niestety u nas sie nie sprawdzilo, bo moja corcia budzi spiac na pleckach..tylko na brzuszku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki slisczny anioleczek:) super fotki no i fajna pamiatka:) mam nadzieje ze z Lenka juz lepiej, u nas pada deszcz..na spacerku nie bylysmy juz 2 dni, generalnie nic mi sie nie chce.. a my dzis bedziemy probowac trzymac mala do 7..ciekawe czy sie uda.. nie spi juz od 9..miala tylko 2 drzemki po 30 min kazda..ehhh mam nadzieje ze nie zasnie, za 30 min kapiel..pozniej przetrzymam ja w wanience kolejne 20 min,,,ehh dziewczyny zyczcie mi szczescie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwkowa - Lenka jako zielony groszek - przesłodkie zdjecie, az sie usmiechnełam na jej widok :) zycze duzo zdrówka malenkiej:* Laporushi, no to trzymam mocno kciuki zeby udalo wam sie wypracowac ten rytm dnia,duuuzo cierpliwosci potrzeba, wiem:( No a u nas wszystko ok, mały rosnie...chyba az za szybko:) Patrze jak spioszki gdzie niedawno jeszcze stopki byly puste teraz juz nadaja sie do odlozenia bo sa za małe:) Dzis w lidlu bielizna wyszczuplajaca :D kupilam sobie pas no i - fajnie chyba wygladam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny) pas to super pomysl:) tez o tym mysle, jak narazie uzywam czasami,.majtek uciskowych z podwyzszonym stanem, ale sa cholerenie niewygodne..:) co do spioszkow u nas mala nosi juz rozmar 3-6 od jakiegos miesiaca, ale niektore spioszki 0-3 tez jeszcze na nia wchodza, te wieksze wydaja mi sie poprostu wygodniejsze, a ja sierota oparzylam sie :( i to tak mocno ze musialam jechac do szpitala, tak sie wystraszylam, wylalam na siebie wrzatek..takze pol brzucha jest w wielkich bablach i wyglada jakby mnie ktos przyprasowal zelazkiem..9 gdz siedzialam z przylozonym lodem i mrozonkami i wieczorem jakos udalo mi sie zasnac, no ale juz jest lepiej:) a w pt jedziemy odwiedzic babcie!!:D nasza pierwsza dluuuga podroz, juz sie nie moge doczekac:) jutro mam dentyste brrrrrrrrrrrrr a jedyna dostepna opiekunka jest chora..cholera mam nadzieje ze nie zarazi malej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny;) Ja dzis tylko na chwilke. Niestety wyladowaliśmy z Lenusia w szpitalu, malenka miala zapalenie płuc. Na szczescie juz jestesmy w domku i Lenka została wypisana bez zadnych lekow, zapobiegawczo pediatra kazała jej podawac na odpornosc tylko Dicloflor 30. Zycze waszym maluszkom DUUUUZOOOO ZDROWKA, obyscie nigdy nie musiały przechodzic tego co my:(:(:(:( Teraz tylko pluje sobie w brode po co az tak spieszylismy sie z tym chrztem, bo ponoc od tego malenka nam zachorowała:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj biedctwo. dobrze ze juz z Lenusia lepiej:) a ja zdycham ,, doslownie, temp 39, boli mnie nawet paznokiec..a w pt mamy jechac do mamy;( wiedzialam ze cholera cos nie wyjdzie..modle sie tylko aby mala sie nie zarazila..bo ja jeszcze jutro , i w pt i mysle ze bede ok..ale ona moje biedactwo...cholera jasna... w sobote zaprosilam moja szwagierke i ta idiotka bez wyobrazni przywiozla synka z grypa..dobrze ze mala spala w drugim pokoju, jak wyszlo to wszystko wywietrzylam, zmienilam ubrania, wyplukalam buzie..ale cholera jedna mnie zarazil..i to chyba wiem jak..zrobilam faworki i mamuska debilka patrzyla jak synus wylizuje z miski cukier puder posypany na faworkach..oddalam jej te faworki ale te pod spodem zostawilam...cholera, normalnie krew mnie zalewa..a teraz leze pod kocem i koldra i sie trzese:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny gdzie jestescie??!!:( my juz po naszych mini wakacjach:) bylo super, aczkolwiek z malymi przygodami:) mala nie zarazila sie nawet katarkiem:D babcia oszalala na punkcie wnusi calkowicie, nauczyla noszenia na raczka, takze od wczoraj mam troche pojekiwania:) Vikunia zniosla podroz bardz dobrze, spala prawie non stop, ale stwierdzilam ze do Polski predko nie pojade..za daleka i za dluga droga, jestem z Bialegostoku, generalnie taka wyprawa zajmuje mi 12 gdz..odprawa lot, pozniej jazda samochodem..troszke za dlugo.. mama zrobila mi przepyszny blok czekoladowy:D nie jadlam go na pewno ponad 10 lat..mmmmm pychota:) w ogole wydaje mi sie ze przytylam tam z 2 kg tak nas babcia dokarmiala:D dziewczyny wracajcie i piszcie co u was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwkowa mamusia:*
Czesc dziewczyny!!!! Nie było mnie bo najpierw chciałam poswiecic sie cała dla Lenusi po tej chorobie, a jak juz usiadłam do kompa to okazało sie ze jest popsuty, wiec oddałam do naprawy i czekałam za nim 7 dni;( U nas wszystko jak najbardziej wporzadku:) Lenka coraz wieksza, coraz bardziej interesuje sie otaczajacym ja swiatem:):):):) Powoli staje sie takim prawdziwym bobaskiem:) No i o najwazniejsze dopadł nas horror zabkowania;/ Na szczescie Lenusia dobrze sobie z tym radzi:) Pani pediatra kazała w 4 miesiacu wypatrywac 1wszy zabek:):):):):):):) A i co jeszcze to podaje juz malutkiej butle mleka na wieczor, tylko nie wiem czy jej nie wycofam bo od tego ciagle wali kupy, no codziennie jest ich z 5!!! I przewaznie koloru zielonkawego;/ Dawałam jej NAN a dzis kupiłam BEBILON i zobacze jakie teraz bedzie miala kupole:):):) Wogole Laporushi z tego co piszesz widze ze Vikuś ma mega dobra odpornosc!!!! No wiec mozesz sie tylko cieszyc, super!!!! No i najwazniejsze ze wam sie wakacje udały:) A teraz sie pochwale;) Waze juz 62kg, przy wzroscie 178cm:) Chyba tak mnie odchudził stres zwiazany z Lenki choroba;/ No I DZIEWCZYNY WRACAC MI TU SZYBCIUTKO!!!! śCISKA,M I POZDRAWIAM!!!! CHOLERA POKAZUJE MI ZE HASŁO NIE PRAWIDŁOWE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oliwkowa mamusiu, super!!!!!!!!!!!!!!!!! boze kiedy ja bede znowu taka chuda..mamy tyle samo wzrostu, ale 62 kg to ostatni raz wazylam 5 lat temu:D moje ogromne gratulacje..ja moja diete niestety przerwalam..najpierw nie mogla sie zdecydowac czy dalej probowac ciagnac karmienie piersia, 1 dzien bylam na tak, pozniej kiedy mala byla cala w nerwach poddawalam sie , w koncu przerwalam odchudzanie i wzielam sie za jedzenie aby niestracic pokarku, pozniej znowu przestalam , znowu nerwy malej itd....natura sama zdecydowala za mnie..i od tygodnia nie karmie malej w ogole, teraz musze wyzrec wszystkie slodycze od mamy:D jak wszystko wyjem, to niestety znowu odchudzanie pojdzie w ruch.. Oliwkowa mamusiu, poczy poznac ze ida zabki??? moja Viki non stop ma rece w buzce i jest calutka obsliniona..w sumie 3 miesiace skonczy dopiero za 2 dni, czy to mozliwe zeby tak szybko szly zabki??? co do mleczka, jezeli chcesz zeby Lenka spala dluzej, zamiast zwyklego bebilonu , polecam bebilon comfort, my uzywamy tego mleczka prawie od urodzenia, sprawdza sie swietnie, jest gesto samo w sobie, takze po nim maluszki spia podobno dluzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laporushi ja nie mam silnej woli do odchudzania:) Uwielbiam jesc:) Moj maz sie smieje ze urodziłam sie po to by spac i jesc, hahahaha:) Wiem ze napewno duzo tez mi dalo karmienie piersia:) Wczoraj była pierwsza butla bebilonu i mala spała od 20stej do 4 nad ranem;):):):) ALe ze ja polozyłam sie spac dopiero po 24, to sie znow nie wyspałam:) Co do zabkow Laporushi wlasnie mala zaczeła wkladac sobie do buzki wszystko co w jej rece wpadło:) Oczywiscie raczki to potrafi całe wlozyc:) Az sie czasem krztusi;/ Do tego slini sie nie mozliwiei wogole w dzien nie chciała spac i do tego okropne marudzenie, nie to ze plakała, poprostu chwile spokoj a pozniej znow tak jak by sobie mruczała i przez 3 dni podwyzszona temp.37.3 albo 37.1 Po wizycie u pediatry stwierdzil ze mala ma opuchniete dolne dziasełka i mamy wypatrywac w 4 miesiacu dolej jedynki:):):):):) a i musiałam zmienic troszke nick:) Cos czuje Laporushi ze zostałysmy same.. MOONLIGHT GDZIE JESTES???????????:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej oliwkowa mamusiu:) ciekawe co u moonlight,moze cos z Adasiem??? oby nie, wracaj do nas:) ah tak mi sie nic nie chce:( wczoraj umylam cala kuchnie, nawet w szawkach..plus powywalalam miliony pierdol..jestem z ciebie dumna:D bo ostatno z braku czasu bardzo zapuscilam mieszkanie..nie bylo balaganu, bo sprzatam na bierzaco, ale na dokladne zmywanie np. wlasnie kuchni brakauje mi czasu:( mam jeszcze na dzis caly kosz prasowania:( ale to chyba zrobi jak mala zasnie, postawie deske przed tv, w ogole zauwazylam ze ubranka te od 3-6 miesiecy robia sie jakies przymale..sa doslownie na styk..w czwartek idziemy na mierzenie i wazenie, zobaczymy co nam powiedza, a jutro szczepionka..brrrr, moja biedna:( no i co do diety, to tak jak postanowilam zaczynam hmm chyba od wtorku, a chyba dlatego ze zamowilam sobie caly program narazie na miesiac, jest to wielka paka jedzenia, jadlospis na kazdy dzien, w tym jest gesty mleczny napoj np bananowy, truskawkowy lub czekoladowy, na lunch zupa, pozniej znowu milkshake, pozniej obiad i na kolacje znowu milkshake, do tego mozna zjesc jeden owoc dziennie, i warzywa gotowane do obiadu, z tego co czytalam na angielskich forach to wszyscy chudna na tej diecie i jest podobno rewelacyjna..co prawda kosztuje nieziemsko, ale nie wiem czy nie wychodziloby to na to samo kupujac normalnie jedzenie w sklepie tylko dla mnie, no nic:D musze zainwestowac w siebie, w czerwcu mamy wesele, nie wiem jeszcze czy pojade, ale jezeli:D to musze wygladac wystrzalowo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laporushi trzymam kciuki za Twoja wytrwałosc w diecie:):):):) Napisz jak Vikusia zniosła szczepienie?! Nas to czeka juz w środe;( CO do ubranek to Lenka juz nie ma powoli ciuszków.... Juz dwa kartony wyniosłam do piwnicy;/ I szczerze to az mi tak jakos zal było tych ładniejszych:) Bo od razu przypomninało mi sie jak Lenka w nich ładnie wygladała:) A i nasz kruszyna rosnie bardzo szybko ale wzdłuz:):):):) BO tak to jest szczuplutka:) Wogole od kilku dni jak chwyci sie moich palcy to sie podnosi do siadu, staram sie jej jednak tego nie robic czesto bo przeciez ma jeszcze za słaby kregosłup. NO i potrafi przeturlac sie z brzuszka na plecy, ale na odwrot to juz nie:/ Laporushi to ja juz widze jaka furore na tym weselu zrobi Vikusia:):):):):):) No i Ty oczywiscie tez:) Dieta pomoze kupisz sobie cos fajnego i efekt piorunujacy murowany!!!! No i mam nadzieje ze u Moonlight wszystko dobrze!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonight shadow
Jestem dziewczyny, u mnie i u Adasia wszystko ok.Powiedzmy. Bo dokładnie za tydzien narzeczony wraca do uk.Zaproponowali mu tam super warunki pracy - jeszcze lepsze niz mial zanim wyjechał no i po dlugich namysłach zdecydowalismy sie ze pojedzie :( Jednoczesnie bedzie szukał dla nas mieszkania...ale ile to potrwa..?:( Nie chce zostac sama...boje sie czy dam sobie ze wszystkim rade. I bedziemy oboje cholernie tesknic:( I Adas teraz tak szybko rosnie...zmienia sie..narzeczony tego nie bedzie widział.. obiecuje wrócic na forum,ale moze jak bede w troche lepszej kondycji psychicznej.😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moonlight wszystko bedzie dobrze:) przeciez narzeczony robi to wszystko dla Was, mam nadzieje ze szybko wam znajdzie mieszkanko i znowu bedziecie razem, oj ciezko musi byc teraz Tobie:( Oliwkowa mamusiu, no to super ze Lenka juz sie sama przewraca:) silna dziewczynka:) co do ubranek, to ja caly czas mam spakowana torbe i sie zastanawiam co z tym zrobic, wiem ze czesc na pewno oddam, bo maza siostra za 2 tygodnie rodzi, bedzie chlopiec, takze wiadomo ze wszystkie dziewczece spioszki odpadaja, moze sprzedam, szkoda mi tego wszystkiego :( kiedy moja przyjaciolka miesiac temu oglosila ze jest w ciazy, myslalam ze to dla niej oddam ciuszki, ale tydzien temu okazalo sie ze serduszko nie bije:( a szczepienie:) kiedy trzymalam Viktorka, to zamknelam oczy, przytulilam ja mocno, sama przestalam oddychac:D a ona co?:D nawet pisku:D pielegniarka powiedziala ze na pewno jest w szoku i jak bedzie jej robila zastrzyk w druga nozke to na pewno bedzie plakala, a tu nic:D generalnie jest na pewno lepiej niz bylo poprzednio, 0 efektow ubocznych moja corka zrobila sie za to chytra, piszczy i jeczy dopoki jej nie wezme na rece..juz mam dosc tego noszenia,w dzien spi tylko ze mna na sofie,a uspac ja to jakas tragedia..wiec czekam az sie dobrze wymeczy, pozniej lulanie na reku i dopiero zasypia,, na dodatek moj maz robi nadgodziny, i jest tak ze jestem z nia od rana do nocy..hhh:( dzis dostarczyli mi dietetyczne jedzonko:d juz sie nie moge doczekac jutra:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moonlight to super ze u was ok:) A co do narzeczonego to ja juz od lutego jestem sama z Lenka, Moj narzeczony wroci dopiero na świeta a pozniej razem wyjezdzamy do Niemiec. Najgorszy bedzie napewno dla Ciebie pierwszy tydzien bez niego, a pozniej zobaczysz ze czas tak szybko przeleci ze nawet sie nie zdazysz obejrzec. Tym bardziej ze masz Adasia idzie wiona, w sumie juz jest:) Bedziesz pol dnia spedzac na spacerach i wogole;) A lepsze pieniadze napewno sie przydadza:) Laporushi to widze ze Vikusia jest bardzo "twarda":) Lenka przy pierwszym szczepieniu plakała okropnie;( Moze jutro bedzie lepiej;) Szczepienie mam na 12 a pozniej wizyte u gina na 13 bo po ostatnim badaniu okazało sie ze mam powiekszony prawy jajnik i mala torbiel. A dzis byłam na wiosennych zakupach dla Lenki:) No u ciebie Laporushi chyba niema tego sklepu ale moonlight u ciebie powinien byc PEPCO:) Naprawde świetne i bardzo tanie ciuszki dla dzieciaczkow:):):) A i szkoda ze gryczka juz nie zaglada bo widziałam jej odp na innym topiku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze wszyscy opuszczaja Polske, smutne, ja bym bardzo chciala wrocic ale jestem za slaba psychicznie na to wszystko, i balabym sie strasznie ze nie znajde pracy, ze maz nie znajdzie pracy, ze mnie zwolnia z dnia na dzien..itp. dziewczyny, mam nadzieje ze bedziecie mialy dostep do internetu:) Oliwkowa mamusiu, moze Lenka tez sie zaskoczy:D i bedzie ''twarda'' :D u nas pierwsze szczepienie skonczylo sie histeria:) takze trzymam za Twoja kruszynke kciuki, zeby zniosla to jak najlepiej..chociaz wiem ze to chyba my mamy przezywamy to gorzej niz nasze dzieciaczki;) szkoda ze Gryczka ''odpadla'' ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×