Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dramatycznie Zakłopotany

Nie mogę sobie z tym poradzić!! :( Pomocy...

Polecane posty

Gość Dramatycznie Zakłopotany

Witam was wszystkich bardzo serdecznie, mam problem i to ogromny... Chodzi o to że jestem prze potwornie zazdrosny. Nie mogę dać sobie z tym rady. Chodzi to za mną już od dawna, ale teraz jest jeszcze gorzej i planuje nawet wybrać się do psyhologa bo chyba nie wytrzymam... :( Kocham moją dziewczynę do szaleństwa! Jesteśmy ze sobą już od prawie czterech lat, a zaczęło się to już w gimnazjum. Ona wyjechała teraz na studia i w tym cały problem. :/ Denerwuje się za każdym razem kiedy dłużej nie odpisuje na sms'a a już wpadam w okropny stan kiedy wychodzi gdzieś wieczorem z koleżankami. :/ Boje się o to że ktoś może ją podrywać, że może za dużo wypić itp itd. Potrafię się przez to okropnie denerwować, wręcz mnie roznosi! Czuję pretensje do siebie i do niej choć wiem że niepowinienem. Zawsze jednak na wszystko jej pozwalam. Ona nawet nie wie że jestem tak zazdrosny. Wiem że gdybym jej zabronił czegokolwiek byłoby to chore więc tego nie robie dla jej i naszego dobra. Ale sam z sobą nie daję sobię rady. Nie mogę jeść, spać, okropnie boli mnie wtedy brzuch i mam ochotę iść się spić. A kiedy jeszcze ktoś mnie poddenerwuje to jestem istną bombą zegarową na nogach. Jest KOSZMARNIE! Błagam was... Pomóżcie mi odrobinkę... :(:(:( Kocham to moje Maleństwo i nie chcę żyć tak jak teraz. Przy niej czuję się cudownie w każdym tego słowa znaczeniu. Bajkowo i magicznie. Układa nam się super. Ale bez niej jest istny dramat. Przeszkadza mi to w szkole i innych obowiązkach. Nie potrafię się na niczym skupić. Myślę o tym na okrągło... :/ Macie jakieś rady? To na prawdę jest problem... I to poważny... Wierzcie mi... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jawiem
Wybierz się do tego psychologa, bo niszczysz sobie życie i w końcu zaczniesz ją unieszczęśliwiać... Lepiej wcześniej coś z tym zrobić niż tak się męczyć.. Potem będzie tylko gorzej... Uwierz i pozwól pomóc sobie, najlepiej specjaliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dramatycznie Zakłopotany
Bardzo bym chciał i do tego dążymy, ale nie mogę narazie bo muszę skończyć technikum... :/ Jestem od niej rok młodszy. Ale bardzo chcę się wybrać na jej uczelnie żeby móc razem z nią zamieszkać i studiować moją wymarzoną inforamtykę. Czekam na to jak na zbawienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę ze musisz z Nia koniecznie porozmawiać o swoich problemach... Ona Cie na pewno wysłucha i cos doradzi... a Jesli nic z tego by nie wyszlo to po prostu postaraj sie nad soba opanować skoro nic wam związku nie grozi i sobie ufacie. I tak Jak kolega wyżej napisał zamieszkajcie razem , albo po prostu wiecej czasu spedzajcie... Nawet gdy Ona studiuje jest daleko.. nie odbiera czasami to Pamietaj ze Nie zawsze sie trzyma komórke w kieszeni. I można odebrać kiedy Tylko Ty bys chciał.... Powodzenia !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dramatycznie Zakłopotany
No właśnie nie chcę mówić bo na prawdę mogę stracić. Wiem że mnie kocha i zrobi dla mnie wszystko, ale ideałem nie jestem tym bardziej z takim problemem. Moze trafic jej sie ktos lepszy, zupełnie przypadkowy, ona zestawi go ze mną, moimi problemami i uprzedzeniami i może być różnie... :( A wtedy koniec świata... Wierzcie mi, załame się psyhicznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×